Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, Ziel napisał(a):

Gleba a ilość białka nie ma znaczenia, liczy sie azot podany w odpowiednim momencie.

To kiedy ten azot trzeba podać ? W tym roku dalem 100kg saletry tuż przed wykłoszeniem . Wczesniej 200l rsm i 200 saletry. I białka nie mam 12,2 -12,3. Za wcześnie podałem ? Czy wina późnych zbiorów - żniwa "kradzione" przez deszcze

Edytowane przez kamil2509
Opublikowano

W tamtym roku podałem 3 dawkę jak pszenica miała pylniki bo szybciej nie padało a wtedy spadło 25 l. Coś chyba to dało bo pszenica średnio 13.6 % białka i wszystko konsumpcja odmiany Banatus, Pallas, Arkadia. W tym roku poszedł mocznik na początku maja ale pszenica zbierana po dużych opadach jednak Pallas konsumpcja białko 13.4 % a Banatus białko ponad 11 %..

Opublikowano

jesli saletre poda sie wczesniej, to cos sie stanie z tym azotem? ucieknie, zablokuje sie, pszenica stwierdzi "eee, taki stary, z przed miesiaca, nie biore" 😉. od zawsze daje tylko 2 razy, a w tym roku bedzie tylko raz, saletra +mocznik. zawsze konsumpcja, chyba ze w ch...a leca na skupie, gdzie mialem 77 opadanie, ale sie jasnie panu nie podobalo, poszla na paszowke. pszenice to :fenomen, euforia, ragt reform. to nie zalezy czy poda sie przed kloszeniem, wczesniej, czy pozniej. roslina pobiera azot caly czas. samo rzucenie nie stymuluje do większego pobierania. najwazniejsze,by nie braklo. martwilbym sie brakiem deszczu, by ten azot zdazyl wsiaknac i zostac pobrany. co z tego,ze drugi raz posypalem 25 marca?! najblizszy deszcz spadl 22 kwietnia😡 mozna rzec, ze podalem azot 22 kwietnia! nie stety, na wiosne w centralnej polsce nie pada, to nie dolny ślask!

Opublikowano
11 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

jesli saletre poda sie wczesniej, to cos sie stanie z tym azotem? ucieknie, zablokuje sie, pszenica stwierdzi "eee, taki stary, z przed miesiaca, nie biore" 😉. od zawsze daje tylko 2 razy, a w tym roku bedzie tylko raz, saletra +mocznik. zawsze konsumpcja, chyba ze w ch...a leca na skupie, gdzie mialem 77 opadanie, ale sie jasnie panu nie podobalo, poszla na paszowke. pszenice to :fenomen, euforia, ragt reform. to nie zalezy czy poda sie przed kloszeniem, wczesniej, czy pozniej. roslina pobiera azot caly czas. samo rzucenie nie stymuluje do większego pobierania. najwazniejsze,by nie braklo. martwilbym sie brakiem deszczu, by ten azot zdazyl wsiaknac i zostac pobrany. co z tego,ze drugi raz posypalem 25 marca?! najblizszy deszcz spadl 22 kwietnia😡 mozna rzec, ze podalem azot 22 kwietnia! nie stety, na wiosne w centralnej polsce nie pada, to nie dolny ślask!

Ale czasami to herezje piszeszm. To wytłumacz ta sytuację. 

Pszenica po pszenicy, 12t kurzaka x 15kgN, wykorzystanie jakieś 20-30% w pierwszym roku, wiosna siarka magnez potas, 170N w rsm w 2 dawkach. W sumie ponad 200N i białko 10.

Pszenica po rzepaku, bez obornika, bez npk, wapno na resztki. Wiosna siarka magnez potas, 160N w 2 dawkach gdzie 2 dawka z ureaza, białko   >12.5

 

Brakło azotu w pierwszym wypadku? Ponad 200N mało na konsumpcje?? 

 

 

Opublikowano

Osobiście się "wyleczyłem" z tym lataniem z azotem a to na "flagę"  a to przed "kłosem" itd. Reszta azotu  idzie  wczesną wiosną w saletrosanie i saletrze/rsm i przed zimą 100 kg mocznika. Po doświadczeniach z całym azotem przedsiewnie w pszenicy jarej nie ma co sobie życia utrudniać i potem czekać na deszcz w maju czy czerwcu bo trzeba kolejna dawkę azotu podać. W rzepaku tak samo połowę już dostał, reszta w lutym/ marcu i nawożenie zamykamy.

7 minut temu, Tomek90 napisał(a):

Ale czasami to herezje piszeszm. To wytłumacz ta sytuację. 

Pszenica po pszenicy, 12t kurzaka x 15kgN, wykorzystanie jakieś 20-30% w pierwszym roku, wiosna siarka magnez potas, 170N w rsm w 2 dawkach. W sumie ponad 200N i białko 10.

Pszenica po rzepaku, bez obornika, bez npk, wapno na resztki. Wiosna siarka magnez potas, 160N w 2 dawkach gdzie 2 dawka z ureaza, białko   >12.5

 

Brakło azotu w pierwszym wypadku? Ponad 200N mało na konsumpcje?? 

 

 

Piszesz o dwóch różnych polach z innymi przedplonami, z inną zawartością wyjściową składników, z różnym systemem nawożenia i innymi ilościami dostarczanych składników i oczekujesz że wyniki będą takie same na obu.

I kto tu herezje pisze czy raczej to myślenie życzeniowe nie biorąc pod uwagę tysiąca zmiennych które także mają wpływ na finalny plon.

  • Like 1
Opublikowano
49 minut temu, Tomek90 napisał(a):

Ale czasami to herezje piszeszm. To wytłumacz ta sytuację. 

Pszenica po pszenicy, 12t kurzaka x 15kgN, wykorzystanie jakieś 20-30% w pierwszym roku, wiosna siarka magnez potas, 170N w rsm w 2 dawkach. W sumie ponad 200N i białko 10.

Pszenica po rzepaku, bez obornika, bez npk, wapno na resztki. Wiosna siarka magnez potas, 160N w 2 dawkach gdzie 2 dawka z ureaza, białko   >12.5

 

Brakło azotu w pierwszym wypadku? Ponad 200N mało na konsumpcje?? 

 

 

w drugim rownież nie było podane przed kłoszeniem, a bialko wyzsze. Robiac doswiadczenie, nalezy zachowac choc zblizone warunki. Kolega arnoldino to juz napisal, tutaj nie ma spelnionych kryteriow porownawczych. Nawet niedoswiadczonemu rolnikowi rzuci sie w oczy: pszenica po pszenicy! Wiecej chorób, wszystkich , nie wspominam o podstawie zdzbla, fuzariozach, gdzie z ziarna potrafia zrobic poslad. 

jezdiłem 2 razy, by rozlozyc dawke i jej nie krzewic. Po tym co mi pogoda wywinela w tym roku, pojdzie z saletra mocznik. On nie pobudzi do krzewienia, ale zaspokoi potrzeby azotowe. Czesc saletry rowniez podam, by ja troche pobudzic do wegetacji.

Opublikowano
58 minut temu, arnoldino napisał(a):

Osobiście się "wyleczyłem" z tym lataniem z azotem a to na "flagę"  a to przed "kłosem" itd. Reszta azotu  idzie  wczesną wiosną w saletrosanie i saletrze/rsm i przed zimą 100 kg mocznika. Po doświadczeniach z całym azotem przedsiewnie w pszenicy jarej nie ma co sobie życia utrudniać i potem czekać na deszcz w maju czy czerwcu bo trzeba kolejna dawkę azotu podać. W rzepaku tak samo połowę już dostał, reszta w lutym/ marcu i nawożenie zamykamy.

Piszesz o dwóch różnych polach z innymi przedplonami, z inną zawartością wyjściową składników, z różnym systemem nawożenia i innymi ilościami dostarczanych składników i oczekujesz że wyniki będą takie same na obu.

I kto tu herezje pisze czy raczej to myślenie życzeniowe nie biorąc pod uwagę tysiąca zmiennych które także mają wpływ na finalny plon.

A jakim przedplonem jest rzepak? Nic nadzwyczajnego, działki dzieli polna droga. Wiem co pisze, że nie będzie gadać ze termin podania azotu jest bez znaczenia, opowiadał historie że 500 saletry na strzał w pszenicy i ok? Mądrzejsi od jego ustalali terminy nawożenia niestety. 

Opublikowano
10 minut temu, witejus napisał(a):

Podobno o rzepaku, ale też nie jestem pewien.😂

Tematy ogólnokształcące 

23 minuty temu, Siedzacybyk napisał(a):

 Wiecej chorób, wszystkich , nie wspominam o podstawie zdzbla, fuzariozach, gdzie z ziarna potrafia zrobic poslad. 

 

Duże gospodarstwola bez pojęcia podają azot na parametry! Wszystko jasne 🤪

Opublikowano

Duze gospodarstwa, tak samo jak duze kliniki, a decyzje w ostatecznym rozrachunku podejmuje 1 człowiek. Jeszcze pol biedy, jak skonczył jakas rolniczą szkołę, dokształcał się, robił doswiadczenia. Najczesciej jednak, to zadufany, bogaty człowiek, ktory ma na wszystko wywalone. Pieniadz nie czyni z nikogo madrego.

  • Like 1
Opublikowano
52 minuty temu, Tomek90 napisał(a):

A jakim przedplonem jest rzepak? Nic nadzwyczajnego, działki dzieli polna droga. Wiem co pisze, że nie będzie gadać ze termin podania azotu jest bez znaczenia, opowiadał historie że 500 saletry na strzał w pszenicy i ok? Mądrzejsi od jego ustalali terminy nawożenia niestety. 

Na pewno innym niż pszenica, tak na poważnie na plon ma wpływ bardzo dużo czynników  nad którymi kontroli nie mamy, przez drogę kawałek 10 ha rzepaku na jednym końcu piękny a na przeciwnym taki że się patrzeć nie chce. Jedno pole a taka przepaść w wyglądzie roślin. Krótko mówiąc porównywanie plonów z dwóch pól gdy nie ma możliwości idealnie odtworzyć wszystkich warunków jest bez sensu. Już nie wspominając że to jednak różne regiony kraju i to co się sprawdza w jednym nie musi w innym.

Opublikowano

w jarej to wszystko pod korzen i jakos parametry sie latwo robia :) nawiąze jeszcze do przedplonu, jako według Tomka nie majacego znaczenia w uprawach roslin i parametrow pszenicy. Bezorkowo sieje juz dosc długo, na niektorych polach 10 lat, a na niektorych dopiero 5. 3 lata temu na jednym polu zasiałem pszenica po pszenicy, na pozostałych po rzepaku. Od samego poczatku na ty polu zle to wygladalo. Przez cala zime jakas zolta, dolne liscie pokrecone. Załowałem, ze nei dalem tebu jesienia, ale to pierwszy rac, wiec bledy musza byc. Z plonem wyszło zle, na tych po rzepaku 7,6 - 7,8, a na tym po pszenicy nie uzbierałem 6. Oczywiscie paszówka, ziarno drobne. Nawozenie to samo, ochrona i chwasty takie same, bo nie chce mi sie rozdzielac zabiegów. Nawozenie to 2 x poczatkiem marca i koncem saletra. Opisuje Wam moje doświadczenie, nikogo nie probuje przekonac, ani pouczac. Wnioski nalezy sobie wyciagac samemu, na tym ma polegac dzielenie sie doswiadczeniami na takim forum. 

  • Thanks 1
Opublikowano
11 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

Duze gospodarstwa, tak samo jak duze kliniki, a decyzje w ostatecznym rozrachunku podejmuje 1 człowiek. Jeszcze pol biedy, jak skonczył jakas rolniczą szkołę, dokształcał się, robił doswiadczenia. Najczesciej jednak, to zadufany, bogaty człowiek, ktory ma na wszystko wywalone. Pieniadz nie czyni z nikogo madrego.

Przy dużych gospodarstwach to trochę inaczej podchodzą. Jak się zdarzy okazja to się chwilę porozmawia miejscowym obszarnikiem o plonach to nie przywiązuje on takiej wagi do wydajności z działki a bardziej do średniej z całości. Skala uprawy jednak wymaga sposobu patrzenia na wydajność. Jak się pytałem o średnia z rzepaku to mówił 4,300 z całości zasiewów gdzie miał go 150 ha w tym roku a pytając o konkretne  działki to był w stanie powiedzieć tak z głowy gdyż tylko rozbieżności między polską szczególnymi polami były spore od niecałych 3 ton do pobrania nad 5. 

36 minut temu, Gimmeshelter napisał(a):

a ty coś tam o jarej wspominasz, a w niej akurat parametry zrobić to żadna sztuka 

Jak nie będzie warunków to parametrów też nie będzie wraz z plonem. Bardziej mi chodziło że jak jara dostaje cały azot przed siewem i daje radę zbudować plon i parametry ( oczywiście jeśli warunki i ilość wody jest odpowiednia) to dlaczego w ozimej podajac cały azot wczesną wiosną miałoby być inaczej a coraz częściej maj/ czerwiec brak opadów. W rzepaku to się każdy stara podać potrzebny azot możliwie jak najwcześniej a przecież i tak go pobiera do czerwca/lipca. 

Opublikowano

czesto maja doradce z jakies firmy handlujacej. przyjezdza gosc z tymi swoimi wzorcami z danej firmy i tak jada. Nie mysla, czy to z tej firmy, a to z tamtej, czy na podstawe lepiej tebu czy protio. Np. przyjezdza gosc z Pr...am, by nie reklamowac, ma swoje tabelki. Ustala wszystko pod siebie i tak jada. Jak rolnikowi sie nie podobaja wydajnosci, dzwonia do Osad....., mzoe ten cos wymysli. Nie spotkałem sie w obszarowcem, gdzie zastanawial sie tak jak my.

Opublikowano
41 minut temu, Gimmeshelter napisał(a):

Ciekawe macie sposoby na obserwację i wyciąganie z tego wniosków 😉

Jak masz patenty na testowanie nowych rozwiązań to się pochwal, wszyscy skorzystamy 😉. Po to forum jest żeby wymieniać się metodami.

48 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

czesto maja doradce z jakies firmy handlujacej. przyjezdza gosc z tymi swoimi wzorcami z danej firmy i tak jada. Nie mysla, czy to z tej firmy, a to z tamtej, czy na podstawe lepiej tebu czy protio. Np. przyjezdza gosc z Pr...am, by nie reklamowac, ma swoje tabelki. Ustala wszystko pod siebie i tak jada. Jak rolnikowi sie nie podobaja wydajnosci, dzwonia do Osad....., mzoe ten cos wymysli. Nie spotkałem sie w obszarowcem, gdzie zastanawial sie tak jak my.

 Z tym się zgodzę akurat jego doradca jest mój dobry kolega, nie raz robił na jego polach dość ryzykowne eksperymenty uprawowe gdzie osobiście wolałbym takie coś robić na jakiś małych kawałkach rzędu 0,5 ha a tam to od razu testy na 50 ha. A ile razy nic z tego nie wyszło. Mimo to dalej wierzą w co niektóre rzeczy bo to przecież "doradca" powiedział  a on to się przecież zna.

 

Opublikowano
5 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

Duze gospodarstwa, tak samo jak duze kliniki, a decyzje w ostatecznym rozrachunku podejmuje 1 człowiek. Jeszcze pol biedy, jak skonczył jakas rolniczą szkołę, dokształcał się, robił doswiadczenia. Najczesciej jednak, to zadufany, bogaty człowiek, ktory ma na wszystko wywalone. Pieniadz nie czyni z nikogo madrego.

Większy to ma wage i zna dokładnie plony, a nie z zbiornika czy przyczepy. Niektórzy co prowadzą skup mają maszyny do pomiaru parametrów. 

4 godziny temu, Siedzacybyk napisał(a):

czesto maja doradce z jakies firmy handlujacej. przyjezdza gosc z tymi swoimi wzorcami z danej firmy i tak jada. Nie mysla, czy to z tej firmy, a to z tamtej, czy na podstawe lepiej tebu czy protio. Np. przyjezdza gosc z Pr...am, by nie reklamowac, ma swoje tabelki. Ustala wszystko pod siebie i tak jada. Jak rolnikowi sie nie podobaja wydajnosci, dzwonia do Osad....., mzoe ten cos wymysli. Nie spotkałem sie w obszarowcem, gdzie zastanawial sie tak jak my.

Procam chemirol osadkowski agrolok mają agronomow nie trzeba mieć tysiąca hektarów żeby jakieś tam informacje czy Doradztwo dostać, poważniejsze zaczynają się powyżej 100ha, ale i poważna kasa się płaci za niego. Ci z powyższych firm jest za darmo, wystarczy brać chemię tam. 

  • Like 1
Opublikowano

Waga się w żniwa przydaje, od razu wiadomo co jak się sprawdziło w uprawie. I trzeba robić sensowne doświadczenia na większych kawałkach bo kwatery po 20 arów nie będzie się chciało oddzielnie ważyć. Chyba, że poletka doświadczalne to tak, ale nie robi się tego za darmo to można chwilę poświęcić jak ktoś ma czas. Ja przestałem bo np w kukurydzy metodyka mi się nie podoba i na wyniki z poletek też trochę inaczej patrzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez witek
      witam mam do was pytanie...w tym roku po raz pierwszy mam zamiar zasiac rzepak...a wiec moje pytania
      -czy rzepak na ziemni 2b i 3a urosnie??
      -jak odmiany ??
      -jak opryski nawozy i jakie dawki ??
      -jak jest opłacalnośc takie uprawy ??
      -nom i oczywiscie jak sa ceny na skupach ??...bo nigdy nie przyglądałem sie cenom bo nigdy nie siałem...a jeszce jedna rzecz jak ciąc z pnia czy z pokosu ??
    • Przez tomek15h
      Interesuje mnie kwestia siewu nawozów pod rzepak?Dotych czas siałem nawozy po zaoranym polu natomias w tym roku chciałbym zrobić nieco inaczej ,mianowicie posiać nawozy na ztalezowane ściernisko a potem przeorać i siać.Prosze o opinie tych którzy mają coś do powiedzenia w tej tematyce???Pozdrawiam
    • Przez petro11
      Witam. Jakie macie sposoby na dokarmienie rzepaku siarką na wiosnę? Dostałem meila z oferą firmy Agroenergetyk z Opola. Mają tam Agrogypsum wapno siarkowe ( 16%SO3 i 21%wapnia) jest to pyliste ale nie kurzy się podobno a cena to jak w BIG BAG jakieś 210zł za tone. Tak myśle jakby pogłównie to sypnąć tak po 400gk/ha. Dodam że mam kwaśny odczyn.
    • Przez huliszek1990
      Witam. Mam do przesiania rzepak ozimy, niestety poszedł jesienia oprysk Devrinol i Matezanex subst. czynne napropamid i matazachlor. Teraz bede sial kukurydze na ziarno, pytanie mam czy ktos mial taki problem i czy jest potrzebna orka czy wystarczy gruber lub teleżówka? pozdrawiam
    • Przez danielhaker
      Cena rzepaku w sezonie 2019. Jak myślicie jak się będzie zmieniał rynek rzepaku? Ceny czarnego złota wzrosną? Spadną? A może ten sezon zamkniemy takim samym wynikiem jak rok 2018? Chwalcie się po ile sprzedajecie nasiona rzepaku.
      Kontynuujemy tu wątek z sezonu 2018
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v