Wiata

Już pod jakimś zdjęciem pisałem, a co jeśli twój sąsiad do tej nieuciążliwej wg przepisów wiaty rok po postawieniu zechce wpuścić na stałe dwadzieścia byków, a ta nieuciążliwa wiata stoi 5m od okna twojej kuchni???

Jak masz upierdliwego sąsiada to wszystko będzie uciążliwe, że mu wiata światło zasłania, że mu drzewa przez to uschły, że mu woda z dachu leci itp 

Ja u siebie pytałem i w gminie i starostwie i tak. Wiate rozumie się jako konstrukcje z dachem i max 3 ścianami zakrytymi , Jedna musi być odkryta , do 50m2 bez zgłoszenia  mogę stawiać powiedzieli , gospodarczy do 35m2 też bez zgłoszenia , większy gospodarczy czy wiata to już normalnei pozwolenie na budowę itp.,  nie może być to dobudowane do innego budynku musi być osobna konstrukcja co do odległości od budynku nie powiedzieli ale nie może się konstrukcja z nim łączyć, , i w wypadku wiaty rozbieralna musi być, 

na 10ar działki można jedną wiate czy gospodarczy

Dodatkowo u nas aby można było postawić bez zgłoszenia działka musi być zabudowana budynkiem mieszkalnym. I musisz być rolnikiem aby postawić wiate do 50m2, jeśli nie jesteś rolnikiem postawisz tylko do 35m2 wiate.

Natomiast jeśli jesteś rolnikiem ale na działce na której stawiasz nie ma budynku mieszkalnego , także nie postawisz większej wiaty jak 35m2, co do gospodarczych nei orientowałem się w tej kwestii ale tam chyba trzymają się 35m2 i nie obchodzi ich czy działka zabudowana mieszkalnym czy nei i czy rolnik czy nie.

Także jak widać każdy urzędnik interpretuje przepisy na swój sposób jak to u nas , więc jeśli u kogoś jest inaczej to możliwe że zależy od starostwa

Jedynie zastanawiam się co w wypadku jak ja bd kopał dołki , i lać beton w nie i słupy na stałe , wkońcu konstukcja nie ma fundamentu , jest rozbieralna bo słupy mogę wykopać razem z tym betonowym blokiem potem co jest jako ''stopa'' ..ale jak to nasze kochane prawo zinterpretuje i urządnicy to ciężko powiedzieć , ale wkońcu nie jest to murowane i fundamentu także nie ma , a robiąc słupy przykręcane też trzeba ulać stopy to co to za różnica czy słup dokręcony czy zatopiony w betonie.. 

A orientuje się ktoś może czy jest jakieś ograniczenie wysokości bo u mnie sam bok będzie mieć ok 3,5m

Edytowano Luty 23, 2019 przez Sebastian123339

Dnia 22.02.2019 o 16:55, Grzechooo napisał:

W poniedziałek robiłem zgłoszenia. Jeżeli stawiasz i tyle to się nazywa samowola budowlana.

guzik prawda, po zmianie przepisów do 50m nic nie zgłaszasz

soltys48 napisał:

guzik prawda, po zmianie przepisów do 50m nic nie zgłaszasz

chcesz zobaczyć kopie zgłoszenia jak nie wierzysz? Może w każdym starostwie jest inne prawo?

Prawo w PL jest jedno a,że urzędnicy niedouczeni to już nie moja wina, uświadom ich i tyle @zetorki12 już wrzucał co i jak

14 godzin temu, Grzechooo napisał:

Niedługo to będą chodzić po garażach urzędnicy i będą mierzyć za ile m^2 budynku musisz zapłacić podatek.

