Rzepak ochrona i nawożenie 2023

[mysza103]

Po ile był końcem października? bo w żniwa można było wziąć nawet 3450 zł brutto w szczytowych chwilach 

[Raptus902]

Tigon napisał:

To samo, sieje populację i nie ma szans by zejść poniżej 4t, a jak siałem hybrydy to 4t były poza zasięgiem. Zabawy z caryxami toprexami jesienią i cały ch*j to dawało, teraz jesienią pilnuje tylko robaka.

Dokładnie to samo zauważyłem. Masy miały dużo więcej a do zbiornika słabo leciało.

[Gość]

1 godzinę temu, Raptus902 napisał:

Dlaczego populacja nie może dać 5 ton w zeszłym roku Derrick na dobrej ziemi 5.2 t a w tym na ziemi od 4 do 6 klasy 3.97 t/ha z tym że na 6 klasie był wypalony praktycznie do zera. Siałem hybrydy kiedyś i nie wiem czy robiłem coś źle ale żadna nie zbliżyła sie do tego wyniku.

Bo u mnie jedynie Simona przekroczyła 4 tony i to była hybryda a populacja to 2.5 tony albo 3.5 tony to max. Dane na podstawie 20 lat.

1 godzinę temu, Raptus902 napisał:

Dlaczego populacja nie może dać 5 ton w zeszłym roku Derrick na dobrej ziemi 5.2 t a w tym na ziemi od 4 do 6 klasy 3.97 t/ha z tym że na 6 klasie był wypalony praktycznie do zera. Siałem hybrydy kiedyś i nie wiem czy robiłem coś źle ale żadna nie zbliżyła sie do tego wyniku.

Bo u mnie jedynie Simona przekroczyła 4 tony i to była hybryda a populacja to 2.5 tony albo 3.5 tony to max. Dane na podstawie 20 lat.

[Tomek90]

5 godzin temu, Michall51 napisał:

" zawinąć" można to różnie interpretować ,
masz na myśli  zostawić odkrytą przyczepę czy nakryta? 

Nakryta 

7 godzin temu, jezyk_nh napisał:

SŁYSZAŁ ktoś o nawozach których producentem jest ICL ? Niby to Yara dla nich robi. Sprzedaję to Scandagra.  PK 18/30

To nawozy z UK, żadna nowość, czasami biore zależy co jak cenowo. 

PX141 

Fajnie się kosi

[Zapracowany]

13 godzin temu, login napisał:

Główną różnicą ekonomiczna między rzepakiem 4t a 6t jaką podałeś koszt nawozu. Dobra, mówię sprawdzam . Na 1 t nasion rzepak pobiera N30 P18 K10. Azot kupiłem po 3500 za tonę 30n zawartości na rzepak. P i K nic nie dałem, bo jak już wcześniej komuś pisałem, mam zawartości na wysokim poziomie. Teraz żeby uzupełnić to co wynosiłem z plonem kupiłem Korn kali po niecałe 1700, DAP (18-46) po 3200. Przy plonie 4 t mamy 120n koszt 1400, 72P koszt 500, 40K koszt 170. Przy plonie 6t mamy 180n koszt 2100, 108P koszt 751, 60K koszt 255. Różnica między 4t a 6t w kosztach to 1036,- Cena 1850 x 4t =7400 1850 x 6t = 11100 Różnica przychodu 3700 Zysk różnicy plonu 3700-1036= 2664 z ha więcej. Jakieś pytania? Celowo pominąłem Ca S Mg żeby zamieszania nie robić ale relacja kosztów do zyski na 1t będzie podobna. Chemię czyli odchaszczanie regulacje mikro i robaka zarówno 4t jak i na te rzepaki na 5+ daje się te same. Notabene, prowadziłem plantacje z założeniem 4,5t a. że przypasował mu rok to dał 5,9. I uprzedze ludzi którzy powiedzą, że nie dając nic wieloskladnika pod rzepak czy inna roślinę nie da się osiągnąć dobrego plonu.. Ja od lat nawożenie stosuje wg zasady żeby nawozić glebę a nie roślinę i to co z pola wywożę to musi wrócić. Obornika nie mam, resztki pożniwne i poplony zawsze zostają w polu. I to chyba tyle, kto wierzy to fajnie kto nie to też fajnie. Na koniec wbijając ostatni kij w mrowisko, bo widzę że wielu to poruszyło, czym pryskacie robala? Inazuma mospilan perytroidy sivanto? Jeśli to tak, to życzę wam powodzenia, przyda się.

