Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Martinez,już jesteś wygrany.Nie dałeś nawozu przedsiewnie ,ale zawsze możesz to zrobić pogłównie.Za zaoszczędzone pieniądze ,dzisiaj kupisz więcej jak 2 tyg temu,i to dużo więcej,a jeśli tyle samo to zostanie ci sporo kasy.Możesz również nie kupować go wcale,i być moze jest to również niezłe wyjście z punktu widzenia ekonomii.Ci co kupili nawozy wcześniej,niestety przepłacili,oraz nie mają żadnej możliwości manewru.

Opublikowano

Nie oszukujmy się, nazywajmy sprawy po imieniu. Ta cała sytuacja od samego początku mnie rozśmiesza. Dajmy na to sytuację z życia wziętą: hurtownia X posiada w swoim magazynie ilość X nawozu Polidap w cenie 1000 zł/t. Ten nawóz cały czas leży a cena 1000 w zupełności pokrywa wszystkie koszta i jeszcze mają zyski. Aż tu nagle ten sam nawóz, który zalegał zaczyna drożeć trzykrotnie bo koszty rosną i gdzie tu jest logika. Może ktoś mi przytnie że pszenica też leży a jak cena idzie po 800 to rolnik wygrywa. Tak, tylko że jak jest cena po 400 to dokładasz, 500-600 wychodzisz na czysto, powyżej zysk. Z tym że ceny środków do produkcji nie mogą w tym czasie wzrosnąć. Bo jak wzrosną to i tak klapa.

 

Xemit uważasz, że jak kiedyś tam skoczyła w górę cena pszenicy to rolnik nabił sobie kieszenie. Otóż zauważ jak gwałtownie wzrosła cena mąki a co za tym idzie cena chleba, otrąb pszennych itp. Przetwórcy nie dadzą się oszukać. Oni w przeciwieństwie do nas, rolników, nie będą skupowali pszenicy w cenie powiedzmy 800 zł/t i sprzedawali mąki po 0,65 zł/kg. Oni nie dołożą do interesu. A obecnie po ile kupujesz bochenek chleba? Cena zboża niska a w piekarni co, chleb staniał? Bo u mnie jak na razie nie.

 

Masz rację co do tych najwierniejszych klientów. Nieźle ich nabili w butelkę.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Torez jeśli nawóz leży na magazynie ,a wyprodukowany jest po np.1800 zł,a trzeba go sprzedać po 1280 to jak to wytłumaczyć ? Ja nie uważam ze ktoś sobie nabił kieszenie na zbożu,próbowałem tylko zamienić adresata którego pytał przytoczony przez Ciebie redaktor.Sytuacja rolnictwa jest nieciekawa i jak pisałem wcześniej pociągnie na dno całą otoczkę rolnictwa.To dobrze bo nasz problem zostanie wtedy zauważony.Chleb i mąka to zupełnie inna para kaloszy .W cenie chleba ,mąka to skromny ułamek,nawet gdy będzie za darmo ,pieczywo nie wiele stanieje.Zauważ ile kosztuje Chleb w Niemczech przy podobnej cenie surowca.Panowie wszędzie dobrze gdzie nas nie ma,a że nam jest żle ,owszem, ale najczęściej z naszej winy.

Opublikowano

Ja nie wiem czy to z naszej winy jest Nam źle. Oczywiście jakiś wpływ na sytuację materialną własnego gospodarstwa mamy ale i tak w większości jest to sterowanie przez osoby trzecie. Bo siejąc zboże (jak w tym roku) lub rzepak nikt nie spodziewał się tak niskich cen Naszego produktu. A przecież to Rynek wykształcił taką cenę surowca. Niektórzy sprzedali po kosztach, inni przetrzymują i czekają na podwyżkę cen.

Ciekawe czy taki przetwórca albo producent wytwarzając dany towar też nie wie za ile go sprzeda. Raczej wie. Wie za ile pracuje i ile mniej więcej zarobi, bo wątpię żeby tracił na swoim interesie.

 

Wzrasta ilość plonów i ich jakość uzyskiwana z 1 hektara co za tym idzie mamy dużą podaż surowca co obniża jego cenę. Do tego doliczymy koszty wszystkie koszty produkcji i mamy to co mamy.

 

Xemit wspominałeś kiedyś w swoim poście, że najlepiej jest znaleźć złoty środek. Optimum między kosztami a zyskiem (nawożenia a plon)- może to jakaś recepta..

AAAAA sytuacja ekonomiczna w rolnictwie jest jak dla mnie skomplikowana ... Co robić??

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Wydaje mi się że powinniśmy wypracować sposób na powstrzymanie fali żywności która produkujemy.Prosty przykład,by kukurydza na ziarno przynosiła poczciwy dochód muszą wzrosnąć plony,by wzrosły plony trzeba siać nowe odmiany ,nawet GMO .Tylko wzrost tych plonów jeszcze bardziej obniży ceny kukurydzy ,a najgorsze ze pozbawi nas mozliwości jej zbytu i o żadnej cenie na niesprzedany towar nie może być mowy.Czy to nie jest paradoks?Jeden czy dwa lata niezłych cen na zboże ,a unia natychmiast zlikwidowała obowiązek odlogowania ziemi dla większych gospodarstw tzw.starej Unii.Efekt,kilka dodatkowych mln.ton zboża.Wydaje sie że powinniśmy brać przykład z przemysłu gdzie producenci natychmiast ograniczają podaż,nam wciska się że droga do sukcesu to podniesienie wydajności.Owszem na rynku stałych cen ,ale nigdy ns wolnym z którym mamy do czynienia w realu.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jedno jest pewne,nie Ty przyczyniłeś się do niskiej ceny zboża .

Opublikowano

za 1000 to jest polidap light;] 14N i 34P a ten normalny kosztuje 1330 18N i 46P wiec jest różnica w składzie nawozu ale cenowo na to samo wychodzi tylko w jednym więcej masy nawozowej wysiejemy

Opublikowano

Podając powyższe ceny Polidapu, wskazałeś na sugerowane ceny detaliczne. I pewnie kierowałeś się cennikiem ze strony Police.

Cenę 1000 zł/t brutto jaką oferowała mi firma, jest ceną za Polidap 18-46.

Cena zawsze uzależniona jest od ilości :)

Na razie analizuje oferty. Bez pośpiechu z kupnem.

Opublikowano

bo, po kursie ponad 4pln za euro przy dopłatach bezpośrednich ... komunikat prasowy: "zakłady produkcyjne podniosły ceny podstawowych nawozów w związku z kryzysem w światowej gospodarce oraz niepewną sytuacją na rynku surowcowym, głównie gazu" :)

Opublikowano

Pewnie na wiosnę nawozy znacznie zdrożeją. Rolnicy będą potrzebowali NPK pod zboża jare, buraki i QQ. Azot też pewnie podrożeje bo będzie trzeba go posiać na rosnące oziminy i rzepaki. Jak mówią- w kółko Macieju grej ...

Modne są teraz różne bojkoty np j...c PZPN, niepijetyskiego.pl

a My sobie zróbmy nie kupujemy nawozów od złodziei.pl :)

 

A ile wynosi dopłata bezpośrednia do hektara uprawy? (W euro lub w zł)

Opublikowano

Popieram przedmówce.Trzeba zbojkotować złodziei.Popatrzcie ile rolników nie kupiło nawozów bądź ograniczyli się tylko do nowozów azotowych i cena juz spadła i to znacznie bo magazyny pełne.Wiadomo że nie będzie ceny w przyszłym roku na zboża wyjątkiem może być tylko rzepak ale przypuszczam że większość już na ten pomysł wpadło i już obsiali znaczną liczbę hektarów rzepakiem.Jeżeli razem ograniczymy kupowanie nawozów rynek sie zapcha całkowicie.Tym samym nie będzie plonu ale jeżeli nie będzie plonu to cena wzrośnie i mała ilość zboża zostanie wynagrodzona wysoką ceną.Pewnie niektórzy wysieją nawozy trzymając się teorii że wstrzymanie nawozów jest głupotą bo gleba dostaje po d*pie(zgadzam się z tym) ale jeżeli tego nie zrobimy to cena nawozów nie spadnie a cena zboża nie wzrośnie co doprowadzi do tego że sytuacja na żadnym rynku się nie zmieni bo wszystko jest ze sobą ściśle powiązane(mam na myśli rynek wołowiny który niedługo się zapcha,wieprzowiny który już się zapycha i mleczarstwa który osiągnął dno) i nadal będziemy sie pocić za śmieszne pieniądze.

 

NIE KUPUJCIE NAWOZÓW LUB JE OGRANICZCIE BO W TEN SPOSÓB STRZELAMY SOBIE SAMOBÓJA!!!!

