Regulacja dźwigni służy tylko do korekty, ustawia się łapki i potem można dograć dźwignią jak np trącają po łożysku. Łapka ma zakres efektywnej pracy i nie będzie prawidłowo działać poza nim, po tzw "przełamaniu" sprzęgło będzie gumowe. Poza tym jeżeli ma połowę skoku jałowego to regulacji cięgnem raczej zabraknie lub będzie na styk a po parunastu godzinach pracy jak tarcza trochę "siądzie" i tak trzeba będzie regulować łapkami.
Mam biardzkiego 600l i belka 15m pracuje z Ursusem 3512 i daje sobie radę tylko mam ladowacz dwu sekcyjny. Jedynie mam problem z pompa bo czasem opuszcza. Zmieniłem tez dawka na 250 l na ha i teraz zalewam 500l i żadnych problemów z poderwaniem przodka nie ma