Kwoty mleczne

[lukbold]

No dokłądnie o to.... wujek stwierdził to zaraz po wejściu do UE jak zaczeli sprzedawać i zamykać cukrownie. Dopłaty do pola też masz niższe żeby Ci sie przestało wkońcu opłacać... Ty masz tylko konsumować tylko ciekawe za co?

[golobek]

najlepiej zeby połowa gospodarstw padła tylko ciekawe co ci ludzie i ich rodziny mieliby robić może iść do gminy po zapomogę, ten zały wolny rynek w europie do niczego dobrego nie prowadzi niech każdy kraj żywość produkuje przez swoich rolników i dla swoich obywateli 

[paktofonikas1987]

od paru lat w mleczarniach mówią o zniesieniu kwot i żeby się na to przygotować bo tylko przy dużej produkcji cena będzie przyzwoita. Każdy kto chce dalej produkować zwiększył obsadę stąd te przekroczenie. Dlatego w ostatnim roku kar nie powinno być.

 

Jak za tydzień kończysz 18 lat to znaczy że już teraz mogą Ci alkohol sprzedać w sklepie czy nie? Bo to już ostatni tydzień?

[damian40000]

damian40000

 

Nic głupszego nie słyszałem

to pogadaj w ludźmi którzy sporo przekroczyli swój limit każdy powie ci to samo co ja. Gdyby limity miały być dalej to kary czy kupowanie drogo limitu miało by sens a tak to kasa wywalona w błoto za to co wydałem teraz na limit miał bym siew kukurydzy albo 2 jałowki.

[Gość]

Ale ryzykowliście wiedzieli wszyscy o limitach ,nawiesem to się rozwijajcie ale nie placzcie jak jeszcze stanieje Krowy to dla tych co je kochają albo tą robote  Młodzi nie chca tak tyrać ,takie czasy Rozumiem kogoś jak ma słabe ziemie ,łąki to musi je mieć ale czy odrazu 100 albo więcej, powoli się rozwijać ,a takich co mają 100 ha i jeszcze 100 krów i ziemia dobra to nie rozumiem ,bo ze 100 ha dobrej ziemi to się żyje jak pączek w maśle ii jest dobrze

[pawelol111]

to pogadaj w ludźmi którzy sporo przekroczyli swój limit każdy powie ci to samo co ja. Gdyby limity miały być dalej to kary czy kupowanie drogo limitu miało by sens a tak to kasa wywalona w błoto za to co wydałem teraz na limit miał bym siew kukurydzy albo 2 jałowki.

 

 

Szkoda że ludzie zapomnieli czym grozi nadprodukcja i co bylo w 2008-2009 roku. Tak to jest jak się myśli że mleko będzie po 2 złote cały czas a kary po 3 grosze. 

[damian40000]

u nas było maksymalnie 1.60 brutto i to tylko 3 miesiące. Żadnych premi świątecznych czy kukurydzianych nigdy nie było.

[nightmare]

to jest takie głupie gadanie ze kar nie powinno być bo to ostatni rok czy cos podobnego, bo to tak jak by rok kwotowy skanczyl się w marcu 2014. zasady kwotowania każdy powinien znac, nastepna sprawa, rolnicy którzy nie przekraczają kwot lub wykozystuja ja w 100 procentach tez traca na tej ogolno krajowej nadwyżce mleka, żeby każdy się dostosowal do swojej kwoty, mleka było by ok 10 procent mniej, i prawdopodobnie cena było by lepsza. embargo embargiem, ale jak by było tego mleka mniej o te 10 procent to latwiej bylby to opchnac i mniej by zalegalo w magazynach.

po zniesieniu kwot i spadku cen jest nadzieja ze rzed dorzuci cos od siebie, tak jak to miało miejsce przed kwotowaniem, o ile dobrze pamiętam był dodatek 7 gr do litra, dziś nam nikt tego nie da, bo niby z jakiej racji? rolnicy sami sobie winni ze sprzedają więcej niż maja przydzialu. tymbardziej ceny kwot sa słuszne, skoro przez takich delikwentow co poprzekraczali dziesiątki czy setki tys kg kwote mam nizsza cene,to dlaczego mialbym sobie tego nie zrekompensować tego wyzsza cena za kwote mleczna. Popieram rolnikow korzy cenia swoje kwoty.

