Lis
 

Lis

  • 29212 wyświetleń

Informacje o zdjęciu Lis

Zrobione z SAMSUNG GT-I8000

  • 4.4 mm
  • 1/128
  • f f/2.8
  • ISO 50



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Jak cię byk pier*olnie to masz taki sam ból ;) No to poco patrzyłaś jak się męczy ? ... Trzeba było młotka i dobić i byś miała humanitarnie ;) Tak samo jak ci np. sarna wpadnie w rotacyjną to co mam wyskakiwać i ją ratować ? ...

 

Dlatego jestem przeciw rytualnemu ubojowi.. Patrzyłam jak się męczy? Nie patrzyłam, jak coś się stanie jakiemuś zwierzakowi to wolę uśpić niż patrzeć jak cierpi, a rolnicy leżące krowy ze złamanymi nogami przewozili (na szczęście weszła ustawa ze nie wolno) dla tysiaka zamiast uśpić.. Jak się rozjedzie sarnę czy coś to trzeba dobić żeby się nie męczyła, zresztą, przed koszeniem trawy powinno się obejść pole, nie trzeba całego, bo miejsca, w których leżą sarny są widoczne z daleka..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Trawa powiadasz.

 

Nie wiem czy ci wysyłalem foto czy tez nie, nie pamietram czy to rzepak byl, czy pszenica. Aczkolwiek widziałem warchlaka. Przyjmijmy ze on lezy w rzepaku (bo czesto dziki w rzepakach sa) to raczej nie bedzie sie chodziło w rzepaku i szukało ( bo sie nie przejdzie przez ten rzepak) , słuchaj co jest celowym ubujaniem to celowe, a co przypadek to przypadek.

 

Po drugie no jak łaka ma kilka ha to raczej nie chce sie nikomu chodzic i szukac. (Z dośw to pisze, duzo ludzi tu wstawiało zdj i pisało " Ledwo co sie zatrzymałem") Takie sa realia

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Przypadek, myślisz że każdy według zasad postępuje? To Cię rozczaruję, z nimi jest jak z resztą społeczeństwa, rzadko który jest okej.. Warchlaki akurat uciekają, samica nie zostawia ich samych, duże osobniki uciekają i małe biegną za nimi, z sarnami jest inaczej, matka chowa je a sama żeruje dalej, młode nie ruszają się z miejsca nawet przy ogromnym chałasie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

 Duża ilość ludzi mocno odsunęła się od natury . Wydaje im się że mleko , mięso bierze się z supermarketu . Nie rozumieją , albo też nie chcą zrozumieć realiów życia z naturą na co dzień . Fajnie jest pojechać sobie czasami na wycieczkę rowerową i popatrzeć na piękne sarenki , które biegają sobie po polach . Tylko że normalnego rolnika szlak trafia , jak co dzień widzi stado pasące się na jego rzepaku , lub gdy pojedzie na łąkę i nie wie czy to po bombardowaniu czy tylko dziki baraszkowały . Jak żyć , Ja się pytam jak żyć ??? :wacko:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Czemu ja widziałem wtedy jednego warchlaka?  Poza tym jak rzepak jest tak wysoki to i nawet nissana terenówke nie widac a co dopiero "starą" z małymi. Po drugie dosc duzo razy widzialem jak dziki wzdłuż hederu biegna. PO trzecie nawet sarny w rzepakach bywaja.

 

Temat troszke zszedl , bo mamy lisa w klatce a mówimy o małych leżących na polach.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632

Taa bede latał po łące i zwierzynę przeganiał bo na pewno innej roboty nie mam ... ;)
 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Rozumiem Twoj bol ze wzgledu na niewinne cierpienie zwierzat, aczkoliwek okej prawda w teroii jest ze mozna tak robic, ale ile osób to robi, jak sama mówisz na roli nie ma czasu. Moze sa takie osoby ale na palcach jednej reki mozna policzyc

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Najpierw poczytaj trochę o zachowaniu zwierząt. Sarny z reguły nie wchodzą w wysokie uprawy, stara zostawia młode i obserwuje je z jakiejś odległości, w zbożu by go nie widziała i go tam nie zostawia. Ludzie to inteligentne osoby (mniej lub bardziej) a nie potrafią sobie poradzić z takim czymś? Decydując się na pozostanie rolnikiem należy liczyć się z tym, że nie ma się wpływu na niektóre rzeczy, np. szkody spowodowane przez zwierzynę lub złą pogodę. Jeśli by za biurkami siedziały mądre osoby, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Gdyby zwierzęta miały wystarczająco dużo dobrego, powtarzam dobrego pożywienia w lasach, nie musiałyby wychodzić poza nie.. Wystarczy je tam dokarmiać i problem ograniczył by się do minimalnego poziomu.. Macie spleśniałą kukurydzę? Wywieźcie ją do lasu, zwierzyna sobie przebierze co lepsze. 

 

Taa bede latał po łące i zwierzynę przeganiał bo na pewno innej roboty nie mam ...  ;)
 

 

Uwierz że 10-15 minut Cię nie zbawi, mojego tate jakoś nie zbawiło a na wszystko czasu starczyło  :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • cichyh32
  • 164 2091

Jak by je zaczeli dokarmiać to by tych szkodników dwa razy wiecej zrobiło.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Tak czy siak , jakbys nawet latem dawała jedzenie to zwierzyna zawsze wyjdzie na pola to logiczne.

 

Potrafia, aczkolwiek czasu nie maja. Lub siły nie, zalezy tez od powierzchni. Tez jestem przeciwny cierpieniu zwierzat aczkolwiek mówie to ze strony praktycznej ze "tak jest", a nie "tak mogłoby być". Jak widzisz choćby tu, tak nie jest. Ok jak chcesz pogadac zapraszam na PW i nie bój sie bo i tu ze mna jak widzisz gadasz :P

 

Po drugie jak ma sie kilka ha traw to nie chce sie  lazić.  A co nawet jakbys zobaczyła sarne to ja wezmiesz, stara jej nie porzuci jak wyczuje człowieka?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

One nie umierają z głodu, zawsze gdzieś znajdą pożywienie, wiec było by ich tyle ile jest. A nadmiar należy w humanitarny sposób likwidować, aby zapewnić równowagę w ekosystemie..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

No widzisz, mówisz to co ja wczesniej. W koncu do takich samych wniosków doszłaś. Ale jak mówie jak chcesz na pogaduchy to na PW, piszesz tu wiec i tam mozna.

 

Po drugie czy wszystkie zwierzaki ida latem do pasnika, czy wola issc w zboza, a one na polach siedza.. tak czy siak.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Fajnie że kochasz zwierzątka , ale polub też rolników . Dlaczego to rolnik ma być tym , który ma kosztem swojego zdrowia i pieniędzy dbać o dziką zwierzynę ? Jak mam zganiać zwierzynę ? Łąki mam 3km w jedną , a pola 4km w drugą i to w kilku miejscach . Jest zbyt duża populacja dziczyzny i tyle . Wyobraź sobie że jak zostawałem rolnikiem to większość tych szkodników widziałem tylko na obrazkach . Pomyśl czy nie zmieniła byś zdania o zwierzątkach gdyby powiedzmy wilki rozszarpałyby na twoich oczach ulubionego psa czy kotka ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Kiedyś w lasach były polany i tam się pasły, zwierzętom wcale się nie uśmiecha kontakt z człowiekiem.. A że wycięli, to nie mają się gdzie schować. Tak czy siak człowiek się do tego przyczynił, a zwierzyna na tym cierpi. Tyle w temacie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Kiedys tzn kiedy 10, 20 lat temu? , ale ze one siedza na polach, bo to naturalne, zwierze to zwierze, ono zawszee gdzies pójdzie pobiegnie. Swiat jest duzy. Zwierzat nie zatrzymasz.

 

Wszedzie ich pełno, widaomo jak przy lesie pola to i biegaja.U was to swojskie zwierzaki u nas zagraniczne, Tyle w temacie,

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Fajnie że kochasz zwierzątka , ale polub też rolników . Dlaczego to rolnik ma być tym , który ma kosztem swojego zdrowia i pieniędzy dbać o dziką zwierzynę ? Jak mam zganiać zwierzynę ? Łąki mam 3km w jedną , a pola 4km w drugą i to w kilku miejscach . Jest zbyt duża populacja dziczyzny i tyle . Wyobraź sobie że jak zostawałem rolnikiem to większość tych szkodników widziałem tylko na obrazkach . Pomyśl czy nie zmieniła byś zdania o zwierzątkach gdyby powiedzmy wilki rozszarpałyby na twoich oczach ulubionego psa czy kotka ?

Też mam gospodarstwo i też dziki w tamtym roku narobiły nam dużo strat. Ale jest tyle dostępnych środków na dziki, zaczęliśmy stosować różne z nich i przyniosły super efekty, żaden dzik nie wszedł już na nasze pole. Rolnik musi się nauczyć żyć w zgodzie z naturą, jak nie to niech zmieni zawód, bo tutaj kolorowo nie jest... ja nie mówię że nie wolno zabijać dzikich zwierząt, bo trzeba robić selekcję gdy jest ich nadmiar, ale jak czytam te komentarze, żeby "wsadzić lisowi widły w du**" to aż mnie krew zalewa...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Dobrze ze u was wilków nie ma. One na kukurydze nie poleca niestety.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Stokrotka - tak właściwie to czemu ojciec wyganiał je z pola ? ... Jak poszły do sąsiada to już wtedy były ładne sarenki , tylko jak się chciały posilić u was to już be :lol: :D ? To jest właśnie podejście kochających zwierzęta . ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

 

 

Czemu? Bo kosił trawę? Co miał po sarnach jeździć i je kosić? Wyganiał tylko jak ciął trawę, w innym wypadku nigdy nie przeganiał. I nie przeganiał do sąsiada, tylko do pobliskiego lasku tuż przy polu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Szymi40
  • 1444 2637

Dzięki ci  @rafeq   że  wstawiłeś  fotkę   liska-   teraz   jak będę kosił  łąkę  to   @stokrotka  pobiegnie  przed  ciągnikiem   i  będzie straszyć  zwierzynę.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Wystarczyłoby jakby każdy tak robił u siebie, ale co tam, lepiej piwsko chlać przed TV niż jakoś chronić nic nie winne zwierze... Się nie dziwię, że w mieście mają takie zdanie o "rolnikach", bo takiego kogoś ciężko rolnikiem nazwać a pokazują, ile w nich wsi (w co niektórych 100%).

 

Ps. Każde zwierzę oprócz małej sarny samo ucieknie, widać ile macie wiedzy i pojęcia o zachowaniu zwierząt, wiem już skąd te przekonanie, ze ludzie ze wsi są ładnie mówiąc tępi :) 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Rozumiem że much a domu też nie wyganiasz , a myszom ziarno posuwasz pod nos . Też je natura stworzyła i nie ich wina że jeść im się chce . Pamiętaj również żeby komara nie rąbnąć jak się przyssie . :D Oj dzieciaki , wszystko jest potrzebne , ale nie za wszelką cene , a najlepiej kosztem rolnika . Jak coś lezie w szkodę - to szkodnik - i należy to tępić !

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stokrotka120
  • 342 777

Można tępić humanitarnie, czy ja gdzieś napisałam żeby nie zabijać żadnego zwierzęcia? Ale nie zabijać poprzez zacytuję "Wsadzenie wideł w dupe"... Jak to napisał @extrabyk, dopóki nie zmienimy sowojego postępowania nigdy nikt nie będzie w Polsce szanował rolnika, dla większości rolnik to zwyrodnialec.... i się nie dziwię, że tak sądzą, bo tak niestety jest..

 

Rolnicy to też szkodniki, trzeba ich wytępić, nie ma innej rady

 

Oj nie, ludzie z miasta mają rolników za wieśniaków, którzy nie są zdolni do krętactwa (do tego trzeba mieć trochę sprytu i rozumu). Wystarczy spojrzeć na poziom wykształcenia większości rolników... Nie chciało się uczyć to zostali na wsi, na szczęście trzeba mieć jako taką szkołę skończoną, aby dostać premię, trochę się wieś "odchami". Tak ludzie z miasta mówią o rolnikach niestety, a często się to sprawdza..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • patryk546
  • 417 3198

Tzn wiesz jakbyś latem krówke zostawiła na pastwiska to raczej by szkielet został jakby wilk się dobral.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj