Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak Masz pasję do pracy w rolnictwie, miłość do ziemi , szacunek do ojcowizny to każda z możliwości ma swoje plusy i minusy.

 

Jak nie Masz to uciekaj z rolnictwa hodowlanego to trochę pożyjesz.

Edytowane przez Troker1979
  • Like 3
Opublikowano
45 minut temu, Sean_Layton napisał:

Gdybyście mieli startować z poziomu słabo rozwiniętego gospodarstwa z małym areałem ziemi tzn 15 ha plus parę hektarów dzierżawy "na gębę" (po rodzinie)  ( ziemia w większości 5 klasa , łąki torfowe/rzeczne ) to co byście wybrali ?

1.Hodowla krów mlecznych 

2. Hodowla byków mięsnych

3.Hodowla jałówek mięsnych lub mlecznych 

I z czego waszym zdaniem jest się najlepiej rozwinąć.

Wszystko zależy gdzie mieszkasz. Jednym się bardziej opłata jedno drugim drugie a trzecim żadne. Sam musisz liczyć, kombinować, bo nie wiemy jaka jest u ciebie sytuacja itd.

Opublikowano
Sean_Layton napisał:

Gdybyście mieli startować z poziomu słabo rozwiniętego gospodarstwa z małym areałem ziemi tzn 15 ha plus parę hektarów dzierżawy "na gębę" (po rodzinie)  ( ziemia w większości 5 klasa , łąki torfowe/rzeczne ) to co byście wybrali ?

1.Hodowla krów mlecznych 

2. Hodowla byków mięsnych

3.Hodowla jałówek mięsnych lub mlecznych 

I z czego waszym zdaniem jest się najlepiej rozwinąć.

a kto to znaczy ile osób ma przy tym pracować bo do mlecznych to minimum 2 osoby...

Opublikowano

chlew to wczesne lata 60te ( z pustaków) ogólnie wolnostanowiskowy , na ten moment zmieściłbym w nim ok. 14 krów mlecznych  wygodnie , a na chama nieco ciaśniej to może i 16 , żarcie krowom daję ręcznie , w sumie to jestem prawie sam bo ojciec już po 60tce i ma nieco problemów zdrowotnych ale pomaga czy to w polu czy tak przy  czymś pomoże ,nie mam wydajności w produkcji mlecznej. Gdybym przerobił na uwięziówkę to myślę weszłoby ok 20-22 krowy .

 

Myślałem żeby trochę pokombinować i przejść na produkcję mięsną po prostu jakieś jałówki lub byki i do tego oddzielnie na nieużytkach założyć jeszcze stado highlandów bo są ku temu warunki i w ten sposób mieć taką stabilność bo cena 1,55 za litr mleka nie zachwyca w ogóle :/

Opublikowano
Sean_Layton napisał:

. Gdybym przerobił na uwięziówkę to myślę weszłoby ok 20-22 krowy .  

to już lepiej mniej trzymać wziąść za dobrostan... do łukowa oddajesz? które auto przyjeżdża bo sporo ich koło mnie przejeżdża....

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, Sean_Layton napisał:

chlew to wczesne lata 60te ( z pustaków) ogólnie wolnostanowiskowy , na ten moment zmieściłbym w nim ok. 14 krów mlecznych  wygodnie , a na chama nieco ciaśniej to może i 16 , żarcie krowom daję ręcznie , w sumie to jestem prawie sam bo ojciec już po 60tce i ma nieco problemów zdrowotnych ale pomaga czy to w polu czy tak przy  czymś pomoże ,nie mam wydajności w produkcji mlecznej. Gdybym przerobił na uwięziówkę to myślę weszłoby ok 20-22 krowy .

 

Myślałem żeby trochę pokombinować i przejść na produkcję mięsną po prostu jakieś jałówki lub byki i do tego oddzielnie na nieużytkach założyć jeszcze stado highlandów bo są ku temu warunki i w ten sposób mieć taką stabilność bo cena 1,55 za litr mleka nie zachwyca w ogóle :/

Po takiej cenie to ja bym się nie brał za to ale ludzie żyją. A byki to się opłacają ale jak masz ich porządne stado (w sensie nie opłacają się ale wyżyjesz jakoś z tego) a do tego musisz mieć hajsu tu i teraz od cholery, żeby kupić nawet same cieloki. Na twoim miejscu pierdolnąłbym to, poszedł gdzie robić indziej a ewentualnie jakieś parę krów mięsnych limousine np. i zawsze jakiś grosz wpadłby dodatkowy

11 minut temu, slawek74 napisał:

to już lepiej mniej trzymać wziąść za dobrostan... do łukowa oddajesz? które auto przyjeżdża bo sporo ich koło mnie przejeżdża....

Może i na łańcuchach trzymać a jak będą przez jakieś 120 dni po 7, 8 h na łące to i tak dostanie

Edytowane przez fuji
Opublikowano

W mojej okolicy z pracą wcale nie tak kolorowo , kolega pracował pare miesięcy na budowie bo z wykształcenia jest budowlańcem (tak jak ja , bo jesteśmy świeżo upieczonymi absolwentami technikum) i sobie pracował u prywaciarza na budowie to tak ok.4300 na rękę ale zapierdol po 12 godzin codziennie i w soboty też i mówił że zdarzały się dni że robił po 16gdz i szef potrafił urwać po 300-400zł z wypłaty z jakichś zmyślonych powodów , kolega wkurzył się i rzucił tą robotę. 
 

Jak coś jest to dostaniesz 3500-4000 a jak już gdzieś dłużej popracujesz to ok.5tys będziesz zarabiać .. no nie dorobisz się niczego tym bardziej jak chcesz założyć rodzinę.

1 minutę temu, slawek74 napisał:

raczej różowa a rejestracjia Bsi czy jakoś tak...

chyba tak bo to generalnie prywatna ciężarówka

Opublikowano
29 minut temu, Sean_Layton napisał:

chlew to wczesne lata 60te ( z pustaków) ogólnie wolnostanowiskowy , na ten moment zmieściłbym w nim ok. 14 krów mlecznych  wygodnie , a na chama nieco ciaśniej to może i 16 , żarcie krowom daję ręcznie , w sumie to jestem prawie sam bo ojciec już po 60tce i ma nieco problemów zdrowotnych ale pomaga czy to w polu czy tak przy  czymś pomoże ,nie mam wydajności w produkcji mlecznej. Gdybym przerobił na uwięziówkę to myślę weszłoby ok 20-22 krowy .

 

Myślałem żeby trochę pokombinować i przejść na produkcję mięsną po prostu jakieś jałówki lub byki i do tego oddzielnie na nieużytkach założyć jeszcze stado highlandów bo są ku temu warunki i w ten sposób mieć taką stabilność bo cena 1,55 za litr mleka nie zachwyca w ogóle :/

Też chodzi mi po głowie przejście na mięsne. Przy takiej cenie pewnie się bym zdecydował. No chyba że teraz w dołku tak cieńko płaci Twoja mleczarnia a normalnie niewiele odstaje od topowych mleczarni.

Dużo mniej roboty ale piniądz przy normalnej cenie za mleko dużo mniejszy. Podam swój przykład. Od 25 krów ponad 200 tys mleka rocznie a są jeszcze rezerwy. Średnia roczna cena wyjdzie pewnie w tym roku koło 2,5 brutto. Na stanie wszystkiego około 45 sztuk. Do tego dojdzie sprzedaż jałówek lub  brakowanych krów.

Policz sobie ile rocznie musisz byków sprzedać i ile mieć na stanie by mieć podobne przychody. Wiadomo przy opasach koszty mniejsze chowu ale trzeba zakupić cielaki co mnie najbardziej odpycha od przejścia na opasy. Jak się sprzedaje spoje to ma się wrażenie że za grosze a jakby trzeba było by zakupić coś dobrego to cena kosmos. I te szukanie, dzwonienie i jeżdżenie po powiecie, województwie a może Polsce masakra dla mnie.

Opublikowano

Jak dobrze u was za dzierzawy płacą daj ziemie w dzierzawe i do pracy za granicę np Norwegia. 3 lata i będzie cie stać na swój dom u nas. Jakbym miał się cofnąć o te 14 lat to tak bym zrobił. Zero użerania i patrzenia co z tego zostanie. Jeszcze emeryturę sobie pozadna wypracujesz.

  • Like 3
Opublikowano

Chiquita ci najlepiej doradza. Jak jesteś sam to nie marnuj sobie życia. Lepiej jechać za granicę i jakąś porządną kasę zarobić. I dodatkowo napewno większe prawdopodobieństwo że znajdziesz kobietę w jakimś mieście niż siedząc codziennie przy krowach. Zobacz jak traktuje się rolnika. Niedługo ludzie będą z  obrazków znali zawód rolnika. Chyba że ciapaki zrobią porządek z tolerancyjnym zachodem Europy. I dojdą do władzy normalni ludzie 

  • Like 3
Opublikowano
21 minut temu, ChiquitaB napisał:

Jak dobrze u was za dzierzawy płacą daj ziemie w dzierzawe i do pracy za granicę np Norwegia. 3 lata i będzie cie stać na swój dom u nas. Jakbym miał się cofnąć o te 14 lat to tak bym zrobił. Zero użerania i patrzenia co z tego zostanie. Jeszcze emeryturę sobie pozadna wypracujesz.

o dom nie muszę się martwić bo po rodzicach mam i to nie mały nawet.

Opublikowano
5 minut temu, slawek74 napisał:

nie każdy chce lub się nadaje na ciężarówki jak i do pracy za granicą

O to prawda a nikt nie mówi o tym że jak np. Mąż jest za granicą to dzieci (szczególnie gdy są jeszcze małe) bardzo źle znoszą to psychicznie a potem wszystko wychodzi gdy są starsze , pod względem psychicznym brak jednego z rodziców dla małego dziecka jest sporym obciążeniem.

  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, Sean_Layton napisał:

O to prawda a nikt nie mówi o tym że jak np. Mąż jest za granicą to dzieci (szczególnie gdy są jeszcze małe) bardzo źle znoszą to psychicznie a potem wszystko wychodzi gdy są starsze , pod względem psychicznym brak jednego z rodziców dla małego dziecka jest sporym obciążeniem.

To czy ktoś ma pieniądze nie znaczy że jest szczęśliwy. To nie są dobre czasy dla rodziny

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v