Skocz do zawartości

Sytuacja polityczna w Polsce okiem rolnika- 2022


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

z  początku wiruska kuzyn tymi gotowymi mieszankami warzywnymi bydło opasał.  a była I sama marchew, czy groszek. 

cały sort co na Rosję nie poszło i termin z traciło. 

Opublikowano
15 godzin temu, jacus napisał:

geotermia pohalanska tez miala trudny start- dopiero gdy wegiel podrozal z.ludzie zaczeli szturmowac firme.

https://www.onet.pl/informacje/onetlublin/dni-konia-w-janowie-podlaskim-skandal-i-wydany-majatek/27c2747,79cfc278

tak sobie poczytalem....

warto najpierw przeczytac do konca  a potem sie wypowiadac....... tak wyglada prawda szmatlawcow-chwytliwy tytul ,a na koncu okazuje sie ze niewiele ma wspolnego z prawda. 

https://www.fakt.pl/pieniadze/takich-stawek-zada-cieplownia-ojca-rydzyka-mieszkancy-torunia-lapia-sie-za-glowy/kgh1mtg

brawo jacuś ... łapiesz wszystko ... inni jarają się bo czytają 2 zdania i wierzą w to ... udzielaj tu niektórym korepetycji 

2 godziny temu, agromatik napisał:

profesjonalne zaczajają się od 

https://allegro.pl/oferta/aabratek-skn-bolecki-automat-110l-76mm-automat-12793197326

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, soltys48 napisał:

A no 

 

 

IMG20221102114026.jpg

 

8 godzin temu, Agrest napisał:

To z mroźni wyszło

......

znaczy - ocieplenie klimatu (chłodni) te porzeczki dopadło ? :P

komu przyszło do głowy używać chłodni do przechowywania nieprzetworzonych owoców które nijak są zbywalne jako deserowe a istnieją tańsze metody konserwowania np w różnych sokach, dżemach ostatecznie kompotach czy koncentratach? podobnie malina i wiele innych - nazywam - asortymentów niekoniecznych
towar który nawet wprost z plantacji przetworzony i przechowany jest w nadprodukcji i zbywany po barierze popytu czyli po najniższych jakie producent zaakceptuje zanim zbankrutuje. dorzucać koszty mroźni gdzie energia na efektywny stopień temperatury wielokrotnie wyższa niż przy ogrzaniu.... ?

sam po sobie ... nnno mrożone truskawki do jakiej śmietany z cukrem na kaprys z kilo na jakiś czas bym kupił ale porzeczki (dowolnej barwy) czy maliny mrożone? ... "zęby kołkiem stają" na sam widok ....

ot błędne oceny rynku przy nazbyt taniej energii  pochodzącej spoza niszy której dany produkt dotyczy i właśnie mamy weryfikację gdzie kilo węgla zrobiło się droższe od skrzynki jagodowych...

nie potrafię prosto tego wytłumaczyć ale kupowanie energii na przechowanie .... kilka razy spotkałem oferty fasoli na suche ziarno mrożonej, w/g mnie kretyństwo ekonomiczne a przy okazji i logistyczne
choć nie takie widuje się "fikołki" biznesowe w ofertach wokół

Edytowane przez dysydent
  • Haha 1
Opublikowano

siły roboczej to już zaczyna przybywać. 

jakieś ludzie robotne się zrobili, nawet sami się o nadgodziny proszą 🤔

Opublikowano

Nie widać na razie u nas tego trendu. 

Matka szyję rękawice dla służb mundurowych praktycznie na całym świecie. Mają teraz zamówienie sponsorowane przez NATO to chodzą nawet w niedzielę do pracy 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, soltys48 napisał:

To ponoć miało być przetworzone ale ze względu na brak siły roboczej czekało na swoją kolej i się nie doczekało

tak mi się skojarzyło z tą fotką; na bimber to już nawet się nie nadaje bo pleśniaki pewnie cukier wyjadły ale jeszcze by wylansował jako antybiotyk i kto wie czy ciemnocie by nie wcisnął jako jaki paralek... kosmetyk czy co odobnego? w myśl zasady w/g jednego z moich znajomych - "ludzie kupią mech i błoto tylko ładnie opakować" xD

1 godzinę temu, HF86 napisał:

siły roboczej to już zaczyna przybywać. 

jakieś ludzie robotne się zrobili, nawet sami się o nadgodziny proszą 🤔

w okolicznych firmach coraz częstszym jest czterodniowy tydzień pracy tak że zaczyna ujawniać się efekt recesji strukturalnej w przeregulowanej gospodarce z zafałszowaną rolą i pozycją pieniądza; jego nadmiarem. Dysproporcje między produktami oferowanymi a potrzebnymi na prawdę dopiero zaczynają się ujawniać a rozdawanie pieniędzy na towary potrzebne jest tylko oznaką że do ozdrowienia relacji gospodarczych jeszcze daleko bo na razie proces chorobowy zaczyna się rozwijać i kierunek jest wręcz przeciwny.

jeszcze do ludzi nie dotarło że pracują za fikcję czy to  wymiarze pracy czy w nadgodzinach i w dużej części produktów oferują fikcję lub zbędne śmieci

okazuje się że nie pracownik jest deficytem a materia w której pracuje .... znaczy jeszcze mało kto to rozumie czyli zapaść musi być jeszcze gorsza aby dotarło
zatem gorsza jeszcze będzie

najgorsze w tym że gdy pieniądz przestaje być realnym miernikiem w przepływach własności dóbr rzeczywiście wartościowych to jego rolę przejmuje siła
zatem inflacja to dopiero początek a dalej robi się jeszcze bardziej tragicznie
Jedynymi skutecznymi sposobami na przeżycie stają się metody najgorsze z możliwych - mafijne

nigdy nie głosowałem na PiS innych przestrzegając że ideologia tej partii jest mafiogenna, totalitarystyczna w końcowym efekcie i - niestety - rzeczywistość zdaje się potwierdzać że ...... jak ja nie lubię mieć racji choć to wina czasów w jakich przyszło ..... dużo złego musi się jeszcze wydarzyć aby dobre (kierunek do dobrego) odzyskało szansę na powrót

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

A moja czerwona nadal na zbiór czeka🤣

Nawet jeszcze smaczna.

Edytowane przez Agrest
Opublikowano
HF86 napisał:

siły roboczej to już zaczyna przybywać. 

jakieś ludzie robotne się zrobili, nawet sami się o nadgodziny proszą 🤔

I obrotne. Jeden taki kuleje od wczoraj po wieczornej dyskusji.

Agrest napisał:

A moja czerwona nadal na zbiór czeka🤣

Nawet jeszcze smaczna.

20221030_142955.jpg

Z tego jeszcze napędzisz a w naturalny sposób wytworzył się taki szczep drożdżaków że i wino będzie nietypowe a może i lepsze ...

Opublikowano

A jak się nie chce. Winogronu też masa spada.

Się nie pije to i po co pędzić.

Porzeczka młoda, szkoda było krzewy niszczyć za 0,5zł. Myślałem że spadną bo odmiana bardzo lekka w omłocie , a tu pupa, wszystko wisi i za rok będą ziarna pieprzu lecieć, o ile ktoś wogóle czerwoną kupi.

A ile róży by jeszcze narwał, tej co zbyt nisko owocowała...

Opublikowano

a ja mam nadmiar dyni i kabaczkow- znaczy pare sztuk. za darmo nikt nie chce..

fachowiec od fasoli-u nas nazywanej grochem i na odwrot-

piekny jas, jeszcze straki zielone- mozna to zerwac i rozsypac na strychu zeby wyschlo ?? czy zgnije ? nie chce mi sie chodzic co pare dni i zywac pojedynczych strakow.

kurna mam z 10 krzakow i nijak nie chce uschnac, w koncu lato na calego..

czyli tego nie mrozic tylko wysuszyc ? siostra ma mrozic, w sumie zamrazarka i tak chodzi.

Opublikowano

Fasolka w zielonym strąku zamrożona i zimą do zup - pychota.

Ewentualnie już wyłuskać ugotować i do kapuchy z grochem.

Opublikowano
jacus napisał:

a ja mam nadmiar dyni i kabaczkow- znaczy pare sztuk. za darmo nikt nie chce..

fachowiec od fasoli-u nas nazywanej grochem i na odwrot-

piekny jas, jeszcze straki zielone- mozna to zerwac i rozsypac na strychu zeby wyschlo ?? czy zgnije ? nie chce mi sie chodzic co pare dni i zywac pojedynczych strakow.

kurna mam z 10 krzakow i nijak nie chce uschnac, w koncu lato na calego..

czyli tego nie mrozic tylko wysuszyc ? siostra ma mrozic, w sumie zamrazarka i tak chodzi.

U mnie fasola wzięła i puściła kwiatki jeszcze ale był przymrozek. Liście nawet nie żółte na większosci krzaczków. Chyba z piąte pokolenie to by było. Ciekawe, że podlewana kranówą co to u nas ma sporo wapnia nie rosła tak ładnie jak jesienią gdy przyszły mgły i przekropiło raz po raz.

Opublikowano
52 minuty temu, DTaras napisał:

Ciekawe, że podlewana kranówą co to u nas ma sporo wapnia nie rosła tak ładnie jak jesienią gdy przyszły mgły i przekropiło raz po raz.

Bo jej się pogoda popierdoliła. Po tych upałach nastała pogoda jak na wiosnę.😂

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, jacus napisał:

a ja mam nadmiar dyni i kabaczkow- znaczy pare sztuk. za darmo nikt nie chce..

fachowiec od fasoli-u nas nazywanej grochem i na odwrot-

piekny jas, jeszcze straki zielone- mozna to zerwac i rozsypac na strychu zeby wyschlo ?? czy zgnije ? nie chce mi sie chodzic co pare dni i zywac pojedynczych strakow.

kurna mam z 10 krzakow i nijak nie chce uschnac, w koncu lato na calego..

czyli tego nie mrozic tylko wysuszyc ? siostra ma mrozic, w sumie zamrazarka i tak chodzi.

dla siebie lepiej zamrozić jeśli nie doschła to już nie doschnie no może  aktywnej suszarni tzn z nawiewem i przemieszaniem a ostatnim momentem na zbiór jest dzień po porządnym przymrozku tzn takim co liście zwarzy na fasoli (od zwary stąd "rz") jeśli przemarznie ziarno niedosuszone to w kilka dni sczarnieje nawet w aktywnej suszarni
na dosuszanie tyczkowych sposób podciąć przy ziemi tak gdzieś do połowy września to co ma doschnąć doschnie na tyczkach ale teraz za późno i naturalnie już nic z fasoli nie doschnie
Dla siebie kosztów się nie liczy a i rzeczywiście jak niżej

 

3 godziny temu, Agrest napisał:

Fasolka w zielonym strąku zamrożona i zimą do zup - pychota.

Ewentualnie już wyłuskać ugotować i do kapuchy z grochem.

 

Edytowane przez dysydent
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v