Skocz do zawartości

Wypadki w rolnictwie i naszym domu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja w zeszlym roku zaliczylem powazny wypadek. zostawilem ciagnik na biegu z gorki i stalem ok 30m od niego odwrocony. nagle slysze cos jedzie. odwrocilem sie a tu ciagnik jedzie prosto na slup(bieg wyskoczyl) chcialem wskoczyc do srodka i zatrzymac ale spadlem ze schodka i ciagnik przejechal mi po nodze. w efekcie zwichniecie tylne lewego biodra(bol ogromny) i 3 pekniecia w prawej kostce. no i uszkodzenie slupa. ciagnik bardzo nie ucierpial bo jest z turem i przywalil tylko pozioma belka. w szpitalu spedzilem 3tygodnie na wyciagu, pozniej 5tyg na wozku i 2 mies o kulach

Opublikowano

słyszałem w agencji jak chłop opowiadał jak jadący z naprzeciwka samochód potrącił zająca więc widząc leżącego zająca zatrzymał się wrzucił do bagażnika w międzyczasie coś tam jeszcze zrobił zakupy wrócił do domu zjadł obiad i pochwalił się żonie że bedzie pasztet jak tylko uchylił bagażnik w aucie zając wyskoczył na glowę zadrapał mu policzek mało oka nie uszkodził i uciekł hen daleko

Opublikowano

Może nie tak drastyczne jak wyżej opisywane ale może posłużyć za przestrogę. Nie wiem jak to się stało ale chciałam się przesunąć do tyłu a siedziałam na belach aż tu nagle mój tyłek wpadł w szczelinę pomiędzy belami i spadłam w dół, nawet nie sądziłam że można tak długo lecieć na moje nieszczęście wylądowałam na betonie. - bolało, dlatego drodzy rolnicy nim zabierzecie swoje dziewuszki na siano zabezpieczcie najpierw teren. -_-

  • Like 1
Opublikowano

a propo spadania... ;)

jakieś 2-3 lata temu wymienialiśmy deski i belki nad cielętnikiem... jako że było mało miejsca to ja tam chodziłem po tym poddaszu i zdejmowałem deski stałem na belku. Jakimś dziwnym trafem musiałem sę przesunąć... i tak postawiłem nogę że na deska się złamała... i pamiętam tylko tyle że w trakcie "lotu" mocno się skuliłem i schowałem głowę, tak aby nie wystawała za obrys ciała, bo wiedziałęm ,że pode mną sa zagrodki dla cielaków ( całę szczęście że drewniane... ) całę szczęście , że zagrodki były puste , to skończyło się na połamanej drabince i otraciu pleców, a bolało przez jakiś czas... ale pozbierałem się otrzepałęm i dalej wszedłem na górę dalej zrywać deski... ;) Ale powiem ,że czółem się tak jak te postacie w kreskówkach/filmach chwila zawieszenia w przestrzeni, wypowiedzenie magicznych słów "o kur....!!" i lecisz... ;)

Opublikowano

Teść brata odpinał wom napędzający cyklop od ciągnika. WOM oczywiście nie wyłączony. Jak go wałek złapał za koszulę, to złamał kilka żeber. Szczęście, że 60-tkę zadusiło i sąsiad za płotem z nożem w ręku, bo jak widział, co się dzieje, to szybko przeskoczył i koszulę rozciął, bo już się dusił...

Ludzka głupota nie zna granic, no ale rutyna człowieka ciągle gubi - tym bardziej na gospodarstwie

Opublikowano (edytowane)

ja jakieś 8lat temu woziłem szlakę C 330+ przyczepa na której było około 10 ton no i zjeżdżając z górki wyskoczył mi bieg i ciągnik tak się rozpędził że spaliłem hamulce w przyczepie jak i w ursusie i w końcu skręciłem w orane i się tam dopiero zatrzymał bo się zapadła przyczepa bo to było po roztopach.

2 lata temu jak pomagałem koledze w żniwa to jechałem jego ciągnikiem i przyczepą z góry i ciągnik się rozpędzał i chciałem go zatrzymać to okazało się że nie ma hamulcy bo wąż pękł od hamulców przy przyczepie i niestety nie udało się wyhamować i ciągnik uderzył we wrota i oborę wyburzając ścianę( ja wyskoczyłem z ciągnika) ale nikomu nic się nie stało.

3 lata temu jak kombajnowałem na usługach to nie zauważyłem słupka bo był w zbożu a nikt nie powiedział i urwałem sieczkarnie w claasie

kiedyś jak ciągnik był odpalony to brat przechodził obok ciągnika i akurat w tym momencie pękł pasek klinowy i uderzył go w głowę, teraz ma bliznę bo mu rozcięło łuk brwiowy \

w tym roku zapalił mi się belarus podczas pracy i w trakcie gaszenia elektryki poparzyłem sobie całe ręce ale udało mi się uratować ciągnik

a tak to potłuczone palce młotkami i jakieś zadrapania

2 lata temu jak zakładałem sprężynę przy prasie to za słabo weszła i spadając wbiła mi się w palec aż do samej kości( miałem operacie tego palca bo mi się kość nadkruszyła).

 

 

 

 

wypadki w innych gospodarstwach:

1. 15,07.2013r byk zabił właściciela wbijając róg w brzuch właściciela, byk po prostu go zaatakował bez żadnego powodu

PS widziałem ciało na własne oczy, cały brzuch rozerwany, było widać wnętrzności

2. w 2007r. ojciec dał kierować synowi ursusem C330 no i za szybko weszli w zakręt i ciągnik przewrócił się zabijają syna(zmiażdżył mu głowę) a ojciec wyskoczył i przeżył lecz siebie obwiniał za śmierć syna i powiesił się 15min po wypadku przed przyjazdem pogotowia, Niestety widziałem te zwłoki tego syna(miał 18lat) bo koleżanek poprosiła abym ją tam zawiózł bo jej mąż i syn właśnie tam mieli jechać i myślała że to właśnie oni ale jednak nie( przez 2miesiące śniły mi się przez to koszmary)

3. 300 metrów od mojego podwórka znajomy odpalał ciągnik śrubokrętem i ciągnik odpalił i przejechał po nim... nie przeżył tego

4.kumpel prasował siano i wyszedł aby zobaczyć czy dobrze wiąże prasa i złapało mu obie ręce i obcięło, sam jakoś sobie je zaopatrzył i szedł piechotą 3km do pierwszego gospodarstwa aby ktoś mu pomógł ale przeżył i nawet udało się te jego ręce przyszyć tylko ma jedną mniej sprawną od drugiej.

 

 

 

mógł bym jeszcze bardzo dużo takich wypadków wymienić bo bardzo dużo się dzieje takich wypadków co roku, głównie przez ludzką głupotę

 

Człowieku to jakaś ortograficzna masakra, Ty chodziłeś kiedyś do szkoły? Jak tak to zalecam jak najszybszy powrót i to od podstawówki, może się dowiesz że w języku polskim istnieją takie litery jak "h" czy "rz".

Edytowane przez milanreal1
analfabetyzm
Opublikowano

jechałem jego ciągnikem i przyczepą z góry i ciągnik się rozpędzał i chciałem go zatrzyaćto okazało się że nie ma chamulcy bo wąż pękł od chamólców przy przyczepie i niestety nie udało się wychamować

Kolego, jak ci wąż strzeli, to przyczepa stanie dęba - coś na ten temat wiem, bo o mało nie katapultowało mnie z ciągnika (dobrze, że nie miał kabiny i szybkość mała, bo wylądowałem brzuchem na kierownicy). Chyba, że nie będzie powietrza w układzie, brak okładzin, albo po stronie ciągnika sprężarka nie włączona lub niesprawna...

Nie mniej jednak w sektorze rolniczym i leśniczym jest najwięcej wypadków zaraz po budowlance, której to od lat nikt nie może dogonić. Zaznaczam, że dane te są gromadzone przez PIP tylko w przypadku wypadków ciężkich, zbiorowych i śmiertelnych, bo tzw. lekkie (ustawa zawiera zapis "inne") nie są odnotowywane i brane do statystyki...

Opublikowano

Dziś wietrznie jak cholera. Otworzyłem drzwi, wsiadłem do zetora, jedna ręka została na "framudze", wiatr w międzyczasie swoje zrobił, drzwi nabrały prędkości, trzasnęły mi na lewą rękę i złamały mi dwa palce. Teraz lewa dłoń w gipsie, muszę pisać tylko prawą no i żniwa mam już raczej z głowy... :(

 

@johenek

 

Współczuje ci tylu widoków.

Opublikowano

Jeszcze jako młodziak siałem z wujkiem jęczmień. Buktownik się nie spisał i nie chciało lecieć w lejki więc stałem na bronię zagarniającej i pilnowałem wysiewu. Do momentu gdy straciłem równowagę i spadłem. But zaczepił mi się o bronęi tak jechałem po polu na plecach, dosyć spory kawałek. Na szczęście to był torf i nie było kamieni, a drugie moje szczęście to to, że nie spadłem między siewnik a brony. Skończyło się tylko na kilku siniakach i rozwalonym trampku;-)

Opublikowano

Kolego, jak ci wąż strzeli, to przyczepa stanie dęba - coś na ten temat wiem, bo o mało nie katapultowało mnie z ciągnika (dobrze, że nie miał kabiny i szybkość mała, bo wylądowałem brzuchem na kierownicy). Chyba, że nie będzie powietrza w układzie, brak okładzin, albo po stronie ciągnika sprężarka nie włączona lub niesprawna...

