Pszenica Ozima i jara

[Kula07]

Procesem technologicznym i możliwością przypaleń bardziej skumulowanej siarki.

[koniu]

ciekawe jak w przeliczeniu wychodzi zastosowanie 26+S + dodatkowo zasilenie jakąś siarką w porównaniu do samego saletrosanu 26+13. Nie orientuje się jakie formy siarki/azotu są w tych nawozach ale czy nie taniej wyjdzie saletrosan? chodzi mi np o rzepak w dawce 400kg/ha.

[losktos]

12 godzin temu, Kula07 napisał:

Nie chodzi o poparzenia w pierwszej dawce a o przechowywanie przez zimę. Wiem, że ogolnie 32 jest nawozem ktory ze wszystkich płynnych azotów w najmniejszym stopniu powoduje poparzenia.

Czyli drugą dawkę najlepiej jest podać przed strzelaniem w źdźbło czy po pojawieniu się pierwszego kolanka?

RSMu nie stosowałem ale wydaje mi sie ze lepiej bedzie podać 2 dawkę przed pierwszym kolankiem, BBCH30/31. Jakby nie było 3 formy azotu, amidowa nawet jak z RSMu to potrzebuje trochę czasu. Wszystko zależy od stanu plantacji

[koniu]

ja słyszałem od znajomego który dawniej był agronomem w kombinacie że w czechach dawali i dalej podają rsm nawet na III dawkę. Mówi że zapytał jakiegoś pepika który był kierownikiem tamtejszej spółdzielni czy nie przypala w późniejszych fazach to mu odpowiedział: że przypalenia przy tym nawozie to normalne 

Gdzieś na youtube są chyba nawet filmiki jak leją rsm chyba na liść flagowy ale to już aplikują jakimiś dziwnymi konstrukcjami, chyba że to nie rsm, ale raczej wygląda to na rsm.

[Kula07]

Dając 400kg RSMS + 100kg Kizerytu dajemy tyle samo N, 24kg SO3 mniej ale za to 25Kg Mg. Cenowo wyjdzie drożej o jakieś 50zł/ha.

Najlepiej wyszedł by RSM 32 + Kizeryt.

 

Co do podania to faktycznie głównym wyznacznikiem będzie pogoda i stan roślin. 

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez Kula07

[loquito]

Kula, w ubiegłym sezonie II dawkę podałeś końcem marca (29.03) z tego co patrzyłem na opisy pod zdjęciami - 300kg Saletry 32%, pszenica była wtedy jeszcze w fazie krzewienia czy już w fazie strzelania w źdźbło? 

[jahooo]

Ja aplikowałem RSM za pomocą węży na glebę między rośliny, ale to stare czasy

[Kula07]

6 minut temu, loquito napisał:

Kula, w ubiegłym sezonie II dawkę podałeś końcem marca (29.03) z tego co patrzyłem na opisy pod zdjęciami - 300kg Saletry 32%, pszenica była wtedy jeszcze w fazie krzewienia czy już w fazie strzelania w źdźbło? 

Strzelała w źdźbło.

[loquito]

A jeśli ktoś kto decyduje się na nawożenie pszenicy w dwóch dawkach azotu zastosował by drugą dawkę azotu tak wcześnie, wcześnie ponieważ inni podają drugą dawkę na I - II kolanko to pszenica nawożona tak jak Twoja "dociągła" by do końca wegetacji w dobrej kondycji czy by nie wykarmiła wszystkich źdźbeł. Chodzi mi o ilość plonu a nie o osiągnięcie parametrów.  

[Kondziu1832]

@piotrdd na jakich dyszach rozlewasz? 

[koniu]

kolega daje na I dawkę saletrę a na II dawkę mocznik i ma parametry łapie, plony ma takie jak przy III dawkach saletry. Także myslę że dwie dawki rsm by miały podobne działanie jak mocznik na II dawkę, więc parametry i plon powinny byc no chyba że źle myślę, bo w końcu rsm ma 3 formy azotu. Cztery lata temu dałem na ostrogę na drugą dawkę 300kg saletry. Jak na tą odmiane było białko i plon przyzwoity. Także przy RSM na drugą dawkę tym bardziej powinno byc w porządku.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez koniu

[loquito]

W jakiej fazie podaje Twój kolega mocznik i mniej więcej w jakiej dawce? 

