Pszenica Ozima i jara

[donweter1989]

Po jeczmieniu pszenica sporo lepsza i presja chorób mniejsza. Takbw jeczmieniu inne śor szły z wyjątkiem skracania i odżywek. Co najwyżej jakaś grzybówka była na tej samej substancji, ale tu musiałbym w zapiski spojrzeć.

[Kos_pl]

1 godzinę temu, jahooo napisał:

A po co ci faktury ? Ja ostatnio biorę wszystko na paragon, zwłaszcza SOR po ostatnich kontrolach PIORIN, gdzie brali faktury i sprawdzali rejestr zabiegów, stan magazynu i zgłoszone uprawy.

[...]

Na nadwyżkę N możesz wziąć paragon. Trzeba policzyć co się bardziej opłaca strata w VAT czy kara z agencji 

A to agencji czy piorinowi musicie przedstawiać wszystkie faktury? A skąd oni niby wiedzą czy im wszystkie daliście? A w ogóle mają oni prawo kontrolować faktury czy to tylko dobra wola drugiej strony, żeby im ich dać (tu mam na myśli głównie piorin)?

Pomijam już tu udział w różnych programach np. i prowadzenie tej uproszonej "księgowości".

Edytowane 25 Grudnia 2018 przez Kos_pl

[jahooo]

Biorą ze sklepów które przecież też się muszą rejestrować jak obracają sor 

[koniu]

dokładnie. Wystarczy że piorin pójdzie do sklepu z śor i ma wszystko podane jak na dłoni. No chyba że kupujesz coś na paragon wtedy wiadomo. Rok temu u mnie w sklepie znaleźli 5-6 rolników z nieaktualnym szkoleniem na wykonywanie zabiegów. Spisali sobie ładnie na kartce ich namiary. U mnie skończyło sie na ostrzeżeniu że sprzedaje rolnikom bez aktualnego zaświadczenia, a u rolników skończyło się na dokładniej kontroli od faktur po rejestr zabiegów.

[Kos_pl]

Rozumiem też @koniu że mają też uprawnienia do podglądu na to, co kto i kiedy kupował? A składy z nawozami też pewnie mogą albo będą mogli sobie tak nachodzić?

I jeżeli tak to czy jesteś pewien, że takie dane mogłeś im udostępnić? Nieraz tego typu służby bazują na strachu i niewiedzy drugiej strony, i przy okazji dostępu do tego co mogą kontrolować, domagają się też dostępu do takich rzeczy, które im się nie należą, ponieważ np. upraszczają im pracę.

Te szkolenia na wykonywanie zabiegów (kursy chemizacyjne) to się powinno nazywać opłata za możliwość wykonywania zabiegów, bo tylko to się tam liczy. Ale tak jak jest, to z pewnością ładniej brzmi dla ogółu. Uczą się ze mną m.in. przyszli szkolący tj. prowadzący kursy, to jest trochę dramat ich podejście do tematu/przedmiotów.

 

 

Edytowane 25 Grudnia 2018 przez Kos_pl

[galan99]

5 godzin temu, slonju77 napisał:

J akie plony osiąga i na jakiej klasie ziemi?

Klas ziemi różna 2 , i 3 , 4 a plony 7 ton na klasie 3, 4 ale to wszystko zależy od pogody bo jak ten rok to do 4,5 t sucho .

Sam będę rezygnował z rzepaku bo nakłady rosną i potrącenia na skupie i cena spada podczas skupu 1500 to nie jest rarytas , o obawiam się że jak jeszcze więcej będą sieli i będą dobre plony do 4,5 t z 1 ha to cena może być 1300 zł 

[slonju77]

Dlatego ja nie sieje rzepaku ,miałem raz i zysk jest niewspółmierny do wydatków do tego uprawa o większym ryzyku niepowodzenia i większych nakładach niż zboża

[jahooo]

Tuś palnął jak dziewica, co raz spróbowała seksu i więcej nie będzie, bo za pierwszym razem bolało i błona jej pękła. Nauka kosztuje, w każdej uprawie. Ci co sieją soję za pierwszym razem też rzadko odnoszą jakiś spektakularny sukces.

[sawka71]

Też żałuję że zasiałem rzepak, ale co zrobić kiedy staram się stosować do planu płodozmianu. Raz na wozie raz pod wozem:)

[hardkor113]

To co innego w zamian za rzepak siejesz?

[masa24]

Zaraz zaraz. Piorin chyba nie kontroluje ilości azotu . Tak samo nie ma prawa sprawdzać co ja kupiłem  i ile. 

Po drugie głupie gadanie. Zrobić plan nawozowy, założyć 9 ton i możemy sypać azotu ile chcemy

[DARIUSZA323]

9 godzin temu, jahooo napisał:

Ja po 5 latach monokultury zacząłem siać rzepak, facelię, soję w większych ilościach, bo nakłady rosły niewspółmiernie do osiąganego plonu.

Też się o tym przekonalem wiec zaczalem rzepak siać. W pierwszym roku słaby był ale nauka nie idzie w las gdyż w następnym nie ustepowal najladniejszym w okolicy.

[melon10641]

26 minut temu, masa24 napisał:

Zaraz zaraz. Piorin chyba nie kontroluje ilości azotu . Tak samo nie ma prawa sprawdzać co ja kupiłem  i ile. 

Po drugie głupie gadanie. Zrobić plan nawozowy, założyć 9 ton i możemy sypać azotu ile chcemy

Tyle ile chcesz z tym że max 170kg rocznie na ha

[AleksanderX]

Ja też sieje rzepak ale techologia nie intensywna na plon okolo 3 ton by tylko miec zmianowanie bo na tym przedplonie te 5-6 ton pszenicy sie uzyska bez stosowania fungicydow a były lata ze 8 ton było

Edytowane 26 Grudnia 2018 przez AleksanderX

[KULAWA_KOZA]

U nas nie sprawdzają czy sie ma badania techniczne opryskiwaczy ani szkolenia.Sprzedają co się chce i ile sie chce.Pryska każdy jak chce i czym chce.

[slonju77]

14 godzin temu, jahooo napisał:

Tuś palnął jak dziewica, co raz spróbowała seksu i więcej nie będzie, bo za pierwszym razem bolało i błona jej pękła. Nauka kosztuje, w każdej uprawie. Ci co sieją soję za pierwszym razem też rzadko odnoszą jakiś spektakularny sukces.

Sukces by był ,gdyby nie ptaki które na sam  koniec zrobiły robote ,na moich działkach nigdy nie było rzepaku więc rzepak był piękny ,jeszcze sie zastanawiałem jak noże od kombajnu mogą uciąć takie grube łodygi (rzepak był rzadko siany)na wiosne kizeryt azot i jeszcze sól potasowa poszła.Pryskany 5 razy   w tym 2 podczas kwitnienia na robala ,w łuszczynie robaka nie było a jak już zaczął dojrzewać to chmary ptaków,szczygły i inne dziadostwo,robienie strachów na wróble ,opryskiwanie jakimiś śmierdziuchami  brzegów pola(pomysł doradcy ze sklepu SOR)Problem w tym że u nas nikt nie sieje rzepaku i to wszystko dziadostwo nalatuje tam gdzie ma co żreć ,natura 2000 oddalona o 2 kilometry,po drugie rolnictwo to takie moje hobby i nie jest to jedyne żródło dochodu więc wole się zająć budowlanką a nie większość czasu spędzać w polu,przelicz nakłady  na rzepak , pszenice czy groch razem z dopłatą i wychodzi na to że po grochu stanowisko zaje...te i zysk podobny jak z rzepaku przy 3 tonach plonu jakie były u mnie

Edytowane 26 Grudnia 2018 przez slonju77

[galan99]

Zmianowanie jaka jest różnica pomiędzy zasianiem grochu na wiosnę tak jak  się sieje na nasiona ten groch rośnie 3 miesiące do zbioru już nie liczę tych 2 tygodni kiedy zasychają strągi .

Teraz po pszenicy około 10 sierpnia zasieje groch na poplon w ilości 2 metry na 1 ha i będzie rósł ten groch do 10 października  , orka i sienie pszenicy , czy to nie jest przerwanie monokultury .

Groch jest przeorany za zielona tylko że nie zawiązał nasion w strączkach .

Z punktu naukowego może jest nie tak , ale wedle logiki jest ok , ziemia  jest pulchna , nie zlewna tak ja to widzę i tak praktykuje ale każdy ma inne zdanie .

• gleby lekkie: łubin żółty, seradela, wyka kosmata (ozima), facelia błękitna, gorczyca biała,
• gleby średnie: łubin żółty i wąskolistny (niebieski), peluszka (groch pastewny), wyka kosmata,
• gleby ciężkie: bobik, peluszka, wyka siewna, wyka kosmata, rzepak jary i ozimy.

Edytowane 26 Grudnia 2018 przez galan99

[Kondziu1832]

@slonju77 na robaka słabo zadziałało skoro ptaki Ci pacyfikowały raps ;(

[masa24]

Melon co ty opowiadasz. Wg rozporządzenia max na pszenice jest 200 lub 210 czystego azotu

[Gość]

Tereny OSN max 170kg N.

A chyba cały kraj ma być objęty osn 

[Gość]

18 godzin temu, jahooo napisał:

Tuś palnął jak dziewica, co raz spróbowała seksu i więcej nie będzie, bo za pierwszym razem bolało i błona jej pękła. Nauka kosztuje, w każdej uprawie. Ci co sieją soję za pierwszym razem też rzadko odnoszą jakiś spektakularny sukces.

Ale on ma rację. W rzepaku, a to przymrozek w czasie kwitnienia, a to kiepskie przezimowanie, a to późny start wiosenny... W porównaniu do zbóż i buraków, rzepak nie ma  do nich startu jeżeli chodzi o stabilność. Gdybym w miejsce rzepaku w ostatnich 3 latach miał kukurydzę to wyszedłbym na tym o wiele lepiej finansowo przy mniejszym nakładzie czasu.

[masa24]

170 n z nawozów naturalnych. Widzę mądrzymy się o agrotechnice a czytać rozporządzeń nie uniemy

[AleksanderX]

Ograniczenia N w nawozach naturalnych by jak najwięcej dac zarobić koncernom chemicznym/czyz to nie lobbing

[Konrad_Duda]

AleksanderX Lobbing to zwiększenie zysków a nie świadome ograniczenie limitów na azot czyli redukcja zapotrzebowania. Kto ma to i tak da.

Edytowane 26 Grudnia 2018 przez Konrad_Duda

[jahooo]

Ja jakoś bardziej widzę ograniczenie dla naturalnego azotu kosztem tego z nawozów sztucznych. Wogóle produkcja nawozów naturalnych coraz bardziej podlega obostrzeniom.