co jest bardziej oplacalne trol czy tur przy ursusie 3514

[baghis 0]

planuje kupno ladowacza i nie wiem co lepsze

[pioter 46]

to chociaż byś napisał to czego Ci będzi potrzebny..

[baghis 0]

bede ladowal ziemie i obornik

[bob32 0]

Masz traktor z napędem 4x4 i ze wspomaganiem układu kier., więc zdecydowanie polecam tura, sam miałem kiedyś tura przy 360, teraz mam trola, ale tur był praktyczniejszy.

[Arek 218]

trol ma bardzo maly udzwig a tura mozesz kupic dosc duzego wiec zaladunek bedzie szybszy, chyba ze kopies jakies dziury w ziemi np. fundamenty itp. to trol bedzie nie zastąpiony

[wojtas 75]

według mnie to zleży również od tego ile masz miejsca i czy masz dobrze utwardzony teren na którym będziesz pracował.ja mam trola z kołami .,wąskie podwórze i nie miałbym gdzie manewrować turem ,a .tak stoje w jednym miejscu i po problemie[mam na myśli ładowanie obornika z pryzmy]. tak samo jest przy ładowaniu np. piachu stoisz i kopiesz dziure w głąb w jednym miejscu . tur też ma swoje zalety , ładowanie balotów, równanie ziemi czy podsypywanie zboża w tym jest niezastąpiony . wybór należy do ciebie.

[marcin_kost1 3]

Ile kosztuje nowy TROL????

[Belarusik 2]

Ile kosztuje nowy TROL????

NOwy ładowacz trol zalezy jaki ale przeciętny kosztuje 12,500zł to nie wiem czy go sie tak bardzo opłaca to juz jest poządny tur

[kamis 0]

do tego dużego ciągnika to lepiej mikrusa 12 T, albo koparkę z hydrometu są zaczepiane tak samo jak trol a są dużo mocniejsze mają udźwig około 700kg . tylko cena dużo większa bo około 30000 brutto

[farmer25 1]

według mnie tur jest bardziej praktyczniejszy niż trol i nie ograniczysz sie tylko do ładowania obornika i ziemi

[Jackassiu 50]

Również proponował bym tura. Na nasze potrzeby trol wystarcza ale ma dużo mniejsze możliwości co tur

[mir36 0]

wskazcie mi panowie ktory ciagnik jest przystosowny do prcy z turem, z tego co wiem wszystke ladowarki ktore podnosza cieżary na przodzie to maja wogle inna budowe przednich mostów, wsporników i wielu innych czesci skonczywszy na innym rodzaju opon. ja pracuje branzy rolniczej i w tej sprawie powiem tak ze za jakoś czas to wszyskie przody w ciagnikach to sie sypia na potege nie zależnie od tego czy z napedem czy bez. potem przychodza i pytaja czy nie ma opon z wiesza iloscia płócien czy zmocnionych felg i innych czesci zamiennych, to takich celów słuza ladowarki czolowei inne maszyny budowlane a nie ciagniki.ja bym wybrał trola.

[jaro 166]

Troll jest bardzo fajny przy pracy stacjonarnej i przy ładnej pogodzie -mam akurat i ładowacz czołowy i chwytakowy (Waryński) więc wiem co mówię-nawet dzisiaj przerzucałem obornik na płycie-Turem idzie to o wiele szybciej bo nie jestem ograniczony zasięgiem ramienia.Druga sprawa to pojemność wideł (krokodyla)-po prostu nawet najmniejszy krokodylek weżmie o wiele więcej niż nawet widły w dużym Cyklopie-no i jeszcze jeden mały szczegół-w przypadku pracy Turem oprócz udźwigu w/w mamy do dyspozycji całkiem sporawy uciąg ciągnika-w przypadku Trolla jedynie udźwig-w przypadku ubitego obornika to akurat duży plus dla ładowacza czołowego.

PS.Ale doradzać nie będę -sam pewnie dojdziesz do jakichś wniosków.

@mir36-ile gospodarstw stać na ładowarkę ?Głupi Zetor 7211 (no troszkę stuningowany )-od sześciu lat całkiem spore setki ton rocznie przerzuca (hmm-stop-raczej tysiące )