Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, yacenty napisał(a):

Marudzisz że masz 3700 z ha?

 

Marudzę. 

20 lat temu przy nawozach po 900zl/t i usługach po 400 zł  zostawało jeszcze więcej, ale wtedy minimalna pensja była 760 zł więc sobie policzcie jak fajnie rżnie się małe gospodarstwa na rzecz agroholdingów. 

Kiedyś byłeś gospodarzem na swoich 15 ha i żyłeś dobrze, za niedługo będziesz parobkiem u szlachcica z własnością 400 ha 

Ciekawi mnie gdzie to zmierza? 

5 godzin temu, Andpol napisał(a):

Kto daje po 810 brutto?

Transway za konsumpcję, ale to było w ub. tygodniu 

Edytowane przez ravoj
  • Like 1
Opublikowano

ravoj masz duzo racji, moi rodzice wykształcili 3 dzieci na studiach w dużych miastach ale ciezko pracowali na to żebyśmy mogli studiować dziennie i sie bawić. Na 25ha uprawiali truskawki, marchew brokuł ziemniaki i ok 20 byków zawsze stalo w oborze. Dziś wielu rolników zrobiło sie wygodnych i zamiast dywersyfikować dochody ograniczyli sie do uprawy polowej. Mam w rodzinie stryjka który ma tylko 7ha a żyje lepiej jak nie jeden obszarowiec. Ma 3ha truskawek: jeden na koszty jeden ha na pracowników I jeden dla siebie reszta do zboża i poplony.


SawekBraczyk napisał:

Jak wy tu narzekacie, a to się nie opłaca, a to za dużo roboty, za dużo oprysków, za niski plon. Ach już ręce opadają. 

cecha narodowa🤣🤣🤣

Opublikowano
2 godziny temu, SawekBraczyk napisał(a):

Jak wy tu narzekacie, a to się nie opłaca, a to za dużo roboty

Narzekają ale z drugiej strony przyznają, że to taka lekka robota, większość czasu leżą i pierdzą w tapczan, więc czemu by im jeszcze więcej śruby nie dokręcić 🤭

Opublikowano

dyskusja juz nie raz byla prowadzona na temat oplacalnosci. w obecnych czasach na 20 ha przy uprawie zbozowej, rzepakowej i moze qq, ile tak naprawde czasu spedza sie pracując ? zliczajac wszystkie godziny pracy, moze miesiac? rozumiem, ze to jest biznes, nie praca na etat, ale jaki dochod powinnismy osiągnąć? 50 tys.? 100 tys? 20 tys z doplat, 40 tys z przychodow. to 60. hmmm. to nie tak zle. jednak te 2 tys trzeba uzbierac. zakladam 4 t rzepaku, to moj wyznacznik. 8 tys , koszt 6. , zdarza sie wiecej uzyskac, pojawia sie wtedy szerszy usmiech 😃 pszenica 7 t., po 800 , to 5.6. koszt 4 minimum, czasem lepiej. troche malo. uzasadnione jest narzekanie, cena zbyt niska. 800 netto to powinno byc minimum, ale pszenzyto zawsze jest tansze ,wiec pszenica 900 , a pszenzyto 750, paszowka 800. to sa normalne ceny. yancenty rzepak postawil po stronie oplacalnej uprawy, ma racje. pracy duzo? przy 30 ha mozna 10 zasiac, 2 plopryskiwacze po 1200 litrow, w dzien sie obleci. nic nie robiac nie zarobimy, nawet majac super biznes, trzeba rank wstac, sprzedac, zeobic obrot, lub komus cos wykonac. w miesiac 50 tys to nie jest zle.

Opublikowano

Hmmm. Ja też prowadzę hobbystyczne małe gospodarstwo. Rzepak plonowal 3,7t/ha. Sprzedany średnio po 2150zł brutto co daje prawie 8tys przychodu. Z ubezpieczalni dostałem 1050zł/ha no ale koszt ubezpieczenia to było 150zł/ha. Czyli 8900zł przychodu. Liczyłem koszty bez swojego czasu pracy i zmieściłem się w 4700zł/ha. Czyli zostało na czysto trochę ponad 4tys z ha. 

Pszenica plonowała rekordowo, bo ponad 10t/ha w dodatku ma parametry konsumpcyjne. Młyn proponuje 820zł netto (877zł brutto). Czyli jakieś 9tys/ha przychodu. Koszty uprawy to jakieś 3700zł/ha. Na czysto wyszłoby 5300zł z hektara (wyszłoby, bo jeszcze nie sprzedałem). Jako dodatkowe źródło dochodu to mimo wszystko coś tam jednak zostaje. 

 

Opublikowano
11 godzin temu, yacenty napisał(a):

Przy płonie rzepaku 3.1-3.3t zrób 5tys ;)

O 5 tys się nie mówi , ale 1500 to faktycznie słabiutko 

 

11 godzin temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

Kolego jaki powiat/rejon? Wezmę w dzierżawę i dopłacę Ci stawkę za ha bo szkoda Twojego czasu. Od tylu lat jeszcze na żadnym kawałku nawet tym gdzie czynsz dzierżawny jest masakrycznie drogi nie wyszedłem na minus. 

Kolego rzepak to był fajny kilka lat temu, teraz to się totalnie nie opłaca. Owszem u nas został ostatni napeleniec który sieje rzepak. Koszty ? Ogromne. Ilość wjazdów? Ffffchuj i jeszcze trochę. Ilość czasu poświęcona? Nie liczę. Zysk? Przy pogodzie gradowej, która zaczęła się pojawiać praktycznie każdego roku się to nie kalkuluje, bo plon w granicach 3 ton! Jeśli masz robić zysk 1,5 tys zł z ha, to może inna uprawa? A może oddać komuś w dzierżawę za 1500? 

Koszty jak na pszenice , ilość wjazdów również jak w pszenicy Zysk powiadasz przy pogodzie gradowej- zapewne lepszy niż bez gradu i zbierając 3 tony 

 

11 godzin temu, yacenty napisał(a):

w tym roku przy średniej 4.5t z całości gospodarstwa i kosztach mocno trzymanych w ryzach zostaje 4 tysie, więc bardzo dobrze, bo i kasa jest i płodozmian bardzo dobry pod pszenice i idealnie idzie wyczyścić pole z chwastów jednoliściennych

To co ty na ten rzepak stosujesz skoro koszty trzymane mocno w ryzach a i tak ponad 5 tys robisz kosztów ? 

Opublikowano

mi z kombajnem wynajetym, bo moj sie akurat zepsol, wyszlo 6 tys. w tym mam skurat eliczona usluge strip till. na pszenice kosztow jeszcze nie liczylem ale 4.5 tys na pewno wyjdzie. 20 ton u mnie jest nieosiagalne, a po drugie ja zakladam wydajnosci powtarzalne. sadze, ze gdyby cena netto pszenicy konsumpcyjnej opiewala na 900 zl, paszowej 800 to nie byloby tak zle. ktos wczesniej napisal, ze chcielibysmy dochodu nie pracujac. troche w tym prawdy jest. obecnie krowy mleczne sa bardziej dochodowe. niestety praca codzienna. cos za cos. pamietajmy jednak, ze ktos prowadzacy uslugi, np budowlane, lub jakas sprzedaz, do pracy jedzie na 8, czyli o 7 wyjazd, czasem ciut pozniej,.a wraca do domu o 18. pracuje 5 do 6 dni w tygodniu , po 10 godzin. urlopu tez sie nie nabierze, bo albo pracownik albo trzeba zamknac. po.ija. stanowiska typu prezes KGHM, albo orlenu 😂 rzepak jest bardziej pracochlonny, dlatego oplacalny. nie liczmy, ze za qq gdzie usluga siana, usluga kombajnu, my tylko uprawa i nawoz, pozwola nam zarobic 5 tys z ha 😎

  • Like 4
Opublikowano (edytowane)

Jakim cudem macie 4,5tys nakładu na pszenicę?

U mnie wyglądało to tak, pszenica po rzepaku bezorkowo:

-materiał siewny od znajomego, czyszczony na wialni WLR-05 i zaprawiony kinto plus 240zł/ha

-uprawa (2razy talerzówka+ agregat uprawowy) 25l ON/ha- 130zł

-150kg/ha fosforanu amonu- 400zł/ha

-siew broną wirową 12l ON/ha- 60zł

- herbicyd expert met+ dff+ tribenuron - 120zł/ha

-150kg/ha kizerytu - 200zł/ha

-N1+N2+N3- 550kg saletry- 900zł/ha

-T1/R1+T2+T3/insektycd- 500zł/ha

- paliwo na pryskanie i rozsiewanie sumarycznie z 25l ON/ha- 130zł (pewnie wyszło mniej, ale co tam doliczymy wodę)

- usługa zbioru 470zł/ha 

-podatek 250zł/ha

Całość 3400zł/ha

Plon w granicy 10,5t/ha.

Edytowane przez lobudek
Opublikowano

na wysokość plonów wpłynęła wyjątkowa acz dziwna pogoda i chyba tylko te chłody mają wpływ na plonowanie zbóż  a do wszelkich kalkulacji bierze się średnią z kilku minionych lat tak plonu jak i ceny .Do kalkulacji jednak należy wziąć pod kosztami nie tylko to co jest na fv po stronie kosztów tam są takie pozycje jak krus podatek i mnóstwo innych obciążeń które pomijamy jak amortyzacja magazynów czy nawet durny bruk na placu i jak weźmiemy pod uwagę te czynniki kalkulacja już nie taka kolorowa -a tak liczą przedsiębiorcy

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
22 godziny temu, yacenty napisał(a):

I jaki masz wynik finansowy z hektara?

W tym roku realne jest wyjac 3.5tys z ha pszenicy

Ok 6.4tys po stronie plusów, ile po stronie minusów?

Koszty łatwo policzyć: 

- orka, siew agregatem ok 500zł,

- ziarno swoje 120kg ok 200zł + bakterie 150zł,

- odchwaszczenie ok 500zł, 

- dokarmianie dolistne ok 100zł

- nawożenie 200 kg polifoska  6 ok 300zł,

- kombajn 600zł,

niech koszty na równo wyjdą 2.5tys na ha to przy plonie 4t i dodatkowa dopłata do strączkowych to wychodzi bardzo dobrze. Jedyny minus to taki że to uprawa bardzo wrażliwa na warunki. U mnie najlepiej sprawdza się po kukurydzy na ziarno, gleby mozaik od piachu po iły.

  • Like 1
Opublikowano
13 godzin temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

Kolego jaki powiat/rejon? Wezmę w dzierżawę i dopłacę Ci stawkę za ha bo szkoda Twojego czasu. Od tylu lat jeszcze na żadnym kawałku nawet tym gdzie czynsz dzierżawny jest masakrycznie drogi nie wyszedłem na minus. 

Kolego rzepak to był fajny kilka lat temu, teraz to się totalnie nie opłaca. Owszem u nas został ostatni napeleniec który sieje rzepak. Koszty ? Ogromne. Ilość wjazdów? Ffffchuj i jeszcze trochę. Ilość czasu poświęcona? Nie liczę. Zysk? Przy pogodzie gradowej, która zaczęła się pojawiać praktycznie każdego roku się to nie kalkuluje, bo plon w granicach 3 ton! Jeśli masz robić zysk 1,5 tys zł z ha, to może inna uprawa? A może oddać komuś w dzierżawę za 1500? 

Oddaj w dzierżawę skoro nie potrafisz zarobić na rzepaku 

Opublikowano

Część ludzi prowadzi gospodarstwo chyba dopiero od roku, bo przekroczyli 10 ton pszenicy i 5 rzepaku i zachwyceni dochodem i świetlaną przyszłością planują podbój świata. Miałem w 'karierze' i ponad 5 ton rzepaku i 10 pszenicy, ale to jest zwykły zbieg kilku sprzyjających okoliczności. Od 2015 kręci się tylko koło 4, mimo większej liczby zabiegów, aniżeli dekadę temu. Liczcie średnią wieloletnią, bo za rok może być tylko 2.5-3 tony rzepaku z ha, a pszenicy 7 i to bez parametrów. Piszcie więcej, że macie miesiąc roboty w roku, na pewno ktoś to wykorzysta.... przeciwko nam.

  • Like 3
Opublikowano
W dniu 17.08.2025 o 21:50, RU68 napisał(a):

zawsze się nad tym zastanawiam czy siejąc soję lub inne małodochodowe badziewie  (bo wszystkie strukturotwórcze są ekonomicznie zerowe )i mając wizję wyższego plonu w kolejnym roku warto się w to ładować i od ponad 20 lat wybieram to zło jakim jest monokultura i jako tako ekonomicznie od dobrze do bardzo dobrze mi idzie do tego nie wyjaśnony fuks co do kontraktacji i jest super 

Jak byś siał zwykłą kuku , to byś inaczej myślał

Opublikowano (edytowane)

Nie no w sumie trochę racji jest, na 20 ha dużo pracy nie ma, nie liczyłem co prawda godzin, ale chyba 1600 roboczogodzin nie wyjdzie, nawet licząc smarowanie sprzętów czy remonty wiaty. A może jednak będzie? Bo ja zaczynam od zera, to sobie nawet wiatę na traktor musiałem wybudować, o kupnie sprzętu nie mówię.  A może trzeba doliczyć, że żeby tej pracy nie było tak dużo to trzeba zainwestować w sprzęt przynajmniej 250 tysi na te 20 ha  a do jakiej do cholery pracy, nawet na pół etatu,  trzeba tyle zainwestować? 

20 lat temu też pracy więcej nie było, bo przecież nikt z Was kosą i Lubelką nie młócił co? A jednak tona kosztowała miesiąc pracy w biedrze,

Trzeba mi było wtedy zaczynać rolnictwo a nie w 2014, chociaż nawet w 2014 z 4 ha zostawało mi tyle co dwa lata temu z ośmiu.

W tym roku z 14 ha zostanie mi może 35 na czysto bo fasolę szlak trafił, trochę przez pogodę, trochę przeze mnie. Rzepak mróz i bobry a gryka to się jeszcze okaże

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Gdy najniższa krajowa 15 lat temu kręciła się w okolicach 1000-1200 złotych, pszenica była w tej cenie, co obecnie. Najniższa krajowa wzrosła trzykrotnie, a pszenica nadal kosztuje 700-900 (poprzedni sezon). I jeszcze część forumowiczów zachwycona mega przychodem, bo namłócili po 10 ton. Ręce opadają. Skoro jest tak super, rzucić etaty i żyć tylko z gospodarstwa, a nie szaleć popołudniami po etacie, gdzie miastowy leży i w tym czasie odpoczywa po robocie... Niektórzy mają jednak mentalność niewolników... W rodzinie koleś poszedł teraz do wojska, skończył zawodówkę (a wymagają tylko podstawówki), 5800 na rękę+ 1200 mieszkaniówki plus 7000 na wczasy pod gruszą w lipcu. A tu zachwyty z mega przychodu z gospodarstwa, bo pszenica sypała. 

  • Like 3
Opublikowano
15 godzin temu, yacenty napisał(a):

Marudzisz że masz 3700 z ha?

No dobra to pokaż jak robisz zysk z ha rzepaku przebijający 5k. Piękny wynik, chciałbym taki wypracować u siebie.

U mnie realną średnia 5letnia to tak koło 1500-2000 się kreci

Taki wynik był tylko dzięki wariacji cen i dobrych zakupów. 400kg Elplon Maize 5-15-25 po 1660 na jesieni saletra 115kg po 1600 na wiosnę saletromag 370kg po 2870 i saletra 200kg 2990 opryski standard. Średni plon 3,95t sprzedane po 2850 mam policzone działki osobno to na najlepszej zysk 8191zł, na najgorszej 3105, średni koszt produkcji  na ha 4877zł. Taki rok się udał domyślam się, że teraz 2-3tys jak zostanie to dobrze dlatego zamiast rzepaku sieje soje ;)

Opublikowano
44 minuty temu, AdamKutno napisał(a):

Część ludzi prowadzi gospodarstwo chyba dopiero od roku, bo przekroczyli 10 ton pszenicy i 5 rzepaku i zachwyceni dochodem i świetlaną przyszłością planują podbój świata. Miałem w 'karierze' i ponad 5 ton rzepaku i 10 pszenicy, ale to jest zwykły zbieg kilku sprzyjających okoliczności. Od 2015 kręci się tylko koło 4, mimo większej liczby zabiegów, aniżeli dekadę temu. Liczcie średnią wieloletnią, bo za rok może być tylko 2.5-3 tony rzepaku z ha, a pszenicy 7 i to bez parametrów. Piszcie więcej, że macie miesiąc roboty w roku, na pewno ktoś to wykorzysta.... przeciwko nam.

Dokładnie...a jak słyszę jak yutubery chwalą sie plonem i mówią ile to jeszcze z ubezpieczalni wzięli to już naprawdę odjazd niezły🤦‍♂️ po 5t rzepaku a jak stękali jakie to straty przymrozki zrobiły wiosną. 

  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano
14 godzin temu, lukasz222 napisał(a):

Zysk, czy przychód? 

Zysk czyli dochód, przychód jest większy ale trzeba odjąć koszta i daje to zysk co zostaje już w kieszeni...

Opublikowano
9 minut temu, AdamKutno napisał(a):

Gdy najniższa krajowa 15 lat temu kręciła się w okolicach 1000-1200 złotych, pszenica była w tej cenie, co obecnie. Najniższa krajowa wzrosła trzykrotnie, a pszenica nadal kosztuje 700-900 (poprzedni sezon). I jeszcze część forumowiczów zachwycona mega przychodem, bo namłócili po 10 ton. Ręce opadają. Skoro jest tak super, rzucić etaty i żyć tylko z gospodarstwa, a nie szaleć popołudniami po etacie, gdzie miastowy leży i w tym czasie odpoczywa po robocie... Niektórzy mają jednak mentalność niewolników... W rodzinie koleś poszedł teraz do wojska, skończył zawodówkę (a wymagają tylko podstawówki), 5800 na rękę+ 1200 mieszkaniówki plus 7000 na wczasy pod gruszą w lipcu. A tu zachwyty z mega przychodu z gospodarstwa, bo pszenica sypała. 

Wincy dotowania rolnictwa a będzie lepiej, wiency dopłat do nawozów do wapna do maszyn. Żyto dziś u mnie już 510 😯 i ponoć że nie za bardzo chcą kupować. Kosiłem dziś łąki, na wieczór zrobiłem wałki przyjechał kolega mi pomóc mówił że z 26 krów wziął wypłaty za miesiąc 40tys😳 ile to tego żyta trzeba byłoby sprzedać? 

Opublikowano
14 godzin temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

Kolego jaki powiat/rejon? Wezmę w dzierżawę i dopłacę Ci stawkę za ha bo szkoda Twojego czasu. Od tylu lat jeszcze na żadnym kawałku nawet tym gdzie czynsz dzierżawny jest masakrycznie drogi nie wyszedłem na minus. 

Kolego rzepak to był fajny kilka lat temu, teraz to się totalnie nie opłaca. Owszem u nas został ostatni napeleniec który sieje rzepak. Koszty ? Ogromne. Ilość wjazdów? Ffffchuj i jeszcze trochę. Ilość czasu poświęcona? Nie liczę. Zysk? Przy pogodzie gradowej, która zaczęła się pojawiać praktycznie każdego roku się to nie kalkuluje, bo plon w granicach 3 ton! Jeśli masz robić zysk 1,5 tys zł z ha, to może inna uprawa? A może oddać komuś w dzierżawę za 1500? 

Udupiłem ten rok, wtedy kupiłem polifoske po 5tys saletrę po 3700 a sprzedałem pszenicę po 650zł i koszty produkcji wyszły tyle co wziąłem za towar plon koło 6,5t średni wiec też szału nie było 

Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, Wpaw napisał(a):

Wincy dotowania rolnictwa a będzie lepiej, wiency dopłat do nawozów do wapna do maszyn. Żyto dziś u mnie już 510 😯 i ponoć że nie za bardzo chcą kupować. Kosiłem dziś łąki, na wieczór zrobiłem wałki przyjechał kolega mi pomóc mówił że z 26 krów wziął wypłaty za miesiąc 40tys😳 ile to tego żyta trzeba byłoby sprzedać? 

wstawiaj jałówki

na wsi jest bardzo dobrze, jakby było źle to ziemia leżałaby odłogiem. 

 

Edytowane przez Mateusz1q
  • Like 1
Opublikowano
45 minut temu, AdamKutno napisał(a):

Gdy najniższa krajowa 15 lat temu kręciła się w okolicach 1000-1200 złotych, pszenica była w tej cenie, co obecnie. Najniższa krajowa wzrosła trzykrotnie, a pszenica nadal kosztuje 700-900 (poprzedni sezon). I jeszcze część forumowiczów zachwycona mega przychodem, bo namłócili po 10 ton. Ręce opadają. Skoro jest tak super, rzucić etaty i żyć tylko z gospodarstwa, a nie szaleć popołudniami po etacie, gdzie miastowy leży i w tym czasie odpoczywa po robocie... Niektórzy mają jednak mentalność niewolników... W rodzinie koleś poszedł teraz do wojska, skończył zawodówkę (a wymagają tylko podstawówki), 5800 na rękę+ 1200 mieszkaniówki plus 7000 na wczasy pod gruszą w lipcu. A tu zachwyty z mega przychodu z gospodarstwa, bo pszenica sypała. 

No i mamy kwintesencje rolnictwa, niektórzy się cieszą z pierwszej dychy w życiu (w tym ja, że w końcu nie dołożyłem do interesu, bo działam od 4 lat) no ale na forum trzeba tylko płakać, że jest źle.

Wszyscy dobrze wiedzą, że ceny płodów stoją od lat.

Jest ch*jowo i co Ci się wydaje? Że coś się zmieni jak tu będziesz narzekał?

J*bnij to i idź do woja, byku. 

Pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v