wycięte drzewa

[BomV]

 

Witam.

Chce was zapytać o poradę, mój wójek wyciął 40a ogór na kltórym byly zarośla krzaki brzozy i olchy, wyciął je bez zezwolenia. Niestety wójek niedawno zmarł a drzewo jak leżało tak leży. Nie wiem co mam zrobić czy iść do gminy i pytać co robić dodam tylko że gospodarstwo wójka przechodzi na mnie pomału kończymy biurokracje z przepisywaniem. Co jeśli mi się dobiorą do du*y ? Działka była od jakiś 10-15 lat nie uprawiana w ew. bodajze istnieje jescze jako orne, co mam robic w tej sytuacji?

 

[Landfarmer]

Najlepiej to byłoby sprzątnąć to drewno gdzieś na skraj pola i udawać greka czekając na rozwój wypadków a jeśli za jakiś czas będzie cisza to uprzątnąc na opał i tyle

[janusz20]

Drewno zabrać pole zaorac i nie było tematu.

[autoostrowski]

jak nikt się nie wsadzi to nic ci nie grozi ,ale jak by ci udowodnili że to ty to chyba 80zł za cm kwadratowy to jest bardzo dużo ,ale jak piszesz że z 15lat to chyba do 15lat nie trzeba żadnego pozwolenia jak działka nie jest bardzo na widelcu to weż  koparkę wykop najpierw grube pniaki żeby ci nic nie mogli udowodnić  raczej nie zgłaszaj tylko szybko sprzątaj  bo jak urząd będzie nieprzychylny to będzie się długo wlokło

[Tomasz78]

To nie takie proste są zdjęcia do mapek z dopłat aktualizowane co jakiś czas i co powie że dzrzew nie bylo jak z 2 lata temu na zdjeciach był las ,to trzeba na spokojnie ..Jeśli zgłosi do gminy to moga obciążyć go jako spadkobierce ,choc nie winien ,nie wiem czy takie sprawy można umorzyć ,jeśli nie żyje właściciel .PODSTAWA to jakie duże drzewa były na działce ?

[Gość Profil usunięty]

podobno do 15 lat można ciąć bez biurokracji tak mi powiedział urzędnik z gmina taka sama sytuacja, w papierach orne, samosiejka, karczuje to bez papierków z porozumieniem z człowiekiem z gminy, lecz ja wolę się zabezpieczyć i robię zrobię sobie papierek w gminie z pozwoleniem, bo potem problemy mogą być. pozdro.

[BomV]

były taki o średnicy 30cm największe z 5szt reszta to 10-15cm i takie 5cm myślałem o wyciąganiu korzeni ale właśnie o to chodzi że mają zdjęcia i co powiedzą jak drzewo było o teraz nie ma? do tej pory nikt nie zgłosił to już chyba nie zgłosi bo drzewa wycięte z miesiąc temu 

 

edit: 

to chyba do 10lat nie do 15 można ciąć bez zezwolenia

Edytowane 1 Listopada 2015 przez BomV

[Tomasz78]

Poszukaj w necie odcinek Sprwy dla reportera ,identyczny przypadek ,samosiejki na gruncie ornym ,,gość do telewizji poszedł bo go rujnowali ,co do wycinki to nie lata a srednica drzewa i nie wolno jak maja liście ,rada na początek usuń pnie o największej średnicy ,tylko żeby nikt Ciebie nie pokapował.

[janusz20]

Drzewo z lotu ptak wyglada jak krzew. Nie bedzie pnia nie będzie problemu.

Edytowane 1 Listopada 2015 przez janusz20

[Tomasz78]

Oby nie było .

[BomV]

kapować nie ma już kto bo do tej pory nic sie nie działo. korzenie móglbym wyrwac ale co potem ? moze jeszcze poczekać wiosną może dopiero wziąć się za porządkowanie i zwózkę drzewa co jeśli urzedasy po x latach wyczają że tam kiedys były krzaki?

Edytowane 1 Listopada 2015 przez BomV

[Tomasz78]

Nigdy nie wiadomo co bedzie po latach  ,trafisz na nadgorliwego i problem ,jeszcze jedno najważniejsze ,czy te terny nie są objęte programem Natura 2000 bo jesli tak to masz problem i to duży .

[Gość Profil usunięty]

dużo zależy od urzędasów i ludzi, jak wcześniej wspominałem urzędnik-znajomy dobry powiedział mi, że jak do 15 lat to bez papierka, tyle żeby wiedział w razie czego w którym miejscu to jest, no i tak zrobiliśmy, wycięliśmy wszystko jak leci, tzn wszystko szło z korzeniami. Teraz szukam kogoś kto by sobie to drzewo, krzaki, gałęzie wziął w całości np. na zrębki. 

 

Odnośnie tego pozwolenia, to w tym tygodniu zamierzam sobie takowe załatwić w razie jakiejś draki, bo nie wiadomo czy wiecznie będzie się miało znajomości w gminie i kto następny na stanowisku może się pojawić. lepiej być zabezpieczonym. Problemy to się szybko mogą zrobić. 

