TumeK

Czy wierzycie w obecność Dusz?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
tommy66692    2255
Sorki chłopaki ale nie mam juz tego zdjecia windows sie mi zwalil nie dalo sie nic uratowac i brat formata zrobil ... ;) sorki

 

chyba napisal ze nie ma-a wy dalej wolacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz_820    0

ja wierze w takie cos pos mierci mojego taty w nocy nie pamietam czemu (spalismy z mama u babci w pokoju cioci) poszlismy do stolowego i w telewizorze tak jakby objawil sie moj tata tzn ta postac odbijala sie od teleizora i byla ja wida w ekranie ale tam gdzie stala (w drzwiach) jak sie obruzilismy nie bylo nikogo widizlaem to ja ciocia i moja mama

nie raz te z tak mialem ze wracalem do domu wieczorem/w nocy i mialem wrazenie ze kts za mna idzie ale balem sie odwrocic a jak juz sie odwrocilem to nikogo nie bylo w tamtym roku czesto wracalem od dziewczyny ok 21-22 do domu i zawsze szedlem garazami sam nie wiem dla czego ale zawsze tamtedy chodze i jak tamtedy chodzilem to mialem wrazenie ze ktos mnie sledzi, obserwuje i ze zaraz dostane w leb jak rowerem jezdzilem tamtedy w tych godzinach to tak samo mialem co tomzoe byc?

tutaj macie filmik dokladnie nie wiem co to jest moze wy bedziecie wiedzieli?? ;) od razu mowie ze jak ktos ma slabe nerwy to niech nie oglada bo dziwnie to "cos" wyglada

http://pl.youtube.com/watch?v=ncecwD3xRWc&...feature=related


www.youtube.com/watch?v=h2Rj1KTcGdE

Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
360P    4

Ja też wierze w duchy. Co prawda nie miałam nigdy styczności, ale czytając ten temat mam wrażenie-tak jak poprzednicy-, że coś krąży. Jak przechodze do jakiegoś pokoju to szczególnie to odczuwam, jakbym była obserwowana.

 

Pamiętam jak pewnego razu przyśniła mi sie babcia,byłam wtedy na kolonii. Na drugi dzień po tym śnie wszystko było ok, pogoda była super i nie zapowiadało sie na zmiane. Po południu nagle zaczeło sie chmurzyć. Burza, grad i wiatr aż drzewa do ziemi się uginały.Po tej burzy samochody były zaklejone liśćmi, na ziemi leżała warstwa gradu. Dobrze że wtedy nigdzie nie wychodziliśmy tylko byliśmy w ośrodku. Może nie jest to coś wielkiego, ale jednak coś znaczy. ;)


"(...) Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.(...) Bądź wierny. Idź" Z.Herbert

Rolnictwo - w służbie ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomacha001    5

ja powiem jedno kiedy mój dziadek zmarł to słyszałem jak podłoga trzeszczy myślałem ze ktoś chodzi ale sie przebudziłem i cicho znowu sie kładem i słyszę jak podoła trzeszczy i dałem sobie spokój z tym :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz_820    0

ja tak samo jak tomacha jak cos sie dzieje u mnie albo cos slysze czy cos ja wstaje patrze i nic to daje sobie spokoj i pzniej nie zwracam na to uwagi i spie dalej ja nie mam jakichs proroczych snow ale moja mama ma ;)


www.youtube.com/watch?v=h2Rj1KTcGdE

Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
benek79    16

Po smierci mojego taty zawsze mam tak ze jak mi sie przysni to pada deszcz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal88    13
ja tak samo jak tomacha jak cos sie dzieje u mnie albo cos slysze czy cos ja wstaje patrze i nic to daje sobie spokoj i pzniej nie zwracam na to uwagi i spie dalej ja nie mam jakichs proroczych snow ale moja mama ma :D

Prorocze sny...hmm......Powiem Wam tyle ze rzadko miewam jakiekolwiek sny, i wole nawet wcale ich nie miec, bo jak dotad wszystkie moje sny przelaly sie na rzeczywistosc ;) niestety spora ich czesc byla bardzo nieprzyjemna...wiazala sie nawet ze smiercia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuras    1
ja jednak po głębszym zastanowieniu nie wierze

