Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam fachowców trafił się MF3080 wujowi z zjechanymi frezami po rozebrani Mam dylemat co zrobić . Myślałem dać do napawania ale czy to wytrzyma .Ponoć odcinają od wałka frezy i wyciskając potem spawając .Dokładnie nie wiem co lepsze pytam się WAS co lepsze .Wie ktoś czy w Łódzkim województwie coś takiego robiom

Opublikowano

Ja też z rok temu miałem awarię wałka ataku przedniego napędu, facet od którego go kupiłem naprawił mi usterkę dając używany wałek ale w dobrym stanie. Powiedział mi wtedy że lepiej tak niż bawić się w regenerację bo nie wytrzyma już tyle co oryginał . Pozdrawiam

Opublikowano

u mnie w przednim napędzie urwało zębatkę na ataku.. rozwiercili zębatkę i nałożyli na nowy wałek, długo nie pojeździło. dorobili mi nowy atak razem z satelitą. jeździ już 5lat

Opublikowano

a ja zrobiłm wg mojego projektu i trzyma do tej pory tj 5 ty rok. Ja zrobilem tak: z wałka ataku stoczyliśmy frezy na łysoi wyfrezowali w nim dwa rowki na kliny (naprzeciw siebie), następnie dorobiona została tuleja z frezami która została nabita na walek (na te dwa kliny) i po trzecie zostala dorobiona tuleja łaczaca wałek napędowy z atakiem w ten sposób że jest dzielona tzn jest skrecona na śruby czesc która jest nasunieta na tulejkę frezowana na walku ataku i na czesc nasuwana na frezy wałka napędowego, skrecona na śrubki ( juz nie pamietam na 5 szt chyba) Śrubki łączące są nacięte do połowy żeby w razie konkretnego oporu je obcieło(jeszcze sie to nigdy nie zdarzyło). Oczywiscie wysztkie elementy dorobione w profesjonalnym zakladzie z gatunkowej stali dodatkowo utwardzane. Koszt ok 1200zł i jak narazie spokój.

Opublikowano

a ja zrobiłm wg mojego projektu i trzyma do tej pory tj 5 ty rok. Ja zrobilem tak: z wałka ataku stoczyliśmy frezy na łysoi wyfrezowali w nim dwa rowki na kliny (naprzeciw siebie), następnie dorobiona została tuleja z frezami która została nabita na walek (na te dwa kliny) i po trzecie zostala dorobiona tuleja łaczaca wałek napędowy z atakiem w ten sposób że jest dzielona tzn jest skrecona na śruby czesc która jest nasunieta na tulejkę frezowana na walku ataku i na czesc nasuwana na frezy wałka napędowego, skrecona na śrubki ( juz nie pamietam na 5 szt chyba) Śrubki łączące są nacięte do połowy żeby w razie konkretnego oporu je obcieło(jeszcze sie to nigdy nie zdarzyło). Oczywiscie wysztkie elementy dorobione w profesjonalnym zakladzie z gatunkowej stali dodatkowo utwardzane. Koszt ok 1200zł i jak narazie spokój.

witam ja mam podobny problem z wałkiem ataku dlatego prosze o namiar na taki zakład naprawczy

Opublikowano

Robił mi to po godzinach fachowiec z zakładu MASKPOL Konieczki, ale to tak po znajomości "bez kwitu" ale z tego co wiem to już nie pracuje....;/ co do innych zakładów to kazdy dobry zakład obróbki metali ci to zrobi tylko trzeba wymontowac

i zawieżc a przede wszystkim wiedziec co sie chce.

Opublikowano

Zakład ślusarski w Białkach koło Siedlec. Numer na pw. U mnie przez niecałe 3 lata już 1000mth wytrzymał po regeneracji. Paciłem około 650 zł za wałek. Dodatkowo dorabiana była złączka ok 200zl i końcówka na wale napędowym koło 300zł. Jakość wykonania perfekcyjna. Właściciel dorabia bardzo dużo wałków rocznie. Polecam

Opublikowano

Witam Miałem ten sam problem. Łącznik był razem z śrubą a nie zauważyliśmy że wyleciała i pojawił się na nim luz a co za tym idzie po jakimś czasie wałek się "zjecał" prawie do 0 Najpierw nadspawałem i dałem do frezowania Myślałem żeby dać do hartowania ale fachowiec odradził. Po nie całym roku to samo. Więc dałem traktor do kolesia, który zajmuje się serwisowaniem MF ( wtedy było to bardzo drogie rozwiązanie bo za wszystko wyszło o ile pamiętam 5000) i zgadnijcie co się stało po roku... dokładnie ta sama sytuacja. No cóż nie miałem ochoty wydawać kolejnej kasy więc zaprosiłem na oględziny znajomego majstra . Okazało się że druga awaria była spowodowana tym, iż po wymianie wałka (oryginalnego z Niemiec) powinno się dokładnie zakręcić na nim taką nakrętkę zabezpieczającą. Niestety nie zostało to zrobione. Koleś który mi regenerował założył nawet starą a nie nową... Przez to, że nakrętka (zabezpieczenie) nie zostało do końca zakręcona wałek się "cofnął" w głąb przedniego mostu i łącznik zjechał wałek. Znajomy popatrzył i powiedział " no cóż trzeba będzie poprawić fabrykę" i założyliśmy zwykły wałek kardana Jedną część na wystający z przedniego mostu wałek (na szczęście było jeszcze trochę frezu )i do tego dobry spaw i to samo z drugiej strony tzn i połączony krzyżakiem. Trzyma 4 lata i nie ma żadnego problemu. Koszt śmiesznie mały.Szkoda że odrazu nie wpadliśmy na ten pomysł. Chociaż przyczyną wszystkiego jest ładowacz czołowy. Wydaje mi się że powoduje on luzy w przednim moście i później są takie problemy. Jeżeli ktoś z was chce kupić MF z ładowaczem to odradzam chyba że ktoś zrobi odrazu regenerację przodka.

