Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Lira to według mnie dobry producent pasz. U nas na wsi jest punkt sprzedaży właśnie pasz lira i już od czasu kiedy u nas został otwarty ten sklep korzystam z tych pasz i jak na razie jest bardzo zadowolony ;)

 

Z tej wytwórni kupiłem ok 350 t paszy i coś mogę na ten temat powiedzieć. Pasza we workach + 40 zł/t w porównaniu z luzem. Przy większych ilościach rabat 9%

Opublikowano

a co sądzicie o tuczu za pomocą warzyw ? Ceny świń niskie a paszy wysokie i ostatnio co raz częściej właśnie słyszę a taki sposobie tuczu który rolnicy praktykują ma to swoje plusy i minusy plusem jest pewnie to ze wychodzi to taniej od paszy a minusem to ze świnie nie przybierają tak szybko na wadze. Głównie rolnicy karmią ziemniakami nie wymiarowa cebulą i popękaną marchew itp głównie to co nie można wpuścić na rynek i jest uważane za odpad. Co sądzicie o takim sposobem tuczu ??

Opublikowano

Ja jednak sądzę, że na warzywach to świnia raczej nie urośnie, a jeśli by rosła to chyba z rok albo i dłużej... @Miki7211!!! Może i ta mieszanka z pełnoproporcjową paszą by i dobra była, ale ja nie mam odwagi zastosować takiego patentu... :)

PS. Wole tradycyjne metody... ;)

Opublikowano

W 5 numerze tygodnika rolniczego na stronie 36-37 jest opisany właśnie taki tucz. I z tego co wyczytał to po dobraniu odpowiednich warzyw wcale świnie tak karmione nie odstają dużo od świnek karmionych zwykłą pasza. Tylko minus ten ze trzeba dobrać odpowiednie warzywa trochę tego trochę tamtego itp ;)

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich hodowców trzody,chciałbym sie dowiedzieć co myślicie o żywieniu trzody kiszonym ziarnem kukurydzy lub kiszonką z odkoszulkowanych kolb jakie jest wasze zdanie ?? może ktoś praktykuje tą metodę żywienia?? :) :)

Edytowane przez Kizo
Polecam zainstalować słownik...
Opublikowano (edytowane)

na temat skarmiania kiszonego ziarna kuku jest obszerny artykuł w trzodzie chlewnej bodaj że... tańszy koszt ziarna ponieważ nie musimy ponosić kosztów suszenia, bardzo dobrze wpływa na rozwój flory bakteryjnej, dosyć wysoka strawność, ale trudności z podawaniem... najlepszym sposobem jest skarmianie w postaci pasz płynnych a to już wymaga reorganizacji systemu zadawania co tez niesie za sobą wysokie koszty i wyższą pracochłonność. Biorąc pod uwagę plusy i minusy jest to opłacalne a nawet ze względów ekonomicznych zalecane, hodowcy holenderscy z tego co mi wiadomo stosują metodę żywienia na mokro z dodatkiem kiszonego ziarna bardzo szeroko.

 

Odnośnie do skarmiania dyni... jest to tak ze temat obecnych badań naukowych, widziałem ostatnio artykuł temu poświęcony, podawanie jej jest uzasadnione szczególnie w grupach loch luźnych, ze względu na niższe potrzeby tej grupy na białko oraz energię a możliwością podawania zwiększonej ilości włókna pokarmowego. Artykuł ten opisywał doświadczenie w którym za sprawa dodatku do dawki dyni pastewnej udało sie ograniczyć pasze treściwe nawet o 50% (moim zdaniem trochę to optymistyczne ale daje pewien pogląd) ponadto dynia zawiera bardzo duże ilości beta karotenu przez co bardzo korzystnie wpływa na płodność i plenność loch. Kolega z grupy pisze prace inżynierska o skarmianiu dyni u bydła i tam ma to same plusy, zarówno ekonomiczne jak i prozdrowotne.

Edytowane przez Kizo
Nie pisz posta pod postem tylko edytuj ostatni.
Opublikowano

Zgadzam sie z tobą adam że to są niższe koszta oraz że to jest lepsza strawność, chodzi mi jeszcze o dawki podawania kuku z innymi paszami zbożowymi??????. Jaki powinien być udział procentowy kiszonego ziarna żeby nie zmienić cech mięsa tzn słyszałem ze jeśli kuku będzie zbyt dużo w żywieniu trzody to po uboju mięso jest lejące oraz tłuszcz ma żółty kolor :)

Opublikowano

Udział kiszonego ziarna w paszy zależy od tego jakiej wilgotności ziarno zakiśliśmy np. z doświadczenia wiem, że przy wilgotności kukurydzy ponad 35% maksymalny udział jest w granicach 30% natomiast przy 25% wilgotności możemy dodać nawet do 35-40%. Podane ilości stosowałem przy mieszaniu paszy w zwykłym mieszalniku pionowym, owszem przy takich ilościach czas mieszania się wydłuża a samo wsypywanie kukurydzy do mieszalnika jest nieco utrudnione. Druga sprawa to utrudnione osypywanie się paszy w autokarmikach jednak przy podanych powyżej ilościach nie było zbytnio z tym problemu aczkolwiek trzeba co 2-3 dni wystukać paszę do końca bo inaczej zalegająca karma na dole może się grzać. Co do zmian w mięsie to nic takiego nie zauważyłem.

Opublikowano

Dzieki za odpowiedz :) Jesli to nie tajemnica to jaka mieszanke zbozowa (jakie zboza) mieszałes razem z kukurydza???? bo w internecie wyczytałem duzo spornych wypowiedzi na ten temat i jakie było zuzycie paszy np na 1 tucznika??

Opublikowano

Co do zbóż jakie jeszcze szły to jęczmień, pszenica i pszenżyto a co się tyczy spożycia paszy to nie mierzyłem ale powiem tak nie jest większe jak przy wykorzystaniu samych zbóż, przyrosty dzienne są również takie same bynajmniej ja nie zanotowałem zbytnio wydłużonego okresu tuczu.

Opublikowano

wykorzystanie paszy oraz przyrosty nie powinny ulec zmianie, według teorii nawet mogą sie poprawić. sam myślałem że kiszone ziarno będzie uciążliwe do zadawania, ale jak pisze kizo nie jest to aż tak trudne... bo skoro udawało mu się dołożyć ponad 30% to przy dodatku 20% nie powinno być najmniejszych problemów. myślę że to super alternatywa!!! i tuta pytanie do kizo w jaki sposób zakiszał ziarno?? co do obaw o skarmianie kuku względem pogorszenia jakości tłuszczy śródmięśniowego.... tak sie składa że pisze prace inżynierską na temat modyfikacji profilu kwasów tłuszczowych w mięsie wieprzowym... i z całą pewnością kuku pogarsza wartości organoleptyczne mięsa oraz jego zdolność do przechowywania, ale jest na to prosty sposób otóż wystarczy na ostatnie 2 - 3 tyg nie podawać kuku a tłuszczyk będzie taki jak by nigdy nie widział kuku:) a to przez nienasycone kwasy tłuszczowe które w dużej ilości zawarte są w kuku, z jednej strony w nadmiarze pogarszają smakowitość i teksturę tłuszczu a z drugiej są bardzo cennym składnikiem naszej diety!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karuś
      Na rynku jest kilka zakładów mięsnych co prowadzą taką formę współpracy. Według mnie jest to bardzo dobre. Ma się pewną dostawę warchlaków i pewny zbyt, a to dzisiaj przy dużej produkcji jest bardzo ważne.
    • Przez PiotrMurgrabia
      Witam, jestem tutaj nowy.
      chciałbym sie dowiedzie czy warto jest wybudowac chlewnie na około 250 sztuk na rzut. planowana jest budowa na płutkiej ściołce.
    • Przez agroleon
      witam Agrofotowiczów.
      ja z pytaniem a mianowicie ile sztuk bydła opasowego można wyżywić z 1ha oraz ile stuk tucznika z 1 ha prosił bym o odpowiedzi i admina zeby nie zamykał tematu. A również jakie koncentraty i witaminy dla bydł i dla świń by szybciej i nitensywniej rosły. Żeby lepiej wykorzystywały pasze im zadawana, a daje bydłu kiszonke z kukurydzy i śrute ze zbóż oraz siano. Świnie natomiast dostają koncentrac + śruta z zbóż, Poradzcie coś jestem otwarty na rady mądrzejszych ode mnie. pozdrawiam
    • Przez Dawid906
      Witam wszystkich.
        Tak, jak w temacie... Planuję zacząć hodowlę świń w cyklu zamkniętym. Posiadam już (jak myślę) wystarczającą wiedzę na temat hodowli tych zwierzą ponieważ pracowałem w gospodarstwie ( a w zasadzie to teraz już tylko dopomagam w niektórych rzeczach) znajomego. który takową się zajmuje i nauczyłem się bardzo dużo przez ten czas. Osobiście hoduję po kilka sztuk tuczników rocznie ( rekreacyjnie ). W marcu/kwietniu otrzymam od ww znajomego 30-to paro kg prosiaczka, którego zostawię na loszkę (Z tego co mówił, jest to świetny materiał na maciorę). Wiem, w jaki sposób ją odchować, a nasienie, jakim zostanie zainseminowana jest najwyższej jakości (wszystkie swoje maciory tym zapładnia, a tuczniki z tych zapłodnień mają tendencję do wydajności rzeźnej przekraczającej 60 %). Oczywiście posiadam odpowiednio przystosowany obiekt (stara stajnia- odnowiona, przebudowana już na chlewnię, przygotowane zagrody, a'la "porodówki" , paszniki, poidła itd...). "Moje" gospodarstwo liczy około 13 ha., z czego ja mam dla siebie jakieś 2 ha pola ornego (III-V klasa ziemi), reszta to część taty. Problem w tym, że ta moja działka to kilku / kilkunasto-letni ugór, który jak do tej pory stalerzowałem ( 7-go lutego) i jak tylko lekko popuszczą śniegi, zaoram to na głębokość ok. 40cm. Do dyspozycji mam chyba wszystkie potrzebne maszyny typu ciagniki (swoja 60-tke; 30-tke, 60-tke i 12-tke znajomego), kombajn bizon zo56, plugi, za niedlugo także prase i wiele innych... 
       Teraz mam pytania do Was, drodzy koledzy i koleżanki...
      1. Jak proponujecie zagospodarować te 2 ha, jakie zabiegi wykonać, jakich nawozów użyć, czy stosować dokarmianie dolistne itd, aby       uzyskać jak największy plon ?
      2. Czy z tej hodowli będą jakiekolwiek zyski ?
      3. Czy taki areał pozwoli mi na odchowanie 2 miotów rocznie, licząc że średnia ilość prosiąt z jednego miotu to około 12 ?
      4. Jakie polecacie koncentraty dla loszki, a także prosiąt i tuczników ? Osobiście jestem przekonany do wszelkiego rodzaju produktów firmy "Sano", ale chciał bym także dowiedzieć się od bardziej doświadczonych hodowców o koncentratach i wszelkiego rodzaju produktach innych firm, jakie stosujecie.

      Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź, jakiej udzielicie
      Pozdrawiam.

      Ps. Jestem nowym użytkownikiem forum, przepraszam jeśli temat dodałem w nieodpowiednim dziale. Przepraszam również za amatorski język.
       
    • Przez GrzesiekJackw
      witam wszystkich na forum :-) mam pytanie , jak zarejestrować tuczniki o wadze 70-90 kg? bo dostalem takie stadko okolo 11 szt ale bez nr stada. Ja swój nr oczywiscie posiadam i zastanawiam się jak te 11szt zarejestrować jako moje. Proszę o dobre i sprawdzone rady ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v