daanny

cielak nie chodzi po urodzeniu

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
daanny    33

Witam dziś w nocy wycieliła mi się jałówka cielak bardzo duży,byczek charoles, były problemy z wyciągnięciem go i niestety minęło kilkanaście godzin a ciele nie może wstać wygląda jakby miał złamaną nogę, czy mogliśmy mu ja uszkodzić podczas ciągnięcia? ssie matkę na leżąco ma odruchy podrywania jednak nie możne wstać.Co robić czekać jeszcze może zacznie chodzić? wezwać wet? czy już raczej muszę spisać go na straty? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lynio    0

miałem kiedyś taki przypadek cielka duży od pierwszatki ,nie wstawał lekarz przyjechał stwierdził złamanie zagipsował cielaka z dnia na dzień męczył się próbując wstać.po 2 tygodniach przyjechał rozcieliśmy gips a tam noga obropiała rozległa rana widać było kości nie było szans na zrośnięcie i trzeba było na sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sony5    46

ja też miałem wiele takich cielaków co po paru dniach zaczęły chodzić,były duże i też były problemy przy porodzie więc niema czym się martwić

ale jak podejrzewasz złamanie nogi to lepiej wezwij wet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lynio    0

dokładnie zgadzam się z sony 5 zobaczysz co stwierdzi i co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akowicz111    159

Sprawdz delikatnie kłując igła w okolicach kręgosłupa czy jest jakaś reakcja na ukłucie.Jak będzie reagował na ukłucia to wykluczysz uszkodzenie kręgosłupa przy porodzie jak twierdzisz że były problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz20    710

Jeśli poród był ciężki to podejrzewam, że cielak ma ponaciągane nogi i po kilku dniach powinno przejść. Jeśli natomiast podejrzewasz złamanie to lepiej wezwać weta. Co do złamania to kiedyś u nas byk bykowi nogę złamał miał ok 200kg lekarz spisał go na straty my najzwyczajniej w świecie nic nie zrobiliśmy poczekaliśmy jak sytuacja się rozwinie i przy dużym szczęściu noga się dobrze zrosła :) Nie za duże ryzyko kryć jałówki charolaisem? To rasa o dużym kalibrze i sporych cielętach przy urodzeniu.


Ursus 360 3p
Władimiriec T-25
dają radę:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Tak to jest jak się dzieciarnia naczyta o przyrostach BBB albo Charolaise i namawiają rodziców a nieświadomy rolnik przez syna głupotę tylko sobie problemy robi. Zamiast zacielić Piemontesem albo inną rasą mniejszego kalibry żeby poród był łatwiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daanny    33

dzięki za wszystkie rady jutro wezwę wet,gdy kłuję go odczuwa ból może będzie dobrze,a zacelam CH gdyz jałówka tez jest CH wiec z natury nie powinno być problemu wyrośnięta ponad 700kg nie odczuwa żadnych skutków porodu, zresztą to nie moja pierwsza jałówka zacielona CH wczesniej nie miałem problemów.Trochę jednak jest mojej winy pozwoliłem jej dochodzić do 290dnia

ps. wypowiedź kolegi @mickas092 pozostawiam bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daanny    33

zastrzyk na wywołanie porodu :rolleyes: a cielak dzisiaj wstał moja diagnoza się sprawdziła ma złamana nogę, już ma założony gips na 4 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

i jak cielaczek? ja do tej pory dwa razy gipsowałem (weterynarz), raz wyszło bardzo dobrze a za drugim razem po paru dniach ściągnełem bo miałem jakieś przeczucie no i się sprawdziło, za dużo dał gipsu i źle złożył.efekt otwarta rana i noga wisiała dosłownie na strzępach.zaryzykowałem i postanowiłem go uratować. musiałem praktycznie codziennie, co drugi dzień cielakowi opatrunek zmieniać przez półtorej miesiąca. jak mu się rana zrosła to wypuśliłem na pastwisko i chodził za mamką. na trzech nogach można powiedzieć. na jesień go odsadziłem i do zamrażarki poszedł.

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/299720-byczek/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałam się poradzić. Cielak urodził się trzy dni temu, a jeszcze nie wstał. Jak próbujemy go postawić to strasznie się trzęsie i tak naprawde nie jest w stanie stać sam. Oprócz tego skrzywia głowę na dół i ma sztywną tą szyję. Co mu dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieniek_88    69

Ciężki poród był? Duże cielę się urodziło? U mnie było kilka takich przypadków, że cielęta powyżej 60 kg też są takie niemrawe i dopiero na 3,4 dzień próbują wstawać. Przewracam je wtedy z boku na bok co jakiś czas, żeby odleżyn nie miały. Jak się urodzi taki mały "kot" to za kilka minut stoi na nogach. "Skrzywia" głowę, bo prawdopodobnie tak w krowie był ułożony. Najlepiej zadzwoń po weta, niech go obejrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Wiesiujohny
      Witam przychodzę z zapytaniem gdzie kupić skuteczny środek na odrobaczenie krów mlecznych najlepiej jakby karencja na mleko była zerowa. Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • Przez 2Reebok
      Witajcie, założyłem nowy wątek bo z tego co szukałem nie ma w pozostałych nic takiego (o ile nie przeoczyłem) 
       Mianowicie od jakiegoś czasu (ok 7dni) zauważyłem u krów w stadzie, że pojawia się taki biały śluz jak przed rują zazwyczaj jest przezroczysty ale czasem jest cały biały. Dodam, że pojawia się on u krów cielnych. Czy mam się czego obawiać ? Innych objawów niepokojących nie zauważyłem. Krówki mają apetyt nic po za tym tylko ten śluz z dróg rodnych nie to że cały czas się wydziela sporadycznie u różnych sztuk w stadzie pojawia się czasami. Mieliście podobny przypadek może.? 
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez Pawel0z
      Witam .Od jakiegoś czasu 3-4 mięśięcy zaczely sie pojawiac narosle małe i duże na skorze 9 byczkow i jałówce .2 z nich urosło do srednicy 9cm wiec pojechalem do weterynarza pokazalem foto tego i dal mi jakies lekarstwo na t. stosowal cos w tym stylu.Brodawki przechodzą z jendej na drugą sztukę co mam zrobić.

    • Przez hazelwideo
      Witam mam problem z moim 2 tygodniowym łatkiem. Gdy łatek się urodził było wszystko ok. problem zaczął się 2 dni po urodzeniu łatkowi zaczęły zginąć się przednie nóżki. Był wet i dal zastrzyk i kazał poczekać tydzień który właśnie minął. wet powiedział że będzie trzeba włożyć w gips. chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał już taki przypadek i czy jest to do wyleczenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj