Rzepak ochrona i nawożenie 2023

[Gość]

1 godzinę temu, michalsoft napisał:

Witam czy na padanie płatka dobry będzie Propulse ? Cena 235 brutto . Co jeszcze dodać do tego zabiegu ?

Do Propulsa chcesz jeszcze coś dodawać od grzyba ? Jak masz go wystarczająco dużo, to zwiększ dawkę o 0,1 - 0,15 l.

 

1 godzinę temu, Boles napisał:

Pewnie temat już nieraz wałkowany, ale może ktoś podpowie, czy na płatka nie ma co oszczędzać i uderzać w typu Pictor, Propulse, czy może pójść bardziej budżetowo  -  azoksyskrobina 125 + protiokonazol 150 / tebukonazol  ?

2 lata temu na jednej dzialce (2ha) połowa robiona Propulsem, druga Tebu + azoksystrobina ( 175 + 150 g/ha) Wizualnej różnicy nie było żadnej, plon nie ważony osobno.

Wyjaśni ktoś fenomen stosowania tej Inazumy ???  Z tego co się orientuję, to 1kg. kosztuje ok. 260 zł, a otrzymujemy za tą kwotę 100 g. acetamiprydu i 30 g. pyretroidu.  Przecież litr np. Carnadine, to także 260 zł, a mamy 200 g. acetamiprydu.. Do tego jakaś cypermetryna i mamy zabieg w .uj tańszy niż ta cała Inazuma 🤔

[Gość]

Rośnie intensywnie to pęka , nie pierwszy i nie ostatni raz, rób co potrzeba i nie przejmuj się

[GRZES1545]

1 godzinę temu, Tomek90 napisał:

Wyprzedają majątki zamiast sprzedać zboże?? 

Raczej sprzedaż po obecnych cenach nie pokrywa się z wydatkami.🤔 U mnie w okolicy widać że kryzys po kolorach zbóż.

[anja79]

1 godzinę temu, miwigos napisał:

Rośnie intensywnie to pęka , nie pierwszy i nie ostatni raz, rób co potrzeba i nie przejmuj się

Takie pęknięcia to intensywny wzrost albo przymrozki, albo to i to. Przy przymrozkach - zgłaszać do ubezpieczenia

[Damianek20]

2 godziny temu, Boles napisał:

Pewnie temat już nieraz wałkowany, ale może ktoś podpowie, czy na płatka nie ma co oszczędzać i uderzać w typu Pictor, Propulse, czy może pójść bardziej budżetowo  -  azoksyskrobina 125 + protiokonazol 150 / tebukonazol  ?

Zależy jak dawno był rzepak na polu. Jeżeli dawno to i budżetowo będzie ok. 

15 minut temu, anja79 napisał:

Takie pęknięcia to intensywny wzrost albo przymrozki, albo to i to. Przy przymrozkach - zgłaszać do ubezpieczenia

Pęknięcia to wina przymrozków. U mnie 3 rok z rzędu to samo na wczesnej odmianie. Najbardziej jest podatna gruba dobrze rozbudowana i rzadka roślina. Pierwszy rok zgłosiłem dali tylko 3albo5 proc już nie pamiętam a żeby dostać odszkodowanie trzeba 10 tylko że ten procent jest doliczany później do ewentualnych strat przy deszczu lub gradzie . Więc jeżeli masz ich sporo to zgłaszaj czasem może się przydać 

[michalsoft]

Chodzi mi o to czy do propulse na płatka dawać jakieś mikro / tytanit/ asashi ? Bo różne zdania słyszałem 

[oregano]

3 godziny temu, Boles napisał:

Pewnie temat już nieraz wałkowany, ale może ktoś podpowie, czy na płatka nie ma co oszczędzać i uderzać w typu Pictor, Propulse, czy może pójść bardziej budżetowo  -  azoksyskrobina 125 + protiokonazol 150 / tebukonazol  ?

Albo grubo albo wcale, najgorzej jak ktoś wsiał drogiego mieszańca, nasypał polifoski po 5 tysięcy, zrobił ze 4 zabiegi jesienią a teraz przyżydził na ochronie albo azocie. Kosztów nabił a plonu nie będzie. Jak masz doinwestowany rzepak i rokuje na wysoki plon to myślę, że warto dociągnąć do końca "na bogato".

[SawekBraczyk]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

Największą skuteczność zwalczania pani twardzikowej jest 8 - 11 dni od początku kwitnienia bodajże. Ty robisz zabieg przed kwitnieniem i potem opóźniasz to robiąc 2 zabiegi masz gorsza skuteczność jak ja jeden - proste. 

No to kuzwa to jak zrobić ? Jak robiłem jeden zabieg samym Pictor to do d*py było bo pełno suchych łodyg , jak zaczołem dwa robić czyli teraz i potem płatek to praktycznie wcale nie ma , pojedynczy badyl się tylko ostanie . Czasem nie wstrzelisz się bo pogoda ci przeszkodzi i co zrobisz . 
Chodzi ci o to by płatka nie opóźniać do pełni kwitnienia tylko robić 8-11 dni od początku kwitnienia  ? Hmm kiedyś jakiś film od HektarWiedzy był to mówił ze jak zaczyna na dobre kwitnąć to jechać z płatkiem . Czyli tak jak mówisz o 8-11 dni od początku kwitnienia . Zeszły rok zaczoł kwitnąć koniec kwietnia a płatek robiłem koło 10 Maj . Było ok 

4 godziny temu, GRZES1545 napisał:

Przyszłe żniwa i ceny mogą zmienić tę strategię. Rzepak może być poniżej 1500zł info od skupujacych rzepak, niektóre gospodarstwa już tracą majątki bo nie sprzedali i na raty kasy brakuje.

Kredytów nie mam . Zobaczymy co po tych żniwach będzie , narazie dociągnie się to na bogato do końca . Bo głupio by tak teraz to wszystko olać . U mnie gospo to hobby , ten co żyje z tego to całkiem inaczej patrzy na to . Chociaż tez ta sytuacja mnie przeraża . Co będzie . 

Edytowane 17 Kwietnia 2023 przez SawekBraczyk

[STIG13]

Robiłem zawsze tą niemiecką wersję 8-11 dni, ostatnio zielony pąk i opadanie płatków/pierwsze łuszczyny i wolę tą drugą opcję. Jest lepiej

[Boles]

45 minut temu, oregano napisał:

Albo grubo albo wcale, najgorzej jak ktoś wsiał drogiego mieszańca, nasypał polifoski po 5 tysięcy, zrobił ze 4 zabiegi jesienią a teraz przyżydził na ochronie albo azocie. Kosztów nabił a plonu nie będzie. Jak masz doinwestowany rzepak i rokuje na wysoki plon to myślę, że warto dociągnąć do końca "na bogato".

Z Chemirolu mam propozycje zamiast Pictor :

Emot 0,75 (boskalid + metko) + Makler 0,5 (azoksy)  - 200zł/ha  

Co myślicie ?

[dzidzia202]

Można co tydzień tenis robaka grzyba itd ale pogoda to podstawa.

[mysza103]

3 godziny temu, anja79 napisał:

Takie pęknięcia to intensywny wzrost albo przymrozki, albo to i to. Przy przymrozkach - zgłaszać do ubezpieczenia

Ja przymrozków nie ubezpieczam , tylko grad , ale kolego ubezpiecza i zgłaszał , przyjechali , stwierdzili że 90% rzepaku jest popękane , i zaproponowali że za to mogą dać 1.5 - 2 % , bo to niby nie będzie miało wpływu na plon . Kolega ich zj***ł od jakich tylko i wy***rdolił z pola , już ma nigdy więcej przymrozków nie ubezpieczać , tylko grad 

[anja79]

4 minuty temu, mysza103 napisał:

Ja przymrozków nie ubezpieczam , tylko grad , ale kolego ubezpiecza i zgłaszał , przyjechali , stwierdzili że 90% rzepaku jest popękane , i zaproponowali że za to mogą dać 1.5 - 2 % , bo to niby nie będzie miało wpływu na plon . Kolega ich zj***ł od jakich tylko i wy***rdolił z pola , już ma nigdy więcej przymrozków nie ubezpieczać , tylko grad 

Ale przecież od przymrozków są tez później straty kiedy kwitnie. W ubiegłym roku bez problemu naliczali

[mysza103]

No tak , ale skoro sami stwierdzili że 90 % jest popękanych , a dali tylko 1,5 -2 % , to chyba trochę za mało ?

[dzidzia202]

Ja mam w miarę rzepak ubezpieczony to będę zgłaszał jak tylko będzie można narazie jest wszystko ok.

[Tomek90]

3 godziny temu, STIG13 napisał:

Robiłem zawsze tą niemiecką wersję 8-11 dni, ostatnio zielony pąk i opadanie płatków/pierwsze łuszczyny i wolę tą drugą opcję. Jest lepiej

Przecież opadanie płatków /pierwsze łuszczyny często trafia w te 8-11 dni. 

Może za wcześnie idzie pierwszy zabieg? 

[GRZES1545]

2 godziny temu, Boles napisał:

Z Chemirolu mam propozycje zamiast Pictor :

Emot 0,75 (boskalid + metko) + Makler 0,5 (azoksy)  - 200zł/ha  

Co myślicie ?

Też jestem ciekaw🤔 

[cichy30]

Dnia 16.04.2023 o 13:07, waldeko napisał:

Panowie na jednym polu miejscami pokazuje się przytulia. istnieje jakiś oprysk co by ją zniszczył A za mocno nie uszkodził rzepaku.

Podpinam się pod pytanie  u mnie niestety gdzie niegdzie też wyszła ale odpuszczę zwalczanie, dużego bałaganu może narobić w rzepaku ? 

 

Edytowane 17 Kwietnia 2023 przez cichy30

[poosa21]

1 godzinę temu, mysza103 napisał:

No tak , ale skoro sami stwierdzili że 90 % jest popękanych , a dali tylko 1,5 -2 % , to chyba trochę za mało ?

A jaką masz stratę po takim pęknięciu? W zeszłym roku miałem prawie każdy pęknięty i plon 4,8t/ha, to wg ciebie ile bym miał gdyby nie popękał?

[mysza103]

2 minuty temu, poosa21 napisał:

A jaką masz stratę po takim pęknięciu? W zeszłym roku miałem prawie każdy pęknięty i plon 4,8t/ha, to wg ciebie ile bym miał gdyby nie popękał?

Nie wiem , a skąd wiesz że jak by nie te pęknięcia to byś mógł mieć 5,3 tony , a to już jest ponad 10% 

[SawekBraczyk]

31 minut temu, Tomek90 napisał:

Przecież opadanie płatków /pierwsze łuszczyny często trafia w te 8-11 dni. 

Może za wcześnie idzie pierwszy zabieg? 

Mi tak z 3 tygodnie wyjdzie do opadanie płatków / pierwsze łuszczyny . Wydaje mi się że ok . Co tydzień zabieg to już przesada by trochę była . Zawsze te 3/4 tygodnie ochrony się liczy . 

[odrion]

15 minut temu, cichy30 napisał:

Dnia 16.04.2023 o 13:07, waldeko napisał:

Panowie na jednym polu miejscami pokazuje się przytulia. istnieje jakiś oprysk co by ją zniszczył A za mocno nie uszkodził rzepaku.

Podpinam się pod pytanie  u mnie niestety gdzie niegdzie też wyszła ale odpuszczę zwalczanie, dużego bałaganu może narobić w rzepaku

Można zrobić sobie problem. Jak mało, to przejść po polu jak wyjdzie ponad rzepak i wyrwać. 

[poosa21]

13 minut temu, mysza103 napisał:

Nie wiem , a skąd wiesz że jak by nie te pęknięcia to byś mógł mieć 5,3 tony , a to już jest ponad 10% 

Kumpel miał obok rzepak inna odmiana i u niego nie był tak popękany jak u mnie ale nie miał lepszego plonu.

[Gość]

Pęknięciami to niema co się przejmować , jak jest przymrozek to zgłaszać

[cichy30]

to chyba będę zabierał rodzinkę na spacer w ścieżki  na oko nie widać tego dużo ostatnio byłem się przejść to parę wyrwałem ale trzeba się dobrze przyjrzeć bo już ziemi u mnie nie widać więc mawet jakby były środki to wątpliwe, że doleciały by do przytulii