Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Bogdan_ja skoro rodzice dają jednemu dziecku gospodarstwo, to powinni pozostałym też dać jakiś majątek. Często bywa tak, że dziecko które otrzymało gospodarstwo, nie jest wstanie spłacić rodzeństwa a jeśli już musi spłacić, to często kończy się to wstrzymanie wszelkich inwestycji w gospodarstwie na wiele lat albo nawet upadkiem gospodarstwa.

Jak będę miał dzieci (co jest mało prawdopodobne u starych kawalerów😉), to żadnemu dziecku nic nie zapiszę. Po mojej śmierci, będzie dziedziczenie ustawowe. 

Opublikowano (edytowane)

Ja mam córkę i syna... Córce kupiłem mieszkanie i nowy samochód.... Oboje dobrze  wykształceni a to tyz  kosztowało.... Synowi zapisałem na razie część ziemi ale docelowo dostanie całe gospodarstwo... 55 ha +budynki i sprzęt... liczę lekko w wartość około 5,5 melona..... 

Idąc twoim tokiem to ile mam spłacić córce skoro dostała około 0,5 melona ?.... Z 2 melony jeszce mam jej spłacić ?.... 😁😁😁😁😁😁

A jak to policzyć bo jednak gospodarstwo to wyrzeczenie się wielu dobrodziejstw jakie mogło by spodkac syna w mieście.... A to że moja praca nie poszła na marne to tyz dla mnie ogromna wartość itp... 

 

Więc zaSada jest prosta to ja  jako rodzic decyduje co komu daje a nie dzieci i tyle.... Ale widzę że niektórym się w głowach  przewraca i chcą decydować kto jak ma dzielić swój majątek. 

Edytowane przez Bogdan_ja
  • Like 2
Opublikowano

U siebie po śmierci ojca przerabialiśmy te podziały, to ja osobiście jestem zdania, że warto, a nawet trzeba, takie sprawy za życia uregulować.

Zostaliśmy ja, brat i mama. Mamy 30ha w dwóch kawałkach - 15 koło domu i 15 w drugim kawałku. Rozmawialiśmy z ojcem i chciał żeby kawałek koło domu został na mamę aż do emerytury, a jak będzie przechodzić na emkę, to przepisze go na tego z nas, który zostanie na gospodarce, a drugi kawalek do podziału z bratem na pół i każdy robi co chce ze swoją częścią. Brat na studiach wyniósł się do panny i do domu przyjeżdżał raz w miesiącu może. Ja na studiach na weekendy i po studiach na stałe i w okolicy znalazlem pracę. Brata nie obchodziło nic związanego z gospodarką. To samo jak ojciec zachorował, czy potem jak zmarł - wszystko ja załatwiałem, pilnowałem, organizowałem itd. Jak przyszło do podziałów to nagle się okazało, że dla brata nie podoba się, że akurat te część działki jemu się zapisało, to on chce kawałek działki koło drogi, to dlaczego jak dzieliłem działkę, to czemu za podział działki, która dla ma iść nie zapłaciłem, a żebym ja obrabiał i płacił podatek, a oni będą dopłaty brać. Skończyło się to wszystko tym, że brat, czy raczej bratowa, wielce obrażeni. 

 

  • Like 1
Opublikowano

Gospodarka to ciężki kawałek chleba i zapisuje się na te dziecko co szanuje pracę rodziców i potrafi to kontynuować... Nie ma żadne po równo bo tego się nie da tak podzielić... a moim zadaniem nie powinno bo wtedy to jest w praktyce likwidacja. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

U mnie brat obrażony był, to matka parę razy mnie podchodziła, że może byśmy te ziemie jednak na pół podzielili. Wprost jej powiedzialem, że nie ma nawet takiej opcji. Ze albo dzielimy tak jak chciał ojciec, albo może wszystko na brata przepisac i złego słowa jej nigdy w związku z tym nie powiem, ale nie ma mowy żeby to dzielić po pół, bo to nie ma sensu najmniejszego. 

Edytowane przez daron64
  • Thanks 1
Opublikowano
3 minuty temu, daron64 napisał:

U mnie brat obrażony był, to matka parę razy mnie podchodziła, że może byśmy te ziemie jednak na pół podzielili. Wprost jej powiedzialem, że nie ma nawet takiej opcji. Ze albo dzielimy tak jak chciał ojciec, albo może wszystko na brata przepisac i złego słowa jej nigdy w związku z tym nie powiem, ale nie ma mowy żeby to dzielić po pół, bo to nie ma sensu najmniejszego. 

to jak zrobiłeś w końcu ? 

Opublikowano

@patrystyka

Skończyło się na tym, że najpierw zrzeklismy się z bratem na mamę wszystkiego. To co miało iść na mnie (koło domu i część tej drugiej działki) przepisaliśmy na mnie (robiłem podział geodezyjny 2 działek), reszta która ma iść docelowo na brata jest cały czas na mamę, a ja mam to wzięte od niej w dzierżawę długoterminowa (żeby mogła mieć rentę po ojcu). Brat ma sobie nazbierac na podział jednej działki (jak zaczął się rzucać że chce koło drogi działkę, to powiedziałem że nie ma sprawy, tylko niech na geodetę sobie nazbiera) i na przepis tych działek, które mają iść na niego. Czyli w skrócie z 30ha mam na własność niecałe 23, ponad 7 mam w dzierżawie (pójdą dla brata, jak sobie uzbiera pieniądze), a dwie działki z zabudowaniami zostały na mamę. Docelowo mają być przepisane na tego, który zostanie.

Parę razy mówiłem mamie, że może sobie robić co chce, ale jeśli ja mam zostać na gospodarce, to dzielimy w ten sposób (czyli jak chciał ojciec), albo tu nie zostaje. Ze jak uważa, że brat lepiej o to wszystko zadba- nie ma problemu z mojej strony, może mu wszystko przepisać, nic jej nie powiem.

Opublikowano

U mnie rodzice jeszcze przed emeryturą rozpisali w 2000r

Siostra dostała 6,5 ha z placem w dawnym miejscu naszego zamieszkania. Ja zbieram i oddaję dopłaty.

Ja dostałem 19ha z budynkami i maszynami.

W międzyczasie dzieliłem się dobrowolnie z siostrą nadwyżkę budżetową wypracowaną w gospodarstwie. Na ówczas uzbierało się na 1/3 mieszkania w Warszawie.

Nie odmawiam jej pomocy i jeśli miała by problemy finansowe na pewno jej pomogę.

Myślę że rodzice mają satysfakcję z podjętych decyzji, mając na uwadze własne kłopoty z podziałami majątku.

 

Co do żądań wysuwanych w kierunku teściów- niby jest jakiś zwyczaj że coś druga połowa dostaje, no ale żeby żądać przed ślubem konkretnych zapisów i szantaż że ślubu nie będzie, to sk***ysyństwo, dno, kupa mułu i patologia.

Opublikowano
7 minut temu, kris91 napisał:

Na gospodarce jedynym rozwiązaniem jest jedynak albo jedynaczka 🤔

Znajomi mieli jedynaczkę ale w gospodarstwie potrzebny był syn, to adoptowali. Po kilku latach, jak dzieci dorosły, to zrobił się poważny problem, kto ma przejąć gospodarstwo. Po kłótniach skończyło się na tym, że rodzice pobudowali adoptowanemu synowi dom i się do niego wprowadzili a córka z mężem została na gospodarce.

Opublikowano
14 minut temu, kris91 napisał:

Na gospodarce jedynym rozwiązaniem jest jedynak albo jedynaczka 🤔

A gó🤬 prawda. 

Dużo zależy jakie podejście mają rodzice tego jedynaka. 

3 minuty temu, bergman31 napisał:

Znajomi mieli jedynaczkę ale w gospodarstwie potrzebny był syn, to adoptowali. Po kilku latach, jak dzieci dorosły, to zrobił się poważny problem, kto ma przejąć gospodarstwo. Po kłótniach skończyło się na tym, że rodzice pobudowali adoptowanemu synowi dom i się do niego wprowadzili a córka z mężem została na gospodarce.

To pokazuje doskonale gdzie mają swoją rodzoną córkę. 

