Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A tego co pisze nie nazywała bym raczej udzielaniem porad, gdyż nie piszę komuś zrób tak, czy siak. Wyrażam swoje zdanie i wskazuję na różne możliwości.

 

ok rozumiem , my wszyscy się nie znamy , tylko ty :), oj chyba pojechałaś po ambicji paru osobom

jakbym twierdziła, że nikt się nie zna, tylko ja, to nie odsyłałabym ludzi do specjalistycznej porady, jak się coś czyta, to dobrze by było robić to ze zrozumieniem ;) a koleżanka przyszła coś pomóc czy szastać arogancją? Bo koleżanki posty coś jakby odbiegają od tematu ;)

Opublikowano

oczywiście że możesz , (art 86 ustawy vat, ), ten ciągnik nie musi być w EŚT, zresztą o samym obowiązku prowadzeniu tej ewidencji przez rolników już dyskutowaliśmy jakiś czas temu, i w tej kwestii przepisy się nie zmieniły

Wydatek od którego odliczasz vat ma mieć związek z wykonywaniem czynności opodatkowanych oraz musi wynikać z odpowiedniego dokumentu tj. faktura , faktura rr, dokument celny,itd

o to to! ja rozliczam nawet vat od części eksploatacyjnych do użyczonych/pożyczonych mi maszyn

 

Wg prawa podatkowego nie można. (...) W każdym razie wg prawa nie można.

 

Kolego jimmy871 nie można sprzedać ciągnika wystawiając fakturę VAT, nie wciągając go uprzednio fakturą wewnętrzną na stan swojego gospodarstwa . Skoro nie można go sprzedać wystawiając fakturę VAT , to jak można zapłacić od niego VAT do US po jego sprzedaży? Nie można.

(...)

Jeżeli nawet weszły przepisy o których piszesz (o czym pierwsze słyszę, a staram się być na bierząco)to zapłaci VAt tylko pod warunkiem, że zakupił ten ciągnik na fakturę, a nie umowę kupna-sprzedaży . Bo żeby weszły takie przepisy,to bardzo dużo zmienia i na pewno byłoby o tym powszechnie wiadomo, bo to nie byle jaka zmiana.

 

natomiast do Ciebie mam ogromną prośbę - podstawy prawne!

wnosisz bardzo dużo rewelacji, ale przynajmniej dyskusja się ożywiła

Opublikowano

Ok, już się nie odzywam ;-) bo widzę, że mamy tu samych specjalistów, a ja tu pikuś ;) przecież wszyscy wyskakują od razu z podstaw prawnych oprócz mnie ;) . Kolego kissmy... może i kupujesz części do użyczonych /pożyczonych maszyn i zaraz rodzi się pytanie, na jakiej podstawie pożyczasz, musisz mieć na to jakiś dowód ( umowę użyczenia lub coś w tym stylu ?), inaczej wszyscy mogliby kupować części do maszyn np kolegom , którzy nie są Vatowcami po to, by sobie odzyskać VAT, bo oni itak kupują, to mogą wziąć fakturę na Ciebie. Jak trafiłbyś na konsekwentnego i upartego urzędnika US , to mogłoby być nieciekawie . Fajnie się coś robi, dopóki nikt się do tego nie doczepi, mieliśmy np. taki przypadek . Rolnik z okolicy kupował sobie maszyny z zagranicy na handel, tak jedną na kilka miesięcy przywoził busem , dokupywał sobie do nich części na faktury bo miał gospodarstwo w vacie , remontował i sprzedawał. Handlu nikt mu nie udowodnił, bo sprytnie sprzedawał ;) natomiast trafił na kontrolę skarbową ze sprytnym urzędnikiem (pewnie też miał ziemię i niejakie pojęcie o pracy na roli), który domyślił się , że tych części coś za dużo , np za często zużywały mu się lemiesze w pługu obrotowym w stosunku do jego areału w ciągu jednego roku. Niby przepisów na to nie miał, ale oskarżył tego pana o wyłudzenie podatku VAT. Miał wiele problemów. W następnym kwartale wszyscy rolnicy Vatowcy z okolicy mieli szczegółowe kontrole pod tym kątem . Niektórzy mieli problem, bo mieli stare ciągniki po dziadkach, bez dokumentów itd. Było bardzo duże zamieszanie gdyż urzędnicy twierdzili, że nie mają pewności, że tego ciągnika sobie kontrolowany rolnik nie przyprowadził od byle kogo na tzw. "sztukę" , bo nie ma dokumentów czyj on jest. :D :D :D Trzeba ostrożnie podchodzić do tych spraw. W naszym US po tych szopkach sugerowali po dobroci wszystkim wszystko powciągać na stan jeśli chcą to rozliczać i tak większość porobiła dla świętego spokoju.

 

Byłam drugim rolnikiem ,który wszedł w VAT w naszym powiecie, wiele przeszłam i wiem że to że przepisy mówią że można jest obwarowane szczegółowymi warunkami, o których rolnik często dowiaduje się dopiero gdy wystąpi problem. Jeszcze raz podkreślam, że wypowiadałam się tylko i wyłącznie na podstawie swojego doświadczenia, wiem jak jest w wielu przypadkach w praktyce, natomiast nie sypię ustępami prawa z rękawa. Dlatego kłaniam się przed kolegami z dłuższym stażem na tym forum i pozostaje mi się przyglądać i edukować. :)

  • Like 1
Opublikowano

nie chciałem się wtrącać ale ....

;)

 

......na jakiej podstawie pożyczasz, musisz mieć na to jakiś dowód ( umowę użyczenia lub coś w tym stylu ?), inaczej wszyscy mogliby kupować części do maszyn np kolegom , którzy nie są Vatowcami po to, by sobie odzyskać VAT, bo oni itak kupują, to mogą wziąć fakturę na Ciebie.

Nie miałem przez jakiś czas pick-upa (takie autko 2 osobowe z homo ciężarową). Użytkowałem autko taty wciągnięte na EŚT na podstawie umowy użyczenia spisanej na kartce. Odliczałem 100% od cześci/OBT/oleju. Jedynie benzyny nie odliczałem. W tym czasie do celów prywatnych jeździliśmy jeszcze innym autkiem. Jak kupiłem pick-upa to kazałem księgowej zdjąć autko taty z EŚT na podstawie aneksu do umowy użyczenia (rozwiązania umowy i oddania autka). Ani US ani marudna księgowa która mi rozlicza VAT nie mieli żadnych "ale".

 

Jak trafiłbyś na konsekwentnego i upartego urzędnika US , to mogłoby być nieciekawie .
Jak się przegina zawsze tak jest ;)

 

...Niektórzy mieli problem, bo mieli stare ciągniki po dziadkach, bez dokumentów itd. Było bardzo duże zamieszanie gdyż urzędnicy twierdzili, że nie mają pewności, że tego ciągnika sobie kontrolowany rolnik nie przyprowadził od byle kogo na tzw. "sztukę" , bo nie ma dokumentów czyj on jest...
Ja nie widzę problemów odliczać coś od maszyn które nie są zarejestrowane - wciągam na EŚT jako np ciągnik rolniczy nr ramy XXXX01

kombajn zbożowy model nr ramy zzzz03.

EŚT trzymam aby US się o***ł bo z tego co pamiętam przy ostatniej kontroli w 2009/2010 roku poprosiłem pracownika skarbówki o podstawę prawną tego że on che ode mnie EŚT i podstawę prawną tego że ja mam prowadzić EŚT. Zwątpił a ja "masz pan" bo obaj wiemy że nie ma takiego obowiązku. Zgodził się ze mną z niezbyt wesołą miną.

Opublikowano

Czy mozna odliczyć Vat na części zakupione do remontu ciągnika który został zakupiony przed przejściem na Vat?

 

Ciągnik obecnie nie jest wciągnięty na listę środków trwałych, z tego powodu że w przypadku jego ewentualnej sprzedaży nie chciałbym rozliczać się z US z podatku Vat uzyskanego ze sprzedaży

 

Tak jak piszesz kolego Nikita , moja odpowiedź że nie można odliczyć części do ciągnika sprzed wejścia w VAT odnosiła się do tego pytania kolegi, który napisał wyraźnie, że nie wciąga go na EŚT i stąd moja odpowiedź, że nie można. Niby nie ma obowiązku prowadzenia EŚT, ale jak widac i u Ciebie podczas kontroli czyli w praktyce wygląda to inaczej.

Opublikowano

jeżeli ja coś skopię nie mam na kogo zwalić i mam problem (nie mówię o skarbówce), jak księgowa coś skopie to zawsze mogę się tłumaczyć że ona źle policzyła. Poza tym nie zawsze mam czas wszystko liczyć i być na bieżąco w przepisach (no chyba że ona twierdzi że się nie da to wtedy przysiądę i poszukam że jednak się da).

Pracuję w takim miejscu gdzie nie mogę być karany za wykroczenia czy przestępstwa (te skarbowe też).

 

Co do odliczania VATu od sprzętu na EŚT - było chyba ze 3 razy w tym wątku. Pamiętam bo VATem interesuję się od 2009roku i sporo się tutaj dowiedziałem.

Opublikowano

A prowadzisz EŚT? US ją widział? Rolnicy nie mają obowiązku prowadzenia takiej ewidencji, u mnie przy kontroli nawet nie pytali o EŚT.

 

Ale można to załatwić jeszcze inaczej. Jeśli ciągnik jest zarejestrowany na kogoś innego to zrobisz z tą osobą umowę użyczenia i nie ma żadnego problemu.

Prowadzę EŚT, Us ją nie widział - nie miałem kontroli, aczkolwiek jak to było już wyjaśnione przez Beti177, "EŚT to tylko formalność, w deklaracji trzeba też ująć nabycie środka trwałego".

Jeśli podczas bycia VATowcem, zakupiliśmy coś do gospodarstwa co ze względu na wartość staje się środkiem trwałym, i staramy się o zwrot podatku, musimy w US dostarczyć ewidencję nabycia i sprzedaży z okresu z którego się rozliczam (zwrot przyśpieszony). I z tej dokumentacji jasno wyniko co nabyliśmy

 

Pytanie co w przypadku jesli przed przejściem na VAT stalismy się właścicielem ciągnika w wyniku przekazania (darowizna) wraz z ziemią lub sprzedaży aktem notarialnym? Nie ma faktury.

Nie ma ciagnika w EŚT?

 

 

 

oczywiście że możesz , (art 86 ustawy vat, ), ten ciągnik nie musi być w EŚT, zresztą o samym obowiązku prowadzeniu tej ewidencji przez rolników już dyskutowaliśmy jakiś czas temu, i w tej kwestii przepisy się nie zmieniły

 

Wydatek od którego odliczasz vat ma mieć związek z wykonywaniem czynności opodatkowanych oraz musi wynikać z odpowiedniego dokumentu tj. faktura , faktura rr, dokument celny,itd

Zgadza sie o EŚT było juz wcześniej (no trochę set... postów wczesniej, trzeba cofnąć forum). A więc ciągnik nie figuruje w ewidencji, a wydatek od którego odliczam vat (np. czesci do silnika) oczywiście ma związek z wykonywaniem czynności opodastkowanych, oczywiscie biorę fakturę.

Więc mogę

 

do kolegi Arka :-)

EŚT to tylko formalność, w deklaracji trzeba też ująć nabycie środka trwałego . Ja tak miałam ,tyle że była w rubryce gdzie jest nabycie środków trwałych kwota (odpowiadająca w tym czasie mniej więcej wartości rynkowej tego sprzętu) , ale nie był w deklaracji uwzględniany podatek od tej kwoty. Dziwnie bardzo to wyglądało trzeba przyznać, ale to już ładnych parę lat temu. Teraz nie wiem. Są specjaliści od tego, ja jakbym miała taki problem to uderzyłabym od razu do KIP , a nie rozpatrywała zdania różnych ludzi, którzy coś gdzieś wyczytali albo coś się im wydaje. Dzisiaj rzetelna informacja to podstawa ;)

 

Przy kontroli nie pytaja o ewidencję środków trwałych, bo nabycie każdego z nich musi być wykazane w deklaracji kiedy się rozliczasz, wtedy od razu jest kontrola :D przynajmniej u mnie zawsze :-) muszę dostarczyć ewidencję nabycia i sprzedaży z okresu z którego się rozliczam, kserują sobie faktury od środka trwałego i na tym koniec. Przerabiałam to wiele razy. I fakt o EŚT nikt nigdy nie pytał, ale ja mam, bo skoro założyłam na początku, to ręka mi nie odpadnie jak coś do niej wpisze od czasu do czasu ;)

Tak, tylko ja rozmawiam o czymś, bo mnie to interesuje i dzielę się raczej doświadczeniem niż informacjami nie wiadomo skąd, a ktoś kto ma faktyczny problem i nie uzyskuje konkretnej odpowiedzi, bo są pewne wątpliwości powinien zasięgnąć rady specjalisty ;)

 

Zgadzam się z koleżanką, osobiście też prowadzę EŚT, ale uwzględniam tam tylko te ŚT które nabyłem w momencię przejścia na VAT. Tak jak pisałem wcześniej nie wiem co z maszynami które użytkuję do prowadzenia gospodarstwa, ale stałem się ich posiadaczem przed przejściem na VAT i nie mam faktur ani umów k-s?

Np. w wyniku przekazania wraz z ziemią lub darowizn.

 

I dorzucę jeszcze do pieca... a co z maszynami które użytkuję do prowadzenia gospodarstwa ale właścicielem jest np. mój tata. Jest lub był bo ziemia jest juz dawno rozpisana.

No właśnie.....

 

Na koniec chciałbym się podpiąć do tego co kolezanka napisała o rzetelności informacji na tym forum. Wiadomo że forum to nie wyrocznia. Każdy kto ma chęci i większe lub mniejsze doświadczenie lub wiedzę w danym temacie, wypowiada tu swoje zdanie poparte często przykładami wynikającymi z doświadczenia. Wiadomo że nie które informację są bardziej lub mnie trafne, z pierwszej lub drugiej ręki. ale czytajac wypowiedzi na forum- przynajmniej wg.mnie - naprowadzają na temat i dają już pewną wiedzę, z czym to "się je", w którą stronę iść.

Dlatego to zdanie różnych ludzi nie zawsze jest złe

 

Jeśli mamy wątpliwości i chcemy mieć 100% pewność, udajemy się do US (ale już z pewna wiedzą) lub dzwonimy na infolinię do MF-u.

Ale jak wiemy w przypadku "kłopotów", nic nam nie da obrona typu "bo Pani na infolinii powiedziała że ....."

Tu pozostaje nam pisemne zwrócenie się do MF o interpretację prawną konkretnego przepisu w konkretnym przypadku.

I to powinien być koniec naszych wątpliwości. Niezaprzeczalny.

Ale czy na pewno.....?

Opublikowano

 

I dorzucę jeszcze do pieca... a co z maszynami które użytkuję do prowadzenia gospodarstwa ale właścicielem jest np. mój tata. Jest lub był bo ziemia jest juz dawno rozpisana.

No właśnie.....

 

 

W takiej sytuacji proponuje nie wykazywac tego w EŚT a vat od kosztów eksplatycyjne odliczać na podstawie sporządzonej umowy użyczenia.

Natomiast jesli w pożniejszym okresie bedziesz chciał sprzedać ową maszyne wowczas rozwiazanie umowy uzyczenia i sprzedaż na umowe kupna-sprzedaży z zaznaczeniem iż to np tata jest włascicielem.

 

Wracając do EŚT- rowniez ja prowadze ponieważ wymaga tego ode mnie ARIMR, prowadze również ewidencje wyposarzenia(z tego co pamietam to są tam środki trwałe zakupione do 3tys )

Opublikowano

amam pytanie ?? jestem na vat i dostaje od ojca w darowiznie wieksza sume pieniedzy przezs przelew ( musze to zgłosic do US w ciagu 30 dni to wiem) czy place wyedy jakis podatek od darowizny? lub co kolwiek odprowadzam z tej sumy do US?

Opublikowano

W takiej sytuacji proponuje nie wykazywac tego w EŚT a vat od kosztów eksplatycyjne odliczać na podstawie sporządzonej umowy użyczenia.

Natomiast jesli w pożniejszym okresie bedziesz chciał sprzedać ową maszyne wowczas rozwiazanie umowy uzyczenia i sprzedaż na umowe kupna-sprzedaży z zaznaczeniem iż to np tata jest włascicielem.

 

Wracając do EŚT- rowniez ja prowadze ponieważ wymaga tego ode mnie ARIMR, prowadze również ewidencje wyposarzenia(z tego co pamietam to są tam środki trwałe zakupione do 3tys )

 

Czy sprzedając środek trwały który nie figuruje w eśt na umowę kupna sprzedaży US może się jakoś o tym dowiedzieć ?

Ewidencja wyposażenia? Co to takiego i do czego to służy.

Opublikowano (edytowane)

@lol2525nic nie płacisz ale musisz to zgłosić do US i musi być przelew, proponuje spisac umowe przekazania gotówki.

 

@sokan jesli kupujący zaplaci 2% podatek od czynnosci cywilno-prawnych(taki jak w przypadku zakupu samochodu) sprawa moze wyjść na jaw a z drugiej strony pozostaje umowa kupna-sprzedaży czyli dokument

Edytowane przez przemol87
Opublikowano

jak obliczyłem w moim przypadku przejście na vat to żadne kokosy (50 ha w tym 15 ha sadu) bo np: faktury rr wystawiane za 300 000 to ryczału jest 21000, od sumy 300 vatu odprowadzić trzeba 15000 księgowa ok2000 a odzykuję tylko vat za nawozy i środki ochrony ok 6000 i paliwo 5000 jakieś oleje części 2000 ( za pracowników nie da się) plus inne drobne naprawy 2000 (bez kombinowania)

czyli RR dostaję 321 000 do ręki, VAT ogólny 300-15-2+6+5+2+2=298000

321000-298000=23000 na korzyść RR

Mam zamiar kupić jednorazowo maszyny za 300 000 czyli zwrotu 69000 czyli strata pokryje się za 3 lata, dodatkowo od wszystkich maszyn nawet po 5latach gdybym chciał wrócić na RR musiałbym zwrócić VAT po aktualnych cenach maszyn

Prosiłbym o przeanalizowanie i jak można interpretację innych osób

Opublikowano

zapytam ponownie, wszyscy pisza tylko na temat "eśt".

Czy od stycznia kupujac nawozy na termin platnosci przypadajacy na powiedzmy lipiec vat rozliczam w styczniu czy wtedy kiedy to faktycznie zaplace czyli w lipcu?

Opublikowano

jak obliczyłem w moim przypadku przejście na vat to żadne kokosy (50 ha w tym 15 ha sadu) bo np: faktury rr wystawiane za 300 000 to ryczału jest 21000, od sumy 300 vatu odprowadzić trzeba 15000 księgowa ok2000 a odzykuję tylko vat za nawozy i środki ochrony ok 6000 i paliwo 5000 jakieś oleje części 2000 ( za pracowników nie da się) plus inne drobne naprawy 2000 (bez kombinowania)

czyli RR dostaję 321 000 do ręki, VAT ogólny 300-15-2+6+5+2+2=298000

321000-298000=23000 na korzyść RR

Mam zamiar kupić jednorazowo maszyny za 300 000 czyli zwrotu 69000 czyli strata pokryje się za 3 lata, dodatkowo od wszystkich maszyn nawet po 5latach gdybym chciał wrócić na RR musiałbym zwrócić VAT po aktualnych cenach maszyn

Prosiłbym o przeanalizowanie i jak można interpretację innych osób

Troche źle to policzyłeś bo na vacie dostaniesz 315tys i 15 do skarbowego oddasz zostaje ci 300 + 6+5+2+2 czyli razem 315tys. i w ciagu jednego roku jesteś "w plecy" 6tys a nie 23. Ale z tego co podałeś to mi wychodzi że wydajesz około 130tys brutto przy obrocie 321tys. U mnie przy obrocie rzedu około 150tys mam zakupy vatu na około 13-14tys. bez większych wydatków.

