Elektronarzędzia do warsztatu

[akro]

I tu jest całe sedno. Taka Makita, czy Hitachi też wytrzymuje kilka lat bez awarii. Z tą różnicą, że te sprzęty pracują po 16 godzin na dobę przez sześć dni w tygodniu. Jak ktoś wierci jeden otwór w ścianie pod obrazek w ciągu roku, to sprzęt z marketu jest dobry. A jeżeli ktoś ma zamiar używać w warsztacie, to na marketowym sprzęcie daleko nie zajedzie.

 

Skąd wiesz, że tej samej? Bo to co jest napisane na naklejce o niczym nie świadczy. To jest wzięte z kosmosu i ma się nijak do rzeczywistości.

 

 

No właśnie bo prawie nikt nie ma potrzeby używania wiertarki w ten sposób. Domowy użytkownik może zdecydować się tańszy sprzęt i jeszcze mieć większe wyspożanie. A co do mocy miałem już do czynienia z kilkoma elektronarzędziami i to widać, jak moc jest zawyżona. Ja tę moc wiertarkę kolegi z pracy oceniam dość przychylnie, wydaje mi się, że została ona podana uczciwie. Ja bym jej spokojnie używał też w warsztacie, nawet jak się zepsułaby to pewnie nie tak prędko jak myślisz i ostatecznie koszty mogą być podobne albo mniejsze.

[Gość Profil usunięty]

Ja tę moc wiertarkę kolegi z pracy oceniam dość przychylnie, wydaje mi się, że została ona podana uczciwie.

Jak przedstawisz wyniki pomiarów to możemy podyskutować.

[akro]

Jak przedstawisz wyniki pomiarów to możemy podyskutować.

 

Nie musze tego mierzyć niczym specjalistycznym, bo na czuja jest to do wyłapania. Nie wszystkie pomiary muszą być prowadzone z akademicką dokładnością. Wsiadasz do Porsche i wiadomo po pierwszym odpaleniu, że ma większą moc silnika niż Fiat.

[janusz20]

Jakie Porsche? Jaki Fiat?

A skąd wytrzasnąć takie wyniki pomiarów?

[Gość Profil usunięty]

 

Nie musze tego mierzyć niczym specjalistycznym, bo na czuja jest to do wyłapania. Nie wszystkie pomiary muszą być prowadzone z akademicką dokładnością. Wsiadasz do Porsche i wiadomo po pierwszym odpaleniu, że ma większą moc silnika niż Fiat.

Chciałem trochę na ten temat napisać ale widzę, nie ma sensu dalej prowadzić dyskusji.

[bratrolnika]

moim zdaniem nawet do amatorskiego używania warto kupić markowy sprzęt, np. szlifierka no-name na rynku kosztuje 70-100zł, za 170zł można kupić szlifierkę Hitachi

osobiście do amatorskiego użytku posiadam narzędzia Makita, Hitachi, są niewiele droższe, a przynajmniej wiem że można ich używać na 100%, i nie padną w najbardziej nieodpowiednim momencie

[Gość Profil usunięty]

No nie wiem, bo np. badziewny Einhell 850W kosztuje 100zł, a Makita Tej samej mocy 350zł. Dlatego nikt nie wybiera droższej ale lepszej Makity.

[bratrolnika]

wolę zapłacić raz 350zł niż 4 razy po 100zł

[Gość Profil usunięty]

No ale jesteś jeden na 100 co tak zrobi. Jakby wszyscy tak myśleli jak Ty czy ja, to nie byłoby na świecie ryżowych wynalazków, tylko porządne produkty.

[bratrolnika]

w poprzedniej pracy rozbieraliśmy auta na części, wiązało się to też z cięciem karoserii, szef kupował szlifierki Einhell, wytrzymywały 2, max. 3 tygodnie, kosztowały ok. 280-300zł, za mojej kadencji przewinęło się ich kilkanaście, dopiero po pewnym czasie pracownicy wymogli zakup szlifierki Makita, która kosztowała coś koło 800zł, wytrzymała 3,5 roku, albo i dłużej, nie wiem dokładnie, bo się zwolniłem

[Junkers]

Mala Makita 9565cvr tarcze 125 wlasnie kosztuje 700-800zl, robilem taka i chodzi rewelacyjnie, 2 lata codziennie bez remontu jeszcze.

[bratrolnika]

Makita była duża, na tarcze 230, modelu niestety nie pamiętam, małą Makitę na tarcze 125 kupiłem bratu w prezencie za 299zł, ale to było z 3 lata temu

[jahooo]

Dużo zależy od sposobu użytkowania. U mnie marketowa szlifierka wytrzymuje 5-6 lat normalnej pracy. Ale znam takich, że Makita pada po pół roku użytkowania, i to bynajmniej nie co dzień. Trzeba sobie zdawac sprawę, że każdy sprzęt da się zakatować, a odpowiednio użytkując, nawet tania maszyna moze być sprzętem na lata. Wiertarka z Tesco za 50zł wytrzymała u mnie mieszanie zaprawy na całe docieplenie domu u nadal działa po wymianie wyłącznika. Kosa spalinowa "noname" działa już 5 lat, kosi 2-3 razy w miesiącu 20 arów sadu. Kosiarka GGP z Obi - 8 lat, używana po 3-4 godziny tygodniowo w sezonie.