Te panie filozof ile rzepak pobiera K na tone nasion?

[JanKrzysztof]

1 godzinę temu, Tomek90 napisał:

Nakryta 

To nawozy z UK, żadna nowość, czasami biore zależy co jak cenowo. 

PX141 

Fajnie się kosi

Gdzie ta słynna podlaska susza na piaskach, bo jakoś nie widzę? 

[login]

Zapracowany napisał:

13 godzin temu, login napisał:

Główną różnicą ekonomiczna między rzepakiem 4t a 6t jaką podałeś koszt nawozu. Dobra, mówię sprawdzam . Na 1 t nasion rzepak pobiera N30 P18 K10. Azot kupiłem po 3500 za tonę 30n zawartości na rzepak. P i K nic nie dałem, bo jak już wcześniej komuś pisałem, mam zawartości na wysokim poziomie. Teraz żeby uzupełnić to co wynosiłem z plonem kupiłem Korn kali po niecałe 1700, DAP (18-46) po 3200. Przy plonie 4 t mamy 120n koszt 1400, 72P koszt 500, 40K koszt 170. Przy plonie 6t mamy 180n koszt 2100, 108P koszt 751, 60K koszt 255. Różnica między 4t a 6t w kosztach to 1036,- Cena 1850 x 4t =7400 1850 x 6t = 11100 Różnica przychodu 3700 Zysk różnicy plonu 3700-1036= 2664 z ha więcej. Jakieś pytania? Celowo pominąłem Ca S Mg żeby zamieszania nie robić ale relacja kosztów do zyski na 1t będzie podobna. Chemię czyli odchaszczanie regulacje mikro i robaka zarówno 4t jak i na te rzepaki na 5+ daje się te same. Notabene, prowadziłem plantacje z założeniem 4,5t a. że przypasował mu rok to dał 5,9. I uprzedze ludzi którzy powiedzą, że nie dając nic wieloskladnika pod rzepak czy inna roślinę nie da się osiągnąć dobrego plonu.. Ja od lat nawożenie stosuje wg zasady żeby nawozić glebę a nie roślinę i to co z pola wywożę to musi wrócić. Obornika nie mam, resztki pożniwne i poplony zawsze zostają w polu. I to chyba tyle, kto wierzy to fajnie kto nie to też fajnie. Na koniec wbijając ostatni kij w mrowisko, bo widzę że wielu to poruszyło, czym pryskacie robala? Inazuma mospilan perytroidy sivanto? Jeśli to tak, to życzę wam powodzenia, przyda się.

Te panie filozof ile rzepak pobiera K na tone nasion?

Na jedną tonę nasio rzepak pobiera 10K.. Próbujesz się przypier..ić, że tylko 10K a nie 80K. Zaznaczam na 1 tonę NASION a nie nasion wraz z słomą i łuszczynami. Także 'te panie filozof' zapracowany, pracuj dalej tylko pamiętaj, pracuj mądrze a nie ciężko.

[Łukaszzz]

41 minut temu, login napisał:

Na jedną tonę nasio rzepak pobiera 10K.. Próbujesz się przypier..ić, że tylko 10K a nie 80K. Zaznaczam na 1 tonę NASION a nie nasion wraz z słomą i łuszczynami. Także 'te panie filozof' zapracowany, pracuj dalej tylko pamiętaj, pracuj mądrze a nie ciężko.

To nawozisz same nasiona? One bez łodyg wyrosły? Czytam te Twoje wyliczenia i nie rozumiem o co chodzi i co starasz się udowodnić. Oczywiście, że można narobić kosztów i mieć słabszy plon, a można oszczędzić i raz na kilka lat uda się trafić, że inne czynniki ten plon podniosą. Można zwiększyć koszty i podniść potencjał plonowania, ale to do pewnego stopnia rośnie, a później to już koszty rosną, a plon może trochę wzrosnąć, tylko jeśli będą warunki. To nie jest takie oczywiste, nie jest zawsze zgodne 1:1 i na co te wyliczenia?

[Tomek90]

7 godzin temu, JanKrzysztof napisał:

Gdzie ta słynna podlaska susza na piaskach, bo jakoś nie widzę? 

ch*j wie, propała deś. 

Piasek na końcu, tutaj liepsza. 

[mysza103]

58 minut temu, login napisał:

Na jedną tonę nasio rzepak pobiera 10K.. Próbujesz się przypier..ić, że tylko 10K a nie 80K. Zaznaczam na 1 tonę NASION a nie nasion wraz z słomą i łuszczynami. Także 'te panie filozof' zapracowany, pracuj dalej tylko pamiętaj, pracuj mądrze a nie ciężko.

Dobry z ciebie artysta , i w sumie masz rację, bo po ch*j nawozić słomę , jak można nawozić tylko nasiona czy ziarno , szczerze mówiąc głupszej wypowiedzi nie słyszałem , bo przecież normalne jest że żeby roślina wytworzyła  nasiona to najpierw musi wytworzyć słomę , mniejszą , większą ale azotu czy potasu idzie sporo w słomę i tego nie przeskoczysz, inna sprawa że przy takich dawkach ci taki czy inny plon urusł , ja też dałem zdecydowanie mniejsze dawki nawozów niż mi plonu urosło , ale na takie stwierdzenie że nawoziłem same nasiona to bym nie wpadł

[hubertuss]

U mnie południe Podlasia bardzo suszy nie było. W sam raz popadało pod koniec maja. Problem to ja widziałem w środku Polski od Warszawy do Konina wszystko popalone w czerwcu było.

[Zapracowany]

1 godzinę temu, login napisał:

Na jedną tonę nasio rzepak pobiera 10K.. Próbujesz się przypier..ić, że tylko 10K a nie 80K. Zaznaczam na 1 tonę NASION a nie nasion wraz z słomą i łuszczynami. Także 'te panie filozof' zapracowany, pracuj dalej tylko pamiętaj, pracuj mądrze a nie ciężko.

Dziękuję, tym wpisem rozwiałeś moje wątpliwości. Pozdrawiam.

[Tomek90]

19 minut temu, hubertuss napisał:

U mnie południe Podlasia bardzo suszy nie było. W sam raz popadało pod koniec maja. Problem to ja widziałem w środku Polski od Warszawy do Konina wszystko popalone w czerwcu było.

Tych deszczy właśnie u mnie nie było pod koniec maja. 

[hubertuss]

U nas popadało nawet pisałem ci wtedy bo jakoś o tym gadaliśmy. Tak na ostatni dzwonek można by rzec. Aczkolwiek było ze 3 tygodnie bez deszczu nie pamiętam już dobrze. Zobaczymy co kombajn pokaże.

Jak tam skosiłeś rzepak. U nas wczoraj wieczorem już padało wczoraj rano coś też. w zasadzie ludzie jeszcze rzepaki ledwie ledwie zaczynali kosić.. 

Edytowane 27 Lipca 2023 przez hubertuss

[anja79]

13 godzin temu, mysza103 napisał:

A ile razy tym fungicydem wjezdżasz ? bo ja właśnie jak jadę fungicydem do dodaję , jak zacznie na wiosnę rosnąć to idzie skracanie fungicyd i robak (mocniejszy) , na zielony pąk Idzie azoksystrobina plus robal słaby ( perytroid ) i na opadanie płatka fungicyd plus robak mocniejszy i do 1 i 2 zabiegu  się dorzuci coś micro i finito 

Pewnie że nie ma co dziadować , ja na przykład sieję swoim , a za te 350 zł co podajesz dam po 100 kg/ha więcej korn kali i 50 kg/ha więcej Ultra Dap i jeszcze na jesienną dawkę boru mi zostanie z tego

Ja robię bardzo podobnie

[Tomek90]

2 minuty temu, hubertuss napisał:

U nas popadało nawet pisałem ci wtedy bo jakoś o tym gadaliśmy. Tak na ostatni dzwonek można by rzec. Aczkolwiek było ze 3 tygodnie bez deszczu nie pamiętam już dobrze. Zobaczymy co kombajn pokaże.

Jak tam skosiłeś rzepak. U nas wczoraj wieczorem już padało wczoraj rano coś też. w zasadzie ludzie jeszcze rzepaki ledwie ledwie zaczynali kosić.. 

Spadło, kałuże stoją. Zostało jeszzce trochę. Dziś pewnie niema szans. 

