Pszenżyto ozime i jare

[Gość]

Zawsze na piachu są szybsze wschody. Ziarno jest ładnie zasypane i jest dobry podsiąk.

Na lepszej glebie jak wyżej kolega pisze, gorsze doprawienie gleby, większa gruzełkowatość i bez wałowania brak podsiąku.

 

[daron64]

Pojechałem po paru dniach trochę wody spróbować spuścić z pola, ale daremna walka. Pryskanie chyba trzeba będzie sobie odpuścić tej jesieni. Chyba, że upały jakieś jeszcze przyjadą 😐

 

[Uziu92]

gdzie tak mokro ? wschodnie mazowsze spadło kilka mm opadu przez cały miesiąc

[Gość]

U mnie dziś upał. 13 stopni słońce zero wiatru. Pszczoły latają 

Na tym zdjęciu to raczej i pszenżyto wygnije

[szwagier24]

1 godzinę temu, Uziu92 napisał:

gdzie tak mokro ? wschodnie mazowsze spadło kilka mm opadu przez cały miesiąc

Daron to chyba bliżej do Kalingradu ma niż do Warszawy

[daron64]

1 godzinę temu, Uziu92 napisał:

gdzie tak mokro ? wschodnie mazowsze spadło kilka mm opadu przez cały miesiąc

U mnie co parę dni pada, raz lżej, raz mocniej. Już mam dość tej pogody. Na glinie nie ma szans wjechać -przeszedlem sie paredziesiat metrow, to gumakow z błota nie mogłem doczyscic. NBR

1 godzinę temu, Agrest napisał:

U mnie dziś upał. 13 stopni słońce zero wiatru. Pszczoły latają 

Na tym zdjęciu to raczej i pszenżyto wygnije

W ogóle na dole zdjęcie z pola koło domu, siane 2dni przed tym że zdjęć powyżej. Też jest mokro (nie wjadę ciągnikiem raczej), ale nie aż tak. Na tych zdjęciach wyzej, to po siewie zwalowalem, by było w cholerę sucho i sporo grud, a nie zapowiadali jakiegoś ulewnego deszczu. A tu od siewu co parę dni cały czas deszcz. Wczoraj wieczorem też wychodzę do roboty-deszcz, jeździmy w robocie-deszcz, rano zjezdzam na wies-deszcz. Taki delikatny, ale cały czas moczy. Gdzie troszkę mniej mokro, to wylazło zboże, a tu to tak jak widać. A raczej jak nie widać.

42 minuty temu, szwagier24 napisał:

Daron to chyba bliżej do Kalingradu ma niż do Warszawy

Google pokazuje 66km. Do Kaliningradu

 

Generalnie popełniłem błąd z tym wałowaniem. Niby lekkie wały mam, ale jednak za mocno się to chyba ubilo. Koło domu walowalem tylko górki z glina i słabe wschody. Na tym polu z pierwszych zdjęć zwalowalem wzzystko, bo jakbym miał tylko górki, to więcej kręcenia się niż po kolei całość. Za miedza ma taki obszarniki dzierżawę, siał tydzień przede mną, to tak z 50m wygląda słabiej niż te moje koło domu. Też walowal chyba calosc

Edytowane 28 Października 2021 przez daron64

[daron64]

A wioskę obok obszarnicy coś chyba próbowali pryskać

 

[Andpol]

U jednego za dużo wody a u innych brak tak jak u mnie.

[MalyRolnik18]

Prosze o porade. Myślę pryskać pszenżyto chlorotoluronem. Faza zboża 3 liście miejscami 2. Było ponad 2 tygodnie bez deszczu, dopiero po wszystkich świętych ma padać. Jechać jutro czy czekać na deszcz ?

[luki08]

Panowie czemu żółknie 

Siew 02.10

16.10 oprysk boxer 2l,dff 0,25 i helm tribi 20g,bylo w fazie jednego liścia. 

Teraz dopiero zaczyna coś zółknąć możliwe że od herbicydu? Miał ktoś taki przypadek? 

, 

[Michal014d]

3 minuty temu, luki08 napisał:

Panowie czemu żółknie 

Siew 02.10

16.10 oprysk boxer 2l,dff 0,25 i helm tribi 20g,bylo w fazie jednego liścia. 

Teraz dopiero zaczyna coś zółknąć możliwe że od herbicydu? Miał ktoś taki przypadek? 

, 

Możliwe że dff zrobilo fito ale to przejściowe i bez większego wplywu na plon. Chyba że ph+magnez ale to mniej prawdopodobne w takiej fazie zboża.

[Y635]

u mnie też tak się zrobiło ale w jęczmieniu ozimym tam gdzie zbierałem słomę ładny zdrowy a kilka siewników tam gdzie słoma została pocięta tez zrobiły się żółte liście

[jarecki]

wczoraj byłem na szkoleniu to prowadzący mówił żę pałecznica  traw wtym roku sporo zaatakowała zbóż .

[sebe1033]

7 godzin temu, daron64 napisał:

9 godzin temu, daron64 napisał:

 

 

 

 

Czemu błąd z wałowaniem , glinę rozwaliło , a na lekkiej glebie to co woda stoi ? Przecież wał mocno nie dogniata . Te zdjęcia to ile dni różnicy mają czy pola tak daleko od siebie ?

To aż tak tam u Was leje , czekaj we wtorek pryskałem , wieczorem coś tam popadało , w czwartek orka od połódnia spokojnie szła , dzis to samo jedynie chłód ciągnie , 

U nas NLI w tamtym tygodniu to dolało ale w jeden dzień przewiało a raczej wciągneło w ziemię . 

Edytowane 28 Października 2021 przez sebe1033

[pablo6234]

4 godziny temu, MalyRolnik18 napisał:

Prosze o porade. Myślę pryskać pszenżyto chlorotoluronem. Faza zboża 3 liście miejscami 2. Było ponad 2 tygodnie bez deszczu, dopiero po wszystkich świętych ma padać. Jechać jutro czy czekać na deszcz ?

Pryskaj ja zawsze pryskam ta substancja i to jak mi pasuje doglebowo, nalistnie czy szpilka nic się złego nie dzieje

[friz]

2 godziny temu, sebe1033 napisał:

Czemu błąd z wałowaniem , glinę rozwaliło , a na lekkiej glebie to co woda stoi ? Przecież wał mocno nie dogniata . Te zdjęcia to ile dni różnicy mają czy pola tak daleko od siebie ?

To aż tak tam u Was leje , czekaj we wtorek pryskałem , wieczorem coś tam popadało , w czwartek orka od połódnia spokojnie szła , dzis to samo jedynie chłód ciągnie , 

U nas NLI w tamtym tygodniu to dolało ale w jeden dzień przewiało a raczej wciągneło w ziemię . 

Bo jeśli po zwałowaniu przyjdą ulewne deszcze to robi się skorupa na górnej warstwie gleby przez którą wschody są dużo wolniejsze albo nie powschodzi wcale bo nasiono zgnije zanim zdąż wzejść

[daron64]

10 godzin temu, sebe1033 napisał:

Czemu błąd z wałowaniem , glinę rozwaliło , a na lekkiej glebie to co woda stoi ? Przecież wał mocno nie dogniata . Te zdjęcia to ile dni różnicy mają czy pola tak daleko od siebie ?

To aż tak tam u Was leje , czekaj we wtorek pryskałem , wieczorem coś tam popadało , w czwartek orka od połódnia spokojnie szła , dzis to samo jedynie chłód ciągnie , 

U nas NLI w tamtym tygodniu to dolało ale w jeden dzień przewiało a raczej wciągneło w ziemię . 

Rozwalilo trochę bryły, ale jednak przez ten deszcz nie zrobiło to dobrej roboty. Na przyszły sezon postaram się zaopatrzyć już w wały kruszące i będę chciał przed siewem to wszystko rozpieprzyc, bo tym co mam niestety nie dałem rady. Koło domu na zwalowanych górkach dużo słabiej powschodzilo niż w niezwalowanych miejscach. Te dwa zdjęcia to odległość w prostej linii niecałego kilometra, a czasowo 2dni. 

Lać może nie leje strasznie, ale cały czas co parę dni dopasuje. Na lżejszych miejscach myślę, że parę dni i można by było wjechać, ale na glinie bez szans. Teraz do niedzieli pogoda, a potem znowu ma przepadywac 🤷

Edytowane 29 Października 2021 przez daron64

[piotrek19]

Odżywiacie dolistne teraz pszenżyto? Daje to jakiś efekt oprócz tego w portfelu? Odchwaszczone zostało ok 2 tygodni temu.

[pedro2]

Wczoraj na wieczór opryskane ostatnie dwie działki, dff+flufenacet. Jedna 3-2 liść, druga pierwszy liść. Zobaczymy co będzie, ale szałowo to nie wygląda żeby miało w tej fazie zostać już na zimę

[kibix]

16 godzin temu, MalyRolnik18 napisał:

Prosze o porade. Myślę pryskać pszenżyto chlorotoluronem. Faza zboża 3 liście miejscami 2. Było ponad 2 tygodnie bez deszczu, dopiero po wszystkich świętych ma padać. Jechać jutro czy czekać na deszcz ?

Patrz na pogodę żeby przymrozków nie było. Sam chlorotoluron to trochę mało

[daron64]

26 minut temu, pedro2 napisał:

Wczoraj na wieczór opryskane ostatnie dwie działki, dff+flufenacet. Jedna 3-2 liść, druga pierwszy liść. Zobaczymy co będzie, ale szałowo to nie wygląda żeby miało w tej fazie zostać już na zimę

Dziś już fajnie się rozpogodziło. Według niektórych prognoz jeszcze w poniedzialek widziałem ma być pogoda, jakby wytrzymało, to chociaż koło domu może bym prysnął, bo na tym drugim kawałku, to ścieżek za specjalnie nawet nie widać. U mnie do połowy listopada pokazują w dzień koło 10 w nocy też na, niedużym, plusie. Także liczę, że trochę to zboże jeszcze przed zimą się poprawi.

[pedro2]

Też na to liczę... Ale na Podlasiu już raczej nie pogoni. Tyle dobrego, że gleba wilgotna i dzisiaj mega rosa to oprysk ładnie powinien złapać

Większość zasiane 20go i 25go to jest kozak

[daron64]

 Pojdzie trochę, bez obaw. Siane 3tyg temu, tydzień temu na tym polu dopiero się przebijało na wierzch. Zobaczę co będzie w poniedziałek, ale idę sobie -w miarę sucho, a dwa kroki dalej wpadam na 5cm w bagno, to tam napewno nie podeschnie. A też nie chce sobie porobić kolein, tym bardziej że ścieżki mam pod duży ciągnik, a pryskalbym małym.

 

[Belaruss820]

@daron64,zobacz jak kolo mnie facet powalowal. Po prawej za międzą moje,a po lewej znajomego ktory zawsze późno sieje. A tu to jakos nowy dzierżawca i wszystkie pola tak powałowane 

[daron64]

Ja pier**le, Wy tam wszyscy macie takie pola na jeden opryskiwacz? No to u mnie takiej chujni nie ma. Koło domu nawet te zwalowane - słabiej powschodzilo, ale teraz już się wyrównało