Opublikowano

@MartineZ zejdź na ziemię. Import wyrówna ceny. Wzrost cen płodów rolnych będzie możliwy, gdy w całej UE będą kiepskie zbiory. W 2010 będą natomiast piszczeć, że cena rzepaku spadła do minimum minimów. :)

 

Możecie nawet założyć stronę www.bojkotujerolnictwo.pl ... i tak nic to nie da, słownie NIC.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Myślę że rolnicy z UE mają podobne dylematy.Mają oni wyższe dopłaty bezpośrednie ,ktore są niezależne od plonu i ich udział w dochodzie brutto jest większy jak w Polsce.Gra na obniżkę plonów powinna być dla nich opłacalna.Bardziej obawiam si importu ze wschodu,już dawno skonczyło się embargo na eksport technologii w tamtym kierunku,więc możliwości uprawy ziemi stały się tam przeogromne.Jeśli dodamy do tego dużo tańsze paliwa,nawozy, siłę roboczą i wiele innych składników kosztów to moze się okazać że cena dla nas zabójcza tam przynośi dochód i to niezły.Zadne restrykcje na import żywnosci,żadne cła nie zaistnieją w przypadku nieurodzaju w UE .niestety rynek należy do konsumenta i przetwórcy a nie rolnika.Mała liczba ludności na wschodnich terenach,olbrzymia ilość ziemi ,przeważnie w dobrej bonitacji może być niezłym batem na naszą du****.Boję się że tą walkę możemy przegrać,niezaleznie od cen nawozu w Polsce.

Opublikowano

Z tego co wiem to rolnicy w UE też strajkują i nie mają lekko. Myślicie, że wschód może aż tak namieszać?

 

W mojej okolicy zaobserwowałem, że tylko ci 'mniejsi' rolnicy nie siali nawozów pod korzeń. Każdy inny siał, tylko nie wiem jakie dawki. Może zmniejszone w porównaniu z rokiem ubiegłym ale jednak.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Coś z pewnoscią musimy zrobić.Każde obniżenie plonu i masy towaru wypływającej na rynek niesie skutek w postaci wzrostu cen.Wzrost podaży MUSI wywołać zaś spadek cen i innego wyjścia nie ma.Musimy przestać się oszukiwać i przestać myśleć ,że wszystkim plony spadną ,a ja to wykorzystam i podniosę wydajność korzystając ze zmniejszonej podaży i większej ceny.Tak w dalszym ciągu uważa 90% gospodarstw towarowych i mamy to co mamy.Niezłym pomysłem może być obsiewanie 2/3 ziemi.Pomimo normalnej gospodarki plony spadły by o ok.25%, a to już trzęsie rynkiem.Plony spadną mniej jak powierzchnia obsiewu gdyż mniejszą ilość ziemi łatwiej,lepiej i szybciej mozna obrobić,ale takie zmniejszenie to już coś.Niestety nie bardzo wierzę w takie posunięcia i możliwość zastosowania tego w praktyce ze wzg.wyżej opisanych i naszej mentalności która niestety doprowadzi do samozagłady ekonomicznej,szybciej jak sie spodziewamy.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Strajki i protesty pomogą tyle co umarłemu kadzidło,jeśli w ślad za tym nie pójdzie ograniczenie produkcji.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez tomek15h
      Interesuje mnie kwestia siewu nawozów pod rzepak?Dotych czas siałem nawozy po zaoranym polu natomias w tym roku chciałbym zrobić nieco inaczej ,mianowicie posiać nawozy na ztalezowane ściernisko a potem przeorać i siać.Prosze o opinie tych którzy mają coś do powiedzenia w tej tematyce???Pozdrawiam
    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez gosciu506
      Witam 
      Czy używa ktoś nawozu Alzon neo 46 czy wart jest swojej ceny  i czy zeczywiscie sa niższe straty azotu czy to tylko dobry bajer wymyslony przez handlowców?
      Cena na tą chwilę 1720-1740zł brutto  gdzi emocznik mozna kupić po 1620zł 
    • Przez Ramzes1987x
      Witam panowie co sądzicie to tym nawozie?producent niby Yara i jest to ponoć import z Norwegi czy Niemiec i sprowadzany luzem a u nas przesiewany (bo przywożony jest nie do końca dobrze zgranulowany a ten odsiew osobno sprzedawany głównie sadownikom) i pakowany w BigBagi.Cena okazyjna bo 1300zł netto.Sprzedawca się zarzeka że skład w 100% prawdziwy i z wysoką przyswajalnością i że musi być wszystko byc prawdziwe bo już nie jedną kontrolę miał dzięki uprzejmości konkurencji i bez problemu może dać próbki nawozu


    • Przez hesus37
      Witam nie wiem czy było już na forum, ale chciałbym rozpocząć temat dotyczący melasy buraczanej jako nawozu dolistnego. Może ma ktoś doświadczenie w tyn temacie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v