[koniu]

Gdzieś w fazie strzelania w zdźbło. Normalnie daje w dawce około 250kg max 300kg/ha.

[tomek73]

22 godziny temu, miwigos napisał:

No i skąd macie pewność ile ma N ,bo są różne RSM ,ja nie wierze sobie ,a co dopiero innym,wiem że mozna zbadać gęstość ,ale jak doleją 1 % wody to nikt się nie kapnie,przedewszystkim nie lubie sobie utrudniać życia ,a z saletrą napewno jest szybciej i mniej roboty,

Jak kupiłeś ze siarką to co cały rok ją bedziesz lał ,siarka powinna być w I dawce,po co pózniej zakwaszać ziemie

Po pierwsze jak zmierzysz ile  N jest w saletrze, zwłaszcza od ręki., po drugie czy kiedykolwiek ważyłeś ile  saltry kupujesz, bo niekiedy  na samochodzie brakuję 400-500 kg.  Ja mam rozsiewacz z wagą więc teraz wiem ile jest rużnicy. Na 3,5 miałem  od 20 do 60 kg nigdy więcej.  Nawet za rządów Leppera była z wagą nawozu afera. 

 Rsm kupujesz na wagę więc trudno oszukać,  akżdy samochód jest ważony, a ja  niekiedy sam na wagę jadę i jeszcze nie miałem problemów,  po drugie kupujesz aerometr i jak auto przyjeżdża to mierzysz. Mi kiedyś przywieźli RSM  34% z Niemiec.  Z ważeniem 1 litra  to problem bo jak dobrze odmierzyć 1 litr. 

[jahooo]

Nie wiem jak ty, ale ja zwykle ważę to, co kupuję już u sprzedawcy. Zazwyczaj każdy wagę ma. Na każej palecie podana jest też waga brutto z marginesem tolerancji +/-. Jak kupujesz zleżały towar, to azot ma to do sieie, że się ulatnia, bo worki nie są szczelne - nawóz musi mieć wymianę powietrza.

Możesz kupić 1100kg w mauzerze, niekoniecznie 1100kg RSM, wystarczy dolać wody. W warunkach domowych nie sposób tego sprawdzić. Tak samo można kupić RSM przelewany z dużego zbiornika, gdzie część jest skrystalizowana i trafi się zamiast 32, 30% , jesteś to w stanie sprawdzić w domu, jak waga beczki się zgadza ?

Zawsze się trafią cwaniacy, co będą chcieli na kimś łatwo zarobić. Rok i dwa lata temu była afera z podrabianymi nawozami - w opakowaniach znanych producentów przyjeżdżał granulat, który z nawozem niewiele miał wspólnego. 

[Gość]

Kula jeśli kupiłes RSM z siarką,ok był tańszy od saletry,ale jak na wiosne kupisz RSM 32 ,to będzie wiele droższy,więc po co utrudniać sobie robote i jeszcze przepłacać oraz denerwować sie przypaleniami,wieloskładnik kupuje na koniec maja,a azotowelipiec-sierpień ,wtedy są najtańsze

[Kula07]

DlaDlatego kupiłem i RSM i Saletre

Ale jak wsio będzie Ok, to przechodzę tylko na nawóz płynny

[koniu]

25 minut temu, miwigos napisał:

Kula jeśli kupiłes RSM z siarką,ok był tańszy od saletry,ale jak na wiosne kupisz RSM 32 ,to będzie wiele droższy,więc po co utrudniać sobie robote i jeszcze przepłacać oraz denerwować sie przypaleniami,wieloskładnik kupuje na koniec maja,a azotowelipiec-sierpień ,wtedy są najtańsze

kolego są firmy np ta w której pracuje i się zaopatruje że można sobie zamówić dostawę na termin. Kupujesz na jesień i dostawe masz np. w marcu. U mnie w pracy jest tak że zamawiamy w czechach i za 3-5 dni mamy dostawę do firmy lub do rolnika lub kupujemy w grudniu z dostawą na marzec. Z jednej strony dobrze dla tego kto nie ma miejsca, z drugiej strony firma obraca moimi pieniędzmi a ja nawozu nie widzę ale znowu jak mają pieniądze leżeć w banku i nie przynosić zysku to lepiej kupić taniej jak później płacić nawet drugie tyle.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez koniu

