Ceny rzepaku 2023

[hubertuss]

To już chyba owies lepiej po 80 zł i jeszcze proszą sprzedaj. Sąsiad mówił, że teraz bardzo nie ma komu dać za pszenicę 80 to na żniwa po ile.

Edytowane 10 Lutego 2024 przez hubertuss

[ZELKOW]

To jakie wy macie koszta liczone że dopiero przy 1500zł rezygnujesz ?

[hubertuss]

Nie koszty a silną wolę i dobre rezerwy. A tak na poważnie to ludzie szukają alternatyw. Mogłem swego czasu dostać kurnik w sensie zabierać obornik za darmo. Ale odmówiłem bo nie mam na to czasu a była by to na pewno duża ulga dla portfela w sensie nawożenia. Sąsiad odbiera z dwóch kurnikó wza słomę. Myślę, ze mu się to opłaca. Innego znam co wymienia słomę na zużyty podkład z pieczarek ale słomę musi kupować bo dużo tego przewala.

[masa24]

22 minuty temu, Andpol napisał:

Jak cena w żniwa spadnie do poziomu 1500zł to rozważam rezygnację z uprawy rzepaku lepiej zasiać pszenicę na której też kokosów nie ma ale chociaż mniej wjazdów z opryskami jest.

Może za dużo razy wjeżdżasz w rzepak ?  W 5 wjazdach można się zamknąć 

[hubertuss]

Niektórzy może będą robić jak ja kiedyś kiedyś. Oprysk był tylko na jesieni od zielska a potem zero pryskania. Na osadach z oczyszczalni coś pod 3 tony podchodziło ale całych nie było. Ale sprzedałem go wtedy po 2000 z małym ogonkiem. Tylko te 13 czy 14 lat temu jak nie lepiej to za 2 tys można było pracownika mieć a dzisiaj.

Koleś który mi dał rzepak który posiałem oczywiście bez zaprawiania jak mi mówił czym i jak pryskać na wiosnę to patrzyłem na a niego jak na kosmitę. 😄

Dzisiaj widzę ludzie już zaczynają siać coraz więcej swoim kwalifikant kupują na część areału. Wielu nie zaprawia. I mówią, że rośnie. Wiosenne zabiegi grzybowe przez wielu tez są niekiedy pomijane. Kumpel mi mówił jak rozmawiał z gościem który ma dużo ha rzepaku sieje od lat, że on wychodzi z założenia ,ze jak nie jest wilgotno a łan niezbyt gęsty to presji dużej grzyba nie ma i do tego lustruje plantacje i jak się da to pomija. To samo robak. 

Edytowane 10 Lutego 2024 przez hubertuss

[Gość]

4 godziny temu, Tomek90 napisał:

A w żniwa po ile sprzedałeś? 

Nie sprzedałem nic , była 1860-1900, zależy od dnia

 

1 godzinę temu, Andpol napisał:

Jak cena w żniwa spadnie do poziomu 1500zł to rozważam rezygnację z uprawy rzepaku lepiej zasiać pszenicę na której też kokosów nie ma ale chociaż mniej wjazdów z opryskami jest.

W czym problem 2-3 wjazdy więcej

pszenica  1 raz jesień , wiosna 4, jak mokro to 5, bo dochodzi drugi zabiwg regulacji

rzepak jesień 4 razy i wiosna  4 razy

[Tomek90]

2 razy jesień 2 razy wiosna + 1 rsm

Czasami jesień 3 razy zależy jakie chwasty na polu. 

W pszenicy 1 raz jesień i 4 razy wiosna + 2 razy rsm. 

[Grzesiu90209]

Mi rzepak i pszenica wychodzi podobnie z wjazdami i kosztami, a zmianowanie sensowne.

[maniek0987]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

2 razy jesień 2 razy wiosna + 1 rsm

Czasami jesień 3 razy zależy jakie chwasty na polu. 

W pszenicy 1 raz jesień i 4 razy wiosna + 2 razy rsm. 

Mieszasz jednoliścienne z dwu, że tylko dwa wjazdy na jesień?

[Tomek90]

Nie, dwuliścienne osobno staram się. 

[Badwolf]

Jak mówicie trzy/ cztery razy na wiosnę to mi tak nigdy nie wychodzi. Realnie 5/6 razy opryskiwaczem, bez lania rsm

[Kedar88]

Dnia 9.02.2024 o 11:41, turtojs napisał:

mokra mokra w AgroAs była taka oferta tydzień temu

Tak, ale jeśli weźmiesz od nich nasiona i max. 4 tony z hektara.

[Gość]

1 godzinę temu, Badwolf napisał:

Jak mówicie trzy/ cztery razy na wiosnę to mi tak nigdy nie wychodzi. Realnie 5/6 razy opryskiwaczem, bez lania rsm

Na co tyle razy ?

5 godzin temu, Tomek90 napisał:

2 razy jesień 2 razy wiosna + 1 rsm

Czasami jesień 3 razy zależy jakie chwasty na polu. 

W pszenicy 1 raz jesień i 4 razy wiosna + 2 razy rsm. 

Rozpisz te zabiegi skora po dwa jesień i wiosna , , jednoliściene i dwuliścienne to juz dwa zabiegi , a skracanie i mikro zagęszczające soki

[mysza103]

2 godziny temu, Badwolf napisał:

Jak mówicie trzy/ cztery razy na wiosnę to mi tak nigdy nie wychodzi. Realnie 5/6 razy opryskiwaczem, bez lania rsm

to z czym ty wjezdżasz że ci wychodzą 5/6 wjazdów ? U mnie wiosną gdzieś ok 5-10 kwietnia ( zależy w jakiej fazie są rośliny ) idzie 1 wjazd ; grzyb - regulacja - micro- robak , 2 wjazd; na lużny pąk - azoksystrobina - micro- robak ? . 3 wjazd na płatka , grzybówka- robak . Numer 2 można by od bidy pominąć 

Edytowane 11 Lutego 2024 przez mysza103

[Tomek90]

27 minut temu, miwigos napisał:

Na co tyle razy ?

