Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja mam w swoim garażu piecyk który zrobiłem z butli lpg chyba 60 litrów, garaż mam w sumie nieduży koło 40mkw ze stropem, w zbiorniku wyciąłem miejsce na drzwiczki itp ogólnie działa na tej samej zasadzie co typowa koza ale satysfakcji daje więcej bo zrobiony własnoręcznie. Z góry dałem nadmuch za pomocą wentylatora od chłodnicy z samochodu który rozprowadza ładnie to ciepłe powietrze a ten ruch powietrza dużo daje. Dodatkowo rura odprowadzająca spaliny leci przez jakieś pół długości garażu co też dobrze grzeje. Z kolei u mechaniora w zakładzie widziałem taką ala kozę z płaszczem powietrznym to dopiero grzeje, ale na mój garaż taki jak mam to wystarczy

Opublikowano

ja mam zrobiony z 4 bębnów hamulcowych od cieżarowego, położone jeden na drugim :) drzwiczki na dole, zasyp od góry, z tyłu wyjście na komin, bez żadnych wentylatorów itd, garaż mam ze 150 m2 jak się rozgrzeje do czerwoności to ciepło jak w domu :)

Opublikowano

kolego ja mam zrobioną kozę z rury grubościennej a z beczki ci odradzam bo jak dostanie temperatury to ci się odkształci aja mam z rury i jak kiedyś do niego napakowałem to się zrobił na około czerwony i tak go wypchało z jednej strony

Opublikowano

ja mam zrobiony z 4 bębnów hamulcowych od cieżarowego, położone jeden na drugim :) drzwiczki na dole, zasyp od góry, z tyłu wyjście na komin, bez żadnych wentylatorów itd, garaż mam ze 150 m2 jak się rozgrzeje do czerwoności to ciepło jak w domu :)

 

 

Można jakieś foto?

Opublikowano

Nawet jeśli to czy ty postępujesz w każdym przypadku tak jak chce tego prawo? Dla czego są produkowane piece na przepracowany olej? Dla czego na nie jednym forum jest obszerny temat o takich piecach? Dla czego oficjalnie sprzedają palniki domowej roboty i nikt nie jest za to karany?

Zapewniam, cię że w porównaniu do pieca opalanego węglem nie będzie bardziej toksyczny. Nie wspominając o innych wynalazkach które lądują w piecach.

