Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
24 minuty temu, DANDYS napisał:

lieceum technikum , nie te czasy ze zawodówka nauczy fachu ...

Nie te czasy ze szkoła czegokolwiek nauczy. 

Opublikowano
10 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Pewnie, że nie pogardziłbym taką o cechach o których tu pisałem. Rodziny jako takiej i tak mieć nie mogę, dzieci w grę nie wchodzą. A wygoda dla mnie jest ponad wszystko. Chęci mi brak. 

Chęci to już wyjaśniałem. Odwagi również. Jesteś człowiek robotny a żone  jak miał bys pyskata to zdobyli byście  cały świat. Głowa do góry i walcz o lepsze świat.

 

Opublikowano

Ja tam maturę mam. Na studia miałem chęć iść jak się rozejrzalem co i jak nie żałuję dzis że nie poszedłem się dalej uczyć. A łepytyny do nauki trochę było. 

Opublikowano

ale kiedyś nauczyciele to sami mieli fach w ręku, i to przekazywali tłumaczyli a teraz przepisują regulki z książek, a nauczyciele tyle umieją co w książce, więcej od ojca czy brata starszego się nauczyłem niż mi nauczyciel wytłumaczył, choć chodziłem do Technikum

  • Thanks 1
Opublikowano
Przed chwilą, Karol6130 napisał:

Bez przesady, ciotka mówiła że nauczanie zdalne kombinatorstwa nauczyło. 

 

No obecne czasy to może tak, to już wymaga choć odrobinę zaangażowania i chęci to z tym się mogę zgodzić. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Belaruss820 napisał:

Od konia nigdy. Jak sie dowiedzialem o jego zamiarach to mu nadmienilem.ze gnoju nie bede od niego wywalal. Jak ten kon juz bedzie to sie stary dowie ze nie rzucam.slow na wiatr. Ale wiosna idzie powoli,trzeba zaczac wybieg robic,cielakow.dostawic i tego konia w pokoju bedzie mogl wtedy trzymac.

Tak sobie pisz i myśl. Jesteś po prostu parobkiem żony i trścia

  • Haha 1
Opublikowano
Karol6130 napisał:

Ja to jednak dobrze miałem. 

Już dziadek był na swój sposób nowoczesny. 

Jedyne co bym po nim poprawił to oborę, zrobił bym wyższy parter, bodaj o 30 cm. 

Ojciec szambo od obory źle usytuował, nie mogę dostawić bocznej ściany po długości obory żeby zrobić stanowiska. 

Ale to też i moja wina, razem żeśmy planowali. 

Druga taka rzecz co mi teraz się nie podoba to piwnica w garażu, jest za niska żeby duży mf do niej się zmieścił. 

No i za mf 255 mógł być zetor 7211. 

Jeszcze są takie dwie maszyny co ich nie kupili, jedna to wywrotka a druga to prasa w 92 roku 

Jeden i drugi byli cały czas za rozwojem w miarę możliwości i potrzeb. 

Każdy robił jakieś błędy i każdy robił je będzie , po nas pewnie też by dzieci znalazły jakieś błędy😉... U mnie było tak , że dziadek w połowie lat 70 miał już plany na chlewnię bodajże 12x25 m, teraz miałbym fajną oborę z tego ale pomysł chlewni upadł bo wtedy modne były duże stodoły żeby wszystko zboże w snopkach się mieściło i później podczas omłotu nie musieć wynosić słomy na dwór więc postawił dużą stodołę wraz z oborą która i tak jest mniejsza niż była w planie po to by stodoła była większa i ja teraz nadal mam dylemat czy zostawić sobie tą stodołę na magazyn i garaże a myśleć o budowie nowej obory czy przerabiać tą stodołę pod krowy. 🤔

Opublikowano
1 minutę temu, danielursus3p napisał:

Ja tam maturę mam. Na studia miałem chęć iść jak się rozejrzalem co i jak nie żałuję dzis że nie poszedłem się dalej uczyć. A łepytyny do nauki trochę było. 

Całe technikum jechałem na wiedzy z matematyki z gimnazjum 

 

Opublikowano
2 minuty temu, Karol6130 napisał:

Całe technikum jechałem na wiedzy z matematyki z gimnazjum 

 

To jak i ja. Tyle co z lekcji, a często gęsto wiedziało się więcej jak wykute prymusy🤣

Opublikowano
Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Nie mam o co walczyć i tak nic nie zmienię. Reprezentuję polskie podejście- siedź na tyłku i wszystko p*erdol. 

Twój wybór. Ten wybór którego teraz dokonałeś wiele zmieni na przyszłość. Miej pieniądze żeby ktoś podał ci szklankę wody na starość lub zrobił zakupy. 

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, danielursus3p napisał:

Ja tam maturę mam. Na studia miałem chęć iść jak się rozejrzalem co i jak nie żałuję dzis że nie poszedłem się dalej uczyć. A łepytyny do nauki trochę było. 

I tak jak ja ten papierek potrzeć o du...

Ja wam powiem jak nauczyciel od fizyki 82 letni bo był na zastepstwie wytłumaczył mi formułkę że im wyżej ziemi to napiecie wieksze a opór mniejszy 

Pamietaj kawalerze im wyżej kolan napięcie wieksze ale opór mniejszy.

Edytowane przez Baks00
Opublikowano
12 minut temu, Karol6130 napisał:

Też muszę paszę zadawać taczką, tylko obornik 30 z ładowaczem. 

Trzy kojce od cieląt trzeba widłować, w sumie to dwa bo teraz krokodylek z jednego zbierze. 

Ojciec nie był wielkim zwolennikiem przewodówki, a pierwszy leciał się uczyć jej obsługi. 

Obsługa ładowacza czołowego za bardzo mu nie szła, ale jak koledzy zaczęli odśnieżać to i on się nauczył. 

Turem ? A po co 🙊 taczką ! A ile paliwa się zaoszczędzi 🙈

Opublikowano
1 minutę temu, robert55555 napisał:

Miej pieniądze żeby ktoś podał ci szklankę wody na starość lub zrobił zakupy. 

O to się nie martwię. Odpowiem Ci tak- pewnemu mężczyźnie też wszyscy mówili- ożeń się bo nie będzie kto miał szklanki podać. Ożenił się, miał dzieci, przeżył życie w nerwach i męczeniu się. Umiera i leży na łożu śmierci. Wspomina całe życie- denerwującą żonę, nieposłuszne dzieci i tak sobie myśli- k*rwa ale mnie się nawet pić nie chce... 

Samo przyjdzie i spasuje to będzie, nie przyjdzie to ja nie mam zamiaru się wysilać. 

  • Haha 1
Opublikowano
3 minuty temu, Baks00 napisał:

I tak jak ja ten papierek potrzeć o du...

Ja wam powiem jak nauczyciel od fizyki 82 letni bo był na zastepstwie wytłumaczył mi formułkę że im wyżej ziemi to napiecie wieksze a opór mniejszy 

Pamietaj kawalerze im wyżej kolan napięcie wieksze ale opór mniejszy.

 

Razu pewnego samochodem jechał ksiądz, a chodnikiem szła zakonnica, którą zobaczył. Zapytał, czy ją podwieźć, a ona się zgodziła. Gdy wsiadła do samochodu, jej habit część nogi odsłonił, a była to noga piękna i ponętna nadzwyczaj. Wzrok księdza na nodze się zatrzymał i niewiele brakowało, aby wypadek spowodował. Po odzyskaniu kontroli nad pojazdem ręka księdza opadła na nogę siostry, a ona zapytała:
- Bracie, czy pamiętasz psalm sto dwudziesty dziewiąty?
A on rękę zabrał i przepraszać począł. Jednakowoż, gdy biegi zmieniał, ponownie ręka jego na nodze jej spoczęła. A ona ponownie zapytała:
- Bracie, pamiętasz psalm sto dwudziesty dziewiąty?
A on zawstydził się i ponownie przeprosił. Zatrzymali się u bram klasztoru, a ona podążyła do środka. On zaś Pismo otworzył i przeczytał psalm sto dwudziesty dziewiąty:
”Idź dalej przed siebie i szukaj, w górze czeka Cię nagroda”.
MORAŁ: Ksiądz, nie ksiądz... Pismo trzeba znać.
Opublikowano
Przed chwilą, danielursus3p napisał:

To jak i ja. Tyle co z lekcji, a często gęsto wiedziało się więcej jak wykute prymusy🤣

Jest geografia, najlepsza uczennica, 6 miała, jebała głupotę co waszczu by się nie powstydził i nawet nauczycielka się nie zorjentowała. 

Ona robiła to specjalnie dla jaj.

Dziewczyna jechała na 6 a była całkiem normalna i jakoś się nie uczyła więcej od tych co mieli 3 a byli pojęci tylko się im nie chciało. 

Opublikowano
2 godziny temu, Bananek napisał:

A ja do Tomka, albo do ciebie pod schody. 😉 

Dobra dobra, pod schodami słoiki stoją, wyjesz wszystko i co ja będę jadł

2 godziny temu, Chłoporobotnik napisał:

Radziowi spawarka, mi jutro kompresor ma przyjść... Może by tak się też spawać nauczyć...

Pewnie, wszystkie się uczta a ja bez roboty zostanę😁

45 minut temu, Bananek napisał:

O kurka, ale mój młody się zafiksował zeby zespół założyć. Nie ma kto jakiej perkusji na sprzedaż?

Mam z trzydziesci doniczek różnego kalibru, nie nada???

9 minut temu, radekz200 napisał:

@bratrolnika na amper spawać elektroda?

No na amper, spawasz natężeniem

Napisz zrozumiale, będziemy gadać

8 minut temu, stempos1980 napisał:

A @Ursus932 ktoś go widział🤔

Pojechał na czwartą wieś od domu, i się zgubił, nigdy tak daleko nie pojechał

  • Haha 1
Opublikowano
Przed chwilą, bratrolnika napisał:

Pewnie, wszystkie się uczta a ja bez roboty zostanę😁

Coś Ty, ja w życiu nie myślę spawać takich piruetów jak Ty. Tylko umieć jakieś pierdółki heftnąć, jakiś spaw na regale zrobić czy jak się urwie coś przy maszynie.

Opublikowano
3 minuty temu, Karol6130 napisał:

Jest geografia, najlepsza uczennica, 6 miała, jebała głupotę co waszczu by się nie powstydził i nawet nauczycielka się nie zorjentowała. 

Ona robiła to specjalnie dla jaj.

Dziewczyna jechała na 6 a była całkiem normalna i jakoś się nie uczyła więcej od tych co mieli 3 a byli pojęci tylko się im nie chciało. 

czasem od nauki jest lepsze zrozumienie .               tak jak z testami na prawo jazdy .

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v