Pomoc Klęskowa

[Gość]

Ale dlaczego pisaliście osobno na każdą działkę nie było takiego wymogu tak samo jak nie trzeba było zaorywać uprawy bo bzdury to sam piszesz odwołując się jedynie się ośmieszasz

MOIm zdaniem nie powini dać tym co mieli ubezpieczone i z tego tytułu dostali odszkodowanie to było najbardziej niesprawiedliwe

[Forsze]

Ale dlaczego pisaliście osobno na każdą działkę nie było takiego wymogu tak samo jak nie trzeba było zaorywać uprawy bo bzdury to sam piszesz odwołując się jedynie się ośmieszasz

MOIm zdaniem nie powini dać tym co mieli ubezpieczone i z tego tytułu dostali odszkodowanie to było najbardziej niesprawiedliwe

 

Wyluzuj kolego z tym ośmieszaniem i personalnymi wycieczkami, bo do Ciebie nie  będę pisał odwołania, po co się udzielasz w temacie jak dostałeś i nie wnosisz nic nowego do tematu, tylko ciągle piszesz ile to dostałeś, a Ci co nie dostali to ich wina.

Może u Ciebie pisałeś co chciałeś i Ci przyklepali- u nas było tak że pisaliśmy co jest na polu wg nas i miałem, że wszystko do likwidacji, po kilku dniach przyjechała z gminy komisja w ilości 3 osób i musiałem zaprowadzić ich na pole i uznali, że niewielka część wg nich nie jest do uznania likwidacji i nie było dyskusji- oczywiście Ty zaraz napiszesz, że Ty byś się nie zgodził i takie tam. Jeśli masz coś mądrego i merytorycznego do napisania w temacie to chętnie przeczytam, jeśli nie to kiedyś może w innym temacie porozmawiamy sobie merytorycznie, spokojnie i na temat. Pozdrawiam i życzę owocnych plonów w tym roku

[Gość]

Oczywiście że bym się nie zgodzi no ale ze mną to w gminie wiedzą że trzeba się liczyć zawsze musi być tak jakja uważam kompetencje komisji łatwo można podważyć bo zazwyczaj są tam niekompetentne osoby co za prooblem wpisać że nie zgadzasz się z ich interpretacją no ale cóż

[Sadek]

Gdzie są niekompetentni to są ale nie wszędzie.

[Gość]

Jeśli ktoś w uprawie do zaornia widzi 50% straty na pewno nie jest osobą kompetentną

[Forsze]

Oczywiście że bym się nie zgodzi no ale ze mną to w gminie wiedzą że trzeba się liczyć zawsze musi być tak jakja uważam kompetencje komisji łatwo można podważyć bo zazwyczaj są tam niekompetentne osoby co za prooblem wpisać że nie zgadzasz się z ich interpretacją no ale cóż

 

A to przepraszam Pana i gratuluję tak wysokiej pozycji społecznej.

 

Nadal zachęcam inne osoby do zgłębiania tematu i rzeczywistej, normalnej i merytorycznej rozmowy, która coś wniesie do tematu. Osoby, które uważają za niesprawiedliwe to w jaki sposób oceniano wnioski

[Gość letack]

a do mnie przyszło pismo z 10 K.P.A o zapoznaniu się z aktami sprawy w ciągu 7dni takze poszedłem zapoznałem się i powiedziano mi, że będzie wydana decyzja odmowna chodziło głownie o to, że pismo wpłyneło do ARiMR od operatora pocztowego a nie poczty polskiej i że decyzja jest już zarejestrowana w systemie jako negatywna i d*pa!!!(a postępowanie jeszcze się nie zakończyło), pecha mieli bo też jestem urzędnikiem więć co nie co wiem o postępowaniach administracyjnych i jakie należy podjąc kroki żeby nie dać zrobić się w balona.Więc napisałem stosowne pisma z podstawami prawnymi i muszę przyznać, że nie spotkałem się z takim podejściem do petenta ( zostałem osaczony przez kilka osób z mega negatywnym nastawieniem) po co Pan to składa, a po co to jest, o co panu chodzi, nic z tego nie będzie,nauczył się pan tylko jednej podstawy prawnej, nie dostanie pan pieniędzy....chamstwo w czystej postaci, chyba naprawdę z góry jest założenie żeby jak najwięcej osób odrzucić bo kasa zostanie na koncie, no ale nie dałem się, wniosek zarejestrowano i piłka jest dalej w grze, w sprawe włączony jest prawnik więć możemy iść na noże .. zobaczymy co bedzię

[Gość]