Opublikowano

bębny są od przyczep ciężarowych, a piec na zdjęciu ma już chyba z 10 lat i jeden bęben tylko był spawany na dole bo trochę pękł, a tak bez problemu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez case135
      Witam:) Mam takie pytanko, czy wie ktoś co może być powodem nie działania nagrzewnicy w kabinie?? Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedz:)
    • Przez sparta
      Witam. mam problem z ogrzewaniem w mf 3095. odkąd kupiłem ciągnik nie było ogrzewania, rozkręciłęm u góry wszystko zeby posprawdzac i wiem ze wogole tam woda nie dochodzi, czy mogły ktos podać schemat lub informacje jak to ogarnąc aby było? bo za tydzien musze ze zbożem jeździć i nie chce zmarznąc ^^
    • Przez 7613farmer
      Witam wszystkich forumowiczow prosze o porade, otoz posiadam od nowosci ciagnik Zetor Proxima 8441 w ktorym problemem jest stale przeciekajaca nagrzewnica.
      Pierwsza oryginalna jak dotad wytrzymała najdłuzej - 4lata. Kupiłem druga,polska- nie chinska,ktora wytrzymala jakies pol roku. Jeszcze na gwarancji ja oddalem i po długim okresie oczekiwania wkoncu wymienili mi na nowa,ktora zamontowalem i działala jakiś miesiac az tu wczoraj wsiadam a tu woda leje mi sie po głowie. Pomozcie co moze byc powodem,czy wszystkie nagrzewnice sa wadliwe, czy to jakas wada konstrukcyjna traktora? Jak narazie wybieram sie zareklamowac ta trzecia -tez jeszcze jest na gwarancji. I co - macie jakis pomysł?
    • Przez sztapl
      Nie jestem rolnikiem i nie znam się na rolnictwie ani tochę. Mam nadzieję że mi pomożecie odpowedzieć na parę pytań. Do rzeczy. Jestem hobbystą konstruktorem. Szczególne interesuje mnie przerabanie ale również konstruowanie swoich palników na rużne oleje. Osobiiście używam od paru lat palnik skonstruowany przez sebie który spala każdy olej zanieczyszczony czymkolwiek. Ja używam zużyty silnkowy bo mam łatwy dostęp. Doszedłem do etapu gdzie zaczynam się interesować na zarobieniu na własnej konstrukcji. i tu mam parę pytań odnośnie roślin oleistych. Jaki olej roślinny można uzyskać najtanej ?  Chodzi o to żeby rolnik mógł z jak najmniejszej powierzchni uzyskać jak najwięcej oleju. Uzyskany olej nie musi być klasy oliwy z oliwek. Takiego oleju zużyłby tyle samo co oleju opałowego do ogrzewania domu.  Myślę że na okres jesienno-zimowy potrzeba około 2000 do 3000 tysięcy litrów za ogrzanie średniego domu do temperatury komfortowej (około 22 stopnie ) . Czy Wy jako rolnicy (potencjalna grupa docelowa) byli byście zainteresowani? Czy takie coś ma sens? Muszę dodać że palniki które wykonuję w pierwszej kolejności kładę nacisk na bezpieczeństwo użytkowania ( czujniki płomienia i szereg innych zabezpieczeń). Komfort użytkowania jest niesamowity , obsługa palnika może się sprowadzić tylko do zatankowania raz w roku zbiornika i ustawieniu wymaganej temperatury w domu. Możliwość podłączenia palnika do pieca węglowego (wymiana dzwiczek) . Palnik w pełni zautomatyzowany sterowany przez mikrokontroler nie przez analogowe sterowniki do palników na olej opałowy typu LOA 24 tak jak to robi większoś konstruktorów podobnych palników ( brak ich wiedzy na temat mikrokontrolerów zmusza ich do "kombinowania " )  zaprogramowany przezemnie do sterowania palnikiem na oleje roślinne i inne  z możliwością napisania programu dla indywidualnego przypadku.    Dziękuje wszystkim za jakiekolwiek opinie. W razie pytań odpowiem na wszystkie.
    • Przez jonygo
      Witam.
       
      Szukam alternatywy dla wysłużonej już C330,coś zamiast,czytałem kilka podobnych tematów ale nic dla mnie konkretnego nie było,proszę forumowiczów o pomoc
       
       
      Miejsce pracy:
       
      Szkółka drzew i krzewów,plantacje choinkowe,lekkie prace (opielacz,brona chwastownik,glebogryzarka,czasem opryskiwacz 300 l,glebogryzarka do międzyrzędzi,generalnie praca w międzyrzędziach,czasem lekki transport wewnątrz szkółki) areał 30 ha,gleby bardzo zróżnicowane od II klasy do "VII"
       
      Wymagania:
       
      - bez przedniego napędu (mam jeszcze 2 inne ciągniki z napędem CASE JX 70 oraz MTZ 82) potrzebny dobry skręt,najlepiej ze wspomaganiem,mało miejsca na uwrociach i drogach technicznych.
       
      - kabina (mile widziane ogrzewanie)
       
      - rozstaw kół jak w C330 i pozostałych moich ciągnikach (szerokość) dlatego też odpadają wszelkie mikrociągniki typu yanmar,kubota,wersje do winnic,sadów itp choć to będzie następny zakup
       
      - nie potrzebuje jakiegoś szczególnego udźwigu na podnośniku 
       
      - komfort przydałby się wyższy niż w C330 (najwięcej czasu spędzam w najmniejszym ciągniku)
       
      - maksymalnie prosty,bez zbędnej elektroniki,żebym mógł też ewentualnie posadzić pracownika - coby zbyt wiele nie zniańczył
       
      - im oszczędniejszy tym lepiej,ciągnik pracuje u mnie zakresie 800-1200 obr/min, 80 % czasu
       
      - im młodszy i mniej wypracowany tym lepiej
       
      - coś z czym nie byłoby problemu jeżeli chodzi o dostęp do części (nie muszą być od ręki jak do naszych poczciwych ursusów,kilka dni zawsze mogę poczekać na sprowadzenie)
       
      - budżet do 80 000 zł
       
      - im młodszy tym lepiej
       
      Mam nadzieję,że podałem sporo informacji,jeżeli coś by kogoś nurtowało albo trzeba coś doprecyzować to proszę pytać od razu odpowiem.
       
      Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v