Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
1 godzinę temu, Stach123 napisał:

na obszarach zaznaczonych na zielono można nawozić uprawy jare  a na zółtych ozime i  wieloletnie 

kolejne przepisy mówią że obornik trzeba przykryć / wymieszać , kolejny znowu mówi że nie może stać woda , albo ziemia nie może być zamarznięta 

a że wolno robić wszystko oprócz tego co jest zabronione to by z tego wynikało że jak jest zielono to można spełniając wszystkie warunki wozić gnojki jak jest zielono 

I takiej odpowiedzi oczekuje a nie wyzywania podzieekowoł koniec tematu 

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, v11 napisał:

A odłogowanie dla wszystkich po np 1,5 % a nie przywileje do 10ha -bo co winien ten co ma 11 ha  

A dlaczego nie 15%, to ma jakiś cel, sens czy tylko urzędniczy wymysł?Niech urzędnicy unijni i polscy decydujący o rolnictwie obniżą sobie pensje o 4% a podniosą podatki o 4% bo ugorowanie to brak dochodu a koszty i tak trzeba ponieść, choćby podatek.

Co do ugorowania to gdzieś czytałem że ujnia zgodzi się na odstępstwo, w tym roku, od ugorowania tylko ŻE! można zasiać tylko motylkowe np łubin ale nie wolno stosować ŻADNEGO! oprysku.😆

Edytowane przez witejus
Opublikowano
15 godzin temu, Kotka napisał:

Pytanko z innej beczki czy wypłacają jakiekolwiek pieniądze?

3 dni temu dostałem decyzję na bezpośrednie,onw i rolnośrodowiskowe. 

PS. Zaliczek w tym roku nie dostałem.

Opublikowano

Niech nie sieja propagandy , niech wypłacą po 100 zł za każdy punkt , zniosą ugorowanie i okrywe i większośc nie będzie narzekać  na dopłaty

Opublikowano

Jeżeli prawo nie działa wstecz to jak teraz mają wyglądać stawki za ekoschematy jeżeli podczas składanie wniosków było 100zł za punkt a teraz mają być mniejsze. Na prawdę jeżeli ludzie ponieśli straty i nie będzie to opłacalne to chyba naszych ministrów trzeba widłami potraktować.

 

Opublikowano
7 godzin temu, miwigos napisał:

Wystarczy 500

No bez przesady tyle to czynszu można dostać i nic nie robić a jak tak będzie jak jest za rok to pier**le ten burdel bo kolejny raz raczej już zadowalającej umowy nie podpiszę bo ukry nawet grysem zarzucą europę 

Opublikowano

Tyle już nie dają , może krowiarze , u nas ich niema, nawet jak tyle samo to wole ugór, niż mają mi ziemie wyciągać ze składników , chyba że ktoś ma  zaniedbną

Opublikowano
v11 napisał:

7 godzin temu, miwigos napisał:

Wystarczy 500

No bez przesady tyle to czynszu można dostać i nic nie robić a jak tak będzie jak jest za rok to pier**le ten burdel bo kolejny raz raczej już zadowalającej umowy nie podpiszę bo ukry nawet grysem zarzucą europę 

Jak dadzą 500€ to mogę im te świerszcz nawet uprawiać 🤣🤣czy tam hodować...Jak zwał tak zwał

Opublikowano
58 minut temu, v11 napisał:

No bez przesady tyle to czynszu można dostać i nic nie robić a jak tak będzie jak jest za rok to pier**le ten burdel bo kolejny raz raczej już zadowalającej umowy nie podpiszę bo ukry nawet grysem zarzucą europę 

a jak wszyscy tak pomyślą to kto będzie brał te dzierżawy?

Opublikowano
53 minuty temu, Tigon napisał:

a jak wszyscy tak pomyślą to kto będzie brał te dzierżawy?

idiotów nie brakuje zawsze szaleniec się znajdzie 

  • Like 1
Opublikowano
Siedzacybyk napisał:

ceny zboz, swin z dupy, nawozy drogie, sor albo nie ma, a te co sa drogie. o dzierzawy sie bija, jakby zloto przynosily. za 13 ha gosc chyba 16 tys placi!

To dużo, czy mało??? U nas byli tacy co po2,8 tys. za ha walili ,ale chyba już się nażarł bo widzę że pod fotowoltaike te grunty idą

Opublikowano

ja w tym roku z qq moze 1 tys z ha zarobilem, z pszenicy moze 1500, a z rzepaku wiecej, bo fajnie wydal. ale przy normalnej wydajnosci okolo 2 by bylo. skad wziac na dzierzawe, a robic dla idei, szkoda zycia.

Opublikowano
Siedzacybyk napisał:

ja w tym roku z qq moze 1 tys z ha zarobilem, z pszenicy moze 1500, a z rzepaku wiecej, bo fajnie wydal. ale przy normalnej wydajnosci okolo 2 by bylo. skad wziac na dzierzawe, a robic dla idei, szkoda zycia.

Ja tam wiele hektarow nie mam ,trochę gór za stodolą i bydła . Bydło żona ogarnia ,ja pole i wolę dorobić w budowlance ,niż walić dzierżawy. Ale zawsze znajdzie się taki co trudno go nawet granatem od pługa oderwać 😉

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v