Nie mniej jednak w sektorze rolniczym i leśniczym jest najwięcej wypadków zaraz po budowlance, której to od lat nikt nie może dogonić. Zaznaczam, że dane te są gromadzone przez PIP tylko w przypadku wypadków ciężkich, zbiorowych i śmiertelnych, bo tzw. lekkie (ustawa zawiera zapis "inne") nie są odnotowywane i brane do statystyki...

po prostu nie było hamulców bo ten wąż od zaworu pękł i nie było tego efektu że jak wciskasz pedał hamulca to zwiększa się ciśnienie w układzie hamulcowym i siłowniki się wysówają

 

Dziś wietrznie jak cholera. Otworzyłem drzwi, wsiadłem do zetora, jedna ręka została na "framudze", wiatr w międzyczasie swoje zrobił, drzwi nabrały prędkości, trzasnęły mi na lewą rękę i złamały mi dwa palce. Teraz lewa dłoń w gipsie, muszę pisać tylko prawą no i żniwa mam już raczej z głowy... :(

 

@johenek

 

Współczuje ci tylu widoków.

troche już widziałem tych wypadków, ale najgorszy był ten co się traktor przewrucił na zakręcie i roztrzaskał głowę syna tak że było widać mózg

a obok(około 15metrów) wisjał jego ojciec :(

mi wczoraj brama od wiaty udeżyła w palce ale nic nim nie jest :)

Opublikowano

po prostu nie było hamulców bo ten wąż od zaworu pękł i nie było tego efektu że jak wciskasz pedał hamulca to zwiększa się ciśnienie w układzie hamulcowym i siłowniki się wysówają

Działanie hamulców pneumatycznych przy przyczepie - Jak wciskasz pedał hamulca, to zawór hamulca przy ciągniku odcina dopływ powietrza na przyczepę. Zawór przyczepy natomiast wtedy puszcza powietrze ze zbiorników na siłowniki. Oczywiście, jak wąż strzeli przy siłowniku, to masz "0" hamulców, chyba, że masz przyczepę samochodową z siłownikami tzw. postojowymi (zazwyczaj montowane na jednej z osi), które są hamowane wewnętrzną sprężyną, a odblokowywane po otrzymaniu ciśnienia.

 

Nie wiem, czym się tu chlubić, że ulega się co chwilę wypadkom - chyba brawurą, brakiem znajomości zagrożeń, nieprzestrzeganiem zasad bhp itp. Osobiście szwagrowi w zeszłym roku udowodniłem, że c-330 zjadę z wiaduktu z przyczepą 6-ciotonową i skręcę w dróżkę 90stopni u dołu wiaduktu nie naciskając ani razu na hamulec...

Opublikowano (edytowane)

ale z tą przyczepą ze szlaką to ja jechałem pierwszy raz po zdaniu prawka... jeszcze nie miałem doświadczenia :(

 

a z tą przyczepą u znajomego to nic mi nie powiedział że lepiej trzymać lewarek od biegów bo mu wyskakują w c 360 a hamulce były podłączone pierwszy raz od 3lat w tedy,

PS ale tobie bieg nie wyskoczył, a mi tak w obydwóch przypadkach :(

 

Nie cytuj poprzedniego posta.

Edytowane przez KRISTOFORn
Opublikowano (edytowane)

Nie cytuj poprzedniego posta, bo cię zaraz moderator wyautuje, tak, więc lepiej ten cytat edytuj i usuń ;) Biegów się pilnuje, a na jakim biegu się podjeżdża, na takim się też zjeżdża B) Ameryki nie odkryłem, lecz tak mnie nauczył ojciec jak w wieku 5 lat przy nim jeździłem. Wyskakiwanie z traktora, czy innego sprzętu też jest zgubne, bo możesz wyskoczyć nie w tą stronę. Podczas wywrotki należy się zaprzeć i mocno trzymać by cię nie wyrzuciło pod koła. Każdy mówi: po co mi w traktorze, czy kombajnie pasy?! - właśnie po to, byś przeżył.

 

EDIT: Widzę, że KRISTOFORn mnie wyprzedził i już edytował...

Edytowane przez wdaniel
Opublikowano

Szybko, szybko -> stworzenie zagrożenia -> chwila nieuwagi -> wyłączone myślenie -> wypadek

Ludzie, myślcie, co robicie i myślcie, jak już nie o sobie, to o rodzinie lub innych użytkownikach ruchu (osobach trzecich)...

Szwagier jechał fergusonem z balotami i na zakręcie wywalił 3 na drogę. Szczęście w nieszczęściu, że była to noc, teren zabudowany, więc oświetlony i droga była pusta...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v