Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy elektrohydraulicznym rewersie jeśli nie będzie szło wcisnąć biegu na postoju bez używania sprzęgła to prawdopodobnie może pociągać kosz jazdy. Do tego może szarpać. Jest to zazwyczaj 75% przypadków szarpań i problemów z jazdą w Aresach. 

Opublikowano

Spalone lub pęknięte tarczki albo przekładki. Kilka razy zdarzyło mi się, że pęknięte były tarczki sprężynowe, które rozpychają tłok, ale to było w nowszych modelach. Ale taką diagnostykę najlepiej przeprowadzić komputerowo, bo to jest najszybszy sposób. 

Opublikowano

W zadnym aresie kosz przekazania napedu z silnika nie bedzie ciagnał skrzyni bo to fizycznie nie mozliwe. Moga zablokowac sie kosze od polowek przez spalone tarczki i to tyle. To o czym mowisz wystepuje w arionie serii 400.

Opublikowano

A pokazać ci zdjęcia jak potrafi wyglądać kosz jazdy do przody w aresie? Przekładki aż się powyginały, a czujnik na wyjściu z rewershiftu widział prędkość i nie puszczał kalibracji. Miałem to w aresach,a talerzyk pękał w nowszych, nie tylko 400, ale i 600. Jednak jeszcze nigdy nie miałem spalonych na połówkach, jest to w ogóle możliwe? 

Opublikowano

Witam. Niedawno kupiłem Aresa 710 z 1998 roku. Mam problem z rewersem mechanicznym. Do przodu jest wszystko w porządku, natomiast do tyłu nie za każdym razem załapuje, ciągnik albo stoi, albo powolutu jedzie do tyłu, ale nie mam żadnej kontroli nad szybkością i po chwili się zatrzymuje. Czasem też jakby ginie luz i bez znaczenia czy rewers jest w pozycji do przodu czy do tyłu, ciągnik nadal jedzie tylko do przodu, Wydaje mi się, że linka działa prawidłowo, a problem tkwi w tym wałku. Może ktoś spotkał się  z podobnymi objawami? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v