Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
51 minut temu, ws71 napisał:

Nigdy nie było przymusowych ekoschematow!!!!, jak myślisz skąd wędruje zboże z Rumunii 

Nie opowiadaj bajek że zboże jedzie z ukrainy przez Rumunię do Polski skoro maja otwartą granicę z Polską i to nie na tranzyt a na import limitowany ale z niego nie korzystają . 

Osobiście uważam że będzie problem z kukurydza która zapowiada się lepiej  niz inne zboża a do tego Hiszpania która była największym odbiorcą ukraińskiego syfu ma dość dobre zbiory i tyle tego odpadu nie wchłonie jak w poprzednim roku . Natomiast po spadkach produkcji pszenicy we Francji i niemiec będzie zwiększony import tego zboża zapewne z ukrqiny i tu nasza rola by nie doszło do podmiany tego zboża w Polsce , znów ściągnął syf by Polacy to jedli a nasze dobre zboże pojedzie by nakarmić badziury niemieckie , inżynierów , lekarzy itd.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, sw_kamil napisał:

w założeniu miały powodować tańsza żywność dla spoleczeństwa

społeczeństwo nawet sobie nie zdaje sprawy kto ich z kasy doi , ostatnio miałem telefon od kuzynostwa z miasta po ile pietruszka u rolnika , to mowie że umyta oczyszczona od 4 do 5zł kg bo u nich w markecie wychodzi 20zł 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, sw_kamil napisał:

Mali są i będą , ale dlaczego mają być bardziej wspierani? Płatności bezpośrednie i inne formy wspierania rolników  w założeniu miały powodować tańsza żywność dla spoleczeństwa , to jak wspieranie małych gospodarstw na to wplywa? Bo mali na pewno nie produkują taniej ( i też nie koniecznie bardziej ekologicznie) . 

Każdy powinien mieć możliwość uprawy swojej ziemi jak chce, ale czas skończyć z tym socjalem bo to niszczy Polskie rolnictwo

 

Dopłaty miały powodować tańszą żywnośc? Ta jasne haha :P. A no mali mieli być wspierani po to aby nie doszło do sytuacji jaka jest obecnie w ukrainie. Chociaż mówią jedno, a co się dzieje to wiadomo. To jest poteżne lobby z ogromnymim zasobami, których jak tu jeszcze wielu twierdzi trzeba dotować bardziej niż średnie rodzinne gospodarstwa xD.

Edit

Niedługo konczy się dzierżawa TOP Farms Głubczyce ciekawe czy dadzą coś rolnikam czy jak zwykle pójdzie do "biznesmenów"  ziemia.

Edytowane przez Dastan
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, GRZES1545 napisał:

A no nie...,,dobrowole" jak maseczki i szczepienia, jak to w realu jest chyba każdy wie z czym wiązały się decyzję.  W temacie dopłat można sprawdzić ile ludzie mniej kasy dostali z tej ,,dobrowolnosci" 

Osobom którym robiłem wnioski dostali od 50% do 100% więcej względem 2022, także temat mocno kontrowersyjny, przy normalnym zmianowaniu e miarę do ogarnięcia, trochę trzeba było  tylko pomyśleć 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, Dastan napisał:

Tyle, że Francja mimo fatalnych zbiorów i tak bedzie mieć nadwyżkę..

Zbiory we Francji minus 20% ale umowy eksportowe obowiązują i trzeba gdzieś te 20 % znaleźć choćby po to by wyeksportować i nie płacić kar . Taka sytuację wykorzystywali polscy eksporterzy którzy podrzucali do takiego eksportu jako "podwykonawcy" , tak więc szlaki takiego handlu są i dobrze ale problemem jak zwykle ukraina która zamiast konkurować  na normalnych zasadach to byc może zechcą zrobić szwindel jak w 2022/23 że wepchnąć cały ten syf do Polski a polskie pojedzie uzupełnić zachodni niedobór . Tu jest problem ukraińskich zbóż że nie mogą za bardzo przejąć rynków na które sprzedaje UE bo mają syfiaste zboża więc dochodzi do podmian . Przykładem niech będzie Hiszpania która kupiła najwięcj zbóż z ukrainy i przepchała to przez chlewnie co mogliśmy zobaczyc nawet w naszych markatech oferujący Hiszpański schab :)  z końca UE :)  .Niech przykładem będzie ukraińskie zboże które próbowali sprzedać bezpośrednio ukraińce do Syrii a potem do Libii i nikt tego nie chciał więc ONZ kupiło te syf w ramach pomocy UA  i podarowało głodnemu Jemenowi :) bo darowanemu koniowi w zęby sie nie zagląda :) . Na pewno część jest sprzedawalna na normalnych zasadach ale problem jest właśnie ten syf . którego nikt nie chce więc gdzie ląduje ? w Polsce . Dlaczego było takie oburzenie ukraińców jak wysypano zboże w Dorohusku z samochodów ? bo wtedy próbki pokazało że białko było poniżej 9% :) . Dlaczego teraz tak podkreślają że UE nie ma zastrzeżeń do ich zbóż ??? Bo gdy zaczną znów pchać ten syf to będą podkreślać że UE nie ma zastrzeżeń tylko Polsce się nie podoba . Dlatego trzeba być czujnym i sprawdzać co jedzie . Sam Tusk stwierdził że trzeba doinwestować granicę w kwestii badań bo obsada jest mała , ludzi brak a on z dnia na dzień nie stworzy etatów i przeszkolonej kadry . Niedługo minie rok od deklaracji  a na granicy nie zmieniło się dosłownie nic . Nie ma więcej punktów do badań , nie ma większej obsady . Pytanie więc nasuwa się takie czy ma nie być więcej importu tego syfu . Czy po prostu ma byc wał jak był a dodatkowe kontrole maja tego nie zakłucać i znów powiedza że nie ma czasu na badanie na granicy więc zbadają w Kłajpedzie .

3 minuty temu, marks50 napisał:

 

 

Edytowane przez marks50
  • 0
Opublikowano
37 minut temu, grys napisał:

społeczeństwo nawet sobie nie zdaje sprawy kto ich z kasy doi , ostatnio miałem telefon od kuzynostwa z miasta po ile pietruszka u rolnika , to mowie że umyta oczyszczona od 4 do 5zł kg bo u nich w markecie wychodzi 20zł 

z pietruszką w tym roku to kto ma to zarobi

sam bym z 10kg kupił na zimę bo w ogrodzie nieurodzaj

  • 0
Opublikowano

Rumunii bodajże podali dane że 40 % zz ich terminali idzie na Unię, tak się Kolego robi interesy ( wszyscy zarobią) u nas cholera się nie dało,ciekawe dlaczego, @marks50jeden z największych w Polsce zespołu ferm trzody wachadlami z Rumunii  targa aż szyny kolejowe dzwonią 

  • 0
Opublikowano
33 minuty temu, ws71 napisał:

Osobom którym robiłem wnioski dostali od 50% do 100% więcej względem 2022, także temat mocno kontrowersyjny, przy normalnym zmianowaniu e miarę do ogarnięcia, trochę trzeba było  tylko pomyśleć 

Teraz z tym się bujają i żałują że w te G... weszli

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, marks50 napisał:

Zbiory we Francji minus 20% ale umowy eksportowe obowiązują i trzeba gdzieś te 20 % znaleźć choćby po to by wyeksportować i nie płacić kar . Taka sytuację wykorzystywali polscy eksporterzy którzy podrzucali do takiego eksportu jako "podwykonawcy" , tak więc szlaki takiego handlu są i dobrze ale problemem jak zwykle ukraina która zamiast konkurować  na normalnych zasadach to byc może zechcą zrobić szwindel jak w 2022/23 że wepchnąć cały ten syf do Polski a polskie pojedzie uzupełnić zachodni niedobór . Tu jest problem ukraińskich zbóż że nie mogą za bardzo przejąć rynków na które sprzedaje UE bo mają syfiaste zboża więc dochodzi do podmian . Przykładem niech będzie Hiszpania która kupiła najwięcj zbóż z ukrainy i przepchała to przez chlewnie co mogliśmy zobaczyc nawet w naszych markatech oferujący Hiszpański schab :)  z końca UE :)  .Niech przykładem będzie ukraińskie zboże które próbowali sprzedać bezpośrednio ukraińce do Syrii a potem do Libii i nikt tego nie chciał więc ONZ kupiło te syf w ramach pomocy UA  i podarowało głodnemu Jemenowi :) bo darowanemu koniowi w zęby sie nie zagląda :) . Na pewno część jest sprzedawalna na normalnych zasadach ale problem jest właśnie ten syf . którego nikt nie chce więc gdzie ląduje ? w Polsce . Dlaczego było takie oburzenie ukraińców jak wysypano zboże w Dorohusku z samochodów ? bo wtedy próbki pokazało że białko było poniżej 9% :) . Dlaczego teraz tak podkreślają że UE nie ma zastrzeżeń do ich zbóż ??? Bo gdy zaczną znów pchać ten syf to będą podkreślać że UE nie ma zastrzeżeń tylko Polsce się nie podoba . Dlatego trzeba być czujnym i sprawdzać co jedzie . Sam Tusk stwierdził że trzeba doinwestować granicę w kwestii badań bo obsada jest mała , ludzi brak a on z dnia na dzień nie stworzy etatów i przeszkolonej kadry . Niedługo minie rok od deklaracji  a na granicy nie zmieniło się dosłownie nic . Nie ma więcej punktów do badań , nie ma większej obsady . Pytanie więc nasuwa się takie czy ma nie być więcej importu tego syfu . Czy po prostu ma byc wał jak był a dodatkowe kontrole maja tego nie zakłucać i znów powiedza że nie ma czasu na badanie na granicy więc zbadają w Kłajpedzie .

 

Całe ukr zboże to syf? A czy to czasem nie jest tak, że to właśnie polskie janusze biznesu właśnie takie chcą kupować za pół darmo i karmią nimi ludźmi?

Troche jak z handlarzami aut z zachodu

Edytowane przez Dastan
  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
35 minut temu, ws71 napisał:

Rumunii bodajże podali dane że 40 % zz ich terminali idzie na Unię, tak się Kolego robi interesy ( wszyscy zarobią) u nas cholera się nie dało,ciekawe dlaczego, @marks50jeden z największych w Polsce zespołu ferm trzody wachadlami z Rumunii  targa aż szyny kolejowe dzwonią 

Tak może być bo port w Konstancy przeładowuje i wiezie w świat jak i do UE , przecież Hiszpanie taczkami tego do siebie nie wozili , transport morski jest powolny ale najtańszy więc Rumunia to hub przeładowczy ale głównie morski . Także są projekty by wwozić barkami Dunajem do wewnątrz UE ale to po 1-2 tyś ton . To pochwal sie który to trzodziarz zwozi  to nie bedziemy kupowac tego syfu :) a i kontrol sie przyda . Nie wiem gdzie tu ekonomia wieźć zboże setki kilometrów na południe by potem z Rumuni wieźć na północ do Polski i jeszcze droga koleją  przez inne państwa :) coś chyba lejesz wodę ale jeśli to prawda to podaj firmę to sie da sprawdzić czy przynajmniej syfu nie wozi tak okrężna droga bo raczej Rumuńskie zboże to nie jest przy ich suszy i dawno zrobionych żniwach . 

Chyba że sprawdza  moje spostrzeżenie że jak w porcie Rumuńskim syf nie przechodzi to odsprzedają do Polski za 1/3 wartości byle sie tego syfu pozbyć to i transport sie wtedy opłaci do Polski .A wtedy smacznego Polacy jak to mawia @ws71 doda się dodatków i świnia nie zdechnie a człowiek ....???? yyychyy ... co ws71 obchodzi że sie wóz przewraca , grunt że zarobi .

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, 6MaaJsTeR9 napisał:

Teraz z tym się bujają i żałują że w te G... weszli

Dlaczego? tym którym robiłem mieli kontrolę wszystko ok , podstawowe dopłaty zeszły w listopadzie, ekoschematy do lutego, nie bardzo rozumiem w czym problem, głównie to były zmieniające się przepisy interpretacje, w tym roku nawet najwięksi sceptycy uderzyli w ekoschematy 

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Dastan napisał:

Dopłaty miały powodować tańszą żywnośc? Ta jasne haha :P. A no mali mieli być wspierani po to aby nie doszło do sytuacji jaka jest obecnie w ukrainie. Chociaż mówią jedno, a co się dzieje to wiadomo. To jest poteżne lobby z ogromnymim zasobami, których jak tu jeszcze wielu twierdzi trzeba dotować bardziej niż średnie rodzinne gospodarstwa xD.

Edit

Niedługo konczy się dzierżawa TOP Farms Głubczyce ciekawe czy dadzą coś rolnikam czy jak zwykle pójdzie do "biznesmenów"  ziemia.

Właśnie aby nie stało się to co na Ukrainie trzeba wspierać większe gospodarstwa rodzinne( co u nas duze- 200 czy 300ha- prawie na całym świecie jest małe ) bo tylko one będą mogły konkurować z wielkimi przedsiębiorstwami . I nie miejmy złudzeń że gospodarstwa  10 czy 30 ha za jakiś czas będą funkcjonować( no chyba że hobbistycznie, a dochód będą czerpać z innego źródła ) mam oczywiście na myśli produkcję  roślinna bądź mieszaną, bo warzywa czy owoce miękkie to co innego

  • 0
Opublikowano

A wiesz kolego jaka jest srednia wielkosc gospodarstwa rolnego w krajach unii?

Były juz i nas duze pgr-y i polki w sklepach sa pelnidjsze gdy dominuja male gospodarstwa. 

Zmiana naliczania podatku dochodowego wiele  zmieni. Obecny archaiczny sposob naliczania w zaleznosci od jakosci i ilosci ziemi nie ma wiele wspolnego z dochodem

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, ws71 napisał:

Osobom którym robiłem wnioski dostali od 50% do 100% więcej względem 2022, także temat mocno kontrowersyjny, przy normalnym zmianowaniu e miarę do ogarnięcia, trochę trzeba było  tylko pomyśleć 

Chyba że biorą ZSU , tego nie licz, bo to w moim rejpbie nie przejdzie

  • 0
Opublikowano
36 minut temu, slavik80 napisał:

A wiesz kolego jaka jest srednia wielkosc gospodarstwa rolnego w krajach unii?

Były juz i nas duze pgr-y i polki w sklepach sa pelnidjsze gdy dominuja male gospodarstwa. 

Zmiana naliczania podatku dochodowego wiele  zmieni. Obecny archaiczny sposob naliczania w zaleznosci od jakosci i ilosci ziemi nie ma wiele wspolnego z dochodem

A wiesz ile z tego jest tylko na papierze? Dla mnie to i hektar każdy może sobie uprawiać i nic mi do tego,  tylko widzę co się dzieje na świecie i wiem że za chwilę będzie to i u nas, czy się to komuś podoba czy nie

  • 0
Opublikowano (edytowane)
54 minuty temu, sw_kamil napisał:

Właśnie aby nie stało się to co na Ukrainie trzeba wspierać większe gospodarstwa rodzinne( co u nas duze- 200 czy 300ha- prawie na całym świecie jest małe ) bo tylko one będą mogły konkurować z wielkimi przedsiębiorstwami . I nie miejmy złudzeń że gospodarstwa  10 czy 30 ha za jakiś czas będą funkcjonować( no chyba że hobbistycznie, a dochód będą czerpać z innego źródła ) mam oczywiście na myśli produkcję  roślinna bądź mieszaną, bo warzywa czy owoce miękkie to co innego

Chyba żartujesz, że jakiekolwiek rodzinne gosp nawet 300ha bedę w stanie konkurować z ukrainą na ich połaciach  i czarnoziemach dotowane czy nie?

Zresztą jak mamy napychac kabzy paru najwiekszym to już lepiej wpuścić ukrainskie produkty przynajmniej bedzie taniej :P

Edytowane przez Dastan
  • Like 1
  • Confused 2
  • 0
Opublikowano
38 minut temu, miwigos napisał:

Chyba że biorą ZSU , tego nie licz, bo to w moim rejpbie nie przejdzie

Znam gospodarstwa Agrosieci na Kujawach które biorą ZSU( bobik, groch) 

26 minut temu, sw_kamil napisał:

A wiesz ile z tego jest tylko na papierze? Dla mnie to i hektar każdy może sobie uprawiać i nic mi do tego,  tylko widzę co się dzieje na świecie i wiem że za chwilę będzie to i u nas, czy się to komuś podoba czy nie

Ukraińskie gospodarstwa do 500 ha są traktowane jako nie mające przyszłości że względów ekonomicznych i dlatego będą subsydiowane przez Unię teraz ile w Polsce masz takich gospodarstw indywidualnych? ? , przecież żadne nie ma szans przy naszym podejściu do ekonomicznego wykorzystania maszyn i narzędzi 

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
48 minut temu, ws71 napisał:

Ukraińskie gospodarstwa do 500 ha są traktowane jako nie mające przyszłości że względów ekonomicznych i dlatego będą subsydiowane przez Unię teraz ile w Polsce masz takich gospodarstw indywidualnych? ? , przecież żadne nie ma szans przy naszym podejściu do ekonomicznego wykorzystania maszyn i narzędzi 

No tak, bo wcześniej pozwolono na utworzenie tam agrarnego potwora i jaki to przyniosło skutek? Biedę setek tys. ludzi którzy mogli by z tego żyć, a cała kase trafi to paru koncernów światowych. UE pewnie chce aby to mniejsze na ich rynku nie padły do końca, ale to już mleko się wylało.

1 godzinę temu, sw_kamil napisał:

A wiesz ile z tego jest tylko na papierze? Dla mnie to i hektar każdy może sobie uprawiać i nic mi do tego,  tylko widzę co się dzieje na świecie i wiem że za chwilę będzie to i u nas, czy się to komuś podoba czy nie

Ale powiedzmy sobie szczerze, EU nie ma najmniejszych szans w konkurencji na tym polu, wiec albo zostawiamy sobie ten nasz sztuczny rodzinny folwark, albo zamykać całe rolnictwo i sprowadzać za pół darmo z ukr. Mżonki o możliwiej konkurencji możesz sobie między bajki wsadzić.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Ws71 to i hoduje blondynki i wypełnia wnioski i jeszcze dogłębne analizy na forum wstawia tak żeby pokazać jakie to rekordy są i jak rynek zapchany. Oby się sprawdziła prognoza Jankesów że u nich następny rok Sahara, to może te swoje rekordy w końcu zniwelują o połowę. A wtedy nie będzie usda rekord za rekordem pędziła a jakaś śmieszna fermka zwozila syf z Rumunii😉. Patrzcie jaki biznesmen z Woźniaka. Kuku sucha 660 zł😃. Już wiecie komu nie sprzedawać mokrej. Pchać wszystkim byle nie takim bajznesmenom, niech się lajzy uczą dzięki komu żyją z nieróbstwa 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, sw_kamil napisał:

Właśnie aby nie stało się to co na Ukrainie trzeba wspierać większe gospodarstwa rodzinne( co u nas duze- 200 czy 300ha- prawie na całym świecie jest małe ) bo tylko one będą mogły konkurować z wielkimi przedsiębiorstwami . I nie miejmy złudzeń że gospodarstwa  10 czy 30 ha za jakiś czas będą funkcjonować( no chyba że hobbistycznie, a dochód będą czerpać z innego źródła ) mam oczywiście na myśli produkcję  roślinna bądź mieszaną, bo warzywa czy owoce miękkie to co innego

Przecież taki stan mamy już teraz .

  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, sw_kamil napisał:

Mali są i będą , ale dlaczego mają być bardziej wspierani? Płatności bezpośrednie i inne formy wspierania rolników  w założeniu miały powodować tańsza żywność dla spoleczeństwa , to jak wspieranie małych gospodarstw na to wplywa? Bo mali na pewno nie produkują taniej ( i też nie koniecznie bardziej ekologicznie) . 

Każdy powinien mieć możliwość uprawy swojej ziemi jak chce, ale czas skończyć z tym socjalem bo to niszczy Polskie rolnictwo

 

Przeanalizuj lata od 2004r , co było bardziej wspierane, kto brał największe dotacje albo komu się należały. 

  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v