Prasa sipma z 569 zrywa sznurek

[UrsusPoland 47]

Jak w temacie, sznurek jubilat 500. Jak ruszy owijanie to po chwili zrywa. Kombinowałem z napięciem sznurka i luzowałem, bez rezultatu. Prowadnica sznurka te taki zabierak z oczkiem nie ma bruzd.

[krzychu652 3]

A ten zabierak z oczkiem lekko chodzi? Bo jak się będzie przycinał na prowadnicy to wtedy też może ciąć sznurek. Dodatkowo po drodze są jeszcze przelotki i blaszka napinająca do sprawdzenia, czy one nie mają jakiejś ostrej krawędzi, ew. jeśli tnie przy krańcu to ograniczniki.

[UrsusPoland 47]

Ograniczniki przeszlifowałem bo myślałem że to ich wina. Te przelotki fakt mają lekkie bruzdy ale pod palcem nie wyczuwam jakiegoś zadziora. Blaszka napinająca zluzowana bo jak ją dokrecilem to było jeszcze gorzej

[krzychu652 3]

No to ja bym pokręcił kółkiem ręcznie  i zobaczyć czy podajnik się nie przycina. A jak nie to chyba tylko sznurek słabej jakości zostaje. Tam raczej więcej cudów nie ma, to prosty układ. Ewentualnie na kółkach napędzających coś może być, jakiś zadzior np. Zakładam, że sznurek jest właściwie poprowadzony.

[UrsusPoland 47]

Sznurek poprowadzony według informacji, owinięty 2 razy na kole bo się slizgal

Wrócę z pracy to się wezmę za nią

[Robertb 12]

A może sznurek jakiś zleżały i jest po prostu za słaby

[Gość]

Ograniczniki rwą jak z lewą na prawo, czy odwrotnie. 

Sprawdź te rolki podające sznurek.

Potrafi się zacinać jedna o drugą... za duży luz na śrubie i się klinują.

Ciągnąć ręcznie sznurek wyczujesz czy tu problem.

[UrsusPoland 47]

Właśnie te rolki coś mi ciężko chodzą. Bo jak ciągnę za sznurek to muszę użyć siły żeby go wyciągnąć dalej

[Gość]

No to masz przyczynę... popatrz co poprawić, naprostować.... może podszlifowac... powinien dość lekko iść, z niewielkim oporem.

[UrsusPoland 47]

Jutro będę próbował