[login]

Czytacie te moje wypowiedzi i uja rozumiecie.. Napisałem jasno że mam WYSOKIE ZAWARTOŚCI SKŁADNIKÓW w glebie i mogę odpuścić nawożenie przedsiewne? Napisałem. Napisałem także że nawożę glebę tzn utrzymuje te zawartości na wysokim poziomie? Napisałem. Czego tu nie rozumieć, skoro wywożę z pola tylko nasiona a słoma wraca to ile muszę oddać glebie? Tyle co nasiona wyniosły czy całość? Jak tak was czytam po pewnie żaden z was nie pobiera prób, a jeśli nawet to nie ma pojęcia co z tym zrobić, nawozy na oko lub tyle co ojciec dziadek i tradycja rodzinna przykazuje. No mniejsza, róbcie jak chcecie, nie będę na siłę nikogo uświadamiał. Pozdrawiam i pogody na żniwa życzę

[grzem]

40 minut temu, Zapracowany napisał:

Dziękuję, tym wpisem rozwiałeś moje wątpliwości. Pozdrawiam

 

Edytowane 27 Lipca 2023 przez grzem

[ravoj]

Też już miałem chwilę rozkminy  z Twoim tokiem myślenia, ale trochę logiki w tym jest. Jeżeli faktycznie masz takie zawartości w glebie,  to można tylko nasiona nawozić. 

[Zigi94]

chciałbym mieć taki luksus, że zawartości wysokie i bardzo wysokie i nawożę tylko tyle ile wywiozłem z pola

[login]

Ravoj brawo, załapałeś... Prawie. To tak jak dawno dawno temu myliłeś przeliczanie np K na K2O i błędnie liczyłeś dawki. Długo śledzę to forum i pamiętam Twoje początki jak jeszcze Kulę jak wyrocznie traktowałeś, ale mniejsza. Do rzeczy. Jeszcze raz, ostatni raz. W kwestii nawożenia fosforu potasu i magnezu nie nawożę nasion czy roślin tylko glebę. To proste, w glebie mają być takie zawartości żeby roślina mogła je komfortowo pobrać (kłania się tu dostępność składników z gleby a z nawozów - sami poszukajcie informacji, wszystkiego nie podam na tacy). Czyli jeśli zbierzesz 4t rzepaku, słome zostawiasz w polu, liczysz ile P K Mg wyjechało z pola i żeby nie zubożyć stanowiska, utrzymać swojego zawartości na tym samym poziomie, musisz tyle tego wrzucić w pole w postaci nawozu, gnoju, co kto ma, co kto woli. Proste jak budowa cepa. Azot i siarka to zupełnie inna bajka, bo są łatwo wymywane i chciał nie chciał trzeba je standardowo podać. A o przyswajalnym wapniu to już nie chce się wypowiadać, bo zaraz mnie ukrzyżują. Tak coś czułem, że będzie g...o burza. Coś jak Zelma na jesieni opublikował film z wyliczeniami opłacalności pszenicy, też mu szambo wylało.

Zigi94 napisał:

chciałbym mieć taki luksus, że zawartości wysokie i bardzo wysokie i nawożę tylko tyle ile wywiozłem z pola

Wiele lat na to pracowałem. Podobnie jak na ziemię którą posiadam.

[Polarek]

Panowie czy można pod rzepak na ściernisko dać wapno i polifoske i wymieszać ? Czy pogryza się?

Edytowane 27 Lipca 2023 przez Polarek

[mysza103]

26 minut temu, login napisał:

Czytacie te moje wypowiedzi i uja rozumiecie.. Napisałem jasno że mam WYSOKIE ZAWARTOŚCI SKŁADNIKÓW w glebie i mogę odpuścić nawożenie przedsiewne? Napisałem. Napisałem także że nawożę glebę tzn utrzymuje te zawartości na wysokim poziomie? Napisałem. Czego tu nie rozumieć, skoro wywożę z pola tylko nasiona a słoma wraca to ile muszę oddać glebie? Tyle co nasiona wyniosły czy całość? Jak tak was czytam po pewnie żaden z was nie pobiera prób, a jeśli nawet to nie ma pojęcia co z tym zrobić, nawozy na oko lub tyle co ojciec dziadek i tradycja rodzinna przykazuje. No mniejsza, róbcie jak chcecie, nie będę na siłę nikogo uświadamiał. Pozdrawiam i pogody na żniwa życzę

Te twoje wypowiedzi to się nie trzymają kupy , bo ja na te twoje wywody mogę ci równie dobrze napisać że ty nie nawozisz nasion , tylko słomę , a nasiona pobierają to co jest w glebie . Gdybyś normalnie napisał , że na 4 tony rzepaku , możesz nie dać wcale potasu czy innego składnika , bo masz na tyle wysokie zasobności w glebie że te zawartości glebowe  w zupełności wystarczą na taki plon , bądz pasuje dać tylko nie wielką ilość tych składników , by było bez całego zamieszania , tak jak ja kilka lat temu przez 3 lata dawałem w podwójnej dawce fosfor , a potasu nie dawałem wcale , bo miałem na wszystkich działkach bardzo wysoką zawartość potasu , po tych 3 latach zawartość potasu spadła w zawartośći średnie , i na kilku dzińałkach wysokie , więc wróciłem z powrotem do kompleksowego nawożenia wszystkimi składnikami , Co do badań to od 2009 roku robię co 3 lata 

[Gość]

1 godzinę temu, login napisał:

Czytacie te moje wypowiedzi i uja rozumiecie.. Napisałem jasno że mam WYSOKIE ZAWARTOŚCI SKŁADNIKÓW w glebie i mogę odpuścić nawożenie przedsiewne? Napisałem. Napisałem także że nawożę glebę tzn utrzymuje te zawartości na wysokim poziomie? Napisałem. Czego tu nie rozumieć, skoro wywożę z pola tylko nasiona a słoma wraca to ile muszę oddać glebie? Tyle co nasiona wyniosły czy całość? Jak tak was czytam po pewnie żaden z was nie pobiera prób, a jeśli nawet to nie ma pojęcia co z tym zrobić, nawozy na oko lub tyle co ojciec dziadek i tradycja rodzinna przykazuje. No mniejsza, róbcie jak chcecie, nie będę na siłę nikogo uświadamiał. Pozdrawiam i pogody na żniwa życzę

Dziadek, ojciec, więcej sypali bo tanie były 😋

[login]

Po drugiej części wypowiedzi widzę że kumasz, ale w pierwszej sam wprowadzasz zamęt. Sam napisałes że potasu nie dawałeś, bo miałeś b wysoki więc Ci spadł po 3 latach. A gdybyś nie chciał żeby Ci spadł to co byś zrobił? To samo co ja. A czemu nie daje przedsiewnie? A no dlatego jak sam zauważyłes, że mam na tyle składników w glebie, że mu wystarczy na zakładany plon. A druga sprawa, że dopiero po wywiezieniu plonu i zważeniu mogę dokładnie wiedzieć ile muszę oddać polu np potasu by bilans wyszedł na zero. W moim przypadku próba zbilansowania przed siewem to działanie na oko, bo nie wiem czy uda się 5t czy 4t czy 3t. I dla jasności, lata temu jak miałem średnie i niskie zawartości to dawałem wysokie dawki przedsiewnie, bo musiałem dawać na tzw górkę żeby zawartości w glebie podnieść. Jaśniej chyba już nie napiszę.

boogie7 napisał:

1 godzinę temu, login napisał:

Czytacie te moje wypowiedzi i uja rozumiecie.. Napisałem jasno że mam WYSOKIE ZAWARTOŚCI SKŁADNIKÓW w glebie i mogę odpuścić nawożenie przedsiewne? Napisałem. Napisałem także że nawożę glebę tzn utrzymuje te zawartości na wysokim poziomie? Napisałem. Czego tu nie rozumieć, skoro wywożę z pola tylko nasiona a słoma wraca to ile muszę oddać glebie? Tyle co nasiona wyniosły czy całość? Jak tak was czytam po pewnie żaden z was nie pobiera prób, a jeśli nawet to nie ma pojęcia co z tym zrobić, nawozy na oko lub tyle co ojciec dziadek i tradycja rodzinna przykazuje. No mniejsza, róbcie jak chcecie, nie będę na siłę nikogo uświadamiał. Pozdrawiam i pogody na żniwa życzę

Dziadek, ojciec, więcej sypali bo tanie były 😋

To fakt, rolnicy starej daty mówi, że pola to aż czerwone były to rozsianiu soli potasowej :D oczywiście rcw lub łopatami prosto z przyczepy :D