Dokładnie. Patrząc tylko na to ile się wcześniej spędzało czasu na grządkach pieląc je a ile teraz to jest niebo a ziemia. Jak w pierwszym roku miałem wszystkie warzywa na foli a pole miałem przy takiej dosyć często uczęszczanej ścieżce to kto nie szedł to się pytał co tu mam posiane i dlaczego na foli przecież do czarnego tak mocno grzeje i przecież trzeba warzywa okopać itp.. i pewnie nic z tego nie będzie i sam się tego z początku bałem ale jak wszystko jednak ładnie rosło ,roboty przy plewieniu praktycznie nie było to już wiedziałem że nie było czego a i komentarze spacerujących się zmieniły bo jak ja mogłem sobie usiąść w cieniu pod drzewem i patrzeć jak wszystko rośnie to część z nich z motyczką w ręku spędzała po kilka godzin na swoich grządkach co kto lubi ale ja już do tej syzyfowej pracy nie zamierzam wracać Folię kupiłem raz i już mi służy kilka sezonów i jeszcze na pewno kilka posłuży a nawet jak przyjdzie kupić kiedyś nową to i tak warto zainwestować te pieniądze bo czasu i choć troszkę zdrowszego kręgosłupa kupić się nie da.