Opublikowano

zapytam ponownie, wszyscy pisza tylko na temat "eśt".

Czy od stycznia kupujac nawozy na termin platnosci przypadajacy na powiedzmy lipiec vat rozliczam w styczniu czy wtedy kiedy to faktycznie zaplace czyli w lipcu?

po zapłaceniu faktur

Opublikowano

Odnośnie EŚT temat był też poruszony w wymienionej wyżej gazecie i wskazują tam, że nie ma przymusu prowadzenia ale nawet dla własnej wygody powinniśmy go prowadzić. I od 2014r. każda maszyna jaką sprzedajemy powinna być +23% vat. Co do opłacalności - to ja mając ok. 10ha użytków rolnych i bez większych zakupów (jakieś maszyny itp.) jestem rocznie ok. 10tys. do przodu. Moim zdaniem przyzwoita kwota. Jak na razie rozliczam się sam. Ostanio rozmawiłem ze znajomym, którego rozlicza księgowa i z 150zł zakwartał podniosła mu do 250zł. Uważacie, że księgowe się nie mylą? Staram się wszystko prowadzić rzetelnie. A jeżeli przy kontroli wyjdzie jakiś niewielki błąd to nie sądzę żeby mi głowę od razu urwali. Orientujecie się od jakiej kwoty robią obligatoryjnie kontrolę? Znajomy twierdzi, że u mnie od 100tys. zwrotu. Trochę mnie tak wysoki pułap zdziwił.

Opublikowano

W mojej okolicy kontrole są zawsze, jak wykazuje się nabycie środka trwałego. Na początku kiedy zaczął funkcjonować VAT w rolnictwie, były co kwartał w zasadzie bez przyczyny. Ostatnio jest spokój, chyba że kupuje się jakiś środek trwały. Rozliczam się również sama od samego początku. Kolega ma dużo większe gospodarstwo, bo niespełna 300ha i jego zwroty są zawsze dużymi kwotami, mimo to, nie ma częstych kontroli, także nie sądzę, żeby pułap pieniężny wchodził w grę.

Opublikowano (edytowane)

Odnośnie EŚT temat był też poruszony w wymienionej wyżej gazecie i wskazują tam, że nie ma przymusu prowadzenia ale nawet dla własnej wygody powinniśmy go prowadzić. I od 2014r. każda maszyna jaką sprzedajemy powinna być +23% vat. Co do opłacalności - to ja mając ok. 10ha użytków rolnych i bez większych zakupów (jakieś maszyny itp.) jestem rocznie ok. 10tys. do przodu. Moim zdaniem przyzwoita kwota. Jak na razie rozliczam się sam. Ostanio rozmawiłem ze znajomym, którego rozlicza księgowa i z 150zł zakwartał podniosła mu do 250zł. Uważacie, że księgowe się nie mylą? Staram się wszystko prowadzić rzetelnie. A jeżeli przy kontroli wyjdzie jakiś niewielki błąd to nie sądzę żeby mi głowę od razu urwali. Orientujecie się od jakiej kwoty robią obligatoryjnie kontrolę? Znajomy twierdzi, że u mnie od 100tys. zwrotu. Trochę mnie tak wysoki pułap zdziwił.

 

Jaką masz produkcję na tych 10ha, przy produkcji mlecznej z samych bieżacych wydatków bardzo cieżko wyjść na zero (czytaj to co było na ryczałcie).

Edytowane przez Pawel20

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v