Pogoda rolnicza i nie tylko 2021

[Gość]

W 93 to rodzice pierwsze auto używane kupili - 126p lat 7.

[6465]

To u mnie kupili 126p pierwsze w 86r. Auto też było z 86r kupione na giełdzie w Warszawie.  Zawsze ojciec mówił że drożej dał niż ciotka kupiła nowe ale miała jakiś talon. 

[Leszy]

Takie były uroki realnego socjalizmu. Ojciec też mówił, że w jakiejś partyjniackiej rodzinie facet kupił nowego żuka, a za starego wziął kilka razy więcej niż dał za tego nowego. 

Edytowane 11 Maja 2021 przez Leszy

[Belaruss820]

22 minuty temu, Strongman napisał:

A ja miałem od księdza i działał do300tyś.A potem sprzedałem, bo z w d*pę mi wiechało tiko a ja przodem wjechałem w dzika.

Kupił go z przebiegiem 74tys,nie pamiętam w którym roku ale na rejestracji była flaga Polski jeszcze,może 2002 albo 2003. Na zlom pojechał w 2011 z przebiegiem 194 tys, wiem że 200 nie przekroczył, a i na gazie tylko u nas jeździł bo coś na benzynie nie chciał chodzić 

 

57 minut temu, gregor1284 napisał:

Nie ma 

Sle to było oznaczenie budy nie silnika. Szybka w tylnym słupku to było Sle. Później i wcześniej to normalnie gle, później gle, gli, gsi

Kupiłem niechcący siewke do nawozow 🙊

O widzisz,ja to wtedy się nie orientowałem o co tam w tym wszystkim chodzi,ale była to wersja sle. No i te zderzaki chromowane.

[Gość]

U nas zawsze był żuk w 97 ojciec kupił dodatkowo poloneza 

[gregor1284]

Przez ręce przewinął mi się fiat 126p sprowadzany gdzieś od ruskich. Chłop w służbówce gdzieś tam robił i na zamówienie mu złożyli, a ten go kobiecie przyprowadził. Pakiet p4 i inne takie bajery miał. 

[Bananek]

Agrest napisał:

W 93 to rodzice pierwsze auto używane kupili - 126p lat 7.

I to było pierwsze wasze auto?

[6465]

Mnie jakoś stare auta nie kręcą,  motocykle wprost przeciwnie. Wy tam ze wschodniej części nie chce który się pozbyć ruskiego boksera? 

[stempos1980]

To zaczynamy rwanie 

 

[Bananek]

dziś od południa zakupy z rodzinką to bardziej zyebany jak po zniwach...

[Gość]

1 minutę temu, Bananek napisał:

I to było pierwsze wasze auto?

Tak. Wcześniej tylko WSK. I C330 z 1968r, zakupiona w 1987r.

I wtedy to dzieciak się cieszył, widział cel i efekt pracy. Dziś dzieciaki nawet nie wiedzą co na którym polu rośnie.  Zero zainteresowania.

[6465]

8 minut temu, stempos1980 napisał:

To zaczynamy rwanie 

 

U mnie przednówek,  a ten już ma żniwa 😉 to koperek? Parę tyś. pęczków to tu będzie. 

Jak wrócę to muszę klienta na psieżyto znaleźć bo zostało z 15t

 

Edytowane 11 Maja 2021 przez 6465

[Bananek]

Agrest napisał:

Tak. Wcześniej tylko WSK. I C330 z 1968r, zakupiona w 1987r.

łeeee, to my na zacofanym podliasiu mieliśmy nówkę fiata 125p w 1987 kupionego za $$$. odbierany prosto z fabryki.

[gregor1284]

Ale u was to 87 rok był 20 lat później niż u nas

[Bananek]

U nas 1987 nadal trwa

[Gość]

Ja pochodzę z biednej rodziny chłoporobotniczej.

W 85r rodzice mieli 2ha. Potem ojciec dostał 5ha od swoich rodziców, ale i tak babka kasę za zwierzaki zapieprzała😁

[Bananek]

Agrest napisał:

Ja pochodzę z biednej rodziny chłoporobotniczej.

a ja z biednej chłopskiej. wszystko co mamy zostało wypracowane z ziemi.

[Strongman]

Watr powoli słabnie.

[stempos1980]

11 minut temu, Strongman napisał:

Watr powoli słabnie.

Mało głowy nie urwie

[DANDYS]

a umnie tez jakby bardziej zaczyna , a zostalo mi 2 ha oprysakac

 

[Uziu92]

wieje w UJ, dobrze że pola wzdłuż lini wiatru to się będzie z wiatrem w jedną stronę jechać

[Bananek]

co wy tam wszyscy pryskacie? na Ozime za późno, na jare za wcześnie, qq dopiero od wczoraj w glebie.

[bratrolnika]

1 godzinę temu, Leszy napisał:

Takie były uroki realnego socjalizmu. Ojciec też mówił, że w jakiejś partyjniackiej rodzinie facet kupił nowego żuka, a za starego wziął kilka razy więcej niż dał za tego nowego. 

Na przełomie lat 90 ojciec kupił nowego zuka, a że miał jeszcze starszego, to sezon jeszcze starym przejezdzil zanim sprzedał. Nowego było szkoda to stal w garażu pół roku

1 godzinę temu, Agrest napisał:

Tak. Wcześniej tylko WSK. I C330 z 1968r, zakupiona w 1987r.

I wtedy to dzieciak się cieszył, widział cel i efekt pracy. Dziś dzieciaki nawet nie wiedzą co na którym polu rośnie.  Zero zainteresowania.

Mam kumpli, a oni mają siostrę. W latach 90 ich ojciec miał konia, potem go sprzedał. Jakoś w okolicach 2010r. siedzimy u nich na posiadówie, a ta siostra pyta chłopaków gdzie ten koń stoi teraz, bo ostatnio go nie widziała

[DANDYS]

u mnie odzywki 

w oziminach a  jarych nie sieje

[Tomasz0611]

3 minuty temu, Bananek napisał:

co wy tam wszyscy pryskacie? na Ozime za późno, na jare za wcześnie, qq dopiero od wczoraj w glebie.

U mnie jare do odchwaszczania już się nadaje, ale pogoda nie pozwala na opryski.