[jacus]

zastanawiam sie po co wam internet jak nie umiecie z niego korzystac, w pare sekund mozna znalezc odpowiednie przepisy http://www.agrofoto.pl/prawo/przepisy-i-regulacje/wycinanie-drzew-po-nowemu,54878,1.html.

to takie trudne wpisac pare slow w wyszukiwarke ??????

 

 

[rolnik90_01]

Ugór nie jest lasem i jak płacisz za niego podatek to zwyczajnie zamieniaj go w pole. Drzewo już ścięte usuwaj tak samo jak musisz usuwać wiatrołomy. Nikt Ci się do tego nie przyczepi Wszak nie ty je ściąłeś. Jak leży i gnije to stanowi zagrożenie dla innych drzew z powodu patogenów. Jak jeszcze jakieś zostało to leć do gminy o zezwolenie. Nie jest żaden problem coś takiego uzyskać. Niewielkilecznieduzy, już nie przesadzajmy z tym załatwianiem. Piszesz wniosek i dostajesz pozwolenie. Znajomości do tego potrzebne nie są. 

[BomV]

 

3)            drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza:

a)            35 cm – w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,

B)           25 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew;

 

działka leży na terenie natura 2000

 

na bide z 5 korzeni trzeba by usunąć reszta wkalifikuje się do 25cm

 

myślałem nad tym aby pójść do gminy i uzyskać pozwolenie na ścięte już drzewa ale oni przecież sprawdzają gdzie i jakie to drzewa chyba tak?

 

Edytowane 1 Listopada 2015 przez BomV

[rolnik90_01]

Wszystko zależy od gminy jedni tak a innych nic to nie interesuje. Ja tam uważam że jak odziedziczyłeś pole wyciętymi drzewami, to już nie twój problem że one tam kiedyś rosły. Zastałeś leżące drzewa to je usunąłeś gdyż Ci przeszkadzały.  

Edytowane 1 Listopada 2015 przez rolnik90_01

[Gość Profil usunięty]

@rolnik90_01 mam pola w 2 gminach, uwierz mi że wszystko w tych gminach działa na zasadzie kontrastu tu załatwisz bez problemu, tam nie da rady. pozdro kolego

[BomV]

po przeczytaniu z grubsza ustawy stwierdzam że chyba można było je ściąć teraz bedzie można już troche pewniejszym krokiem pójść do gminy i zapytać co z tym zrobić

[autoostrowski]

nic nie pytaj bo sam na siebie możesz ściągnąć bat tak jak pisałem wcześniej i jak ci radzi większość nie czekaj tylko bierz się  do roboty nikt na podstawie zdjęć ci nic nie zrobi bo nie widać tam średnic i zawsze będziesz mógł powiedzieć że to wujek posprzątał

[piotrp88]

A jakby wujek obciął głowę sąsiadce to Ciebie zamknęliby? Bez pozwolenia można ciąć do 10 lat, tam ktoś podał link z obwodami, ale to był tylko projekt. Nigdzie nie chodź, posprzątaj to i tyle. Jak nikt tego nie zgłosi to przecież w gminie nie będą porównywać jak działka wyglądała na zdjęciu satelitarnym w 2005 i w 2015r. Możesz sprawdzić zdjęcia z różnych lat w Google Earth.

[emilko]

Jeżeli faktycznie rąbał to wujek i na jego działce to nic Ci nie mogą zrobić. Wujka za grobu też nie mogą ścigać. Jeśli dodatkowo masz świadków to nie musisz się martwić. Z tego co się orientuje to za ścięte drzewo w przypadku braku drwala odpowiada w naszym kraju właściciel działki na której drzewo rosło.

[Tomasz78]

Moga kolegę szarpac jako własciciela , sam pisze że obszar jest objęty programem  N.2000 i nie ma że boli to siedliska ptactwa i zwierząt ,a w ramach tego wszystkie przepisy o wycince się chowają

[wieslaw16]

,Czyli co zawinił kowal ,powiesili cygana? żle to rozumujesz, przecież jasno wynika z tego co pisze że jest spadkobiercą i nabywa prawa własności i nowy właściciel nie może odpowiadać za czyny poprzedniego właściciela ,co innego gdyby był już właścicielem i ktoś wycinkie zrobił i właściciel nie zgłosił sprawstwa wycinki lub kradzieży i nie złapano by sprawcy ,no to wówczas inna bajka mogło by tak być jak piszesz sprawstwo mogło by zostać mu przypisane.

[Tomasz78]

to według Ciebie jak powinien postąpić jako spadkobierca ,nie jako nabywca ,bo to dwa rożne tematy ,jako spadkobierca przejmuje grunt jako korzyść majątkowa tak?A jeśli ta nieruchomość bedzie obciążona długami to co ?Według tego co piszesz powinien iść do gminy i zgłosić fakt w przeciwnym razie zostanie mu postawiony zarzut zacierania śladów, czy tak?Może udać głupiego ,że nie zdawał sobie sprawy z tego co robi ,po prostu pożadkował grunt ,lecz to jak go potraktują zależny od urzędnika .