to samo tyczy się stawek za przekroczony kg mleka, nie powinno być czegos takiego ze jest satwka ogolna dla wszystkich, np. te 70 gr. powinny być przedzialy typu, gdy rolnik przekroczy kwote do 5 procent, kara 5 procent sredniej ceny krajowej, przekroczenie kwoty 5-10 procent kara 20 procent sredniej ceny , itd., skończywszy na przekroczeniu kwoty o powyzej 100 procent kara 100 procent ceny mleka, bo to wlasnie tacy dostawcy przyczynili się do takiego przekroczenia kwoty,kajowej robiąc to wręcz z premedytacja. Można zrozumieć przekroczenie o te kilka czy kilkanaście procent, w każdym gospodarstwie takie wahania mogą nastapic nawet bez zwiększania stada. oczywiście podalem przykładowe przedzialy przekroczen i kar.

[pedro2]

Wczoraj w radiu dyskutowali o zniesieniu kwot, jakiś "ekspert" nie pamiętam kto i od czego tłumaczył, że cena mleka nie spadnie przynajmniej w pierwszym roku po uwolnieniu kwot. Bo kwoty ograniczają mleczarnie, które mają potencjał mogą przerabiać więcej surowca, a producentów mleka w mniejszym stopniu bo każdy produkuje na 90-100% możliwości. Szczególnie ogranicza ich ziemia... Ale o żadnej kontraktacji czy innych formach kontrolowania rynku nie było mowy.

[lukbold]

Punkt widzenia zależy od pkt siedzenia... Każdy ma racje. No ale każdy chce sie rozwijać a nie kwitnąć i patrzeć jak uborzeje. Poza tym pompowali kase na modernizacje to ludzie brali... taka troche dziwna polityka. najpierw dać kase a potem w postaci kar ją zwracać w wiekszym lub mniejszym %

Edytowane 8 Lutego 2015 przez lukbold

[marko-kolo]

to pogadaj w ludźmi którzy sporo przekroczyli swój limit każdy powie ci to samo co ja. Gdyby limity miały być dalej to kary czy kupowanie drogo limitu miało by sens a tak to kasa wywalona w błoto za to co wydałem teraz na limit miał bym siew kukurydzy albo 2 jałowki.

Nie muszę z nikim gadać  bo sam w ostatnich latach podwoiłem produkcję i jakoś starczyło mi żeby kupić kwotę na rynku  .

Gdybyś miał rozum to byś kupił limit a potem zwiększał produkcję , ale jak się liczyło na przewał bez kary to teraz płacz .

To ja się pytam kto mi zwróci za zakupioną kwotę ? Jak tacy jak Ty mają nie mieć kary,dlaczego kupowałeś teraz a nie wcześniej ? co stało na przeszkodzie żeby mieć zapas kwoty ?  ? Wydałem na limit co najmniej 4 jałówki 

Edytowane 8 Lutego 2015 przez marko-kolo

[nightmare]

to jest takie rozwijanie się kosztem innych w tym momencie, rozwijanie się za wszelka cene nie zwazajac na nic. wszystko jest super, mleczarnie mogą przerabiac więcej, ale to wcale nie swiadczy o tym ze cena mleka się utrzyma tak jak tu kolega opisywal wypowiedz jakiegoś tam eksperta. ,mleczarnie mogą się rozwijać, i zwiekszyc produkcje, tak samo jak nie jeden rolnik, tylko pozostaje pytanie, czy będzie gdzie to sprzedać i za jakie pieniądze? wiemy z doświadczenia ze jak na cos jest urodzaj, czegos jest za dużo to cena jest licha. obym nie miał racji, i było tak jak ten ekspert przewiduje

.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez nightmare

[damian40000]

Nie muszę z nikim gadać bo sam w ostatnich latach podwoiłem produkcję i jakoś starczyło mi żeby kupić kwotę na rynku .

Gdybyś miał rozum to byś kupił limit a potem zwiększał produkcję , ale jak się liczyło na przewał bez kary to teraz płacz .

To ja się pytam kto mi zwróci za zakupioną kwotę ? Jak tacy jak Ty mają nie mieć kary,dlaczego kupowałeś teraz a nie wcześniej ? co stało na przeszkodzie żeby mieć zapas kwoty ? ? Wydałem na limit co najmniej 4 jałówki

a kto powiedział że wcześniej nie kupowaliśmy? Jak nic nie mówili o zniesieniu to kupowaliśmy na tyle ile było mam potrzeba. Kupowaliśmy po 10-20gr i to była inwestycja na lata. W tamtym roku nie kupowaliśmy bo to przedostatni rok i stwierdziliśmy że lepiej wydzierżawić po 3gr.

[marko-kolo]

Widzisz Twoja decyzja , Twoje ryzyko .  Decyzja o zniesieniu była znana wcześniej i zasady obowiązują do końca .Każdy by tu chciał dopasowywać pod siebie .

Skoro Twoim zdaniem powinno nie być kar za przekroczenie , to ja uważam że powinny być  premie  tym co nie przekraczali 

Tak więc gdybanie jest bez sensu , bo nikt nikogo nie ograniczał w produkcji i każdy  z nas działał w  tym samym systemie kwot .

Edytowane 8 Lutego 2015 przez marko-kolo

[damian40000]

coraz więcej strajków to może jakieś rekompensaty za zniesienie limitów wywalczymy i będzie dobrze.

[Gość]

TO produkujcie drugie tyle mleczarnia zarobi bo zmniejszy koszty ale czy wy zarobicie to w to nie wierze jak pszenicy czy rzepaku jest więcej też jest tańszy ,a kto to mleko wypije nie ma mody na nie a na jogurty i  serki nie wszystkich stać powodzenia

 

[Marcin133]

Panowie debatujecie prawie jak nasi politycy

[aras8593]

niech lepiej nam załatwią stałą cenę mleka, bo to jest najważniejsze!

 

co z tego że dadzą nam rekompensaty jak za rok czy dwa mleka będzie po 50 gr i co wtedy? 

[nightmare]

Na rynku potrzebna jest jakas nowość, cos w rodzaju mlecznego napoju alkoholowego, cos co by dawalo kopa, bez kosnekwencji typu kac czy bol glowy, no i glownym składnikiem żeby było mleko,nie koniecznie pelne. Wtedy popyt by wzrosl, zwłaszcza w Polsce, i rolnik by spal spokojnie. A nbial to wiadomo, dla jednego jest za drogo, dla drugiego nie zdrowo, dla trzeciego zbyt kalorycznie , a dla czwarty ma uczulenie, i w konsekwencji towaru sprzedaje nie mniej niż powinno.

Wedlug mnie przyjdzie kiedyś czas rekompensat, ale to będzie kasa dana wziamian za wygaszenie produkcji, bo tak naprawdę do tego zmierza ue. W Polsce wszystko się likwiduje i niszczy, Wszystko zmierza do tego ze Polak będzie tania sila robocza dla zachodu, i konsumentem, dziś kupuje zachodni sprzet, maszyny itd., przyjdzie czas ze będzie kupywal również zachodnia zywnosc, bo innej nie będzie.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez nightmare

[paktofonikas1987]

niech lepiej nam załatwią stałą cenę mleka, bo to jest najważniejsze!

 

co z tego że dadzą nam rekompensaty jak za rok czy dwa mleka będzie po 50 gr i co wtedy? 

 

Komuna nie wróci. Im szybciej to zrozumiesz  , tym lepiej dla Ciebie.

[damian40000]

nie koniecznie rekompensaty muszą być za wygaszenie produkcji. Popatrz jak było z burakami. Wypłacali po kilkadziesiąt tysięcy zł rekompensaty plantatorom a jak sieli buraki tak sieją.

[aras8593]

Komune sobie możesz wsadzić, wiesz gdzie... Unia wprowadziła kwotowanie, to mogła przy tym zostać, jedynie udoskonalić ten system, aby produkować zgodnie z popytem. Teraz może dojść do sytuacji że będziemy pili i jedli produkty zagraniczne, bo nasze mleczarnie nie mają takiego przebicia jak zachodnie. 

[paktofonikas1987]

Uważasz że w gestii rządu jest ustalenie ceny skupu mleka? Tak aby byla opłacalna? Kto miałby to wyliczyć?

[nightmare]

taka sytuacja miała miejsce jednego roku, nie pamiętam kiedy to było ale dosyć dawno i kwot jeszcze nie było, ceny były tak niskie ze państwo dorzucilo 7 gr gr za litr. Tyle ze czasy się zmienily, obecny rząd może mieć gdzies to ze ceny spadna poniżej kosztów, mamy dobry przykład na swinach. rolnicy nie maja zadnej pomocy. nasz "polski" rzad ma to w d. .

Edytowane 8 Lutego 2015 przez nightmare

[damian40000]

wystarczyło by ustalić cenę minimalna powiedzmy 1.20netto. Słabe mleczarnie typu rotr rypin albo masmal padły by odrazu i zostały przejęte przez mleczarnie które mają zbyt na produkty i brakuje im mleka.