Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, marks50 napisał:

W ten sposób ci wytłumacze że właśnie przez przeładunki tworzą się zatory i transport jest nieopłacalny .Wioząc zboże przez Polskę najkrótszą drogą transport jest nieopłacalny dlatego tak wiele naganiaja by dotować transport ukraiński bo sie o prostu nie opłaca . Na polskiej granicy (LHS) 2 miesiące  przed wojną też były wielkie awantury na kolei , ukraińce blokowali przewozy i to nawet międzynarodowe nawet nie uzasadniając dlaczego  - po prostu tak im sie podobało dopiero jak wojna sie zaczeła to ich olśniło że trzeba odblokować . Po prostu cała logistyka jest przystosowana jedynie do wożonia rudy żelaza a z powrotem siarki . Teraz siarki nie wywożą ale ruda jedzie . jeśli przywoża skład  zboża to parcelowany jest na ciężarówki i rozwożony po Polsce no chyba że te 4 mln zbóż niemcy rozwożą ciężarówkami z kolei i uznają to jako ich przewóz :)  - Nie pobudowano na granicy magazynów do przeładunków , wszystko jak z łapanki z resztą było widać to na filmikach np. z terminala w Dorohusku , dlatego stoją po bocznicach wahadła - chyba czekają na niemiecką kolej :)  .Jedyny większy projekt do przeładunku zrobionomw Rumuni  oddano niedawno do użytku ale docelowo przeładowywane tm zboże ma trafiać do portu a nie na niemiecka kolej :) 

Terespol, Brześć ,Braniewo w Polsce od 1945 r był przygotowywany do przeładunku 3 mln t różnego rodzaju towarów ( zaopatrzenie  ACz) po 89 roku to wszystko padło ,tam linie wybudowane przez Niemców dotrwały do czasów obecnych łącznie z infrastrukturą, ile Niemcy importowali zboża w  latach 30 z ZSRR i to koleją???, w czasie wojny z Ukrainy też wozili zboze i to miliony ton przy pomocy parowozów!!! Pewna firma od lat bez większych problemów właśnie przez Słowację, Węgry targa na Pomorze  i nie tylko 2 mln t rocznie komponentów białkowych z tamtego rejonu i to tylko wahadłem 1300 t.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Szkoda że nie wspominasz akweduktów :)  . Np. do Słowacji też dochodzi szeroki tor , snuto plany by go nawet przedłużyć do Austrii i zrobić konkurencje dla LHS ( następny dowód że myślano o wywozie z ukriny zanim rozpoczeła się jaka kolwiek wojna ) i na planach się skończyło. Obecnie słowackie szerokotorowe połączenie praktycznie nie działa , chodzi o jakiś most na przełęczy który się zamortyzował , nikt nie ma  zamiaru go remontować , obnizono przepustowość , i tamtędy przeworzone sa lekkie ładunki , prawdopodobnie ten skład mercedesów tamtędy mieli przewozic by Polaków nie nie drażnić ale tam jest takie sam problem , wszystko trzeba przeładować .

Następna sprawa to że wymieniasz przejścia z Białorusią :) jako przykład a rozmawiamy o ukraińskim zbożu które na pewno przez Białoruś nie trafia , jak by trafiało to by Litwini nie robili przekrętu po przez przewóz samochodowy z Dorohuska . Tak więc znów zostaje pytanie jak przewożą niemcy ukraińskie zboże ??? I jak byśmy nie cofali się w historii że kiedys wożono czułnami i wołami czy na słoniach to dzisiejsze fakty mówią jedno że ukrińskie zboże nie trafia lądem koleją na zachód a jedynie po podmianie i lewym tranzycie trafiaja papiery i jedyna opcją jest że wożą z niemieckiego portu ukraińskie zboże po niemczech lub ewentualnie wykupili juz linie kolejowe na ukrainie i tam do portów czarnomorskich wywieźli 4 mln ton :) '

To tej akcji "przemytu'' zbóż  szykowali się jeszcze przed wojną ale jak zwykle nic nie zrobiono na nasze szczęście . był plan by z elektryfikować LHS , ukraińcy nawet zadeklarowali że położą trakcje elektryczna od Kowla do Hrubieszowa , nawet odcinek na Polskiej ziemi ale jak to na ukrainie , jakiś oligarcha pewnie przytulił kasę na projekt  i tyle w temacie . Tak więc jak ktoś pyta po co ta wojna , dlaczego ukraińce nie chca pokoju , odzucja każda ofertę ???? bo ich jedynym zadaniem jest by załatwić bezcłowy przywóz spozywki do UE - reszta dla nich jest bez znaczenia włacznie z życiem ludności . 

Ta cała wojna jest po to by zrobić zamieszanie , żełeński w pierwszym tygodniu urzędowania zaczął od sprzedaży ziemi obcokrajowcom , niestety spotkał opor ukraińców którzy nawet zaprotestowali więc ugodowo przyjęto 10 letni okres przejściowy który właśnie się kończy . Do tego czasu obcokrajowcy musieli mieć słupa ukraińskiego na którego stał cały biznes . Ziemie które zachód nie przejął tylko uprawili ukraińce właśnie dochodzi do "przemian" wysyła sie delikwenta na front a wiadomo na froncie kule latają .....   i za chwilę BlackRocki i Vansy itd. przejmą ziemię ostatnich ukraińców . Jedyną przeszkoda są Polacy ktorzy sie nie zgadzaja by wciskać syf z ukrainy ale Ula fon nogaj się śpieszy i chce by do końca czerwca podpisać takie porozumienie że nawet jak by sie kołchoz rozpadł to by te umowy obowiązywały . czasu maja coraz mniej bo przewodnictwo przejmują Węgry a potem wygrywa Tramp i skończy się dej dej dej . Ile ugrają do końca czerwca prusaki tyle ich . 

Edytowane przez marks50
  • Like 2
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, ws71 napisał:

Wiesz  co do jakości zboża wpierniczamy od kilu lat hiszpańska wieprzowinę  wyhodowaną na UA zbożu i jakoś nikomu to nie przeszkadza bo liczy się podstawowe kryterium cena, resztę wszyscy wielcy tego świata gdzieś 

Jak usłyszałem kilka lat temu o oleju trasnformatorowym w paszach dla świń na zachodzie to znaczy, że one faktycznie są w stanie zjeść wszystko. Nawet zboże spod Czarnobyla to dla nich pikuś.

Edytowane przez JanKrzysztof
  • 0
Opublikowano
Dnia 15.06.2024 o 15:12, ws71 napisał:

Popyt i kasa po prostu niektórych już nie stać ani na drogie mięso i drogie przetwory zbożowe , giełda, informacje którymi nas się karmi od dawna nic wspólnego nie mają z rzeczywistością, po prostu rolnictwo w unijnym wydaniu nie ma racji bytu z tym co mamy za Wschodnią granicą, piszesz drogim mięsku a ktodo tego doprowadził waleniem na nasz rynek subsydiowanego mięsa z zachodu hodowlanego na ukraińskim,rosyjskim zbożu???Polecam spróbować hodowli trzody w cyklu zamkniętym i jaki z tego jest miód ( chwilowo jest faktycznie  bardzo dobrze,ale słowo klucz chwilowo) Jeszcze jedno bym poruszył zagadnienie autokosumpcja która  w Europie spada z roku na rok poprzez ograniczenia w produkcji zwierzęcej, np trzoda chlewna spadek pogłowia o 10% w europejskiej skali to są kolejne mln t zbóż które pojawiają się na tak już zapchanym rynku zbóż 

Wg takich jak ty giełda ma wspólnego z rzeczywistością jak sa spadki na które czekasz a które wywołane są właśnie przez spekulacje oparta na śmiesznych prognozach która nie ulegają zmianie nawet przy takim tragicznym roku jak ten. Przykład cena pszenicy 275 euro. Zrobili śmieszny raport i spekulanci cyk 25 euro w dół. Jaki powód? Ano grają kontraktami. Przyczyny które podano to osłabienie euro względem dolara i szybsze tempo siewów kuku w USA😂. To że skoczyli siać 15 czerwca to nic. Dalej rekordy. I teraz gdyby od 275 euro dodano następne 25, które powoduje pogłębienie suszy w Rosji, USA Indiach i Chinach oraz zlewy we Francji i Niemczech to ile powinna giełda stać? I teraz co, chwalisz się rekordowymi zarobkami a spekulanci wspierają zlodzieji skupnikow którzy kupowali przez 2 lata 200-400 zł poniżej giełdy, a rolnicy oddają poniżej kosztów produkcji. Jak to możliwe że ktoś kto ma powiedzmy majątek 10-20 mln w całości a zarabia doplaty oferowane przez debili którzy nas trują syfem że wschodu. My mamy produkować zdrowo i drogo a skorumpowana oligarchia tanio i zwykły syf. Jak Hiszpania chce to wysyłać statki i ciągnąć a nie że cała Europa cierpi bo leyen, ryży agent 007 i reszta  dopuszczają to dziadostwo i skorumpowanych przyjaciół ze wschodu na rynek. Jak to możliwe ze typ od soków z upadliny ścigany za wyłudzenia dalej śle syf i niszczy sadowników. A najlepsze zaraz ich przyjmą bez żadnych warunków do uni bo spełnili wszystkie warunki😂. Widocznie tylko polska nie jest praworządna a oni nigdy łapówki nie wzięli, nawet poczciwy Solski😆

  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, ws71 napisał:

U nas pewna firma od kilkunastu lat karmi zbożem z UA i nie narzeka,mieli kiedyś do 300 tys tucznika rocznie @Grzesiu90209

I w tym problem że nie narzeka bo bossowie mafijni też nie narzekają na dochody , jak to kiedyś sam przyznałeś dosypie się dodaatków i nawet spleśniałe zjedzą a że potem ludzie zaczynają hodować raki to już nie ważne , ważne ze firma nie narzekała na ukraińskie zboże :) , że zarobi i nie narzeka . W tym jest właśnie probem że ten ukraiński syf jest dystrybuowany po UE i jedza to tylko biedni i nie ważne czy to syf z Hiszpanii czy z polskiej firmy , grunt  że zarobili a że tam więcej będzie zgonów czy więcej chemioterapi to znów sie ucieszysz że firmy lekowe nie narzekają :) . 

  • Like 5
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
23 godziny temu, ws71 napisał:

Fenyeslitke,  @marks50mówi Tobie coś ta nazwą ma większe możliwości przeładunkowe na dobę niż nasze porty 

Mówi mi to tyle że jest to terminal kontenerowy intermodalny na którym suwnicami przeładowują kontenery z szrokich torów na normalne i w druga strone ale nikt tam zbóż nie przeładowuje . jesta tam 5 czy 6 zestawów torowisk do takiej podmiany ale żadna nie jest dostosowana do przeładunku materiałów sypkich . oficjalnie jest to niby nowy jedwabny szlak . Taki sam miał być zbudowany w Polsce ale nic w tym kierunku nie zrobiono . Chińczycy po położeniu torów przez pustynię Gobi otwarli nowy szlak , obecnie inwestują w Kazachstanie by przyśpieszyć ruch handlowy . Przewóz taki ma przewagę czasową bo potrafił przywieźć towar w ciągu 11 dni a statek to minimum 3 miesiące . Była to rewelacja bo jak wiemy tak jak w przypadku CPK tak i na takim szlaku liczy się kraj który jako pierwszy przyjmuje towar . I tu jak zwykle wchodzą anglosasi którzy mają monopol żeglugowy i to oni stracą najwięcej na jedwabnym szlaku  dlatego Boris Jonson pojechał na ukraine i kazał walczyć o ostatniego ukraińca przez to szlak handlowy stracił na znaczeniu przez wojnę ., Tak więc pomysł dobry ale amerykanie nigdy nie dopuszcą by był realizowany sa gotowi poświęcić wszystkich ukraińców  co jak widać udaje im sie i żebrzeński nie podpisze żadnego pokoju .

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, marks50 napisał:

Mówi mi to tyle że jest to terminal kontenerowy intermodalny na którym suwnicami przeładowują kontenery z szrokich torów na normalne i w druga strone ale nikt tam zbóż nie przeładowuje . jesta tam 5 czy 6 zestawów torowisk do takiej podmiany ale żadna nie jest dostosowana do przeładunku materiałów sypkich . oficjalnie jest to niby nowy jedwabny szlak . Taki sam miał być zbudowany w Polsce ale nic w tym kierunku nie zrobiono . Chińczycy po położeniu torów przez pustynię Gobi otwarli nowy szlak , obecnie inwestują w Kazachstanie by przyśpieszyć ruch handlowy . Przewóz taki ma przewagę czasową bo potrafił przywieźć towar w ciągu 11 dni a statek to minimum 3 miesiące . Była to rewelacja bo jak wiemy tak jak w przypadku CPK tak i na takim szlaku liczy się kraj który jako pierwszy przyjmuje towar . I tu jak zwykle wchodzą anglosasi którzy mają monopol żeglugowy i to oni stracą najwięcej na jedwabnym szlaku  dlatego Boris Jonson pojechał na ukraine i kazał walczyć o ostatniego ukraińca przez to szlak handlowy stracił na znaczeniu przez wojnę ., Tak więc pomysł dobry ale amerykanie nigdy nie dopuszcą by był realizowany sa gotowi poświęcić wszystkich ukraińców  co jak widać udaje im sie i żebrzeński nie podpisze żadnego pokoju .

Widzisz jesteś mocno ograniczony  pod względem wiedzy, do Twojej wiadomości ok 20 tys t zbóż na dobę, miało pierwotnie iść na Chorwację ten kierunek zakończył się klapą i poszło na Europę Polnocna, także zanim coś napiszesz dokładnie sprawdź 

  • 0
Opublikowano
18 godzin temu, gałgan napisał:

Wg takich jak ty giełda ma wspólnego z rzeczywistością jak sa spadki na które czekasz a które wywołane są właśnie przez spekulacje oparta na śmiesznych prognozach która nie ulegają zmianie nawet przy takim tragicznym roku jak ten. Przykład cena pszenicy 275 euro. Zrobili śmieszny raport i spekulanci cyk 25 euro w dół. Jaki powód? Ano grają kontraktami. Przyczyny które podano to osłabienie euro względem dolara i szybsze tempo siewów kuku w USA😂. To że skoczyli siać 15 czerwca to nic. Dalej rekordy. I teraz gdyby od 275 euro dodano następne 25, które powoduje pogłębienie suszy w Rosji, USA Indiach i Chinach oraz zlewy we Francji i Niemczech to ile powinna giełda stać? I teraz co, chwalisz się rekordowymi zarobkami a spekulanci wspierają zlodzieji skupnikow którzy kupowali przez 2 lata 200-400 zł poniżej giełdy, a rolnicy oddają poniżej kosztów produkcji. Jak to możliwe że ktoś kto ma powiedzmy majątek 10-20 mln w całości a zarabia doplaty oferowane przez debili którzy nas trują syfem że wschodu. My mamy produkować zdrowo i drogo a skorumpowana oligarchia tanio i zwykły syf. Jak Hiszpania chce to wysyłać statki i ciągnąć a nie że cała Europa cierpi bo leyen, ryży agent 007 i reszta  dopuszczają to dziadostwo i skorumpowanych przyjaciół ze wschodu na rynek. Jak to możliwe ze typ od soków z upadliny ścigany za wyłudzenia dalej śle syf i niszczy sadowników. A najlepsze zaraz ich przyjmą bez żadnych warunków do uni bo spełnili wszystkie warunki😂. Widocznie tylko polska nie jest praworządna a oni nigdy łapówki nie wzięli, nawet poczciwy Solski😆

Tylko nie uwzględniłes jednego w ciągu ostatnich 3 lat w giełdy było wpakowane  masę pustego pieniądza ok 30 % ceny giełdowej to była ta pusta kasa  odejmij sobie to i wyjdzie realna cena , a że drukowała na potęgę Europa i USA to mamy teraz klops , to rządy tych krajów odpowiadają ,a obecną sytuację na rynkach rolnych  i ich błędne decyzje za które obecnie zbieramy cięgi . Na tym forum przedstawiłem bodajże na początku 23 r rosyjska cenę rynkową na poziomie 220 € to mnie tutaj co niektórzy wyzywali od idiotów, giełdowa Matiffu to było ok 320 €, dowiedz się ile wynosi w Polsce opłata portowa za wysyłane zboże, przecież musi być tańsze od giełdy bo inaczej to pies z kulawa noga nie kupił y z Polski ani kg zboża, przecież my tylko konkurujemy z innymi krajami UE niższą ceną 

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, ws71 napisał:

Tylko nie uwzględniłes jednego w ciągu ostatnich 3 lat w giełdy było wpakowane  masę pustego pieniądza ok 30 % ceny giełdowej to była ta pusta kasa  odejmij sobie to i wyjdzie realna cena , a że drukowała na potęgę Europa i USA to mamy teraz klops , to rządy tych krajów odpowiadają ,a obecną sytuację na rynkach rolnych  i ich błędne decyzje za które obecnie zbieramy cięgi . Na tym forum przedstawiłem bodajże na początku 23 r rosyjska cenę rynkową na poziomie 220 € to mnie tutaj co niektórzy wyzywali od idiotów, giełdowa Matiffu to było ok 320 €, dowiedz się ile wynosi w Polsce opłata portowa za wysyłane zboże, przecież musi być tańsze od giełdy bo inaczej to pies z kulawa noga nie kupił y z Polski ani kg zboża, przecież my tylko konkurujemy z innymi krajami UE niższą ceną 

Czekaj czekaj, to złodzieje kupowali od nas 200-350 zł poniżej giełdy z jakiego powodu? Teraz nie ma na rynku to gotowymi płacić cenę giełdowa. A może niech płacą 200 zł powyżej giełdy? No chyba że chcą z Niemiec targać lub z upadliny np te firmy z zachodu. Mówisz o pustym pieniądzu. To jakim prawem dzisiaj np są spadki. Bo spodziewają się opadów w Rosji na wyschniętych w popiol pszenicach😂. To co dalej rekordy będa czy jak? Czy może rekord od rekordu, skoro wcześniej giełda wyżej stała jak zaczęli te swoje śmieszne prognozy. Właśnie skończyli siać w USA kuku a już wiedzą że będzie rekord. Gdyby tego syfu z bandery nie ściągnęli to by wszystko grało. Płaciliby rolnikom cenę rynkową i wszyscy byliby zadowoleni. A teraz cała branża dyszy która zajmuje się krojeniem rolnikow wokół. Jakim prawem Deere kosztuje 600 netto jak przecież pieniądz pusty wszędzie jest wypompowany. Niech spuszcza na 350 i będzie git. Realnie powinieneś dostawać 10 zł na godzinę, bo przecież w Indiach robią za miskę ryżu. I co byłbyś zadowolony?

  • 0
Opublikowano

Wieta co? Sprzedałem resztę żyta po 450 + vat. Po 550 brutto  sprzedawałem w 2019. Pies to jebał.

  • 0
Opublikowano
13 godzin temu, ws71 napisał:

U nas pewna firma od kilkunastu lat karmi zbożem z UA i nie narzeka,mieli kiedyś do 300 tys tucznika rocznie @Grzesiu90209

Tylko można kupić dobre, a można na promocji z 2022 roku było się przejechać i on się przejechał.

1 godzinę temu, slavvek napisał:

Wieta co? Sprzedałem resztę żyta po 450 + vat. Po 550 brutto  sprzedawałem w 2019. Pies to jebał.

A ja wtedy się śmiałem, że po co mi pole jak tanio zboże dla blondynek kupię. Dzisiaj te ceny to śmiech na sali. Żeby coś zostało to trzeba zbierać po 9 10 ton na ładne oczy...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v