kuba24

10ha od rodzicow. Czy to sie oplaca?

Polecane posty

kuba24    0

Witam. Rodzice posiadaja 32 ha gruntow ornych. Ojciec hoduje trzode 14 macior w cyklu zamknietym. Ostatnio troche z nimi rozmawialem i jako ze jestem ubezpieczony jako domownik nie moge podjac sie pracy na umowe. Chca mi przepisac 10 ha a sobir zostawic reszte i zlikwidowac swinie. Moja narzeczona pracuje za najnizsza krajowa. Mamy na utrzymaniu 2 letnia corke. Rozmawialismy wstepnie ze bede placil krus za siebie, podatek rolny, do tego bede sie dokladal razem ze starsza siostra (tez mieszka u rodzicow i pracuje) do opalu na zime. Bede tez musial sie dolozyc ojcu do paliwa. I tu sie nasuwa pytanie czy to nas nie przerosnie? Planowalbym do tego podjac gdzies prace na czarno. Gleby od 2 do 4 klasy, planuje obsiac pszenica i rzepakiem. Co wy na to? Moze cos doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wujciozetor    8

Jak Ci taka robota się podoba to bierz, ale jeśli czujesz że Cię to przerośnie to... Nie wiem czy przy tych cenach warto prowadzić rolnictwo. Teraz ludzie wyjeżdżają do miasta i nie chce się im pracować na gospodarce. Jak narzeczona będzie pracować, a Ty będzirsz prowadził 10 hektarowe gospodarstwo, to się utrzymacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnik90_01    5

Wszystko zależy czy rodzice będą w przyszłości chcieli Ci przepisać resztę gospodarstwa. Zresztą nawet jeśli nie, to jak uważam że ziemia jest cenna i lepiej ją mieć niż nie mieć. Weźmiesz młodego rolnika i zastrzyk gotówki będziesz miał. Możesz w przyszłości zasadzić truskawki czy jakiś sad. Znam ludzi co się świetnie utrzymują z 10 ha, właśnie z truskawek, malin czy sadów. Pszenica i rzepak z takiego areału to może być tylko jako dodatek do pensji. Bez hodowli to pójdziesz do pracy dodatkowo(mając składki i ubezpieczenie) i dasz radę. Ludzie ogólnie dają sobie radę jak muszą sobie ją dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hustrypo    0

jeśli chodzi o rzepaki to te 10 ha to bardzo malo jak na tą uprawe... Wedlug mnie to jest dobra sytułacja, w dzierżawe weźniesz troche ziemi z czasem, dokupisz.. Na 10 ha to jest ciężko na przenicy lecz dorobisz się powoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuba24    0

Niestety mlody rolnik nie wchodzi w gre bo nie mam wyksztalcenia... Oczywiscie w przyszlosci planuje przejac cale gospodarstwo od rodzicow ale do tego to jeszcze daleko (mlody wiek)... W hodowle raczej nie zamierzam sie narazie pakowac bo to grubsza sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na MR może się kolega załapać zależy jak długo jest ubezpieczony jako domownik i jakie ma wykształcenie. Przecież nie trzeba mieć wykształcenia rolniczego może być inne niż rolnicze i staż w KRUS.

A jak rodzice odpiszą ci te 10 ha i likwidują hodowlę to co na reszcie ziemi mają zamiar robić. Jeśli ty obrąbiałbyś z ojcem razem całość to na samych zbożach i rzepaku możesz już zarobić bo jak tylko na tych 10 to może być ciężko chyba że warzywa owoce miękkie albo sad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnik90_01    5

To gospodarstwo to jest twoja najlepsza szansa na godne życie dla ciebie i twoich dzieci. Jak mniemam z pracą u was w rejonie nie jest za wesoło. Jednak jak weźmiesz ziemię, znajdziesz dodatkową pracę to się spokojnie utrzymasz. Jak twoi rodzice dają CI taką szansę, to ją wykorzystaj. Wiele rodzin ma taki areał i im się opłaca. Żyją z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj