Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, yacenty napisał(a):

Z całym szacunkiem w d... Mam że mój siewnik mógłby posiać 500ha w roku, sieje 30ha więc liczę to co realnie robię.

I jak go trzy godziny myłem to nie ma znaczenia czy po 25ha czy po 250ha

tylko teraz podstawowe pytanie brzmi. Czy w rolnictwie jest lub było aż tak źle? 

Dajmy na to że masz sprzęt którym obrobiłbyś 3 krotnie większy areał, ale obrabiasz taki. I stać cię na ten sprzęt i jego utrzymanie oraz serwis. I chwała  za to, że mamy dzisiaj maszyny które pozwalają nam zrobić robotę w komforcie i posiedzieć z rodziną, a nie siedzieć w garażu i moczyć się w oleju przy serwisie 50 letniej maszyny. Wniosek jednak nasuwa się oczywisty, nie jest nie wiadomo jak źle, jeżeli rolnik jest w stanie utrzymać takie maszyny na takim areale- a nawet się rozwijać.

  • Like 1
Opublikowano

Samo policzenie czasu na dojazdy na pola oddalone od domu to już ile wychodzi. Każdy ha weź policz np rozsianie 4 dawek nawozu (npk, kizeryt, 2xazot), 4xoprysk, samo rozwiezienie obornika i transport

1 minutę temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

rozmawiamy o nowym czy starym sprzęcie, bo wyliczyłem ci godziny pracy starszych maszyn. Na co odpisałeś o nowych maszynach, więc ja poddałem dyskusji pracę 5 godzin w ha pszenicy przy nowym sprzęcie, bo uważam że to i tak duża liczba godzin. Mówię o samej pracy nie serwisowaniu. 

 

  • Like 1
  • Root Admin
Opublikowano

jak rolnik myśli i już jest na lekkiej fali to idzie, gorzej jak nie myśli, a takich kolegów mamy wielu to się zwijają.

Dalej bede powtarzał - trzeba EXTREMALNIE pilnować kosztów, nie palić pieniędzy.

  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, krilan06 napisał(a):

Samo policzenie czasu na dojazdy na pola oddalone od domu to już ile wychodzi. Każdy ha weź policz np rozsianie 4 dawek nawozu (npk, kizeryt, 2xazot), 4xoprysk, samo rozwiezienie obornika i transport

 

Przecież 3 raz piszę że liczę tylko pracę w polu. W ten sposób to mój sąsiad pracuje 40 godzin na hektarze pszenicy nowym sprzętem, bo sam dojazd to 1,5 godziny w jedną stronę 😂 Nie liczę obornika, bo nie każdy go stosuje. Z nawożeniem i zabiegami chemicznymi się zgadzam, ale ile ci to zajmuję twoim opryskiwaczem? Przecież przy nowszym sprzęcie to jest śmieszny czas, szczególnie wysiew nawozu.

  • Root Admin
Opublikowano
1 minutę temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Przecież 3 raz piszę że liczę tylko pracę w polu. W ten sposób to mój sąsiad pracuje 40 godzin na hektarze pszenicy nowym sprzętem, bo sam dojazd to 1,5 godziny w jedną stronę 😂 Nie liczę obornika, bo nie każdy go stosuje. Z nawożeniem i zabiegami chemicznymi się zgadzam, ale ile ci to zajmuję twoim opryskiwaczem? Przecież przy nowszym sprzęcie to jest śmieszny czas, szczególnie wysiew nawozu.

a liczysz czas na rozładowanie samochodu z nawozem albo przywiezienie nawozu, czy tez nie? Załadunek naowzu do rozzsiewacza?

  • Like 2
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Nie, bo jeżeli zaczniemy to liczyć to moglibyśmy dyskutować w nieskończoność. Za chwilę przyjdzie ktoś i powie że u niego sam wysiew nawozu trwa 5 godzin bo sypie nawóz wiadrem do rozsiewacza i też będzie miał rację. Za kolejne kilka chwil przyjdzie jeszcze kto inny i powie że on to pryska 4 godziny bo leje wodę z własnej studni wężem o małym przekroju. Tutaj można debatować do śmierci i każda osoba będzie miała na swój sposób rację.

2 minuty temu, yacenty napisał(a):

a liczysz czas na rozładowanie samochodu z nawozem albo przywiezienie nawozu, czy tez nie? Załadunek naowzu do rozzsiewacza?

 

Edytowane przez ŻakowskiSławomir
Opublikowano
41 minut temu, mysza103 napisał(a):

Raczej nie ma takiej ceny pszenicy żeby za 5 ton było 4 tys raczej trzeba liczyć 6 ton , , a wielu pewnie i takich plonów nie widzi , a choć się widzi 7-8 ton to i tak nie zostanie za wiele 

Ktoś pisał o cenie 730 zł/t netto, sąsiad bezpośrednio z kombajnu sprzedał po 830 zł/t netto. Plony oczywiście zależą od ziemi ja gospodaruję średnio na trzeciej klasie. 2 tony zysku plus dopłata daje nam ok. 2500 zł/ha zysku.

 

39 minut temu, krilan06 napisał(a):

Możesz rozpisać te 4 tyś nakładu?

Niby dlaczego, kolega powyżej policzył to w tonach pszenicy i moje wyliczenia z notatek to tylko potwierdziły.

 

37 minut temu, pedro2 napisał(a):

Dzierżawa 4tys 😆

Liczę na gruntach własnych.

 

31 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

bo problem nie polega na braku zysku, tylko przeinwestowaniu w sprzęt. Ktoś niedawno poruszał ten temat. Jeżeli dzisiaj można na 20-25 ha pracować nowym ciągnikiem na nawigacji to przestańmy narzekać. Dzisiaj sprzęt w większości gospodarstw powinien obrabiać powierzchnię 3 razy takie na jakich aktualnie pracuję. Nie można powiedzieć że nie ma zarobku, bo z czegoś raty się spłacają. Zarobek jest po prostu zbyt mały, a oczekiwania zbyt duże.

Coś w tym jest, ostatnio byłem na spotkaniu klasowym 26 lat po maturze i kolega ma 4 ciągniku na mniejszy areał i słabszą ziemię a ja 3 ale jeden nie pracuje w polu.

Opublikowano
24 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

bo problem nie polega na braku zysku, tylko przeinwestowaniu w sprzęt. Ktoś niedawno poruszał ten temat. Jeżeli dzisiaj można na 20-25 ha pracować nowym ciągnikiem na nawigacji to przestańmy narzekać. Dzisiaj sprzęt w większości gospodarstw powinien obrabiać powierzchnię 3 razy takie na jakich aktualnie pracuję. Nie można powiedzieć że nie ma zarobku, bo z czegoś raty się spłacają. Zarobek jest po prostu zbyt mały, a oczekiwania zbyt duże.

tylko?😆 to chyba  za hektar 6 klasy z 3 słupami po środku pola. Prawdziwi oporowcy dają na przetargach agencyjnych nawet 6-7 ton pszenicy. Czyli dokładnie tyle ile tam urośnie 😂

Jak ktoś ma 10-15 ha i ma robić ciągnikiem przystosowanym do jego areału , to ma być pozbawiony np. możliwości siewu agregatem uprawowo siewnym ? tylko ma to siać 30 czy 60 ?

Taki co ma te 10-20 ha to i tak się nie rozwinie nigdy bo jak piszecie że pole w niektórych miejscach kosztuje ponad 100 tys , to choćby i kupił nawet 3 czy 5 ha to mu się to będzie zwracać do końca żywota , a i tak mieć 15 czy 18 ha to jeden uj , i tak to tyle co nic w jednym i w drugim przypadku , więc lepiej już na coś innego pożytecznego to przepuścić , a ewentualnym następcą uświadowmić że nie ma racji bytu z tym gospodarzyć 

  • Like 1
Opublikowano
29 minut temu, yacenty napisał(a):

pokaz proszę jak

talerzowanie 30min, orka 1h15min, siew UPR-siew 1h, opryski x3-40min, nawóz x3- 40min, zbiór 1h 

5h 5min da się dużo szybciej ale to taka średnia niech będzie 

  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, yacenty napisał(a):

a liczysz czas na rozładowanie samochodu z nawozem albo przywiezienie nawozu, czy tez nie? Załadunek naowzu do rozzsiewacza?

Tak samo lustracja upraw to też czas.

 

Wiedziałem że mój post i kolegi który policzył w tonach wywoła burzę postów.

Edytowane przez Sadek
Edycja
  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, mysza103 napisał(a):

Jak ktoś ma 10-15 ha i ma robić ciągnikiem przystosowanym do jego areału , to ma być pozbawiony np. możliwości siewu agregatem uprawowo siewnym ? tylko ma to siać 30 czy 60 ?

Taki co ma te 10-20 ha to i tak się nie rozwinie nigdy bo jak piszecie że pole w niektórych miejscach kosztuje ponad 100 tys , to choćby i kupił nawet 3 czy 5 ha to mu się to będzie zwracać do końca żywota , a i tak mieć 15 czy 18 ha to jeden uj , i tak to tyle co nic w jednym i w drugim przypadku , więc lepiej już na coś innego pożytecznego to przepuścić , a ewentualnym następcą uświadowmić że nie ma racji bytu z tym gospodarzyć 

nie zrozumiałeś tego co napisałem. Może uprawiać nawet 5 ha nowym ciągnikiem, tego każdemu życzę . Chodzi o to żeby nie narzekać na brak opłacalności jeżeli maszyny pracują na kilkukrotnie mniejszym areale niż docelowo powinny. Nie oszukujmy się, występuje jawne przeinwestowanie w sprzęt, często spowodowane wygodą. Nie uważam żeby było to przestępstwo, ale istnieją ludzie którzy strajkują, mając na podwórku 2 ciągniki podobnej mocy żeby ,,nie przepinać,, 🙂

  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, mysza103 napisał(a):

Jak ktoś ma 10-15 ha i ma robić ciągnikiem przystosowanym do jego areału , to ma być pozbawiony np. możliwości siewu agregatem uprawowo siewnym ? tylko ma to siać 30 czy 60 ?

Taki co ma te 10-20 ha to i tak się nie rozwinie nigdy bo jak piszecie że pole w niektórych miejscach kosztuje ponad 100 tys , to choćby i kupił nawet 3 czy 5 ha to mu się to będzie zwracać do końca żywota , a i tak mieć 15 czy 18 ha to jeden uj , i tak to tyle co nic w jednym i w drugim przypadku , więc lepiej już na coś innego pożytecznego to przepuścić , a ewentualnym następcą uświadowmić że nie ma racji bytu z tym gospodarzyć 

"ewentualnym następcom"

Opublikowano

Proponuję przyjąć 1 dzień roboczy na 1 hektar .

Czyli aby pracować tyle co na etacie musimy mieć 200-250ha 

Jeśli wypracujemy 1000zł z hektara to wraz nie wygląda to źle .

Oczywiście w koszty uzyskania przychodu mamy już wliczoną amortyzację maszyn.

Tylko przy tym wyliczeniu starczy nam na życie , ale już na kupno nowych hektarów już nie.

I chyba taką trzeba przyjąć strategie na najbliższy czas .

Ale niestety z tego też wynika że poniżej 100ha z samej produkcji roślinnej nie ma szans zarobić aby tylko z tego się utrzymywać  

  • Like 1
Opublikowano
Teraz, Mateusz1q napisał(a):

i 150koni na 30ha i pomocnik do tego też z 90km

Akurat w tym przypadku to słaby przykład, bo nie widziałem żeby jacek gdzieś płakał że się nie opłaca 😅

Jeżeli komuś opłaca się na 30 ha to może mieć nawet 300 koni jako ciągnik główny i 2 pomocnicze po 150, grunt żeby mając taki zestaw nie pisać że trzeba dokładać do interesu i wychodzić na drogi 🙂

Opublikowano
7 minut temu, Sadek napisał(a):

Ktoś pisał o cenie 730 zł/t netto, sąsiad bezpośrednio z kombajnu sprzedał po 830 zł/t netto. Plony oczywiście zależą od ziemi ja gospodaruję średnio na trzeciej klasie. 2 tony zysku plus dopłata daje nam ok. 2500 zł/ha zysku.

 

Niby dlaczego, kolega powyżej policzył to w tonach pszenicy i moje wyliczenia z notatek to tylko potwierdziły.

 

Liczę na gruntach własnych.

 

Coś w tym jest, ostatnio byłem na spotkaniu klasowym 26 lat po maturze i kolega ma 4 ciągniku na mniejszy areał i słabszą ziemię a ja 3 ale jeden nie pracuje w polu.

Te 4 ciągniki to na jaki areał?

Opublikowano
3 minuty temu, sw_kamil napisał(a):

 

Ale niestety z tego też wynika że poniżej 100ha z samej produkcji roślinnej nie ma szans zarobić aby tylko z tego się utrzymywać  

Inaczej bym to ujął, bo myślę że utrzymać się bez problemu da. Kwestia kto czego oczekuję i jakimi możliwościami dysponuje. Bo obrabiać 100 ha samemu, a obrabiać 100 ha w 3  to jest kosmiczna różnica.

Opublikowano
21 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

dlatego mówimy czysto o pracy w polu, maszyny trzeba umyć przesmarować i prze serwisować to się uzbiera liczba kilkukrotnie większa. Ja liczyłem tylko wjazd w pole i bezpośrednie zajęcie. A dzisiaj im nowszy sprzęt tym tych godzin mniej, bo albo robi to serwis, albo nie wymaga to na tyle częstych napraw żeby liczyć to jako normalną czynność. Samo przesmarowanie zestawu też nie trwa nie wiadomo ile, a mycie to kwestia do dyskusji. Jedni myją sprzęt nawet po pierwszej dawce azotu wiedząc że za tydzień będą siać następną- a inni nie dotkną myjki pół roku. Liczenie pracy z serwisem i myciem to zbyt obszerny temat.

Lepiej opłukać sprzęt po każdym wjezdzie nawozu niż czekać miesiąc z nieoplukanym sprzętem miesiąc czy więcej , 

 a sprawa mycia to faktycznie jak piszesz myć ciągnik żeby ładnie wyglądał to nie w moim stylu , Mój stoi uj***ny konkretnie , w sumie błoto już w większości wyschło i odpadło , ale co będę mył jak za chwilę mogę wyjezdżać , tak samo siewnik do zboża co będę czyścił jak gościu mnie truje że jak się tylko zrobi pogoda która pozwoli siać to będziemy wjezdżać , więc póki co na razie wszystko stoi brudne , 

Od brudu mniej zgnije niż od częstej wody 

Opublikowano

Tutaj też można by dyskutować bo każdy region inaczej wygląda pod tym względem. U mnie w okolicy ostatnio poszły 3 ha w 2 kawałkach za 150 tysięcy/ha. Nie ma takiego czegoś jak amortyzacja, jest możliwość- jest zakup. Z okolicy gospodarze swojego czasu jeździli pod Wrocław żeby zbierać ,,ptaszkowe łąki,, . Prawie 2 godziny ciągnikiem w jedną stronę. Nie ma zmiłuj 🙂 Wszystko zależy od regionu .

  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v