Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tu nie ma co kumać. Tak jest i już. Linus siany 15 ma 3-4 pędy.

Widzisz, u mnie śniegu nie ma i co też mam tego nie kumać?

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

Mam takie pytanie

Na działce 30 arów mam zasianą pszenicę ozimą. PH jest niskie a nie stosowałam wapna na ściernie. Posiadam teraz wapno granulowany i moje pytanie to czy wysłać je jeszcze teraz na pszenicę czy po zimie jak jeszcze wegetacji nie ruszy?  A tak właściwie kiedy najlepiej je zastosować poglownie?

Opublikowano

zasiej jak najszybciej. zdąży się rozpuścić póki wjedzie azot

 

nie rozumie. 2 ha z 20 to 10% a 10 ha ze 100 to też 10 %. boli tak samo, liczby nie kłamią. ja w przyszłym roku zamierzam ugorować z 5 hektarów. może nawet więcej. działki na których ciągle zwierzyna niszczy albo nakład=przychód. pewnie wiele osób ma takie działki, że tak naprawdę nie opłaca się ich uprawiać ale  kalkulator mają popsuty. albo wstydzą się przed sąsiadami.  jak  tu czytam że ktoś zbiera 4 tony pszenicy i uważa że to jest zadowalający plon to ja nie wiem jakie ma koszty. u mnie zysk zaczyna się powyżej 5,5-6 ton. 

  • Like 2
Opublikowano

dokładnie Taurus. Tak jak pisałem w pierwszym roku zostawiłem w ugorze 5% bo tyle trzeba było. Więc rzepak po tym bardzo fajnie wyglądał, lepiej jak po jęczmieniu jarym. Fakt, później 2 razy trzeba było talerzować bo chwasty zrobiły swoje. Ale lepiej na tym wyszedłem bo wtedy był suchy rok. Znajomy wtedy posiał grykę to powschodziła tam gdzie było więcej wilgoci a i tak urosła na 20cm i zakwitła. Ze 100ha zostawiłem 5ha w ugorze, a tak trzeba zasiać 15ha poplonów. Na przyszły rok i tak trzeba siać na polach gdzie będą rośliny jare, bo mają przedłużyć okres zostawienia zazielenień.

Opublikowano (edytowane)

Do tych co nie mogą zrozumieć. 2 ha z 20 ugoru czyli 18 zostaje po 2 tysiące zysku 36 tysięcy dochodu. 10 ha ze 100 ugoru 90 zostaje 180 tysięcy zysku może mniej bo jednak przy takiej powierzchni dochodza tez inne koszta. Brawo faktycznie to samo. 10 % nie zawsze jest równe 10 %. O to tu chodzi.

Edytowane przez knoro93
Opublikowano
Jak myślicie jaki plon max można uzyskać bez ochrony fungicydowej ?
Opublikowano
38 minut temu, jahooo napisał:

Do 5 ton bez problemu. To jeszcze zależy od klasy ziemi i innych zabiegów np skracania.

To bogato.  Ja bym raczej stawiał na maks 3 tony pośladu.

Opublikowano

Kolega uzyskał 5,5 - 6 ton pszenicy bez fungicydów i skracania. Nawozenie 170 kg saletrosan i drugi raz 170 saletra. Na polu nie było 7 lat pszenicy tylko gryka i łubin. Drugi uzyskał srednio 5,6 ton z ha. Nawożenie z wiosny mocznik i pozniej jeszcze raz ale dolistnie, brak ochrony i jeden raz regulacja. Przedplon gryka. To ja uzyskałem srednio 6,5 ton przy trzech zabiegach fungi niskonakładowych i nawozeniu N 135-140

Opublikowano (edytowane)

Skracanie wpływa na podatność na choroby grzybowe oraz wyleganie. Nikt ni pisał o braku nawożenia, tylko brak grzybówki.

Bez ochrony grzybowej bez problemu zboże po zbożu pszenica jara sypie 4,5 do 5 ton na IV klasie ziemi. Ozima da tonę więcej. Tylko nie będzie miała parametrów. I nie będzie to poślad, chociaż wyrównanie będzie małe.

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

jak bym miał tak robić to wolałbym nic nie robić ¬¬ Chyba że to hobbyści co mają z 3ha i z tego nie żyją tylko się bawią w rolnictwo. U nas coraz mniej takich co jechali bez ochrony ze skromnym nawożeniem, po pszenicy później pszenzyto, po pszenżycie siali żytko i w końcu ziemia poszła na sprzedaz lub w dzierżawę bo nic się nie rodziło.

Opublikowano (edytowane)

kolego mylisz się, przepłacasz za nawozy i chemię, a to to to to to  jest rolnictwo zrównoważone...raz dam nic, a drugim razem w ogóle.

Edytowane przez Taurus83
Opublikowano

Zapraszam do mnie . U mnie szybko wykruszają się tacy, co dają nawozy i ochronę na 9-10t, a potem zbierają tak jak wszyscy 6-7. Nie każda gleba jest w stanie dać 9-10t albo i więcej, jak niektórzy piszą. W mojej okolicy czasem komuś pszenica posypie 8-9t ale to raczej w dobrym układzie pogody. Norma to właśnie 6-7 ton na moich klasach ziemi. I nikt nie napisał, że robi tak zawsze. Tak jak z odchwaszczaniem, jest pewien próg opłacalności poniżej którego nie opłaca się odchwaszczać bo zagrożenie w stosunku do kosztów jest znikome. Tak samo z zabiegami grzybowymi. Przy monokulturze 2 zabiegi to minimum, ale w odpowiednim płodozmianie czasem (powtarzam - czasem) drugi i trzeci zabieg może być zbędny przy odpowiednio prowadzonym łanie, zagęszczeniu i pogodzie.

Opublikowano

próg w którym nie opłaca się odchwaszczać? O czym Ty piszesz? U mnie akurat wyglądało tak że poprzedni właściciel nie inwestując w nawożenie i ochronę zbierał 3-4t pszenicy. My na tych polach teraz zbieramy ok 7t. Z gospodarstw które jechały bez nawożenia i ochrony zostało hmm, można policzyć na palcach. Nie inwestowali w ziemię, nie mieli prawa bytu. Nie dasz, nie zbierzesz. Tak mi mówił dziadek. Jahooo jak duże masz gospodarstwo i skąd jesteś?

Opublikowano (edytowane)

Mam 15 ha , okolice Krasnegostawu.

Poczytaj, co to jest z definicji "próg szkodliwości" , bo o to mi chodzi. Jeśli na 1ha pojawi ci się 5-10 roślin ostrożnia polnego, to będziesz jechał z dodatkowym zabiegiem na niego ? Czy może zniszczysz go ręcznie albo przymkniesz oko w jednym roku i będziesz szukał substancji czynnej na niego w następnym, pamiętając, że się pojawił ?

Ja sobie dokładnie zapisuję , co dałem, ile i za ile, bo gospodarstwo ma przede wszystkim przynosić zysk, to nie działalność charytatywna, że sypię i pryskam czy trzeba, czy nie trzeba.

Jak się pojawi perz, to idzie herbicyd na ściernisko. Jak go nie ma, to po co pryskać ? Tak samo z ochroną. T1 - idzie obowiązkowo. T2 - na większości kawałków też. Ale T3 tylko gdy jest taka potrzeba. Tak samo ze środkiem na skrzypionka i innymi . Jeśli koszt zabiegu wynosi 0,5t pszenicy a ewidentny zysk jest większy, to zgoda, zabieg jest potrzebny. W innym przypadku to tylko strata. Najważniejsze są podstawy - zasobność gleby, jej pH, struktura i płodozmian. Niektórzy o tym zapominają i potem jest leczenie syfa pudrem.

 

Są koszty stałe - podatki, orka, koszt siewu, koszt materiału siewnego. Reszta kosztów zależy od spodziewanego plonu. Jeżeli weźmiesz zapuszczona dzierżawę, gdzie nie ma szans na więcej niż 3t pszenicy z 1ha, to będziesz ją pieścił jakby miało być 10t ? Czy raczej ograniczysz pewne koszty aby po żniwach zacząć doprowadzać pole do ładu ? Czy jest w takim przypadku sens jechać z odżywkami, 3x odgrzybianie itp ?

Edytowane przez jahooo
Opublikowano (edytowane)

Nie dokładnie o to mi chodziło, raczej o to, że czasami małe nakłady są koniecznością, aby osiągnąć jakikolwiek zysk. 3t pszenicy to koszt uprawy, paliwa etc. Każda tona pszenicy powyżej to już zysk netto (to tylko przykład, nie czepiać się). Jeśli nakład(dodatkowy)  w postaci 0,5 t pszenicy zwróci mi dodatkowo 1t pszenicy, czyli wydając sumę za 3,5t pszenicy zbiorę 4t to już mam zysk. Ja przeliczam to w ten sposób. Oczywiście są wyjątki - np wapnowanie czy głęboszowanie, które nie przynoszą zysku w tej chwili, są raczej inwestycją na kilka lat do przodu.

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

Tylko jak ktoś lub rolnictwo to i lubi jak na polu ładnie wyglądają jego uprawy.

A z zyskiem powiem tak kiedyś tata gospodarzył sam i nie miał na wszystko czasu to zboża sypały tak 4-5t teraz 6-8t jak sie wszytkiego dobrze dojrzy  i nie widzie żebym przez to że daje wiecej nawozu i lepiej dbam o pole zbiedniał a wręcz przeciwnie 

Opublikowano (edytowane)

Nadal jednak pozostaje pytanie - czy masz większe zyski z 1ha niż twój ojciec ? Pewnie masz więcej ziemi, więc suma brutto większa. Więcej ton z 1ha, a czy próbowałeś kiedyś policzyć, ile kosztuje cię wyprodukowanie 1t pszenicy ?

Tak dla własnej ciekawości, weź kiedyś rachunki, odlicz dopłaty i policz, czy wychodzisz na plus w gospodarstwie.

Tata pewnie ma rentę albo emeryturę i w gospodarstwie jeszcze robi.

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

Tata pracuje,zawodowo ja chodzie do szkoły i gospodarka jest na niego ale to ja doglądam jak mogę.

Zysk kiedyś był liczony i z tego co pamiętam zostawało coś koło 1500 z ha ale policze jeszcze raz i sie odezwe.

Opublikowano (edytowane)

Zysk zyskiem a swoja satysfakcja jest bezcenna lepiej trochę lepiej zadbać  dla mnie każdy jakiś wybitniejszy plon to taki mały sukces praca taka jak i inna trzeba się doskonalić sam mam 20 ha i w tym roku było zrobione po Bożemu i przy tej pogodzie plony rewelacyjne więc warto inwestować w miarę rozsądku

Edytowane przez piotr4255
Opublikowano (edytowane)

trzeba tak robić żeby nie ruszać pieniędzy z dopłat. tak jest u mnie przy wysokim nawożeniu i ochronie. Co do ostrożenia 5-10szt/m to weź mi go zlikwiduj ręcznie na działce o powierzchni 20ha. Do żniw może bym zdążył z czego więcej bym zagniótł, choć wolę nalać chemii za 30zł i załatwić temat. Powiem że na wsi gospodarstw typu 15ha nie ma, w gminie znajdę może 10. Zwinęły sie właśnie myśleniem że lepiej 4t bez kosztów jak 8t z kosztami. W powiecie też coraz mniej tego, wszystko robi się pod 30ha w górę.

Edytowane przez koniu
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v