Kupuje się taki sprzęt, jakiego się potrzebuje. Jesli w gospodarstwie potrzebuję dobrego i pewnego sprzętu na codzień, to nie tylko warto, ale NALEŻY zainwestować w dobry i solidny sprzęt, bo inaczej to tylko strata kasy. Do zastosowań sporadycznych można kupić tańszy odpowiednik, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ma on spore ograniczenia i nie potrafi tego, co sprzęt profesjonalny.

[bratrolnika]

jeśli mam kupić coś taniego, a potem płakać że nie da rady wywiercić dziury, czy przeciąć czegoś grubszego, tudzież bać się mocniej docisnąć szlifierki tylko szlifować po wierzchu, to wolę kupić coś konkretnego, a o narzędzia dbam

[Rolnik1111]

A orientujecie się jak jest w marketach z wymianą zepsutych narzędzi w ramach gwarancji?

Słyszałem że jak ktoś dużo robi to warto brać właśnie najańsze elektronarzędzia z marketu ktore po paru miesiącach nie nadaja się do niczego i są bez problemu wymieniane w ramach gwarancji.

[bratrolnika]

kiedyś, dawno dawno temu kupiłem szlifierkę w markecie, padła przekładnia po dosłownie zużyciu 2 tarcz, oddałem na gwarancji, miała być z powrotem po 2 tygodniach, pytałem po miesiącu-nie było jeszcze, po dwóch-nie było jeszcze, po pół roku olałem temat, bo i tak zgubiłem kwit zgłoszeniowy, od tego czasu użytkuję Hitachi, i nie narzekam

[akro]

Sprawa jest prosta. Miałem już niejedno elektronarzędzie w ręku i nie trzeba być Sherlockiem by zauważyć różnice w mocy jaka kryje się w silniku. Używałem wielu wiertarek i zdaję sobie sprawę, odkąd cokolwiek przewierciłem z tego, że niejedna firma zawyża moc swoich sprzętów. I miałem również ten model o którym pisałem, wierciłem nią, poużywałem i posprawdzałem. Jak na moje doświadczenie z różnymi wiertarkami jest to sprzęt z uczciwie podaną mocą. Dokładne mierzenie zostawię fanatykom.

[Michal225]

Użytkuje ktoś sprzęt DWT ?? kupiłem szlifierke  kątową , ciekawe ile pochodzi niby 4 lata gwarancji , szwajcarska produkcja ... oby chodziło jak szwajcarski zegarek

[bratrolnika]

tak ostatnio dopatrzyłem się pewnej zależności: jeśli elektronarzędzie jest naprawdę dobrej marki to pomimo upływu czasu kabel zasilający nie robi się sztywny

3-letnia Hitachi i 4-letnia Makita mają kable bardziej giętkie, miękkie niż nowy sprzęt z marketu

[Junkers]

Haha potwierdzam, cos w tym jest szlifierka Fein 15 lat i kabel gibie sie jak sznurek. Einhell zolty 6lat tez kabel gibki.

[qwepo]

Jeśli szukasz dobrych elektronarzedzi to przejrzyj sobie ofertę http://www.alfasj.pl/oferta_item.php?id=12 szczerze mówiąc dobre marki o których wspominasz juz dawno przestały być tak dobre i teraz na czele wyrastają nowe, myślę, ze kontakt ze sprzedawcą może Ci wiele pomóc.

[bratrolnika]

znaczy się reklamujesz???

Edytowane 28 Października 2014 przez bratrolnika

[Arek]

Jeśli szukasz dobrych elektronarzedzi to przejrzyj sobie ofertę http://www.alfasj.pl/oferta_item.php?id=12 szczerze mówiąc dobre marki o których wspominasz juz dawno przestały być tak dobre i teraz na czele wyrastają nowe, myślę, ze kontakt ze sprzedawcą może Ci wiele pomóc.

 

Sprzedawca będzie zawsze zachwalał to co sam sprzedaje.

[romek6340]

Doradźcie, jeżeli ktoś by był w temacie, ile można wołać za klucz udarowy elektryczny Bosch-a? Bo nie mam za bardzo porównanie po ile może chodzić. Więcej szczegółów w galerii:

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/531577-klucz-elektryczny-udarowy-bosch/

[MFrolnik26]

Potrzebuje wyrzynarkę sieciową nie za drogą 200-300zł max co byście polecili? Zainteresował mnie maktec MT431 i makita 4326 ale obawiam się że trochę za mała moc bo tylko 450W, posiada może ktoś z was którąś z tych wyrzynarek? Jeśli tak to proszę o opinie. Skila raczej skreślam bo mam wkrętarkę i nie jestem z niej zadowolony. Będzie pracowała kilka, może kilkanaście dni w roku głównie przy deskach calówkach i półtorówkach.

Edytowane 22 Listopada 2014 przez MFrolnik26