Pszenica Ozima i jara

[piotr4255]

Ale rzepak w lokalnych skupach na 1500 skoczył może za parę dni dobre kontrakty na pszenicę będą

[ravoj]

5 godzin temu, Kula07 napisał:

 

Dziwny pomysł, tym bardziej w przypadku RSM.

Pomysł nie dziwny, tylko wydaje mi się, że  źle to opisał. Od ruszenia wegetacji do strzelania w źdźbło jest długi czas, bynajmniej w moich stronach, sam w ubiegłym roku na 1 dawkę dałem coś ok. 45- 50kg azotu i za 3 albo 4 tygodnie na pełnię krzewienia znowu 30 kg a później standardowo na strzelanie w źdźbło i kłoszenie. Efekt był  zaskakująco dobry jak na laika, lamera itp. a dostrzegałem już okiem  braki  po kilku tygodniach od pierwszej dawki, więc osobiście to mogę polecić i w tym roku zapewne będzie u mnie podobnie, zależy od stanu roślin. To nie jest reguła i se każdy musi zdecydować.

Mamy duży mróz, -21, ale kupę śniegu + ubezpieczenie, więc jestem spokojny, nawet Hondia powinna to przetrwać bez strat, chociaż zbyt gęsta jesienią była, to nawet mogło by ją przerzadzić. Na pewno z nawozem tak szybko jak ub.r. nie wjedziemy.

[Kula07]

Jeżeli chodziłoby o saletre to bym się jeszcze zastanowił, ale RSM jest nawozem dłużej działający więc jak sens jest go dawkować? 

[wiesiek63zmc]

11 godzin temu, koniu napisał:

już info na polscacie poszło że w polsce rolnicy liczą straty po mroźnej pogodzie. Czekać na info z agrobiznesu i może cena coś drgnie w górę.

Tonie jest temat o cenach ale czyżbyś zaczoł wierzyć we wzrosty cen ?

[jasiuhonda]

Panowie a co myślicie o pszenicy która przed mrozami zaczęła szpilkować, ma  szanse przetrwać te mrozy? odmiana to skagen siana 24 listopada temperatury u nas -14 i wiatr, zero sniegu

[Anetka1]

jak już jest na wierzchy to wcześniej ta siana w optymalnym terminie wymażnie

Edytowane 28 Lutego 2018 przez Anetka1

[KrzysiekFM]

Jak ma do 1 liścia to ma większe szanse na przetrwanie zimy niż ta rozkrzewiona.

Sprawdziłem to na własnej skórze.  Nie jestem pewien ale mogła być to właśnie odmiana skagen lub kelwin. Wystarczyło 3 tyg później zasiać. POdobnie miałe kiedyś z pszenicą Tiger ale tu później siana też poniosła straty 40% wymarzło w porównaniu do wczesnego siewu gdzie poszło 100%

Teraz mam juliusa i arkadię dziś było -17,7 zero śniegu i wiatr.... spisałem je na straty w cuda nie wierzę.....

Trzeba sprawdzićsiłę kiełkowania owsa z 2016r....

[jasiuhonda]

a co z ta ktora siedzi jeszcze w ziemi ale ma korzenie?

[wiesiek63zmc]

Myśle że jak dostanie trochę ciepła zacznie schodzić lepiej jej w ziemi jak na wierzchu

 

[KrzysiekFM]

Kolego ja bym był optymistą. Obserwuj ją bacznie bo może być sytuacja tak jak u kolegi że przezimuje ale będzie miała problem z przebiciem się przez skorupę. Kolega przegapił  i ta porosła na kilka cm w poziomie pod skorupą.  Można było powyciągać takie ładne zdrowe tylko białe liście " podziemne" Jak rozwiązać problem ? Mały ciągnik na szerokich kapciach i szerokie brony 12 i jazda ale na ukos.

[cieplym3]

25 minut temu, KrzysiekFM napisał:

Jak ma do 1 liścia to ma większe szanse na przetrwanie zimy niż ta rozkrzewiona.

Sprawdziłem to na własnej skórze.  Nie jestem pewien ale mogła być to właśnie odmiana skagen lub kelwin. Wystarczyło 3 tyg później zasiać. POdobnie miałe kiedyś z pszenicą Tiger ale tu później siana też poniosła straty 40% wymarzło w porównaniu do wczesnego siewu gdzie poszło 100%

Teraz mam juliusa i arkadię dziś było -17,7 zero śniegu i wiatr.... spisałem je na straty w cuda nie wierzę.....

Trzeba sprawdzićsiłę kiełkowania owsa z 2016r....

Ja tam wierze, mam desamo i mam nadziehe, ze przetrwa, centrum.

[KrzysiekFM]

Pamiętajcie że wczesny siew daje szanse na wysoki plon a późny na przetrwanie zimy.  I wszelkie zalecenia co do terminów są ustawione pod to pierwsze kryterium i ewentualnie uwzględniają ekonomię bo jednak wcześniej taniej bo zamiast 230kg wystarczy 150.  Kiedyś  gadałem z panią z nawozy.eu  uświadomiłem jej że bzdury pisze o terminach siewu w końcu przyznała mi rację ale artykuł się nie zmienił.

Desamo miałem w 2016 To wcześnie siane nie dało rady to późno przed żniwami się położyło.  Ciekawe jest to że we wczesnym siewie ( moja pierwsza pszenica bez pługa)  te nasiona które przez bałagan na polu zostały na wierzchu i z związku z suchą jesienią pokiełkowały w grudniu miały na wierzchu korzenie i 1 listek długości 1cm  poradziły sobie z mrozem...

 

Edytowane 28 Lutego 2018 przez KrzysiekFM

[pawelol111]

@KrzysiekFM największą bujdą jest twierdzenie że rozwinięta roślina jest bardziej odporna na mróz. Doświadczenia pokazują że to szpilka najwięcej przetrwa bo ma najwięcej cukrów. Wiadomo, przy suchej wiośnie albo roku z niedoborami wody roślina lepiej rozwinięta jesienią da większy plon ale na mrozy nie ma jak szpilka.

 

[Tomek90]

I co specjalnie siejecie żeby wchodziła w zime w fazie szpilki? Takiej głupiej strategi raczej nikt nie obiera. 

Edytowane 28 Lutego 2018 przez Tomek90

[Uziu92]

we wszelakich artykułąch piszą ze mrozy najlepiej znosi pszenica w fazie szpilki i w fazie krzewienia, najgorsza faza 3 lisci. Wschodnie mazowsze, ponizej -20* chyba nie było, no może odczuwalna, ale od soboty roślinki trochę śniegiem przykryte, więc może nie bedzię tragedii.

 

[pawelol111]

50 minut temu, Tomek90 napisał:

I co specjalnie siejecie żeby wchodziła w zime w fazie szpilki? Takiej głupiej strategi raczej nikt nie obiera. 

Głupią strategią jest sianie odmian o mrozoodporności poniżej 5 na zasadzie " rok temu był mróz to kolejne 5 lat nie wymrozi". W 2017 byłem zmuszony siać 9 listopada przez warunki pogodowe i gorzej na tym nie wyjdę. Nie dość że śniegu mam więcej niż sąsiad który siał w optymalnym terminie (zieleń przyciąga promienie słoneczne) to jeszcze roślina ma więcej cukru. 

@Uziu92  u mnie było -21, szkoda że nie zrobiłem zdjęć termometru. 

Edytowane 28 Lutego 2018 przez pawelol111

[Uziu92]

nie mówie ze nie mogło być, czasem kilka kilometrów i jest różnica w temperaturze.

[Tomek90]

9 minut temu, pawelol111 napisał:

Głupią strategią jest sianie odmian o mrozoodporności poniżej 5 na zasadzie " rok temu był mróz to kolejne 5 lat nie wymrozi". W 2017 byłem zmuszony siać 9 listopada przez warunki pogodowe i gorzej na tym nie wyjdę. Nie dość że śniegu mam więcej niż sąsiad który siał w optymalnym terminie (zieleń przyciąga promienie słoneczne) to jeszcze roślina ma więcej cukru. 

@Uziu92  u mnie było -21, szkoda że nie zrobiłem zdjęć termometru. 

Ja mówię o normalnych warunkach po co wypomninasz późny siew poprzez niesprzyjające warunki, buraki/qq też wymusza późny siew. 

Wczesny siew to jeden z czynników wysokiego plonu jakby nie było, a że trafiło jak trafiło to późno, zresztą jeszcze nic nie wiadomo. 

[Anetka1]

No i te z póżnych siewów mają najwieksze szanse przetrwania w tym roku

[Tomek90]

Życie, jakbym widział jakie liczby w lotto będą życie byłoby łatwiejsze. 

[tommy66692]

u mnie pszenica wchodziła w zime w fazie 3 lsicia czyli najgorzej, ale na polu 15 cm sniegu póki co

[pawelol111]

42 minuty temu, Tomek90 napisał:

Ja mówię o normalnych warunkach po co wypomninasz późny siew poprzez niesprzyjające warunki, buraki/qq też wymusza późny siew. 

Wczesny siew to jeden z czynników wysokiego plonu jakby nie było, a że trafiło jak trafiło to późno, zresztą jeszcze nic nie wiadomo. 

Wczesny siew to również ryzyko porażenia chorobami grzybowymi - był rok kiedy wszystko co siane po 20 października plonowało pięknie a wczesne siewy były tak zagrzybione że nie szło sobie poradzić fungicydami i na przyczepie było jak było. 

Jeżeli zimy będą nadal takie że przychodzi kilka dni po -20 bez śniegu to jednak trzeba przejść na późne siewy bo lepiej zebrać tonę mniej niż przesiewać. 

[cieplym3]

Ta... takie gadanie do przyszlej jesieni...

[pawelol111]

A potem bodaj by siać 1 września

 

[jahooo]

Są zagrożenia przy wczesnym i późnym siewie, coś za coś. Przy wczesnym - mszyce i żółta karłowatość, choroby grzybowe. Przy późym - słabsze krzewienie, opóźniony zbiór z pola. Dlatego są podawane dla każdego regionu optymalne i dopuszczalne terminy wysiewu