[jahooo]

Nie tylko ty tak kupujesz, ja tak kupuję SOR i nawozy  - zamawiam transport wtedy, kiedy potrzebuję,a  stoją na placu u sprzedawcy lub w magazynie. Tylko trzeba mieć zaufana firmę

[piotrdd]

2 godziny temu, Kondziu1832 napisał:

@piotrdd na jakich dyszach rozlewasz? 

Staben fi 17  mm

 

[koniu]

15 minut temu, jahooo napisał:

Nie tylko ty tak kupujesz, ja tak kupuję SOR i nawozy  - zamawiam transport wtedy, kiedy potrzebuję,a  stoją na placu u sprzedawcy lub w magazynie. Tylko trzeba mieć zaufana firmę

Z tym to jest już różnie. Zboże też mogę sprzedać o 20-30zł/ drożej. Ale wolę sprzedać trochę taniej do zaufanej firmy. Inaczej to może zapłacą w terminie, może wcale a może za rok. Dwa lata temu znajomi tak sprzedali po 100 ton pszenicy każdy do młyna. Kasa miała być za miesiąc, była za 13 miesiący. Jeszcze na pocieszenie dostali po 10 ton otrębów nie wiadomo po co.

[jahooo]

Dlatego napisałem - firma musi byc sprawdzona i muszę miec do niej zaufanie. Nie sztuka kupić nawóz po 20zł/tonie tańszy, który nie przedstawia żadnej wartości na polu, w firmie krzak, co po wyprzedaniu nawozu znika bez śladu.  Albo oprysk, który okazuje się zwykłym glifosatem i niszczy wszystko na polu (kilka osób u mnie kupiło takie opryski "na targu" w okazyjnej cenie i po kilka ha pszenicy poszło w p.... Zwykle robią tak najmniejsze gospodarstwa ze źle pojmowanej oszczędności. Ale przykład był dobry, rozszedł się po okolicy i handelek na targach się skończył.

[Tomek90]

3 godziny temu, miwigos napisał:

Kula jeśli kupiłes RSM z siarką,ok był tańszy od saletry,ale jak na wiosne kupisz RSM 32 ,to będzie wiele droższy,więc po co utrudniać sobie robote i jeszcze przepłacać oraz denerwować sie przypaleniami,wieloskładnik kupuje na koniec maja,a azotowelipiec-sierpień ,wtedy są najtańsze

Chodźby dla 3 form azotu, równomiernej aplikacji bo żaden  rozkidajnik kuhn amazone nie rozsieje tak równo jak rozleje opryskiwacz. Dajcie spokój z tymi przypaleniami jako praktyk mówie że nie występują przy umiejętnym stosowaniu, a jeśli już to nie wpływają na plon na tyle żeby zawracać tym sobie d*pę i rezygnować z tego nawozu. 

 

[SawekBraczyk]

Znam u siebie ludzi co bez żadnych Saletrosan czy KIzeryt nawożą , tylko jadą saletrą i plonów też niższych nie mają niż ja co staram sie dawać tą siarke co roku w postaci Saletrosan . 

[piotr4255]

Jak jest rok to i na skalę urośnie a praktyk też może przyjebac u nas jeden Pan nawozi rsm z 10 lat a jak nie raz na 100 ha przypali to głowa boli my jeden rok jechaliśmy rsm ale to upierdliwe rozsiewaczem się wyleci i 100ha do obiadu od 5 rano objechane i to jest piękna robota zdrowych wesołych świąt koledzy oby następny rok był lepszya zwłaszcza pogoda bo to nasza karta na sukces