Fendt 312 Vario S4

Miałeś go od nowego, że piszesz, że nic nie ruszone. Nie rozśmieszaj mnie. Po co pisać, że vario jest tylko jedno. To jest po prostu żenada a nie dyskusja. Żadnych argumentów za wyjątkiem oklepanych frazesów. Gdybyście mieli choć trochę pojęcia o tym o czym chcecie dyskutować. To wiedzieli byście, że vario fendta jest też w mf ie. Mało tego skrzynie wraz z mostami i podnośnikami do fendta powstają w fabryce mf a we francji w Buvais. Może nie wszystkie modele skrzyń vario ale niektóre są tam produkowane. Więc co vario jest tylko jedno ale bywa tez w mf ie.

Jedynie racjonalne argumenty na rzecz fendta podał @statek. Jednak on też jako użytkownik tej marki zakwestionował cenę.

Tak przez was chwalony za najnowsze rozwiązania fendt 300 s4 nie ma nawet boosta. Z boostem podobna moc co 312 będzie miał jd 6105 r. Którego pewnie da się kupić 100 tys taniej. Nawet z bezstopniówką będzie 50 tys taniej minimum. Jak dla mnie fendt nie jest lepszy od jd o 1/3

Skoro wg was to taki rewelacyjny ciągnik to co za problem. Krecha w banku na 30 lat skoro stary tyle wytrzymał. I nowy fnendt na podwórku. Problem jest tylko taki, że ci chwalący pod niebiosa vario bo jest tylko jedno. Nigdy nie mieli takiego nowego i mieć nie będą. No chyba, że znowu 30 letni się trafi. Ale to już nie będzie ten fendt co z lat 80 tych. Oni tez uczą się oszczędzać.

fendt chyba dobra maszyna, ale z pewnością przereklamowana, co do tego całego Vario, jak dla mnie możliwości bardzo zbliżone no New Holland'owskiego AutoCommanda  

No co ty nie powiesz? Samo oznaczenie "dyna-vt" naprowadza ludzi na trop. Akurat miałem okazje pracować właśnie MF'em na vario, więc nie wiem po co piszesz że "nie wiedziałbym" ... 

Skoro tak, to dzięki że mnie oświeciłeś. Ja nie czepiam się tego kto jaki ciągnik kupuje, więc nie wiem czego się czepiać przy zakupie 30 letniego ciągnika  :blink: Poprzedni jego właściciel, bym jego pierwszym właścicielem, więc to co mówił, jest raczej bardziej dla mnie ważne niż słuchanie twoich bredni 

Na koniec powiem ci że nie bądź taki chop do przodu, bo zapewne ty też nigdy nie będziesz miał takiego ciągnika   Nie będę się w to zagłębiał  

Miałeś go od nowego, że piszesz, że nic nie ruszone. Nie rozśmieszaj mnie. Po co pisać, że vario jest tylko jedno. To jest po prostu żenada a nie dyskusja. Żadnych argumentów za wyjątkiem oklepanych frazesów. Gdybyście mieli choć trochę pojęcia o tym o czym chcecie dyskutować. To wiedzieli byście, że vario fendta jest też w mf ie. Mało tego skrzynie wraz z mostami i podnośnikami do fendta powstają w fabryce mf a we francji w Buvais. Może nie wszystkie modele skrzyń vario ale niektóre są tam produkowane. Więc co vario jest tylko jedno ale bywa tez w mf ie.

Jedynie racjonalne argumenty na rzecz fendta podał @statek. Jednak on też jako użytkownik tej marki zakwestionował cenę.

Tak przez was chwalony za najnowsze rozwiązania fendt 300 s4 nie ma nawet boosta. Z boostem podobna moc co 312 będzie miał jd 6105 r. Którego pewnie da się kupić 100 tys taniej. Nawet z bezstopniówką będzie 50 tys taniej minimum. Jak dla mnie fendt nie jest lepszy od jd o 1/3

Skoro wg was to taki rewelacyjny ciągnik to co za problem. Krecha w banku na 30 lat skoro stary tyle wytrzymał. I nowy fnendt na podwórku. Problem jest tylko taki, że ci chwalący pod niebiosa vario bo jest tylko jedno. Nigdy nie mieli takiego nowego i mieć nie będą. No chyba, że znowu 30 letni się trafi. Ale to już nie będzie ten fendt co z lat 80 tych. Oni tez uczą się oszczędzać.

faktem jest że być może nie było ruszone, skąd o tym wiesz? moze trafił się taki egzemplarz.

 

Tak sie składa że mam od nowości i u mnie robi ponad 700h rocznie więc zarabia na siebie (chociaz chciałbym robić jeszcze wiecej) i na dziś dzień nie widze innego głownego ciągnika u siebie. Boost to jest jedna wielka lipa, miałem w tescie NH to niech oni włączą na stałe tego boosta i bedzie ok bo jak ja nim jezdziłem to prawie cały czas brakowało mu mocy. 

 

Hubert, jesteś w błedzie z JD, doposaż wersje premium do tego co ma fendt to nie bedzie az takiej różnicy, jak ja kupowałem to JD 6430P kosztował 20 tys mniej

 

Kolejnym plusem vario, dyna vt a innymi jest posiadanie oddzielnego obiegu oleju. Ostatnio wymianiałem olej w skrzyni to był jakbym go wczoraj wlał. Dosłownie idealny. A wiadomo jak wyglada czystość szybkozłączy.

 

Moim zdaniem takie ciagniki powinny kupować gospodarstwa które beda robiły około 1 tys h wzwyż. 10 lat i do żyda, tak jak niemcy robią, tylko u nich czesto te 10 tys jest przekraczane zdecydowanie szybciej

Igor110 możliwości Vario i AutoComanda  sa podobne ale jakośc już nie ta jest kolega na agrofoto co mu się w NH AC skrzynia padła po niecałych 2tys mth 

Jedno Fendtowi trzeba przyznać skrzynia vario pięknie zmienia przełożenia ciągnik jedzie bardzo płynnie.

bo tam nie ma żadnego przełożenia

a ja nigdy fendtem vario nie jezdzilem a tak bym chcial

Człowiek z ramienia MF mówił że Dyna-VT w MF jest bo takie były oczekiwania potencjalnych użytkowników(czy jest ona "Vario" nie wiem..) i zaznaczył że obecne ciągniki Massey-a były konstruowane od podstaw pod dyna-4, dyna-6. Taka moja uwaga  Swoją drogą jak ktoś widział makiety to "C-matic "na oko" jest podobna do "Vario", ale jak te przekładnie są spasowane z innymi podzespołami ciągnika to już jest względne..

@agrorobert, co do jakości, to napewno fendt jest lepiej wykonany, w końcu z czegoś ta cena wynika, co do tych 2 tys, raczej albo tak użytkował albo po prostu taki model mu się trafił
zresztą,
my kupiliśmy NH T7.220AC( 170km-218km/wom) na prawie full wyposażeniu ( brak tylko hydraulicznego cięgna i skórzanych siedzeń) w cenie podobnej do tego małego, więc ta cena to lekka przesada 

No tak oznaczenie dyna vt faktycznie naprowadza ludzi na trop, że w ciągniku jest skrzynia vario. Szkoda, że nie naprowadza na trop, że większość skrzyń bezstopniowych oferowanych w ciągnikach działa na bardzo podobnych zasadach. A vario, dyna vt, ttv, autopower czy auto comand to tylko nazwy handlowe. Tak samo jak silniki tdi, cdi, hdi oznaczają tylko nazwy handlowe mechanizmów, które działają na podobnych zasadach. Niby oczywiste. Ale jak czytam tutaj nie których to mam wrażenie, że uważają skrzynię vario fendta za jakiś mechanizm nie stosowany w innych markach. To tylko nazwa czegoś co stosują tez inni.

Oczywiście fendta nigdy miał nie będę bo na moje 15 ha jest to ciągnik za drogi w zakupie i serwisowaniu. A zakup zabytków mnie nie interesuje.

Statek oczywiście rozumiem, że są gospodarstwa, którym taka maszyna się opłaca i ja wykorzystają. Wiem też dobrze, że jest to jedna z lepszych o ile nie najlepsza marka na rynku. Dziwi mnie jedynie ślepy zachwyt na podstawie reklam, katalogów czy folderów prezentowany przez co niektórych. Sam podałeś przykład jak poszybowały ceny fendta. Myślę, że gdybyś dokupił do takiego jd 6105 r skrzynię ap (wyposażenie standardowe jd 6r i fendta serii 300 nie różni się bardzo, chyba tylko tuz przedni w fendt a jd wyświetlacz). To i tak wyszło by taniej niż 312 o jakieś 50 tys. A nie zapominajmy, że do wersji profi fendt każe sobie jeszcze dopłacić. Za te 350 netto to będzie 312 bez bajerów w standardzie.

Dealer, gdy wyczuje jakim ciągnikiem jest klient zainteresowany jest w stanie każdą sytuację i argumentację dostosować. Ich się do tego szkoli za grubą kasę. Mf 74xx miał skrzynię fendta i cały tył z osią i podnośnikiem. Różnica to silnik (sisu deutz) no i oczywiście kosmetyczna reszta jak maski kabina itd. Dzisiaj fendt 300 ma silnik sisu i skrzynię vario. Gdy kiedyś mf zechce rozszerzyć ofertę w mf 56xx (silnik sisu taki sam jak w fendt 300) o skrzynię vario to będziemy mieli to samo (jeśli chodzi o układ napędowy). Mało tego mf 66xx z silnikiem sisu jest już dostępny ze skrzynią vario. Nie mówię tu, że mf to to samo co fendt a pokazuję jak się do tego mają bajki dealerów, że coś jest pod coś konstruowane.

No i na koniec gratuluję odwagi wierzącym we wszystko co im sprzedający używany sprzęt mówi. Bo ja tam wiem, że nie ma na świecie rzeczy wiecznych i nie zniszczalnych. Szczególnie, gdy są wiekowe. Bo są dwie opcje jeśli faktycznie nikt tam nie grzebał. Albo maszyna jest już na wykończeniu. Albo ktoś ją nie zbyt dużo używał i przebieg jest nie wielki. Dlatego jeszcze działa jak trzeba. Ale to z kolei nie świadczy o jakości. Wystarczy policzyć te 700 mth razy 30 lat. I kto uwierzy, że wszystko w oryginale i działa jak trzeba.

 

My posiadamy 414 , ma 900h i tak to jest prawda że jest warty swojej ceny , komfort, skrzynia - po prostu bajka . Jadąc do pola o 6:00 a wysiadajac po 12 godzinach nie czuć takiego zmęczenia . Na prawdę widać przewagę nad innymi firmami