Opublikowano (edytowane)

Panowie mam podobny problem u mnie już 3 raz frezy sa zjechane i nie wiem co robić ta nakrętka o której mówicie odkręciła się ostatnio i teraz też choć ją zaspawałem spaw puszcza. Co radzicie?? 1,5 roku temu wymieniłem atak i koło talerzowe i frezy na ataku już są zdarte. Dodam że nie mam ładowacza ale mam obciążnik na tuzie 400 kg.

Edytowane przez Zolwik1990
Opublikowano

z Ta nakretka to mi sie tak dzialo jak mialem juz te tulejki wytarte co sa na czopie, Na Twoim miejscu to bymwzial dwa lewarki i jednym podniosl ciagnik tak zeby przodek byl w gorze, a drugim tylko os podnosil i patrzyl czy jest duzo luzu, jesli jest to bedziesz musail osia wyjechac i robic. Moge sie mylic ale warto tez to sprawdzic)

Opublikowano

Podstawa to brak luzów ma czopie jezeli bede luzy bedzie cały czas scinac nawet najlepsza regenaracja wałka nie pomoze.Ja jak robiłem wałek to oddałem do zakładu do napawania koszt ok 300zł i oczywiscie zlikwidowałem luz na czopie wymieniajac tuleje kosz ok 200zł i chodzi juz 2 lata

Opublikowano

Panowie mam do wymiany wałek ataku w mf 3095 jak go mam wyjąć ? może ktoś opisać jak się to robi po wykręceniu śrub z pokrywy do której wałech wchodzi nie można go zdjąć i pokrywy też nie da się wyjąć jest tylko luz mały luz pomiędzy pokrywą a mostem

Opublikowano (edytowane)

Dziś zerwało mi nakrętkę zakręcaną na wałek atakujący. Jest to już czwarta awaria tego typu. Po zakupie nowych nakrętek każdą zrywało po krótkim czasie. Wpadłem na pomysł by z utwardzonego materiału zrobić u tokarza szerszą nakrętkę i ta wytrzymała rok. Teraz nie wiem co dalej z tym zrobić, toczyć nową nakrętkę czy rozbierać cały przód i szukać przyczyny gdzie indziej bo to nie jest chyba normalne żeby tak rwało. Jeśli ktoś miał podobny problem i dobry pomysł na naprawę to czekam na pomoc:-) chodzi oczywiście o Ursus 4514

Edytowane przez jacekkombajnista

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez masseyferguson255255
      Witam. Mam problem dziś podczas wyjazdu w czasie jazdy (10metrów) wyskoczył dźwignia sterowania reduktorem i wskoczył tak jakby luz, choć bieg był włączony, teraz w ogóle nie reaguje na biegi na każdym biegu jak na luzie i na biegach szosowych i na terenowych, proszę o pomoc co jest grane. z góry wielkie dzięki.
    • Przez andrewk
      Witam, do sprzedania instrukcja obsługi do traktorów Massey Ferguson 6110 - 6190 w języku polskim. Gratis dla kupującego dorzucam instrukcję napraw do powyższych modeli w formie pdf (ang).
       
      Cena 70zł + wysyłka
       
      Chęć zakupu kierujcie wysyłając mi wiadomość
       
      Pozdro
       
       


       
       
      ___________________________________________________________________________________________________________
      AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca 
       

    • Przez karolox
      Witam, od pewnego czasu nie działa mi ogrzewanie w ciągniku massey ferrguson 3635 2013r. Przyjechał serwisant, i powiedział że trzeba zaworek wymienić co otwiera żeby płyn mógł iść na nagrzewnicę, (u góry w dachu) . Wymontowałem go, wymieniłem, i nadal nic, jak nie grzeje tak nie grzeje. Płyn ciągle uzupełniony do maksimum, dodam, że po zdjęciu węzy przy nagrzewnicy u góry wyleci z węza może kieliszek płynu, może nawet nie, i stąd moje pytanie, co może być powodem? Może miał ktoś już taki przypadek? Czy możliwe ze pompa nie daje ciśnienia żeby płyn mógł iść do nagrzewnicy do góry w dachu? Serwis nie umie pomóc, bądz nie chce, ręce opadają, zima jest a ogrzewania brak. Dodam, gdy ciągnik jest nagrzany prawidłowo. Możliiwe że są jakieś zaworki gdzieś, co nie przepuszczają płynu na nagrzewnicę? jeśli są, i ktoś miał taki problem, proszę o podpowiedz, z góry dziękuję  
    • Przez andrewk
      Do sprzedania posiadam instrukcję do MF 6110 - 6190. Kupiona za dużo wyższą kwotę, przeczytana i odłożona. Stan jak NOWY. Cena 40zł + 15zł wysyłka. Dla agrofotowiczów równe 50zł.
      Link do aukcji : http://allegro.pl/massey-ferguson-instrukcja-obslugi-6110-6190-i7145241669.html
       
      ____________________________________________________________________________________________________________
      AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca
    • Przez aga19892010
      Może ktoś z was wymieniał lub wie jak to zrobić-muszę wymienić rewers w mf 8140 ?nadmienię,że nie jeździ do przodu ,tylko wstecz-kupiłem uszkodzony -proszę o podpowiedzi ale tylko osób które naprawdę coś wiedzą a nie tylko domniemają,z góry dziękuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v