Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
35 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

duet na start to dobry pomysl na t1? protio bym polecial na t2, dlatego duet by mi pasowal na t1.

Dobry, dawka 120-130 % tej z etykiety. 

  • Thanks 1
Opublikowano
11 minut temu, mysza103 napisał(a):

Prawie zawsze u siebie sypę w locie , ale jeśli trzeba się zatrzymać , to od razu cofam z 10-15 metrów póki sieczka się wali z sieczkarni żeby rozwaliło w miarę równo a nie w jednym miejscu , jeśli słoma zostaje to bez różnicy choć też delikatnie cofam , bo jak kupa słomy to może przypchać i się potem zatkać na wytrząsaczach 

Dokładnie, ja bizonem też jakoś nauczony żeby od razu cofnąć jak się wysypuje bo nim w locie nie sypie 

Opublikowano
2 godziny temu, Tomek90 napisał(a):

To żadne doktoryzowanie tylko dbanie o glebe. Jedziesz na pełnym przemiale, potem stajesz i cała masa leci na jedno miejsce. Niewiem może masz bardzo niska pszenicę typu muszelka, albo slabsze plony bo u mnie przy średnio 7t potrafi nawalić, dlatego się cofa odrazu na wskos i rozwala. 

Tak jakbyś wziął usługę i ktoś kosił kukurydzę 6 czy 8 rzadkow bez sieczkarni. Kiedyś robił u mnie usługę lexem dużym 8 przystawka i wóz przeladowczy, ja przyjeżdżam o on na środku pola sypie na postoju, a za d*pa kupa kaczanów najebana. Dostał opierdol. Wiadomo może u siebie tak nie robi, ale usługa mało nie kosztuje to ma być zrobione jak trzeba. Kiedyś w pgr tak robili, ale nie teraz. 

Nie wiem jak to wygląda w qq, bo jej nie sieje, co do pszenicy to plony raczej podobne, pszenice różne sieje odmiany, ale problemu o którym piszesz nigdy nie zaobserwowałem. 

Opublikowano
2 godziny temu, Gimmeshelter napisał(a):

Dokładnie, ja bizonem też jakoś nauczony żeby od razu cofnąć jak się wysypuje bo nim w locie nie sypie 

Mnie ojciec nauczyl. Mówił u kogoś to ch*j tam jak chcesz, ale u siebie cofaj bo będą problemy 😅

Wysyp nie problem wyłączyć w obecnych maszynach. Bizonem też sypał w locie 3-4 zbiorniki na mniejsze przyczepy a ostatni już na poprzeczniaku albo drodze. 

Sypanie w locie ma o tyle wadę że zjeżdża się pole ciężarem jak większe przyczepy i asfaltowe opony

  • Root Admin
Opublikowano
13 minut temu, tommy66692 napisał(a):

Przecież daxur jest na T2 

Już wiecie czym będziecie pryskać? 

Po za tym kier to dziadostwo 

Już na początku listopada miałem kupiona cała chemię na ten sezon, chyba że się wydarzy coś nieplanowanego to wtedy coś się dokupi

Opublikowano

To juz teraz  wiadomo co bedzie trzeba pryskać, chyba że dok=jdzie 4 oprysk na buraka , albo poprwka na chwasty w pszenicy po bacarze

7 godzin temu, Tomek90 napisał(a):

Mnie ojciec nauczyl. Mówił u kogoś to ch*j tam jak chcesz, ale u siebie cofaj bo będą problemy 😅

Wysyp nie problem wyłączyć w obecnych maszynach. Bizonem też sypał w locie 3-4 zbiorniki na mniejsze przyczepy a ostatni już na poprzeczniaku albo drodze. 

Sypanie w locie ma o tyle wadę że zjeżdża się pole ciężarem jak większe przyczepy i asfaltowe opony

Tak samo myśle to już mój trzeci kombajn , pierwszy był bizon i zawsze sypane na poprzeczniakach , jak pole długie że nie objedzie , to przcinam żeby tam i powrót był pełny zbiornik

  • Root Admin
Opublikowano
46 minut temu, tommy66692 napisał(a):

Ja tam nie widzę sensu, na bieżąco, obserwuje co się dzieje i wtedy dobieram środki 

niby tak, ale

od 10lat pryskam tak samo, co najwyżej zmieniam substancje w kolejnych latach.

Jedyne co sie moze wdarzyć to redukcja dawki i zamiast dać litr dam 0.8l.

U mnie prowadzenie gospodarstwa to zajecie dodatkowe. Często jest tak ze decyzje o pryskaniu podejmuję w piątek wieczorem. Wtedy po prostu idę do magazynku biorę środki i jadę. Gdybym dopiero wtedy miał kupować to byłby najwcześniej poniedziałek południe, a w poniedziałek w południe to ja już dawno zapomniałem o pryskaniu i robię co innego.

Poza tym mam wrażenie ze kupując jesienią całość i idąc z pełną listą tego co potrzebuje, kupuję jednak taniej, a nie takie strzały - np t1.

Poza tym przeciez wiesz ile bedziesz potrzebował modusa czy medaxu, ile bedziesz potrzebował srodków na t1, t2, czy jesli robisz t3 to już wiesz.

Co ci realnie daje to, że bedziesz t1 kupował na początku kwietnia?

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Nie a jaki antywylegacz, wiosną byś miał zwrot od duetu , a tak przepłaciłeś i problem magazynowania zimą

Primasol , pierwsze słyszałe  taki środek , a to chyba wyłączność Osadkowski , nie handluje z nimi, próbowali , ale za drogo chcieli

Edytowane przez wilkołak
Opublikowano
12 godzin temu, STIG13 napisał(a):

Z etykiety to trzeba by dawać 1,5 +0,5 czyli mały na 4 ha 😅

Od zawsze to samo powtrarzam 😎  W warunkach mniejszej presji, można max. 5 ha. Ale wtedy finansowo nie wygląda to już tak dobrze, jak tego życzy sobie producent.. To ma się sprzedawać i tyle. A że polski rolnik biedniejszy od 🇩🇪 bauera, to proponuje się jemu niższe dawki. Zresztą nie tylko z tym Duetem tak jest 🤨

Godzinę temu, yacenty napisał(a):

niby tak, ale

od 10lat pryskam tak samo, co najwyżej zmieniam substancje w kolejnych latach.

Jedyne co sie moze wdarzyć to redukcja dawki i zamiast dać litr dam 0.8l.

U mnie prowadzenie gospodarstwa to zajecie dodatkowe. Często jest tak ze decyzje o pryskaniu podejmuję w piątek wieczorem. Wtedy po prostu idę do magazynku biorę środki i jadę. Gdybym dopiero wtedy miał kupować to byłby najwcześniej poniedziałek południe, a w poniedziałek w południe to ja już dawno zapomniałem o pryskaniu i robię co innego.

Poza tym mam wrażenie ze kupując jesienią całość i idąc z pełną listą tego co potrzebuje, kupuję jednak taniej, a nie takie strzały - np t1.

Poza tym przeciez wiesz ile bedziesz potrzebował modusa czy medaxu, ile bedziesz potrzebował srodków na t1, t2, czy jesli robisz t3 to już wiesz.

Co ci realnie daje to, że bedziesz t1 kupował na początku kwietnia?

Dziwne, że jeszcze nikt nie zasugerował, by oddać ziemię w harendę i skupić się na tych "innych" zajęciach 🤔😁

Godzinę temu, wilkołak napisał(a):

Kupując na jesień jak rozliczasz rabaty np. z syngenta  czy basf,są terminy na ich rozliczenie , większość firmowych środków juz niedostępna o tej porze

A kto bawi się w tego tygu ceregiele ?  

Opublikowano
Godzinę temu, wilkołak napisał(a):

Kupując na jesień jak rozliczasz rabaty np. z syngenta  czy basf,są terminy na ich rozliczenie , większość firmowych środków juz niedostępna o tej porze

I tak pewnie kupił taniej, niż Ty z tymi wszystkimi programami

Opublikowano
3 godziny temu, tommy66692 napisał(a):

Przecież daxur jest na T2 

Już wiecie czym będziecie pryskać? 

Po za tym kier to dziadostwo 

I to jakie dziadostwo ale chemirol i ich podpunkty wciskają to na maxa. 

Opublikowano
42 minuty temu, jajonasz napisał(a):

I tak pewnie kupił taniej, niż Ty z tymi wszystkimi programami

Z tą tylko różnicą, że z zaoszczędzonymi piniendzami "podzielił" się z przedstawicielem, handlowcem, doradcą, bądź innym naganiaczem..

Opublikowano

Pasowałoby zacząć od zapoznania się ze sposobem działania substancji zawartych w tym Duecie. Jeśli któraś z nich działa przeciwko mączniakowi WYNISZCZAJĄCO, to raczej zbędny jest dodatek fenpropidyny 🤔

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v