 

 

 

 

Czemu nie wierzysz??? Jeśli mozna wiedziec.........oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SzTyWnY    0

Jak to było w bibli napisane"błogosławieni którzy niewidzieli a uwierzyli" no a ja niezobaczyłem a znając ludzką fantazje wiele ztych historii moze byc wyssana palca.Byc może jesli kiedys sie zetkne z czymś takim to uwierze tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin95    0
Marcin prosze o fotkę-andrepie@wp.pl

PonqO umieścił link z tym zdjęciem i już pisałem, że nie mam tego zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zetor5340    1

No hmmm... duchy? zjawy? Powiem tak, że kilka razy gdy podróżowałem samochodem z ojcem to nie raz coś mi "wyrosło" na drodze przed oczami, raz to był pies, raz krowa, kiedyś nawet pod Kaliszem zobaczyłem człowieka wychodzącego na droge.. tak sie wystraszyłem [jechaliśmy ciężarówką] i krzycze do ojca żeby dał po długich ojciec sie wystraszył, zaczął hamować długimi świecić myślał że coś ja zobaczyłem czego on nie zobaczył.. no i tak było tyle że to była zjawa ktorą tylko ja widziałem bo jak dojechaliśmy do tego miejsca to nikogo nie było.A zawsze tak się działo gdy jechaliśmy bardzo długo w nocy i jak padał deszcz, więc przepuszczam że to tylko przemęczenie nic więcej, tym bardziej że gdy zawsze dojeżdzaliśmy do miejsca gdzie zobaczyłem to, to sie okazywało że nic już nie ma.

Ojciec miał podobnie, tylko wtedy jechał sam, kierował co jest bardziej niebezpieczne bo ja jako pasażer to wystraszyłem sie i nic wiecej a jak człowiek prowadzi auto to niewiadomo jak zareaguje, może tak być że naprawde kogoś zabijemy na drodze, ojcu raz stodoła sie pojawiła na drodze ale zaraz po tym powiedział "koniec jazdy" i na parking zjechał sie wyspać, więc ja to tylko takie rzeczy widziałem z wielkiego przemęczenia, wtedy się w oczach już pieprzy i tak dalej...

 

A co do snów.. to moja babcia kiedyś przepowiedziała śmierć...niestety, opowiadała jak śniło jej się w nocy kiedyś jak sąsiad spadł z dachu i się zabił, no i tak było bo na drugi dzień około godziny 16 sąsiad mojej babci spadł z rusztowania [25m] i zmarł w drodze do szpitala.

 

To tyle moich przypadków...ja osobiście nie wierze bo nic mnie takie nie spotkało, zawsze tylko z przemęczenia takie coś miałem.

A moja babcia to juz całkiem spać nie mogła po tym...


"I jak mam ufać pięknym przemówieniom posłów, gdy 3/4 z nich to banda dyplomowanych osłów..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz_820    0

@sztywny boga tez nie widziales a wierzysz (chyba ze nie jestes katolikiem to zwracam honor)


www.youtube.com/watch?v=h2Rj1KTcGdE

Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc1    2
@sztywny boga tez nie widziales a wierzysz (chyba ze nie jestes katolikiem to zwracam honor)

 

Trochę sie mylisz bo nie tylko katolicy wierzą w Boga. A pytanie w temacie brzmi: ,,czy wierzycie w obecność dusz?,, Oczywiście że tak. dusza człowieka po śmierci odłącza sie od ciała. a co do snów,,proroczych,, czy innych tego typu rzeczy to wydaje mi się że to Bóg działa dając nam różne znaki, czy zawsze okazują sie przwdziwe, nie wiemy, może czasmi po prostu źle je interpretujemy. Sam znam jedną historię właśnie związaną ze snami w mojej rodzinie, ale chyba to zbyt osobiste że poruszać to na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Ja wierze mam małą przygodę nawet .Dziadek mojego kolegi zawsze powtarzał. Nie bój się dusz zmarlych, bo oni ci nic nie zrobią , bój sie żywych. 31.12.2007 o 18.30 pojechałem do kumpla rowerem bo mieliśmy jechać do innego kumpla na sylwestra. Pojechałem, jego ojciec nas zawiózł na impreze. no i po 2 w nocy zaczeliśmy wynosić furtki, wszędzie wkładalismy między drzewa, do chlewów, na przyczepy, no i zachciało im się wynieść furtkę z cmentarza. Ja im nie pomagałem tylko patrzylem no i impra się skonczyła o 3.30 przyjechał jego ojciec po nas i pojechaliśmy do niego. Wziołem rowe a była już 4.00 nad ranem śnieg, ciemno i w pół drogi zobaczyłem jakąś postać białą. wiecie jakiego miałem stracha sam wkoło żadnych domów same pola i lasy, i prawie się wywaliłem bo był śnieg a ja już tak pedałowałem że jak dojechałem do domu to rzuciłem rower pod domem zdjełem buty i położyłem się spać w ciuchach przykryłem się po głowe. Teraz jak usypiam to słysza jak by ktoś wbijał słupki drewniane w ziemie


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caseon    1

Ja tak samo wierze. Rok temu w zime jechalem rowerem byla jakaś 21.00 doslownie wyjechalem z podwórka i zobaczylem jakąś postac na czarno ubraną miala kaptur na glowie i szla do mnie na podwórko za chwile sie obejrzalem i juz nie bylo jej pojechalem do kolegi wrucilem za godzine i pytam sie w domu czy ktos byl u nas w zdziwienu uslyszalem ze nikogo nie bylo a więc snieg byl a sladów tez nie bylo widac. TROCHE DZIWNE ALE TAK BYLO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz2    11

Ja raz wracałem około godz 23 z imprezy i spojżałem w pola i zobaczyłem tak jakby tam ktoś ciągnikiem coś robił ;) ale nic nie było słychać tylko mi tak sie widziało tak rozmazane wszystko było :) pytałem sie juz paru osób to mówili ze kiedyś jakiś facet w tej okolicy zginoł przygnieciony przez ciapka wpadł do rowu,jechał z bronami na pole, i nie dojechał,widocznie po śmierci chciał dokończyć to co zaczoł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotruniu25    3164
Ja raz wracałem około godz 23 z imprezy i spojżałem w pola i zobaczyłem tak jakby tam ktoś ciągnikiem coś robił ;) ale nic nie było słychać tylko mi tak sie widziało tak rozmazane wszystko było :) pytałem sie juz paru osób to mówili ze kiedyś jakiś facet w tej okolicy zginoł przygnieciony przez ciapka wpadł do rowu,jechał z bronami na pole, i nie dojechał,widocznie po śmierci chciał dokończyć to co zaczoł.

 

Moj brat miał podobnie jak wracał do domu zobaczył pod bramą jak samochud mryga swiatłami i przyszedł zobaczyć kto a tam nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LukaszRol    0

A skąd biorą sie te kregi w zbożu?np.wylatowie czy jakoś tak


Na zawsze wierni, na zawsze oddani my Polskiego URSUSA fani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek16    25

no ja też ciekaw jestem skąd się to bierze może helikopterem tak robią?


AF - to Jest To:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez Andre1992
      Witam. Mam do was pytanie . Mama chce mi przepisać 30 arów ziemi rolnej . Chcę na niej postawić dom siedlisko. Brak możliwości przekształcenia działki na budowlana . Według gminy można zrobić tam siedlisko . Teraz mam taki problem jaki musiał bym zrobić kurs rolnika aby mieć zrobić siedlisko ?
    • Przez Bialy8011
      Siema Panie i Panowie. Macie jakiś sposób na to by się plecy nie pociły no i siedzisko 😁 np. się siedzi cały dzień w kombajnie albo traktorze to jest masakra. Niestety foteli nie mam wentylowanych, myślałem o jakiejś skórze owczej, koraliki mnie jakoś odrzucają.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj