Manitou Challenge 2023 – jaka ocena dla ładowarki ULM 415 H?

Manitou Challenge 2023_najmniejsza ładowarka w stajni Manitou - ULM 415 H

K

Kolejne testy w ramach Manitou Challenge za nami. To już druga edycja tej akcji - wyzwania, w trakcie którego znani i lubiani rolniczy YouTuberzy dają wycisk ładowarce i oceniają, jak radzi sobie ona podczas pracy w ich gospodarstwach. Oczywiście, nie byli oni dla niej łaskawi – Manitka pracowała w chlewni, na polu, przy oborniku, w magazynie, na łąkach, a nawet przy wielbłądach!

transport ładowarki autor zdjeecia Mateusz Kulecki KULA.jpg

Transport ładowarki autor zdjęcia Mateusz Kulecki KULA

Manitou Challenge, czyli… co?

Wyzwanie Manitou Challenge to pierwsza tego typu akcja w Polsce. To wyzwanie dla YouTuberów, dla ładowarki, ale też dla samej firmy Manitou… Ale o tym za chwilę. W ramach wyzwania znani i lubiani YouTuberzy mają za zadanie przetestować tą samą ładowarkę podczas pracy w swoim gospodarstwie. Nie mają oni łatwego zadania, bo prace mają być różnorodne, a maszyna oceniona w 10 kategoriach. Na tej podstawie dostaje ona ocenę w skali od 1 do 5 – za każdy z parametrów.

Co jest najważniejsze w Manitou Challenge? YouTuberzy mają przetestować i ocenić ładowarkę rzetelnie, według swoich odczuć oraz obserwacji i przede wszystkim – bez dawania forów maszynie. Bez litości. I tu wracamy do wątku wyzwania dla samej firmy – ponieważ potrzeba naprawdę sporo odwagi i zaufania do swoich produktów, aby „wystawić się” na taki sprawdzian. I w tym zakresie firma Manitou już po raz kolejny zdała ten test na piątkę. Nawet z plusem.

Manitou Challenge 2023, autor zdjęcia Grzegorz Kita GAGRO TV.jpg

Manitou Challenge 2023, autor Mateusz Kulecki KULA

Dawid i Goliat wśród Manitek

Podczas pierwszej edycji akcji – Manitou Challenge 2022 – siedmioro znanych YouTuberów testowało największą ładowarkę w stajni Manitou. MLT 841-145 PS+ uzyskała wtedy wynik 9/10 (45 na 50 pkt). Powodzenie i duże zainteresowanie wyzwaniem sprawiło, że tegoroczna edycja została rozszerzona.

- Do tegorocznej edycji zaprosiliśmy już 8 YouTuberów rolniczych, dziennikarza niezależnego oraz, jako dziesiątego uczestnika, zwycięzcę konkursu Manitou Challenge z ubiegłego roku – mówi Weronika Mincberg, Marketing Manager Manitou na Polskę, centralną i południowo-wschodnią Europę. - Chcieliśmy, aby ładowarka była przetestowana na jeszcze większą skalę, w bardziej zróżnicowanej produkcji i warunkach. Zależy nam przede wszystkim na tym, aby ta ocena była rzetelna i wiarygodna. To nie ma być reklama - podkreśla.

Tegoroczne Manitou Challenge 2023 było więc na zdecydowanie większą skalę. W przeciwieństwie do testowanej maszyny. Tym razem YouTuberzy dostali najmniejszą ładowarkę w stajni Manitou - ULM 415 H. Dla tych uczestników, którzy już drugi raz brali udział w wyzwaniu, przesiadka z największej do najmniejszej ładowarki była dodatkowym wyzwaniem, o czym też nie omieszkali wspomnieć.

- Do takich ciasnych, małych pomieszczeń, to jest petarda – taka ładowareczka. (…) - cieszył się Mateusz Kulecki „Kula”, uczestnik Manitou Challenge 2023. - Na początku sprawia ona wrażenie takiej małej zabaweczki, ale później, gdy pozwolimy jej popracować w warunkach dla niej optymalnych, to okazuje się, ze naprawdę potrafi zadziwić. Praca pod wiatą czy w chlewni sprawiała bardzo dużą przyjemność. Jej manewrowość jest naprawdę dobra. Natomiast po przesiadce z największego modelu, który miałem okazję w zeszłym roku przetestować, mam wrażenie, że jej hydraulika jednak jest wolniejsza, niż u tej największej „siostry”. Natomiast, gdy nauczymy się już jej używać, to okazuje się, że ta hydraulika dla tej maszyny jest w pełni wystarczająca – zauważa.

Manitou Challenge 2023 autor zdjęcia Grzegorz Kita GAGRO TV.jpg

Manitou Challenge 2023, autor zdjęcia Grzegorz Kita GAGRO TV

Mały, ale wariat!

ULM 415 to najmniejsza wśród modeli ładowarek Manitou. Co ją wyróżnia? Jest to m.in. zawór Flow sharing, tzw. dzielnik przepływu. To właśnie dzięki niemu można wykonać trzy czynności teleskopu jednym ruchem joysticka. - Działa to fajnie, ponieważ możemy jednocześnie podnosić teleskop, wysuwać oraz przewracać łyżkę, więc to jest bardzo duży plus – podkreśla Kamil Jandy „Rolnik po swojemu”, uczestnik Manitou Challenge 2023. Warto tu podkreślić, że w innych tego typu maszynach każda z tych czynności wymaga oddzielnego ruchu joystickiem. Tu wystarczy tylko jeden ruch. To czyni tę maszynę unikatową na rynku.

- Mamy tu również wentylator zwrotny. Warto podkreślić, że bardzo rzadko spotyka się go w tak małych maszynach. Jeśli w ogóle – stwierdza Wojciech Mankiewicz, Manager Sprzedaży w dziale rolnictwo Manitou Polska. - Wentylator zwrotny jest bardzo użyteczny w hodowli - czyści chłodnicę i całą obudowę silnika. To jest coś, co w tak małych maszynach bardzo rzadko się trafia. Maszyna ta ma też bardzo dobry parametr wysięgowy do przodu i stały udźwig na pełnej wysokości, czyli od samego dołu do samej góry podnosi stały udźwig – 1 czy 1,5 m przed kołami przednimi maszyny. I to jest najważniejszy parametr tej maszyny, bo inne takie małe szkraby tego nie zapewniają – to właśnie maksymalny stały udźwig – podkreśla.

Warto tu wspomnieć również o bardzo dobrym prześwicie pod maszyną, co umożliwia jej jazdę po trudnym terenie – w polu. I, co równie ważne – tego malucha można transportować na zwykłej przyczepce samochodowej, np. za autem terenowym czy za dużym SUV-em. To daje ogromne możliwości logistyczne, co też jest doceniane przez użytkowników.

- Ładowarka najlepiej sprawdziła się u mnie w obejściu. A wiecie, dlaczego? Jej małe wymiary i promień skrętu, wynoszący zaledwie 2,62 przy czteroskręcie kół sprawił, że jest ona super zwrotna i zwinna - wjeżdża nawet w najwęższe pomieszczenia. Oprócz tego pozwala nam „przytulić się” do każdej ściany dzięki temu, że posiada też tryb psiego chodu, więc możemy przy samej krawędzi wygarnąć materiał łyżką, nie obcierając jej o ścianę. Miłym dodatkiem do maszyny jest też oświetlenie robocze LED, które w ciemnych pomieszczeniach i po zmroku bardzo ułatwia pracę – mówi Jan Odważny, niezależny dziennikarz z branży agro.

 

Manitou Challenge 2023 w liczbach

Tegoroczna akcja Manitou Challenge spełniła swoje zadanie, co widać w komentarzach odbiorców i subskrybentów YouTuberów – uczestników Manitou Challenge 2023. „Super że podjąłeś się testowania mniejszego modelu Manitou, niż ładowarka, którą macie w gospodarstwie. Wiadomo, że niektóre zadania wykona tak samo, jak duża… Ale nie wszystkie. Czy przyszłościowo planujecie takiego pomocnika dla dużej Manitou? Moim zdaniem przyda Wam się taki sprzęt.”, „Super test maszyny, w końcu ktoś tę maszynę porządnie wytestował :) A Wasz duet bardzo zabawny, miło się was oglądało”, „Fajna maszynka super ją omówiłeś”, „No i to się nazywa test!”, „Grzegorzu z mojej strony wielka pochwała bo naprawdę musiałeś poświęcić dużo czasu na takie przedsięwzięcie. Super film” - to tylko niektóre z komentarzy.

Ładowarka została przetestowana w 10 kategoriach: dostęp do kabiny, kompaktowość, wydajność, działanie hydrauliki, przydatność podczas prac gospodarskich, serwis i konserwacja, obsługa codzienna, prowadzenie i trakcja, panel sterowania i joystick JSM, ekonomia pracy i zużycie paliwa. Podsumowując, dostała ona ocenę 4,3/5, co jak na maszynę o tak małych gabarytach, a  więc dosyć specyficzną i przeznaczoną do wybranych prac w gospodarstwie – jest naprawdę dobrą oceną. Szczególnie, że jak na takiego małego szkraba,  nie dostała ona żadnych forów.

Wyzwanie Manitou Challenge 2023 to:
- 10 uczestników
- 60 dni testów ładowarki
- 4 godziny 9 minut i 26 sekund wideo z testowania
- 250 000 wyświetleń wideo z testów na mediach społecznościowych
- 25 000 reakcji na wideo z testów na mediach społecznościowych
- 500 000 – łączny zasięg i zaangażowanie użytkowników na działania związane z Manitou Challenge w mediach społecznościowych.

- Sukces ubiegłorocznej edycji pokazał nam, że potrzebne są właśnie tego typu akcje, dzięki którym rolnicy mogą zobaczyć testy maszyny, ale też usłyszeć od innych praktyków subiektywną opinię na temat maszyny i tego, jak się nią pracuję. Jak widać, szczerość i autentyczność w biznesie popłaca. I nie ukrywam, że niektórzy YouTuberzy faktycznie lubią wytknąć wszystko, co im się nie podoba. Ale też szczerze mówią, co im odpowiada. I o to właśnie chodzi – w końcu dla nas to też bardzo ważne informacje, dzięki którym możemy ulepszać nasze produkty, dostosować je jeszcze lepiej do potrzeb użytkowników – podsumowuje Weronika Mincberg.

- I, co trzeba podkreślić, podjęliśmy wyzwanie Manitou Challenge, ponieważ nie boimy się oceny użytkowników. Wiemy, że nasze maszyny są naprawdę świetne. Dlatego na pewno na tym nie poprzestaniemy i będziemy realizować kolejne tego typu akcje, które udowodnią, że ładowarki Manitou nadają się do polskich gospodarstw, że są to maszyny dla profesjonalistów – dodaje Wojciech Mankiewicz.

 

Źródło: informacja prasowa Manitou

Zaloguj się, aby obserwować  
a_polonia
Zaloguj się, aby obserwować  


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj