Skocz do zawartości

Podnośnik od Ursusa C-360


prorok

Kolejny raz na ziemi..już nie mogę na niego patrzeć :) Po Świętach muszę wszystko jeszcze raz dokładnie przeglądnąć....najgorsze że na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ok...przynajmniej tak mi się wydaje...

DSC09416.JPG
DSC09412.JPG

DSC09410.JPG


Rekomendowane komentarze

ty to masz pecha z tym podnośnikiem  u mnie podnośnik  poci sie z wałka skrętnego na zgaszonym silniku opuszcza ale nie mam zamiaru tego robić  no i co jakiś czas uszczelniacze w pompie wywala ale to da się przeboleć

Odnośnik do komentarza

Kup całą regenerowaną, kompletną czapę za 700zł, tą zostawisz w rozliczeniu i będziesz miał spokój :) wiem przez co przechodzisz, ja podczas jesiennych zasiewów chyba ze 3 razy podnośnik w zetorze robiłem i w miedzy czasie jakieś duperele jeszcze, ostatecznie pomogła zmiana ciągnika ;P wesołych świąt

Odnośnik do komentarza

Ja bym to już dawno zezłomował/sprzedał, odżałował te 2500zł i zainwestował w kompletny podnośnik od zetora niż tak się bawić i macać co jest dobre a co zepsute.

Odnośnik do komentarza

Ja za swojego Zetora zabieram się po sadzeniu ziemniaków. Może jeszcze wytrzyma bo jeszcze do siania bo do uprawy może z 80 ar i 15 ar pod ziemniaki i szukać trzeba kogoś kto ma jakieś pojęcie aby rozebrał cały podnośnik, przejrzał skrzynie i tylny most. Może będzie spokój na lata :)

Odnośnik do komentarza

Nie tylko ty masz problemy z podnośnikiem :D, nam w Zetorze 8045 też coś się dzieje we czwartek uprawiałem pod pszenice i wszystko było ok a jak już chciałem wyjechać z pola to mi nie podniósł po 20 minutach udało się podnieść ale na max obrotach po dojechaniu do domu znowu nie podnosił. W piątek o 7 rano nie działał a 10 już się naprawił to podpięliśmy uprawowo-siewny i wszystko chodziło jak należny zgalaliśmy go bo szykowaliśmy siewnik i po odpaleniu znowu nie działał więc odpaliłem go jeszcze raz i działa do teraz i niech tak zostanie :D .

Odnośnik do komentarza

uszczelke pod plecak kupiłeś hurtowo przez neta, czy jak wchodzisz do sklepu z częściami to sprzedawca już wie co podac>? 

Odnośnik do komentarza

Misiek, mam podobnie. Tyle że mój jak opuści to nie podniesie, podniesie dopiero jak zgaszę i odpalę po 10 sekundach i tak w kółko za każdym razem. Dopiero po przeczyszczeniu filtra oleju w moście tylnym i wyczyszczeniu to jest w porządku. A jest z czego czyścić bo jest w ciul opiłków i nie wiadomo z czego. Jesienią rozbierałem i zaglądałem wszędzie to nic nie było widać.

Odnośnik do komentarza

Filtry wymieniam/czyszczę co roku tak samo magnetyczny co jest w tylnym moście a to zaczęło się dopiero w tamtym roku dziać co prawda robi teraz z ciążkami maszynami ale to nie powinno być przyczyną 

Odnośnik do komentarza

Chyba właśnie Hipol, muszę się taty zapytać. Jaki olej radzisz i co ma olej wspólnego z opiłkami?

Odnośnik do komentarza

Nie chce filtrować i filtry nie wyłapują syfu.

 Odkąd mam frotę aby major jeszcze jeździ na hipolu ale on nie jest podłączany do maszyn z hydr. a reszta jeździ na aral traktoral.

Odnośnik do komentarza

Też mój muszę zrobić. Ale tylko u mnie uszczelnić plecak oraz zmienić wałek przy pompie bo jest wyrobiony i mieli łożysko.

Odnośnik do komentarza

prorok wstaw filmik z jakim agregatem ten ciagnik smiga i wtedy wszyscy bedziemy widzieli dlaczego plecak pada . bo po mojemu za duzo od niego wymagasz i bez pomocnika go wykonczasz . tak jak ci pisalem mialem to samo w swojej 385 jak jeden sezon ciagalem 4obrotowa co do oleju to ja sie zastanawiam do swojej385 i 330 wlac 10/40 taki sam jak w case bo takto jak zamieniam maszyny to odkrecam przewód od cilownika zeby jak naj mniej oleju dostalo sie do case . teraz w 385 mam hipol a ze zima pompa wyla to dolalem 20l on zeby rozrzedzicwesolych swiat

Odnośnik do komentarza

Jak już tyle razy rozbierasz, to weź regenerowany, to chociaż jak u mnie dźwigienki pewne i gwarancja ;) Ja miałem dźwigienki wymieniać, ale nie opłaciło się nam i wzieliśmy regenerowany za 500 zł ;) 

Odnośnik do komentarza

Ja teraz na wiosne zdejmowałem podnośnik w zetorze 7211 pierwszy raz od nowości wcześniej nie było to ruszane rozbierałem dla tego że miał cos takiego że opuszczał i podnosił (falował) przyczyną były uszczelniacze na siłowniku a w zasadzie ich brak ...... wymieniłem cylinder bo miał sporo rys tłok ,pierścień i uszczelki oraz oringi w rozdzielaczu złozone i smiga aż miło.....nie wyobrażam sobie co miesiąc rozbierać podłogi w zetorze..... :D

Odnośnik do komentarza

Będzie albo nie będzie ;)

 

  Znajomy który robi nam c-385 ma na warsztacie zetora 5211 ( jakiś eksport wersja) , robił w nim skrzynię i podnośnik .

  Okazało się ,że rozdzielacz szwankuje , razem z właścicielem podjeli decyzję o wysyłce do firmy "Hydrotor" , wysłali , niby regeneracja kosztowała koło 500 zł , przysłali z powrotem , założył go do ciągnika no i klops ... hydraulika zewnętrzna działa a podnośnik nie podnosi , podnosi tylko wtedy gdy dzwignią hydrauliki zewnętrznej ustawi się na "wydatek" , więc próba szybkiego kontaktu z firmą , człowiek który osobiście go "regenerował" twierdzi ,że może założyli zły uszczelniacz :o  , ale nie chcą go z powrotem do poprawki brać , przyjechali na miejsce , sprawdzili na ciągniku - uznali rację mechanika i właściciela ciągnika , ale chcą ,żeby im go znów wyciągać z ciągnika , kasy nie chcą zwrócić i sprawa stoi w martwym punkcie a w polu nie ma czym robić .

 

 

 Co do zdjęcia to współczuję i sam nie wiem co bym z tym zrobił ( po za oczywistym wkur..niem) , niby tanio można dostać używany cały podnośnik np. od zetora https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/137677-podnosnik-od-zetora-w-ursusie-c-360/

 

  ... ale sam się "przejechałem" na używanych częściach od handlarza z Gniezna ;/

Odnośnik do komentarza

Co może być przyczyną, że nie działa dźwignia od podnośnika? Gdy się ją weźmie do tyłu to ona sama wraca, a gdy się ją przytrzyma podnośnik też nie podnosi

Odnośnik do komentarza

Na wstępie sorki że nic nie odpisałem ale w najbliższym czasie postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania. 

 

Dzisiaj przyglądnąłem się dokładniej podnośnikowi i zauważyłem że jedna z rolek spada z półksiężyca i to będzie prawdopodobna przyczyna awarii. Tak to dokładnie wygląda https://www.youtube.com/watch?v=IJ6RzTAwMpk

Miał ktoś z Was z czymś takim do czynienia? Dlaczego mechanizm się aż tyle przesunął?Jakieś sugestie jak to sprawnie poprawić? 
Odnośnik do komentarza

Z tego co widzę to całe mramię z rolkami masz w bok przegięte, tyjmij i wyprostuj na siłę.

 Co do przyczyn to nie znam, obwiniać mogę błąd w czasie zakładania plecaka, ale wówczas to najczęściej uszkadza się mechanizm ze sprężyna tuż obok 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v