Miałem z tej dziadowskiej firmy w rusku i po 10mth łożyska yebły. Założyłem to co walało mi się po garażu, czyli Valeo z trzydziesto letniego dostawczaka renault i chodzi już 3 sezony.
Moja póki co 27ha położyła i odpukać na razie działa. Ostatnio gdy kosiłem to było mokro (kałuża) na łące i gdy w to szybko wjechałem prawie ciągnik mi zadusila, więc test pod obciążeniem póki co zdany.
Rozbierałeś tak profilaktycznie czy posypała się w czasie pracy? Co do tych handlarzy to tylko za Jajca powiesić, jak coś jest uszkodzone to sprzedajesz jako uszkodzone, a nie lepisz po kosztach aby tylko złapać rybkę na haczyk...
Jeszcze jedne pytanko. Zauważyłem, że kapie mi powoli olej z otworu siłownika od podnoszenia i opuszczania ramienia. Przez noc było sucho, a jak słońce trochę przygrzało to zaczęło kapać. Tak ma być czy coś jest nie tak ? Ogólnie działać, działa. Mam takie otwory w siłownikach od tura, tyle że są zaślepione korkami imbusowymi. Może głupie pytanie ale dopiero co kupiłem kosiarkę
Jego życie, jego gospodarstwo. Ani nam w kieszeń, ani z kieszenia. Osobiście lubię go ogladac, ze względu na podejście i autentyczność, nie to co ten "ciendobry, ciendobry".
https://www.agrodane.pl