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Agrest napisał:

 

Co do żądań wysuwanych w kierunku teściów- niby jest jakiś zwyczaj że coś druga połowa dostaje, no ale żeby żądać przed ślubem konkretnych zapisów i szantaż że ślubu nie będzie, to sk***ysyństwo, dno, kupa mułu i patologia.

Znam przypadek, że teść się zgodził się na ślub córki i zapisać na młodych gospodarstwo, pod warunkiem, że zięć zmieni swoje nazwisko na nazwisko teścia. 

@daron64 Twoja mama nie była wspólwłaścicielem gospodarstwa? Jeśli była, to do Niej należało połowa gospodarstwa, w tym 15ha ziemii. Wówczas po śmierci Twojego ojca, Twojej mamie należało się jeszcze 1/3 majątku po mężu a Tobie i bratu także po 1/3. Twoja mama stała by się właścicielką 15ha + 5ha =20ha a Ty i brat po 5ha. 

Rozumię, że ojciec nie zostawił testamentu? 

Edytowane przez bergman31
Opublikowano
14 minut temu, Agrest napisał:

 

 

Co do żądań wysuwanych w kierunku teściów- niby jest jakiś zwyczaj że coś druga połowa dostaje, no ale żeby żądać przed ślubem konkretnych zapisów i szantaż że ślubu nie będzie, to sk***ysyństwo, dno, kupa mułu i patologia.

U rodziców znajomego takie akcje były - rodzice jego ojca robili aferę, bo ich zdaniem za mało posągu przyszła małżonką miała wnieść.

8 minut temu, debrzyna napisał:

Ale niech mama zrobi to umowa dożywocia nie darowizny 

W sumie masz rację. Narazie tego nie ruszamy, ale trzeba będzie się w końcu zebrać i za to

Opublikowano
9 minut temu, Agrest napisał:

Co do żądań wysuwanych w kierunku teściów- niby jest jakiś zwyczaj że coś druga połowa dostaje, no ale żeby żądać przed ślubem konkretnych zapisów i szantaż że ślubu nie będzie, to sk***ysyństwo, dno, kupa mułu i patologia.

Był nawet kiedyś taki film "wesele" 

A gdzie tu to coś co się miłością nazywa. 

Na miejscu teścia to pognał bym jedno i drugie.

Teraz ziemia droga to i jest parcie na majątek. 

Kiedyś mówili że pole to w du.. kole. 

Ojca brat też se przypomniał po 20 latach że za mało dostał, tyle że mu to nic nie dało. 

 

 

Opublikowano

Ja słowem się nie odezwałem.

Żona się spakowała i przyszła do mnie. Potem dostaliśmy  nową pralkę, odkurzacz, drewno na dach mieszkania i przez lata około 20tys w gotówce. Gdybym wysunął żądania pewnie nic by nie było A i z żoną na bakier bo takie rzeczy z tyłu głowy zostają na zawsze.

A tak w zgodzie dorobiliśmy się myślę że nie małego majątku.

W myśl zasady zgoda buduje...

Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, bergman31 napisał:

 

@daron64 Twoja mama nie była wspólwłaścicielem gospodarstwa? Jeśli była, to do Niej należało połowa gospodarstwa, w tym 15ha ziemii. Wówczas po śmierci Twojego ojca, Twojej mamie należało się jeszcze 1/3 majątku po mężu a Tobie i bratu także po 1/3. Twoja mama stała by się właścicielką 15ha + 5ha =20ha a Ty i brat po 5ha. 

Rozumię, że ojciec nie zostawił testamentu? 

Zrzeklismy się wszystkiego na mamę zeby przez sąd nie robić dzielenia, bo tak jak one działają to szok. Na pierwszej sprawie sędzia zadala mamie jakieś pytanie, którego  mama nie zrozumiała, to baba(bo inaczej jej nie nazwę), że w takim razie odracza sprawe o 3msc  i mama ma dać odpowiedź do tego czasu. Także zrzeklismy się wszystkiego na mamę i potem u notariusza załatwiliśmy resztę. Notariusz chyba 3.5k, podział działek 2.5k, księgi wieczyste chyba koło tysiaka, plus parę atow opłaty w sądzie

23 minuty temu, Agrest napisał:

 

Żona się spakowała i przyszła do mnie. Potem dostaliśmy  nową pralkę, odkurzacz, drewno na dach mieszkania i przez lata około 20tys w gotówce. Gdybym wysunął żądania pewnie nic by nie było A i z żoną na bakier bo takie rzeczy z tyłu głowy zostają na zawsze.

 

Ja tam kasa się nie przejmuje. Nigdy mnie się nie trzymała i nie zajmuje sobie głowy tym ile od kogo powinienem, czy nie powinienem dostać. Myślę, że najgorzej to jak się zejdą ludzie z bogatych rodzin. Bo czym biedny miałby się dzielić

Edytowane przez daron64
  • Like 1
Opublikowano

A jakie pokazówki bywają na weselach tych bogatych🤭 ino i rozwody szybkie

Opublikowano (edytowane)

Inna sprawa, że dla jednych to co jest fanaberia, dla innych może być codziennością. Tak czy siak jak gdzieś wchodzą pieniądze, to i łatwo o kłótnie

Edytowane przez daron64
  • Like 1
Opublikowano
32 minuty temu, Agrest napisał:

Ja słowem się nie odezwałem.

Żona się spakowała i przyszła do mnie. Potem dostaliśmy  nową pralkę, odkurzacz, drewno na dach mieszkania i przez lata około 20tys w gotówce. Gdybym wysunął żądania pewnie nic by nie było A i z żoną na bakier bo takie rzeczy z tyłu głowy zostają na zawsze.

A tak w zgodzie dorobiliśmy się myślę że nie małego majątku.

W myśl zasady zgoda buduje...

Przecież to trzeba mieć coś nie tak ,żeby żonę brać dla kasy i patrzeć jaki ma majątek 🙄

Opublikowano
1 godzinę temu, Bogdan_ja napisał:

Gospodarka to ciężki kawałek chleba i zapisuje się na te dziecko co szanuje pracę rodziców i potrafi to kontynuować... Nie ma żadne po równo bo tego się nie da tak podzielić... a moim zadaniem nie powinno bo wtedy to jest w praktyce likwidacja. 

I w tym tkwi sedno.

Szacunek Bogdan

Opublikowano (edytowane)

Sedno jest w tym że tego nie da się wycenić i przeliczyć na melony... 😜

1 godzinę temu, bergman31 napisał:

@Bogdan_ja 

Czy ja gdzieś napisałem, że rodzice mają każdemu dziecku po równo podzielić majątek?

Nie.. ale napisałeś o spłacie przez rodziców.... No rodzice mają np. zapisać jednemu i resztę dzieci  spłacić bo przecie ten co dostanie to nie da rady spłacić.... Nie uważasz że to trochi nie teges... Ty dobrze kombinujesz żeby nie mieć dzieci. 😁😁😁😁😁😁

Kazdy tu ma swój pogląd i nie musimy się zgadzać. Druga  sprawa to bo być może ja, mając 2 synów którzy chcieli by gospodarzyć podzielił bym po połowie. 

14 godzin temu, bergman31 napisał:

Najlepiej jest wszystko uregulować na piśmie za życia rodziców.

Rodzice przekazują gospodarstwo na jednego z dzieci. Rodzice spłacają pozostałe dzieci. Jednocześnie rodzice żądają od tych pozostałych dzieci zrzeczenia się zachowku po śmierci rodziców. Oczywiście wszelkie formalności spisane u notariusza. 

 

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano

@Bogdan_ja a jak Ty widzisz podział gospodarstwa? Załóżmy, że syn otrzymuje 20ha z budynkami od rodziców. Ma on jeszcze 3 siostry, które ma spłacić w wysokości 1/4 wartości gospodarstwa. Jaki On musiałby mieć dochód aby spłacić siostry? Ma sprzedać 20ha i zostaną mu tylko budynki? To już lepiej niech rodzice zapiszą każdemu dziecku po 5ha a dom i budynki zapiszą w testamencie po 1/4. 

21 minut temu, Bogdan_ja napisał:

.

Ty dobrze kombinujesz żeby nie mieć dzieci. 😁😁😁😁😁😁

 

Mi już się nawet nie chce kombinować żeby mieć dzieci 🤷‍♂️

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v