Rozpisz te zabiegi skora po dwa jesień i wiosna , , jednoliściene i dwuliścienne to juz dwa zabiegi , a skracanie i mikro zagęszczające soki

Jesień

Hebicyd dwuliścienne 

Regulacja z micro, szkodnik i jednoliścienne 

Ewentualnie doglebowo pendimetalina 

Wiosna 

Rsm

Regulacja micro szkodnik

Kwiat + szkodnik 

[Badwolf]

3 godziny temu, miwigos napisał:

Na co tyle razy ?

 

Zazwyczaj jest cieplo dość wiosna, a za wcześnie na grzyba więc

1.robak+ siarczan magnezu ( rok temu dodawałem delfan plus też na lepszy start)

2. Regulacja+ coś na grzyba

3. Saletra wapniowa/ nitrospeed + mikroelementy

4. Zabieg na luźny pąk (robak)

5. Zabieg na płatka+ robak

To tak ogólnikowo, na robaka np dodawałem do zabiegów wiosna 4 razy cos, a i tak przed zniwami chowacz poraził większość łodyg. Jeśli ja bym zrobił dwa zabiegi wiosna to w żniwa nie trza randapowac rzepaku. Miałbym już puste łodygi od chowacza. U mnie jest duża presja robactwa. Ja tu nie liczę sytuacji że wiosną często trzeba poprawki robić na wilgotnych polach. Mam jedną działkę, na której czy pryskalem doglebowo czy powschodowo jesienią i tak zawsze trzeba poprawkę wiosna. Bywały sytuację że był nalot owadów a było za wcześnie na jakiś zabieg to się szło na robaka + co było pod ręką( siarczan magnezu czy mocznik).do tego boru się dodaje że dwa razy do mieszanin wiosna. Jakbym mógł pryskac chloropyrifosem to bym mógł myślec o 4 zabiegach. W obecnej sytuacji to by mnie robaki wjeba** żywcem z tym rzepakiem jakbym nie pryskał co chwile

Rok temu było coś koło 15 stopni na przełomie stycznia i lutego i niektórzy na robaka już pryskali bo się w naczyniach robaki pojawiły. Nie mówię tu o pryskaniu na łuszczyne, co też niektórzy praktykuja

Edytowane 11 Lutego 2024 przez Badwolf

[Gość]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

Jesień

Hebicyd dwuliścienne 

Regulacja z micro, szkodnik i jednoliścienne 

Ewentualnie doglebowo pendimetalina 

Wiosna 

Rsm

Regulacja micro szkodnik

Kwiat + szkodnik 

Na jesień nie dajesz mikro  na zagęszczenie soków, tak samo wiosna raz tylko bor na poczatku wegetacji , bidnie mi sie wydaję 

[Tomek90]

1 godzinę temu, miwigos napisał:

Na jesień nie dajesz mikro  na zagęszczenie soków, tak samo wiosna raz tylko bor na poczatku wegetacji , bidnie mi sie wydaję 

Napisałem ze daje. 300g bor 10 molibden 150g mangan i takie same dawki na wiosnę. 

[Gość]

Na jesieni dajesz na 4 liść, to jest za wcześnie na zagęszczenie taki zabieg to koniec października, a na wiosne , cały bor w pierwszym zabiegu, to za duża dwaka na raz i tak nie będzie dobrze wykorzystana , lepiej dwa razy po 150 g

[Tomek90]

Niema czasu jeździć po 2 razy z borem, korzeń kontrolowany bez ubytku.

Koniec października to niema temp na mikroelementy, jedynie ten rok co był ale to anomalia. 

[Badwolf]

Każdy ma inny klimat i presję owada. U mnie jest cieplej niż na północnym wschodzie, to inaczej sprawa wygląda z rzepakiem

[Gość]

32 minuty temu, Tomek90 napisał:

Niema czasu jeździć po 2 razy z borem, korzeń kontrolowany bez ubytku.

Koniec października to niema temp na mikroelementy, jedynie ten rok co był ale to anomalia. 

Na etacie jesteś że nie masz czasu, , to Ty dajesz wcześnie jesienią mikro na rośnięcie, , u nas rośnie dobrze więc późno dajemy mikro , żeby porawić zimotrwałość

[tommy66692]

5 minut temu, miwigos napisał:

Na etacie jesteś że nie masz czasu, , to Ty dajesz wcześnie jesienią mikro na rośnięcie, , u nas rośnie dobrze więc późno dajemy mikro , żeby porawić zimotrwałość

Każdy siedzi i czeka aż mu manna z rolnictwa spadnie z nieba i tylko skibki przegarnia, życie za dużo kosztuje żeby tylko z rolnictwa się utrzymywać 

[Badwolf]

Zależy kto ma jakie gospodarstwo. Tylko teraz żeby dobrze żyć, to nie wiem ile trzeba mieć swoich hektarów? Z roślinnej produkcji to że 100?

[Mateusz1q]

57 minut temu, Badwolf napisał:

Zależy kto ma jakie gospodarstwo. Tylko teraz żeby dobrze żyć, to nie wiem ile trzeba mieć swoich hektarów? Z roślinnej produkcji to że 100?

Zawsze tak było że zwierzęta się opłacały a żeby zwierzęta się opłacały to zboża i śruta rzepakowa musi być tania. 100ha to 700h pracy rocznie to przeliczając na etat to masz 5 miesiący a reszta leżenie brzuchem?