U nas w gminie juz dawno chodza

Co do wymiany dachu i zgłoszenia to tylko jeżeli wymieniamy pokrycie dachu, a jeżeli idzie nowa konstrukcja dachu (moze byc nawet identyczna jak stara) to juz rysunek itp. Na ocieplenie np. domu też rysunek i pozwolenie

3 godziny temu, bratrolnika napisał:

Już pod jakimś zdjęciem pisałem, a co jeśli twój sąsiad do tej nieuciążliwej wg przepisów wiaty rok po postawieniu zechce wpuścić na stałe dwadzieścia byków, a ta nieuciążliwa wiata stoi 5m od okna twojej kuchni???

Jak masz upierdliwego sąsiada to wszystko będzie uciążliwe, że mu wiata światło zasłania, że mu drzewa przez to uschły, że mu woda z dachu leci itp 

Ale co z tego wynika? Jeżeli wszystko jest zgodne z prawem to jeden czy drugi sąsiad musi się z tym pogodzić. To tak jak z wylewaniem gnojówki,co zrobię że jednemu czy drugiemu śmierdzi? Takie życie na wsi i tyle.

U nas geodeci latają i wszystko mierzą na zlecenie starostwa

9 godzin temu, MarcinZetor8011 napisał:

Ale co z tego wynika? Jeżeli wszystko jest zgodne z prawem to jeden czy drugi sąsiad musi się z tym pogodzić. To tak jak z wylewaniem gnojówki,co zrobię że jednemu czy drugiemu śmierdzi? Takie życie na wsi i tyle.

Jak zgodnie z prawem??? Na początku piszesz o budynkach nieuciążliwych, typu garaże, wiaty, a teraz piszesz że jak byłaby ta samowolka i sąsiad postawi ci koło domu wiatę gdzie będzie stało 20 ryczących i obsranych byków to jest ok, bo prawa nie ma.

Oczywiście zgadzam się że prawo u nas w kraju jest ciężkie i twarde, ale ono jest właśnie na takie przypadki robione.

Cały czas piszę o wiacie takiej jak tu u kolegi na zdjęciu z takim właśnie przeznaczeniem która uciążliwa dla nikogo nie jest,a Ty mi tu o bykach które np.pod moim oknem mogły by być uciążliwe. Cała różnica polega na przeznaczeniu obiektu i wtedy powinniśmy je dzielić na takie na które powinno ubiegać się o pozwolenie a na które nie. Rozumiesz mnie teraz?

Czyli żeby wiat na maszyny stawiać bez niczego, ale na np. bydło żeby były obostrzenia, jeśli w ten sposób udałoby się to rozbić to ok, tyle że to pewnie tylko pozostanie w sferze marzeń i nic więcej

Edytowano Luty 24, 2019 przez bratrolnika

29 minut temu, MarcinZetor8011 napisał:

Cały czas piszę o wiacie takiej jak tu u kolegi na zdjęciu z takim właśnie przeznaczeniem która uciążliwa dla nikogo nie jest,a Ty mi tu o bykach które np.pod moim oknem mogły by być uciążliwe. Cała różnica polega na przeznaczeniu obiektu i wtedy powinniśmy je dzielić na takie na które powinno ubiegać się o pozwolenie a na które nie. Rozumiesz mnie teraz?

Mówisz o tym że powinno to być zależne od przeznaczenia ... To co jak teraz postawie wiatę na maszyny a powiedzmy za 2 lata uwodzi mi się w niej byki trzymać to miał bym przeznaczenie zmieniać w papierach ? ...

Edytowano Luty 24, 2019 przez Rolnik7343

Bratrolnika 

Dokładnie tak 

 

Rolnik7343

Jeżeli było by tak jak mówię to na budowę wiaty na maszyny nie potrzebował byś ubiegać się o pozwolenia ,a jeżeli chciał byś hodować tam byki to powinno wystarczyć tylko zgłoszenie do gminy która poinformowała by o tym zamiarze Twoich sąsiadów i na tym sprawa by się kończyła i tyle. No chyba że było by tak jak pisze bratrolnika że byki biegały by pod czyimiś oknami i zgłaszał by zastrzeżenia. 

I jak tam wiata się spisuję? Śnieg nie zagina jej?