Brawo tak należy postępować w każdej sytuacji gdy się nie zgadzamy

[Forsze]

a do mnie przyszło pismo z 10 K.P.A o zapoznaniu się z aktami sprawy w ciągu 7dni takze poszedłem zapoznałem się i powiedziano mi, że będzie wydana decyzja odmowna chodziło głownie o to, że pismo wpłyneło do ARiMR od operatora pocztowego a nie poczty polskiej i że decyzja jest już zarejestrowana w systemie jako negatywna i d*pa!!!(a postępowanie jeszcze się nie zakończyło), pecha mieli bo też jestem urzędnikiem więć co nie co wiem o postępowaniach administracyjnych i jakie należy podjąc kroki żeby nie dać zrobić się w balona.Więc napisałem stosowne pisma z podstawami prawnymi i muszę przyznać, że nie spotkałem się z takim podejściem do petenta ( zostałem osaczony przez kilka osób z mega negatywnym nastawieniem) po co Pan to składa, a po co to jest, o co panu chodzi, nic z tego nie będzie,nauczył się pan tylko jednej podstawy prawnej, nie dostanie pan pieniędzy....chamstwo w czystej postaci, chyba naprawdę z góry jest założenie żeby jak najwięcej osób odrzucić bo kasa zostanie na koncie, no ale nie dałem się, wniosek zarejestrowano i piłka jest dalej w grze, w sprawe włączony jest prawnik więć możemy iść na noże .. zobaczymy co bedzię

 

Brawo w końcu pierwsza osoba która się odwołała i to nawet ostrzej niż ja myślałem- powodzenia

Brawo tak należy postępować w każdej sytuacji gdy się nie zgadzamy

 

 

Ale dlaczego pisaliście osobno na każdą działkę nie było takiego wymogu tak samo jak nie trzeba było zaorywać uprawy bo bzdury to sam piszesz odwołując się jedynie się ośmieszasz

MOIm zdaniem nie powini dać tym co mieli ubezpieczone i z tego tytułu dostali odszkodowanie to było najbardziej niesprawiedliwe

 

Trochę konsekwencji w tym co się pisze

 

Czyli brawo jak się ktoś odwołuje, a z drugiej strony ktoś się ośmiesza jak się odwołuje

[Gość]

Tyle że zupełnie z innego powodu Wy powinniście się odwołać na etapie szacowania szkody B)

Co nie znaczy że nie możecie się odwolać tyle że z marnymi szansami ale życzę powodzenia

[Forsze]

Ja się będę odwoływał od decyzji do ARiMR, tylko jeszcze nie dostałem formalnie.

Nadal uważam, że powinno być do każdego ha, który był uznany przez komisję do zaorania, a nie że musi być cała uprawa pszenicy lub rzepaku, żeby dostać.

Chodzi mi o to żeby więcej osób składało odwołania, żeby się zreflektowali, że te obecne zasady są niesprawiedliwe

[Gość letack]

ja się nie odwołałem bo nie dostałem jeszcze odmownej decyzji skorzystałem z furtki jakim jest Wniosek o przywrócenie terminu (na podstawie art. 58 Kodeksu

 

postępowania administracyjnego) krótko mówiąc Agencja wymaga żeby nadawać pismo tylko pocztą polską ( jakby był na to monopol) a ja nadałem operatorem pocztowym (kurier działający na terenie powiatu) i tylko dlatego odrzucili mi wniosek. Korzystając z zapisu 58 K.P.A. udowodniłem, że pracownik placówki pocztowej wprodził mnie w błąd i zapewnił, że jest wszystko ok.Dlatego wysłali do mnie pismo,że mogę zapoznać się z aktami w ciągu 7 dni od dnia jego otrzymania, bo stwierdzili, że nadałem kurierem a nie pocztą polską, i z góry założyli że mi nie można przyznać płatności za wymarznięcia. Gdy otrzymałem pismo od ARiMr to zapoznałem się z aktami w 6 dniu a w ostatnim dniu ( 7 dzień) złożyłem wniosek zgodnie z art.58 K.P.A .Więc zobacze co z tego wyniknie, jak wydadzą negatywną decyzję to się odwołam i wytknę rażące uchybienia w prowadzonym postępowaniu i tak aż do skutku

Edytowane 8 Stycznia 2017 przez letack

[loldek37]

Oczywiście że bym się nie zgodzi no ale ze mną to w gminie wiedzą że trzeba się liczyć zawsze musi być tak jakja uważam kompetencje komisji łatwo można podważyć bo zazwyczaj są tam niekompetentne osoby co za prooblem wpisać że nie zgadzasz się z ich interpretacją no ale cóż

Oczywiście że z tobą się liczą bo gdzie jedziesz dostajesz w kieszeń od mamy 2 granaty i pewne powiedzenie , w każdej gminie są osoby co uważają że z nimi trzeba się liczyć  ale u nas się mowi  o takich osobach lepiej z g_______m nie zaczynać bo on ma zawsze racje

[Gość]

To że masz problem sam ze sobą n ie znaczy że inni też to mają B)

[Forsze]

Dostał ktoś decyzję odmowną? Nawet się odwołać nie idzie bo nie ma od czego

[Gość letack]

co to znaczy, że nie ma od czego się odwołać ?

[Forsze]

co to znaczy, że nie ma od czego się odwołać ?

 

no nie dostałem odmowy do dziś a po wglądzie we wniosek wiem że nie dostałem, ale oficjalnego pisma nie ma więc nie ma od czego się odwołać, odwołam się dla zasady, chodzi o przyzwoitość i niech widzą że to było niesprawiedliwe, a jak się nikt nie odwoła to stwierdzą że żadnego problemu nie było

[Krzysztoflewandowski36]

A tak troche z innej beczki:distal ktos z was doplaty bezposrednie nieliczac zaliczek?

[Gość]

no nie dostałem odmowy do dziś a po wglądzie we wniosek wiem że nie dostałem, ale oficjalnego pisma nie ma więc nie ma od czego się odwołać, odwołam się dla zasady, chodzi o przyzwoitość i niech widzą że to było niesprawiedliwe, a jak się nikt nie odwoła to stwierdzą że żadnego problemu nie było

 

Coś tu ściemniasz od czego chcesz się odwołać?

Pierwsze co powinieneś zrobić to wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji wtedy dopiero możesz się odwołać

[Forsze]

Coś tu ściemniasz od czego chcesz się odwołać?

Pierwsze co powinieneś zrobić to wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji wtedy dopiero możesz się odwołać

 

 

To decyzja bez wezwania o wydanie nie będzie wydana?

 

Już pisałem Tobie wcześniej od czego chce się odwołać i dlaczego- wystarczy przeczytać kilka postów wstecz i wybacz nie chce mi się powtarzać o co mi chodzi w odwołaniu i czytać ponownie Twoich wywodów jaki to jesteś gość  i wszyscy się z Tobą liczą i zawsze masz rację, a że tylko inni wszystko źle robią.

[Gość]

nO musi być wydana tyle że jak nie masz decyzji to chodziło mi o to że nie masz od czego się odwoływać zle mnie zrozumiałeś

[Forsze]

Dostał ktoś decyzję odmowną? Nawet się odwołać nie idzie bo nie ma od czego

 

no właśnie

Dzwoniłem dziś do Agencji i będą wysyłać

Mówili, że rolnicy dzwonią i pytają o decyzje, bo chcą się odwoływać, więc Panowie jak przyjdą decyzje to zachęcam do odwołań

Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Forsze

[Gość letack]

To jest tylko takie mówienie, żeby się odwoływać, jak zapoznawałem się z aktami sprawy to też mi to samo mówili proszę czekać na decyzję i się odwoływać, gdy na drugi dzień składałem wniosek o wznowienie terminu to już był krzyk i lament, że po co Pan to składa z tego nic nie będzie i o co mi chodzi a ja na to, że wiadomo o pieniądze bo to nie mała kwota to potwierdzili po chamsku, że ich nie dostane więc jakby potwierdzili, że z odwołań nici i pewnie mają z automatu powiedziane, żeby uwalać jak najwięcej... mam nadzieję, że się mylę ale pożyjemy zobaczymy  

[Forsze]

To jest tylko takie mówienie, żeby się odwoływać, jak zapoznawałem się z aktami sprawy to też mi to samo mówili proszę czekać na decyzję i się odwoływać, gdy na drugi dzień składałem wniosek o wznowienie terminu to już był krzyk i lament, że po co Pan to składa z tego nic nie będzie i o co mi chodzi a ja na to, że wiadomo o pieniądze bo to nie mała kwota to potwierdzili po chamsku, że ich nie dostane więc jakby potwierdzili, że z odwołań nici i pewnie mają z automatu powiedziane, żeby uwalać jak najwięcej... mam nadzieję, że się mylę ale pożyjemy zobaczymy  

 

Nic nas nie kosztuje się odwołać, a może zobaczę że jest problem.

Nie wiem po co są Izby rolne lub kółka jak nic nie walczą o rolników

[Gość]

100 % popieram jakby dali rolnikom te pieniądze co idą na izby to można by wytoczyć za niee pozew zbiorowy w takich sytuacjach jak Twoja