Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zeszłym roku zaliczki 25 październik a reszta 28czerwca a teraz cisza 

Opublikowano

U mnie i u rodzicow też brak zaliczek. Zaliczki są poszły niby do wypłaty jako zatwierdzone ale centrala nie zleciła wypłaty - w ARMiR powiatowym nie wiedzą dlaczego, prawdopodobnie z powodu braku pieniędzy... Przez 8 lat pieniądze były, teraz nie ma. Wcześniej przed pisiorami też dopłaty dostawałem w maju dopiero... 

U mnie i u rodzicow też brak zaliczek. Zaliczki są poszły niby do wypłaty jako zatwierdzone ale centrala nie zleciła wypłaty - w ARMiR powiatowym nie wiedzą dlaczego, prawdopodobnie z powodu braku pieniędzy... Przez 8 lat pieniądze były, teraz nie ma. Wcześniej przed pisiorami też dopłaty dostawałem w maju dopiero... 

Opublikowano
Godzinę temu, Tigon napisał(a):

Ja różnie, jak były papierowe to się do odr chodziło, potem jak wysyłało się e wnioskiem to robiłem samemu a teraz od dwóch lat znów odr bo za dużo nowości i nie żebym sam sobie z tym nie dał rady tylko po prostu nie chce czegoś pominąć, dawniej się płaciło a ostatnio nie chcieli kasy bo przykaz z góry mieli by nie pobierać.

Ja właśnie przedtem cały czas z odr korzystałem. Potem jak ta Pani, która mi wszystko robiła, odeszła i prywatnie jej córka zaczęła się tym zajmować (chyba wspólnie robiły), to też u nich cały czas robiłem, bo u jednego, wszystko wiedziały, mało tłumaczenia itd. 

Godzinę temu, jarecki napisał(a):

Wpisz w gogle -Cennik ODR -i Wybierz odpowiedni oddział dla swojego regionu , ODR korzysta z oficjalnych cenników .

Widziałem.

Powiem tak, za to co napisałem wyżej (chyba że o czymś zapomniałem, ale chyba nic więcej nie miałem) to zapłaciłem 3k. Z tym, że przy płaceniu pani powiedziała mi, że to już jest z dokumentacją odnośnie rolnosrodowiskowych. No i chyba się nie zrozumieliśmy, bo jak poprzednio brałem to zobowiązanie, to dokumentacją botanika kosztowała 2k, które zwracali. Z naszej rozmowy wychodziło tak, jakby pani miała się rozliczyć z botanikiem, więc w sumie mniej więcej by pasowało, bo 2k botanik i 1k dla pani, która obrabia mi kwity - nie wiem czy to dużo, czy mało, bo nie korzystałem z innych usług i co roku mniej więcej w tych pieniądzach się to kręciło za wszystko, w tym jakieś ewentualne poprawki i uzupełniane rejestry itp. W sumie pomyślałem sobie, że bez żadnej podwyżki, aż dziwne.

Teraz w weekend była u mnie pani botanik jakieś tam kwity jeszcze jej podpisywalem i na koniec daje mi fakturę na 2600zl za zrobiona dokumentację (te pieniądze zwracają z dopłatami). No i troszkę mi mina zrzedła. 

Całości dopłat z ekoschematami i rolnosrodowiskowymi będzie mi wychodzić pewnie w granicach 40k, może mniej. 

  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 22.11.2024 o 17:43, wilkołak napisał(a):

To Ty każdą działke odzielnie wpisujesz , ja sumuje wszystkie działki i mam mniej wpisów jak TY, a ziemi dużo więcej, miałem kontrole i pasowało

Jak oddzielnie ? Mam np 18 ha pszenicy w 4 kawałkach i np. 8 numerów działek , to piszę w 1 punkcie ,że tego dnia był oprysk na pszenicę 18 ha , a, w pozycji nr działek wypisuję nr działek .

Coś na ten wzór 

20241125_172658.jpg

Edytowane przez mysza103
Opublikowano
58 minut temu, Celownik07 napisał(a):

jak zwracaja to w czym problem?

 Nie mam problemu. Chodzi mi tylko o to, czy 3k za taki zakres prac to dużo/mało/normalnie? A pytam, bo korzystałem cały czas z usług jednej osoby i do tej pory wychodziło mi zawsze ~1k. 

Opublikowano

@piotrp88 dokładnie - 3 tys dla osoby, która przygotowywała wniosek (dopłaty "zwykle", ekoschematy, plan nawożenia z wapnowaniem) + rolnosrodowiskowe + ewentualne uzupełnianie wszelkich rejestrów z tym zwiazanych. Do tego 2600 dla botanika za jego dokumentację - to, jak pisałem, zwracają. 

Ziemi ogólnie ~30ha.

- 14.5 ornego (3uprawy w dwóch kawałkach i chyba 5 działek ewidencyjnych)

- ~15ha tuzów (3 kawalki, chyba 5 dzialek)

- rolnosrodowiskowe na ~8ha tuzów (2 kawałki, 4dzialki)

Wszędzie +-1dzialka.

 

I jak pisałem - nie mam problemu. 

Za wniosek dawno już zapłacone, zaraz po złożeniu wniosku. Już dawno zapomniałem o tych dopłatach, a tu w weekend doszło 2600. Po prostu do tej pory, przed era ekoschematow, płaciłem ~1tys za wszystko z rolnosrodowiskowymi. Ostatni rok nie miałem rolnosrodowiskowych, a doszły ekoschematy i wyszło w sumie też koło tysiąca za wszystko. A teraz znowu wszedłem w rolnosrodowiskowe (te same, co wcześniej, tylko z mniejszą powierzchnia) i zrobiło się 3tysiace. Nie twierdzę, że to dużo, czy że to mało, bo naprawdę nie mam pojęcia, bo nie korzystałem z innych usług. Dlatego pytam tutaj, może ktoś jest bardziej rozeznany w temacie. Po prostu trochę mnie zdziwił taki skok i chciałem zasięgnąć języka.

Opublikowano
45 minut temu, daron64 napisał(a):

...Po prostu trochę mnie zdziwił taki skok i chciałem zasięgnąć języka.

Ptaszki na n2000 się nam kończą. 37ha rozbite na dwie osoby. Poza ptaszkami (niecałe 4ha) wszystko wyorane. Wnioski o dopłaty robię sam, rejestry uzupełniam sam choć ten rok już mi się nie chce.
Niedawno kończyłem wniosek na te 200tys  ale poszedł bez dwóch ofert bo zbrakło mi czasu - zobaczymy co wyjdzie itp
Były doradca z ODR jak coś to uzupełniał mi wiedzę jak nie miałem czasu czytać forum i coś potrzebowałem na szybko.
Gdybym miał teraz jeszcze wyłożyć kasę np 3 tysie to sorki - nie chce mi się bo nie warto za tę jakość jaką oferują doradcy. Godzinka wieczorem czy rano przy kompie, przejrzeć portale księgowe i rolnicze przy kawie i starcza.

Jeszcze VAT ale tutaj księgowa 200zł netto za miesiąc czyli 2400 zł rocznie i z tego nie zrezygnuję dla wygody i żeby US się ode mnie odczepił. Myślałem sam to ogarnąć bo jednak 2 kafle w ręku ale jeżeli wniosek z 200tys przejdzie to jednak przyda się księgowa do rozliczenia pewnych rzeczy (tłumaczenie w US).

Opublikowano
1 minutę temu, Nikita_Bennet napisał(a):

Godzinka wieczorem czy rano przy kompie, przejrzeć portale księgowe i rolnicze przy kawie i starcza

Wiesz, jak do tej pory płaciłem tego tysiaka rocznie i nic mnie nie interesowało, nie musiałem niczego śledzic, z niczym być na bieżąco, niczego pionowac i miałem wszystko ogarnięte, to dla mnie był git. Forum czytałem tylko żeby się z grubsza orientować, co się dzieje. 

Opublikowano

za ten rolnośrodowiskowy pewnie jedna opłata na cały program i stąd taka pewnie stawka , a to że płacisz tysiąc i masz głowe spokojną to pewnie dlatego że jak sam piszesz nie wiesz o co w tym wszystkim biega , nie twierdę że ten wniosek masz żle zrobiony , ale pewnie jak byś wiedział więcej to byś być może dostał więcej 

Opublikowano
Godzinę temu, daron64 napisał(a):

@piotrp88 dokładnie - 3 tys dla osoby, która przygotowywała wniosek (dopłaty "zwykle", ekoschematy, plan nawożenia z wapnowaniem) + rolnosrodowiskowe + ewentualne uzupełnianie wszelkich rejestrów z tym zwiazanych. Do tego 2600 dla botanika za jego dokumentację - to, jak pisałem, zwracają. 

Ziemi ogólnie ~30ha.

- 14.5 ornego (3uprawy w dwóch kawałkach i chyba 5 działek ewidencyjnych)

- ~15ha tuzów (3 kawalki, chyba 5 dzialek)

- rolnosrodowiskowe na ~8ha tuzów (2 kawałki, 4dzialki)

Wszędzie +-1dzialka.

 

I jak pisałem - nie mam problemu. 

Za wniosek dawno już zapłacone, zaraz po złożeniu wniosku. Już dawno zapomniałem o tych dopłatach, a tu w weekend doszło 2600. Po prostu do tej pory, przed era ekoschematow, płaciłem ~1tys za wszystko z rolnosrodowiskowymi. Ostatni rok nie miałem rolnosrodowiskowych, a doszły ekoschematy i wyszło w sumie też koło tysiąca za wszystko. A teraz znowu wszedłem w rolnosrodowiskowe (te same, co wcześniej, tylko z mniejszą powierzchnia) i zrobiło się 3tysiace. Nie twierdzę, że to dużo, czy że to mało, bo naprawdę nie mam pojęcia, bo nie korzystałem z innych usług. Dlatego pytam tutaj, może ktoś jest bardziej rozeznany w temacie. Po prostu trochę mnie zdziwił taki skok i chciałem zasięgnąć języka.

Za plan od eksperta, botanika czy jak tam go zwal tzw. ptaszkowe na N2000 w moich stonach bierze 350zl/ha czyli w twoim wypadku 8hax350zl=2800zl. Oczywiście jest to juz na 5lat nie ze co roku trzeba płacić.

Opublikowano
Godzinę temu, daron64 napisał(a):

Wiesz, jak do tej pory płaciłem tego tysiaka rocznie i nic mnie nie interesowało, nie musiałem niczego śledzic, z niczym być na bieżąco, niczego pionowac i miałem wszystko ogarnięte, to dla mnie był git. Forum czytałem tylko żeby się z grubsza orientować, co się dzieje. 

za tysiaka (o ile bym był pewny że nic nie schrzanią) to bym się nie zastanawiał. Powiem Ci że gdyby ktoś teraz i za 2 tysia to ogarnął to może bym machnął ręką i zajął się czymś innym i zarobił więcej niż te 2 tysie ale ciężko znaleźć kogoś obeznanego a jak ma wiedzę to albo nie ma czasu albo jest cholernie drogi albo i nie ma czasu i jest drogi.

PS: nowa władza jednak zostanie u was? ;)

Opublikowano
3 godziny temu, mysza103 napisał(a):

Jak oddzielnie ? Mam np 18 ha pszenicy w 4 kawałkach i np. 8 numerów działek , to piszę w 1 punkcie ,że tego dnia był oprysk na pszenicę 18 ha , a, w pozycji nr działek wypisuję nr działek .

Coś na ten wzór 

20241125_172658.jpg

Mam inny wzór ostatnia rubryka uwagi tam wpisuje numery działek

Opublikowano
6 minut temu, Nikita_Bennet napisał(a):

nowa władza jednak zostanie u was?

Podobno. Wcześniej mówili, że z lutym miał odchodzić, ale u nas mówi, że zostaje. Na jak długo, ciężko powiedzieć. Zmian trochę na lepsze, ale i trochę takich denerwujących bzdur. Cześć z nich się szybko przeciw niemu obróci. Zobaczymy jak będzie

Opublikowano
7 godzin temu, fcbarcelonacule napisał(a):

a za materiał siewny dostaliście ? wyleciało mi z glowy

Przyszła decyzja, że odroczone do stycznia

 

3 godziny temu, daron64 napisał(a):

Wiesz, jak do tej pory płaciłem tego tysiaka rocznie i nic mnie nie interesowało, nie musiałem niczego śledzic, z niczym być na bieżąco, niczego pionowac i miałem wszystko ogarnięte, to dla mnie był git. Forum czytałem tylko żeby się z grubsza orientować, co się dzieje. 

To co musisz spędzić czas na przygotowanie osobie która Ci wypełnia wniosek, to w tym samym czasie ogarnąłbyś samemu.

Miałem doradcę rolnośrodowiskowego na jakiejś bezpłatnej umowie z ODR, a i tak samemu wypełniałem wniosek.

Od zawsze sam wypełniałem wniosek i nie zamierzam tego zmieniać, wiem co i gdzie wpisane i co mam siać. Teraz wypełnienie wniosku to jest bajka, jak była pierwsza kampania z elektronicznymi wnioskami, to dopiero była męka

Opublikowano

Bez zwierząt i jakichś pakietów ekologicznych właśnie podobnie to wygląda. Nawet pod etap rozrywki bym wypełnianie podciągnął.

Klikasz na mapę i klepiesz co masz w zamyśle, czyli uprawę i  ekoschemat. 

Przy 50ha to gdyby biegunka cisnęła , parę minut roboty.

Opublikowano

Wiem jak jest. Robię sam od zawsze. Rysujesz uprawę i już poprawka bo 1ar się nie zgadza. Dopłaty powinny być do gruntów z tytułem prawnym. Powierzchnia wg rejestru gruntów. Żadnych map, rysowania.

Opublikowano
48 minut temu, Agrest napisał(a):

Bez zwierząt i jakichś pakietów ekologicznych właśnie podobnie to wygląda. Nawet pod etap rozrywki bym wypełnianie podciągnął.

Klikasz na mapę i klepiesz co masz w zamyśle, czyli uprawę i  ekoschemat. 

Przy 50ha to gdyby biegunka cisnęła , parę minut roboty.

Jeden robi szybko i sraczki dostaje jak przyjdzie decyzja i z niej wynika 700 zł.  do hektara 

Drugi dostaje sraczki jak robi wniosek , jak  przychodzi termin kontroli i na decyzji 2400 do hektara 

Tak że takie to proste nie jest jak się chce robić grosza długopisem a nie pługiem hhaha 

nie mówie tu o naciąganiu prawa , ale czasem wystarczy zamiast 10 arów owsa , posiać 10 arów łubinu i kilka tyś do przodu na całych dopłatach np. nie inaczej jest przy hodowli , jeden ubeczany że ma robić rejestr raz do roku , a drugi klepie x przy maciorach aż kwiczą  haha to samo z prosiętami cielętami i innymi kłapouszkami . jest taka opcja że 10 hektarowy optymista z hodowlą weżmie więcej dopłat jak 150 hektarowy bajkopisarz 

Opublikowano
9 godzin temu, jacor73 napisał(a):

To co musisz spędzić czas na przygotowanie osobie która Ci wypełnia wniosek, to w tym samym czasie ogarnąłbyś samemu

Na starej mapce zaznaczam gdzie co rośnie i jaka powierzchnia. Pani przyjeżdża, chwilę pogadamy co tam jak tam i odjeżdża. Potem kwity przywozi i się rozliczamy, albo jak jestem przejazdem u niej w miejscowosci, to je odbieram od niej. 

 

Mi tak jakby nie chodzi o łatwość, czy trudność wypełniania tego, tylko czy kwota jaką place, jest w miarę adekwatna do tego, co za to dostaje. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Roki212
      Skoro wysartowała nowa kampania to niech będzie i nowy temat z tym związany, nie ma co zaśmiecać tego z 2024 problemami i zapytaniami jeśli chodzi o aktualny nabór  
    • Przez Celownik07
      Panowie i Panie, 23 października rusza wspomniana interwencja.
      Jak ktoś zainteresowany to temat będzie temu służył. Uruchamiam go bo ... Jestem zainteresowany i chętnie będę wymieniał się informacjami. Mnie interesuje zakup rozsiewacza wapna rcw dla gospodarstwa do 10ha a który mógłby posłużyć również na uslugi- u mnie w okolicy ciężko o takowe.  Gospodarstwo na naturze 2000 dodatkowy punkt. Minimalna liczba punktów to 6. W załącznikach co można zakupić. Grupa rolników (min.3) dofinansowanie do 80%, pojedynczy rolnik do 65%. Min. Wartość zakupu 20kPLN.  Biorę po 200zl i słucham Państwa!. 





      Po weekendzie powrzucam informacje jakie uda mi się znaleźć w necie. Dla mnie świeży temat, którym się jeszcze nie interesowałem.
    • Przez zenmaniek
      Witam
      Jest tu ktoś kto korzystał z dofinansowania na wymianę dachu z azbestu, chce wiedzieć czy w ogóle warto brać to pod uwagę?
    • Przez karolr2
      Witam chcę założyć nowy temat poświecony modernizacji małych gospodarstw na terenach południowowschodniej części Polski.Słuchałem dzisiaj ministra Kalemby i podobno sie szykuje jakaś dla nas pomoc.Jeśli ktoś coś wie to proszę niech się wypowie w tym temacie. Z tego co wiem ja to ma być pomoc dla gospodarstw o wielkości średniej wojewódzkiej ilości posiadanych ha
    • Przez TomZet
      Witajcie. 
      Z tego co udało mi się do tej pory wyczytać od 2023 zasady przyznawania premii dla młodego rolnika ulegną znacznym zmianom. 
      Pierwsza z nich to powiększenie dotacji z 150 na 200 tysięcy. 
      Kolejna bardzo ważna, ale chyba jeszcze nie potwierdzona to brak wymaganej ziemi. Do tej pory rolnik musiał w ciągu 9 miesięcy od otrzymania pozytywnej decyzji powiększyć gospodarstwo do minimum średniej województwa lub kraju.  Dzisiaj wiemy, że najprawdopodobniej ten wymóg niknie, zostanie zastąpiony nieco większą niż dziś wielkością ekonomiczną gospodarstw. 15 tysięcy euro. 
      Co sądzicie o tej zmianie? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v