Rzepak ozimy visby
 

Rzepak ozimy visby

  • 5093 wyświetleń

miejscami już go bierze ale ogólnie to mocno zielony nasiona także. raczej będzie desykacja około 8-10.07



Informacje o zdjęciu Rzepak ozimy visby




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Cihu
  • 151 2148

u mnie takie to "zółte" to zgnilizna twardzikowa. Trafiają się pojedyncze rośliny. Na razie około 1 roślina na 3-4 metry kwadratowe

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • szeik812
  • 55 482

no właśnie... stoję przed identycznym dylematem :) wjechać teraz w taki wysoki rzepak to straszna szkoda. Pryskamy je od grzyba żeby były zdrowe (zielone) a na koniec palić je glifosfatem... bezsensowne :) ale z drugiej strony co jak będzie mokry i mokry? ehhh

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bialy2005
  • 582 11814

co roku desykowałem i czasem zostawiałem gdzies pasek jak nie było warto robic sciezki dla powiedzmy 3m  i w tych miejscach duzó gorzej sie kosiło niestety i mokrzejszy trzeba było dłużej czekac z koszeniem. Zawsze kombajn szykuje na rzepak i pónij tylko zciagam stól i jade w zboże a jakbym nie desykowął to pewnie musiałbym zaczynac od pszenzyta troche pokosic i przezbrajac na rzepak  a to mi sie nie widzi bo troszke czasu na to trzeba ( zmieniam sita, i  stól nie jest to "szybki montaz" :):(

 

U mnie na górkach gdzie sa przepały to juz żółciutki bedzie sie sypał przy desykacji choc mam dylemat czy desykowac? 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • wilhelm
  • 408 2951

Desykacja ma jedną, poważną wadę.. "brak ton" w żniwa :D Nie wyobrażam sobie, że ktoś w przeciągu najbliższego tygodnia zdesykuje rzepak.. Jaki plon z tego będzie ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • kamilc017
  • kamilc017
  • 163 2745

Moim zdaniem jak trafi w odpowiedni moment z desykacją to więcej zbierze niż bez. Nawet doliczając straty w ścieżkach.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • wilhelm
  • 408 2951

W moim rejonie dawno odeszło sie od desykacji, nawet obszarowcy po 500 - 600 ha. nie desykują już rzepaków. taki klimat, że nie ma potrzeby ;) Tak jak ktoś wcześniej tutaj wspomniał, nie po to intensywnie nawozi się i chroni rzepak, żeby go na koniec "upalić". Prawidłowo prowadzony, niezachwaszczony łan nie ma prawa mieć potrzeby desykacji.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • kamilc017
  • kamilc017
  • 163 2745

Ale jak u kogoś klimat jest taki że pada i jest ciepło i tak w kółko to łuszczyny najbardziej wtedy lubią się osypywać. JA w tym roku będe desykował z takiego względu że miałem nierówny rzepak po ziemie i trochę rumianu wylazło. Ale jak bym miał czysty i równy to napewno bym w pole niejechał z żadnymi sklejaczami i desykacją.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10804

robicie mi wodę z mózgu z tą desykacja, czyli ile bez desykacji wice może być nie licząc ścieżek ? Bo u mnie przy 27m.to jest mało ich .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kuba24051
  • 470 4506

ja co roku desykuje rzepak i to swoim opryskiwaczem 14m i nie uwazam ze to jakas strata plonu a napewno i kombajn ma duzo lzej i nasiona sa suchsze

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • wilhelm
  • 408 2951

Chodziło mi o to, że roślina oddaje najwyższy plon wtedy, gdy nie jest desykowana. to chyba oczywiste, że zabieg ten przerywa napełnianie nasion. Oczywiście nie jest to równoznaczne z max. plonem na przyczepie, bo dochodzą straty podczas omłotu niedojrzałych łuszczyn z dolnej partii łanu, nasiona chwastów, ponadnormatywna wilg. itp.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • crvx40
  • 11 672

w jednym roku nie desykowalismy bo był czysty i góra była już do koszenia straki zaczyaly sie otwierac a w spodzie byl zielony i wszystko co zielone poszło za kombajn i od tamtego czasudesykujemy co rok.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Tomek90
  • 2265 14938

Z glifosatem jak się wjedzie za wcześnie to tak jak wilhelm pisze ton ubywa (mtn) znowu później wjeżdżać nie ma sensu bo nie spali i karencja, trzeba reglone najbezpieczniej dla mtn, ale łyso w ścieżce i bije po kieszeni. 

 

Jak wąskie ścieżki to już wogóle, ogólnie to mówicie że kosić lżej, a jak położone to żeby wybrać trzeba brać "pod włos" bo inaczej to przejebane. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10804

przejebane to kosic położony i nie desykowany. fakt reglone jest drogie chyba trzy razy drożej wyjdzie od glifosatu

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Tomek90
  • 2265 14938

Oj chodziło mi o to co się położy w ścieżkach po przejeździe. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kuba24051
  • 470 4506

ja tez kosze sciezki zawsze osobno i jade pod wlos. zawsze na sciezkach brudny leci to na spod przyczepy sie rozsypie i gra :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pietras892
  • 945 5797

Też jakiś sposòb, można też wsypać oddzielnie i na czyszczarke. Przy desykacji jest jeszcze strata przy obijaniu lancami.Jeżeli miałbym opryskiwacz ok 30 m inaczej bym może podchodził do tego tematu. W ciągu 5 lat raz desykowalem i straty sporo narobiłem

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • wilhelm
  • 408 2951

Spokojnie... jak narazie, mamy koniec czerwca, rzepaki zielone, tak więc nie osądzajmy gówna na śmierć, że trzeba desykować.. Niech sobie "nabija" łuszczyny jeszcze conajmniej 2 tygodnie, a potem się zobaczy co i jak ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • bialy2005
  • 582 11814

Ja desykowałem od poczatku mojej zabawy w uprawe rzepaku ale przyznam ze korci mnie zeby nie desykowac bo zauwazyłęm chyba w ubiegłym roku czy 2 lata temu ze w ładnym rzepaku na dobrej ziemi to nawet po 10 dniach od desykacji nadal były zielone łuszczyny na dole, a sciezko to juz wiadomo ze cos normalnego. Wiec teraz pytanie co by było w takich miejscach bez desykacji ? Jedna wielka zielonka lub czekanie, a obok na piachu luz by lezał na ziemi po mocniejszym wietrze lub nie daj boze gradzie. 

 

Do desykacji jeszcze sporo czasu ale trzeba rozwazac za i przeciw. Opryskiwacz mam 21m i do tego rozdzielacze łanu i wielkich strat nie robie chyba ze juz jest na tyle dojrzały ze sie wysypuje ale to sa miejscowe problemy.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Tomek90
  • 2265 14938

Co do koszenia wcześniej desykowanego to u nas sporo osób desykujących wjeżdża po mnie. Ścieżki koszone oddzielnie? Czyli co zostawiacie pasy po ~3m? Ja łupie odrazu jak idzie bo nie widzę potrzeby zostawiać, może przy większej szerokości ścieżki miałoby to sens, a tak 15m i kosa w kombajnie 5m  :mellow:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj