Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Ogólnie jest na forum kilka podobnych tematów jednak mój jest jakby troche odmienny. Otoz kiszonki zawsze robię moim Orkanem zachonim firmy Taarup. Tnie on dość ładnie na w miarę krótkie kawałki. Kiszonki robię głównie z trawy, gorczycy, mieszanek zbożowych. 

I tu zagadka. Kiszonka po ukisnieciu i odkryciu jest ok nie zepsuta wszystko jest jak najbardziej ok. Jednak po około 2tyg od brania pryzmy niesamowicie zaczyna się psuć. Jak już wejdzie tylko troszkę popsutej to tak się psuje ze czasami to pół rozrzutnika idzie na pole. 

Pomocy co to się dzieje? Jakich błędów unikać aby tak się nie psuła. 

Pryzmy robię już w miarę małe aby to powiedzmy w półtora miesiąca spaść ale i tak koniec kiszonki zawsze idzie na zmarnowanie. 

Kładę folie pod spod na wierz idzie nowa folia plus na nią stara ochronna jak ja to nazywam. Po każdej przyczepie jest w miarę możliwości ubijane a pryzma przykrywana jest od razu po skończonym cięciu. 

Zauważyłem że najgorzej się psuje z trawy i mieszanki. 

Z gorczycy czasami jest kupa ze popsuje się pół taczki a czasem pół rozrzutnika. 

Z góry dziękuję za udzielone rady. 

Opublikowano

Może sołtysa nie było na otwarciu pryzmy - z twojej wsi, nie tego forumowego

Opublikowano (edytowane)

Trawa czy mieszanka zawsze jest cięta tzw na mokro czyli z pnia. Czasem aż sok wypłynie przy przymię  więc o za suchej masie nie ma mowy. Kiedyś zrobiliśmy eksperyment ścięliśmy trawę lekko podsuszylismi i zebraliśmy Orkanem. Niestety to samo.

Ziemi nawalone aż grubo że nawet cętki foli nie widać. 

Edytowane przez rolkam72
Opublikowano

Tak jak ktoś pisał źle kopiec robisz za mało bydła masz robisz wąski kopiec niski a długi żeby szybko wybierać a nie jak piszesz przez 2 tyg i odkrywasz po kawałku tyle co do brania tylko. Jak leży odkryte niewiadomo jak długo to się psuje po prostu

  • Like 1
Opublikowano
14 minut temu, Kacperkuj-pom napisał:

Tak jak ktoś pisał źle kopiec robisz za mało bydła masz robisz wąski kopiec niski a długi żeby szybko wybierać a nie jak piszesz przez 2 tyg i odkrywasz po kawałku tyle co do brania tylko. Jak leży odkryte niewiadomo jak długo to się psuje po prostu

Właśnie pryzmy mam małe na około miesiąc spasania więc to chyba nie jest powód. Nie odkrywam dużo ziemi tylko na bieżąco. Po załadowaniu zawsze przykrywam folia i oponami. Pryzmy są właśnie jak najbardziej wąskie nie szerokie. 

Opublikowano

czym wybierasz kiszonkę?  Podczas robienia pryzmy każda przyczepa jest ubijana? myszy nie robią szkód? przykrywasz całość piaskiem czy opony też?

 

Jakość pociętego materiału też jest ważna ale to mniej ważne bo nie zawsze ma się dobry sprzęt do tego więc pierwsze trzeba zwrócić uwagę na to na co możemy mieć wpływ. Spróbuj zrobić 1 kiszonkę na słomie nie na foli, ubijaj każdą przywiezioną przyczepę aż będzie dobrze ubite lub do przyjechania następnej przyczepy, na końcu jeszcze porządnie to ubij. Przykryj folią obsyp piaskiem i będzie ok. Jak robisz z oponami na górze nie stosuj 2 foli bo to raj dla myszy,bo mają suchutko i żarcia full :)

  • Thanks 1
Opublikowano
11 minut temu, mat22889 napisał:

czym wybierasz kiszonkę?  Podczas robienia pryzmy każda przyczepa jest ubijana? myszy nie robią szkód? przykrywasz całość piaskiem czy opony też?

 

Jakość pociętego materiału też jest ważna ale to mniej ważne bo nie zawsze ma się dobry sprzęt do tego więc pierwsze trzeba zwrócić uwagę na to na co możemy mieć wpływ. Spróbuj zrobić 1 kiszonkę na słomie nie na foli, ubijaj każdą przywiezioną przyczepę aż będzie dobrze ubite lub do przyjechania następnej przyczepy, na końcu jeszcze porządnie to ubij. Przykryj folią obsyp piaskiem i będzie ok. Jak robisz z oponami na górze nie stosuj 2 foli bo to raj dla myszy,bo mają suchutko i żarcia full :)

Kiszonkę wybieram tradycyjnie widłami. Każda przyczepa jest rozgarnięta i ubita. 

Przykrywam tylko i wyłącznie ziemia tzn plugiem oboruje wokół i szypami okrywamy pryzme. 

Sposób ze słomą napewno wypróbuje na jednej z pryzm. 

A co z tą folia na spód? Dawać czy lepiej nie? 

Jak odkryje kupe nie ma myszy ani innych gryzoni czasem jakas się trafi ale to raczej po odkryciu już. 

Opublikowano

z tego co piszesz to błędów nie widzę, pojedyńcze myszy to normalne, pryzme dobrze ubijaj. jak dasz słomę na spód to foli już nie trzeba. wypróbuj zakiszasz do kiszonek wiem że to jakiś koszt dodatkowy ale odpad kiszonki też jest kosztem. ja stosuje jak narazie 2 lub 3 sezon farmasil w proszku. rozrabiam w beczce i polewam konewką z sitkiem. na 2ha użyj chociaż 100-150g tego koszt znikomy a pomoże. lej w te miejsca gdzie się wiecej psuje. ja leje na 1 przyczepe i pozniej co drugą, głównie staram się boki lać i na samą górę całą żeby polać :)

  • Thanks 1
Opublikowano

Cześć, mam podobny problem. Kukurydza skoszona tydzień temu w sobotę. Dobrze udeptana i przykryta tego samego dnia. Niestety, następnego dnia mocno wiało, zdjęło folię. Gdy wiatr ucichł (kolejny dzień) przykryłem pryzmę oraz obłożyłem oponami oraz obsypałem piaskiem. Niestety, jeden bok pryzmy trochę się psuje, sprawdziłem to wczoraj z ciekawości. Czy psucie będzie postępować jeśli pryzma jest szczelnie okryta i obsypana? 

Opublikowano

Ja przez całyczas pryskałem zakiszaczem na koniec tez wszystko zlałem kwasem a i tak zwierzchu sie psuje :/ dwa duże ciagniki gniotły chociaz troche sie popijało ale było jezdzone az kolein nie było. Jak zaczynałęm z pryzmami ujezdzałęm sam bez zadnej równiarki zetorem 8045 bez zakiszacza trawa podeschnieta i było dobrze sam juz nie wiem. Dla mnie jedyna przyczyna to zawolne wybieranie.

Opublikowano
2 godziny temu, dyziek_1 napisał:

Cześć, mam podobny problem. Kukurydza skoszona tydzień temu w sobotę. Dobrze udeptana i przykryta tego samego dnia. Niestety, następnego dnia mocno wiało, zdjęło folię. Gdy wiatr ucichł (kolejny dzień) przykryłem pryzmę oraz obłożyłem oponami oraz obsypałem piaskiem. Niestety, jeden bok pryzmy trochę się psuje, sprawdziłem to wczoraj z ciekawości. Czy psucie będzie postępować jeśli pryzma jest szczelnie okryta i obsypana? 

jak mogło być przykryte i zwiać folie?

trzeba było choć troche piaskiem przykryć a najlepiej robić aż się skonczy lub nastepnego dnia dokonczyć. jak mogłeś sprawdzić bok kukurydzy skoro jest dobrze przykryty? odkrywałeś i podniosłeś folie? sam sobie popsułeś kiszonkę trzeba było nic nie grzebać. teraz płacz że sie psuje

Opublikowano
4 godziny temu, robi57362 napisał:

jaki masz wymiar pryzm i ile metrow zbierasz na tydzien? po jakim czasie odkrywasz pryzme?

Pryzma koło 6m długa  na 4.5 szeroka. Wiadomo jedna jest większa druga trochę mniejsza.

Odkrywam zawsze po minimum miesiącu od ścięcia. 

Ile metrow na tydzień ciężko powiedzieć na dzień idą 2 bardzo pełne taczki 

Opublikowano
1 godzinę temu, maroko napisał:

Zdecydowanie za szeroka jak 2 taczki dziennie wybierasz. A nie myślałeś o owijaniu tego w balotach przy tak małej ilości?

Owijanie w baloty to bardzo duży koszt. A Orkana mam swojego więc koszt to tylko paliwo i folia. 

Staramy się robić węższe ale chcemy jak, najlepiej ubić i zawsze się rozjedzie trochę 

Opublikowano

Przy takiej ilości ja bierze to za szeroką pryzma teraz to jedynie możesz odkrywać max na 50 cm itak dużo i nie brać szerzej a jak da się to nawet wezej żebyś na tydzień zebrał po całej szerokość pryzmy chociaż a najlepiej 2 razy na tydzień i nie będzie się psuć. A pisałem wcześniej czy szeraka robisz to pisałeś że nie a prawie kwadratowa masz a wiadomo pryzma mniejsza znaczy że mniejsze zapotrzeboanie wolniej schodzi dla porównania ja mam szeroką gdzieś na 6.5 m a długa na 50 ok wybieram coś około 10 taczek dziennie i itak odbieram na z 70 cm szeroko tylko bo jak ciepło potrafi się psuć jeszcze jak szerzej

Opublikowano
Dnia 4.10.2020 o 15:35, dyziek_1 napisał:

Cześć, mam podobny problem. Kukurydza skoszona tydzień temu w sobotę. Dobrze udeptana i przykryta tego samego dnia. Niestety, następnego dnia mocno wiało, zdjęło folię. Gdy wiatr ucichł (kolejny dzień) przykryłem pryzmę oraz obłożyłem oponami oraz obsypałem piaskiem. Niestety, jeden bok pryzmy trochę się psuje, sprawdziłem to wczoraj z ciekawości. Czy psucie będzie postępować jeśli pryzma jest szczelnie okryta i obsypana? 

Kiszonka z kukurydzy:) Moje nie wielkie doświadczenie bo zaledwie 3 letnie.

 

Zasady:

1. Po skończeniu pryzmy przykryć folią i boki dobrze obłożyć ziemią nie ruszać. Jak ci zwiało  to że przykryłeś i zabezpieczyłeś. 

2. Gore przysypać albo obłożyć oponami.

3. Zabezpieczyć przed ptakami dziury zakleić.

4. Otworzyć najszybciej po kilku tygodniach.(Sprawdziłeś sam sobie ja zepsułeś lepiej już było nie zaglądać.)

5. Po otwarciu nie naruszać struktury żeby nie dostawała powietrza bo się zacznie psuć(przy wybieraniu turem albo ładowarką)

6. Luźną kiszonkę zbierać żeby się nie psuła.

7. Jak się zrobi gorąco to lepiej nie okrywać ponownie folia lepiej niech wierzchnia warstwa kiszonki przeschnie   bo sucha kiszonkę bydło zje i jest jej dosłownie garść a gnije o wiele więcej i raczej do niczego się nie nadaję.

8. Jak wierzchnia warstwa zacznie się psuć to już nic nie zrobisz tylko odrzucisz(może jest jakiś sposób ale ja nie znam)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v