Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

witam koledzy ja mam podobne pytanie jak kolega zetorr6441 tzn. wraz z bratem may gospodarstwo ja mam ok 10 ha na wlasnosc i ok 30 ha dzierz. nie udokumentowanej brat ma podobnie, teraz ja chce kupic ciagnik na kredyt mlodego rolnika, i w zwiazku z tym chce przejsc na vat zeby dostac zwrot ok 60 tys, i teraz moje pytanie odnosnie pozneijszego rozliczania sie jesli ja bym kupowal nawozy paliwo itp na siebie, na te ok 70 ha,a sprzedawal male ilosc na vat a reszte na ryczalcie to czy bede mial problemy z US ? prosze o porady :)pozdrawiam jesli ktos wie cos na ten temat prosil bym o kontakt na priv lub gg 6014978 :)

Edytowane przez agronomek
Opublikowano (edytowane)

zetorr6441 mozna brac troche wiecej paliwa czy nawozów ale nie trzeba przesadzac z ilościa zeby nie wyszło z 500 l/ha.

Jak sprzedajesz rolnikowi ryczałtowemu to nie masz obowiazku wystawiania faktury.Tylko że takiej sprzedaży do osób prywatnych możesz mieć 20 tysw pierwszym i 40 tyś w kolejnych latach prowadzenia gospodarstwa jeśli przekroczysz te limity czeka cie kasa fiskalna. mozna zaniżać wartości ale bez przesady ze za 1000zł. jak zaniżysz o połowe to sie nie doczepia.

 

Ogolnie lepiej zachować umiar. w pierwszym roku można wydać wiecej niż sie zarobiło tłumacząc to oszczędnościami przed wejściem w vat ale potem juz trzeba uważać zeby tak niebyło jesli nie ma się innych udokumentowanych źródeł przychodu

Edytowane przez lukaczmarek
Opublikowano

Faktury kupna i przedaży, ewidencje sprzedaży nieudokumentowanej. Wszytkie dane z faktur wpisujesz w ewidencje kupna oraz sprzedaży, podliczasz netto oraz vat, wpisujesz to w deklaracje i to wszystko. Do faktur za które płacisz przelewem dopinasz potwierdzenie przelewu.

Opublikowano

Ale o co chodzi konkretnie? Po co US-bowemu twoje dzierżawy? Umowa na słowo zazwyczaj nie liczy się w żadnych instytucjach. Takową możesz zawrzeć z sąsiadem. I tylko wy o tym wiecie i się do niej stosujecie. Nikogo to nie obchodzi a wszystko wedle prawa jest bez zmian i wszystkie związane z tym czynności i procedury toczą się tak jak by nie było żadnej umowy.

Opublikowano

No niby dotyczy ale to jest w pewnym sensie reklama ARiMR a nie moja

Fajne te pytanie hehe. A jak odliczasz z ciągnika vat, to zrywasz naklejki, żeby nie reklamować producenta? :)

 

chodzi o ilości kupowanych śor, paliwa, nawozów, itp. nie wiem jak to jest z takimi dzierżawami ale bede w poniedziałek w moim biurze to sie dowiem i napisze

generalnie skarbówki, to nie będzie nic interesować poza deklaracjami. swego czasu ja vatowiec miałem 60 ha, ojciec RR 30 ha i kupowałem wszystko na siebie, a sprzedaż nieco więcej na ojca i było ok. Ważne, żeby robić to z umiarem.

Opublikowano (edytowane)

o wlasnie ale z ta wartoscia zakupow i sprzedazy, to chodzi o ta wartosc vatu czy sumy w sprezdazy i zakupow?i tak szacunkowo do jakich proporcji powinny sie te wartosci utrzymywac tak zeby nie bylo zadnych podejzen

Edytowane przez agronomek
Opublikowano (edytowane)

chodzi o ilości kupowanych śor, paliwa, nawozów, itp. nie wiem jak to jest z takimi dzierżawami ale bede w poniedziałek w moim biurze to sie dowiem i napisze

 

heh, sorki że nie zczaiłem. Cały czas zapominam że coraz więcej rolników jest na Vacie.

 

agronomek, umowa słowna to na pewno nie jest dobre podłoże do czegokolwiek w US. Kolega wyżej dobrze napisał. Więc w razie kontroli nie przyczepią się do tego że na 1 ha kupiłeś paliwa zamiast 100l to 200l. Myślę że jeśli dzierżawa nie przekracza 50% powierzchni twojego gospodarstwa to nie masz powodów do obaw. Bo co innego gdyby nieudokumentowana dzierżawa wynosiłaby 99% gospodarstwa. Czyli twoje by było 1ha a 99ha to nigdzie nie udokumentowana dzierżawa. Przyjechała by kontrola i byś musiał ich przekonać że kupiłeś paliwa 10 tys litrów na uprawę 1ha pola. Czyli umowa na słowo moim zdaniem nie ma racji bytu w US.

 

EDIT: chodzi o różnicę między sumą sprzedaży a sumą zakupów. Dobrze jest gdy różnica wychodzi na +. Znaczy że twoje rolnictwo może nie koniecznie jest rentowne, ale chociaż nie przynosi strat :P.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

I żeby wartość zakupów nie przewyższała wartości sprzedaży :D

Z tym sie nie zgodze, bo można wiecej kupic niż sprzedać i US nie moze sie przyczepić.

1) Dopłaty

2) Zwrot vatu z US

3) Jeżeli ma sie żone i ona pracuje.

To wszystko jest nie opodatkowane.

Ale oczywiście z umiarem bo jak ktoś ma 10 ha a kupił o 100tys wiecej niż sprzedał i to co roku to jest przegięcie.

Opublikowano

aaaha czyli jest prawie tak jak to sobie wyobrazalem,aa jeszcze jedno bo jak to jest ztym rozliczaniem podobno lepiej jest kawartalnie..ale chodzi mi o to ze te roznice pomiedzy sprzedaza a zakupem powinny byc zachowane w odp proporcjach wlasnie w tym okresie rozliczeniowym?czy inaczej? aa drugie to przyklad to jesli ja bede mial udowodnione ze mam ok 30ha a 50ha dodatkowo,i jesli bede mial kosztow rocznych ok 50-60 tys a sprzedazy na przykladowo 30 tys bo wiadomo ze bede reszte sprzedawal na ryczalt, jak wedlug was powinienem robic zeby to bylo w miare rozsadku?

Opublikowano

Wydaje mi się że kolega chyba za dużo konbinuje :)

nawet jak masz dzierżawę na ``gebę`` i bierzesz więc nawozu, paliwa itd to automatycznie chyba musisz sprzedawać więcej np.pszenicy??

Wtedy to będzie jakoś współgrać.

A nie że masz 20 ha, dzierżawy na gebę 50 ha i zboża sprzedajesz na 20ha..- wtedy jest chyba coś nie hallo??

 

Nie wiem jak robi reszta, ale ja mam zamiar sprzedawać np.pszenicy ok 4ton z ha lub rzepaku 2t/ha..a nadwyżkę która pewnie będzie sprzeda mi kto inny..

zawsze też jeżeli ma się znajomości z kontrachentami itd można z ceną na FA też pokonbinować, coś zanizyć a reszta kasy pod stołem.

Można dużo rzeczy pokonbinować ale na pewno z rozsądkiem i zawsze trzeba mieć dobre tłumaczenie lub podkładkę.

Np.duże inwestycje, małe dochody -->darowizna kasy od tatusia-->zgłoszone w US= wszystko legalnie :)

Opublikowano

forum to jedno, a realia to drugie. Mimo to nie jestem zwolennikiem opisywania receptury na przekręt podatkowy, a przyznawanie się do niego niby anonimowo ale jednak publicznie i jawnie to całkowite przegięcie. Ludzie opanujcie się i postępujcie zgodnie z prawem, lub nie zadawajcie pytań ,,czemu polska to kraj oszustów, złodziei i łapówkarzy...?,, !!!

Opublikowano

Ale oczywiście z umiarem bo jak ktoś ma 10 ha a kupił o 100tys wiecej niż sprzedał i to co roku to jest przegięcie.

 

Właśnie o to chodzi żeby nie przeginać :)

Opublikowano

aaaha czyli jest prawie tak jak to sobie wyobrazalem,aa jeszcze jedno bo jak to jest ztym rozliczaniem podobno lepiej jest kawartalnie..ale chodzi mi o to ze te roznice pomiedzy sprzedaza a zakupem powinny byc zachowane w odp proporcjach wlasnie w tym okresie rozliczeniowym?czy inaczej? aa drugie to przyklad to jesli ja bede mial udowodnione ze mam ok 30ha a 50ha dodatkowo,i jesli bede mial kosztow rocznych ok 50-60 tys a sprzedazy na przykladowo 30 tys bo wiadomo ze bede reszte sprzedawal na ryczalt, jak wedlug was powinienem robic zeby to bylo w miare rozsadku?

 

 

Mam nadzieje ze koszty o których mowisz sa tylko przykładowe bo przy takich ilościach na vat nawet nie opłaca się przechodzic. Ja kosztów mam z 15-20 tys na miesiac a przy inwestycjach miałem po 60 tys miesiecznie a mam 12 ha:)

Po drugie tak jak koleżanka napisała jak nasz 80 ha zamiast 30 to i zboża sprzedasz proporcjonalnie wiecej wiec i mozesz mieć wieksze koszty.

I jak już pisałem wcześniej w pierwszym roku można sobie pozwolic na to zeby byc na minusie i to nawet sporo bo mozna się tłumaczyć oszczędnościami z przed przejścia na vat. potem tylko wystarczy się pilnowac aby byc na + i tyle

Opublikowano

marulek na vacie jestem ponad 3 lata i w tym roku kupiłem dopiero maszyny za 200 netto. A i w pierwszym miesiącu przejścia dmuchawę. Średnio mam 1tyś miesięcznie zwrotu. Mam ponad 80 ha i żadnej hodowli. Liczcie ile tracicie a nie ile zyskacie.

Ja przed wejściem liczyłem ile będę musiał oddać a nie ile będę miał zwrotu. I tutaj się rozczarowałem jak zobaczyłem ile naprawdę wydaję.

Opublikowano

a jeżeli mam zamiar zainwestawać teraz za kwote około 200 tys a następnie za jakieś 3 lat kolejne 300 tys a zamierzam przejść od stycznia na vat to czy nie przyczepią sie zkąt ta kasa, czy lepiej w razie kontroli wystarczy przedstawić wyciąg bankowy z dnia kiedy byłem ryczałtowcem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v