Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przed chwilą, SawekBraczyk napisał:

To to jest tak samo że pszenżyta nie wolno niczym pryskac w czasie kwitnienia. A sam wykonywałem T3 jak pszenżyto wyrzucało pylniki i żadnych skutków ubocznych. To pszenicy tym bardziej nic się nie stanie. 

Jak są pylniki to już przekwitło a nie kwitnie .

  • Like 1
Opublikowano

W przeciętne lata terminem wykonania zabiegu T3 „na kłos” to pełnia kłoszenia a dokładniej kwitnienia. Za idealny termin uważa się fazy: od początku kwitnienia BBCH 61 (widoczne pierwsze pylniki) do pełni kwitnienia BBCH 65 (wykształcone 50 proc. pylników).

Opublikowano

U mnie pszenica w ok 30 proc kłos wyszedł zaryzykowałem i dałem od grzyba 0.8 prochlorazu, 0.6 tebu i 0.45 stlubiluryny oraz po 4.5 l basfoliaru 36 zobaczymy czy za późno wykonałem zabieg czy za wcześnie. 3 dni od zabiegu niby żadnych jak dotąd niepokojących sygnałów brak.

Opublikowano
XTRO napisał:

Jeśli bym się zdecydował na t3 ale jeszcze się nie decyduje to co byłoby lepsze? Tebu + topsin ( 0,8 +0,7) czy tebu + yamato (0,5+ 1l). Na t1  poszedł revyflex  na t2 adexar 

Sam tebu 250 0,6 litra pozamiata

Opublikowano (edytowane)

Jesli tiofanat to precyzyjny zabieg co do terminu, a samo tebu to obraz nędzy.... trochę już wydał na ochronę, to nie będzie żałował paru dych na dokładkę czegoś co zwalcza inne szczepy fuzarioz... na najlepsze dają najmocniejsze triazole na T3   głownie protio+ tebu  po 125 +epoksy 40 +metkonazol 30.  Ale tu jest polsza  i wydaje mi  się że wystarczy  protio + tebu, tebu+ metkonazol na T3, oczywiste minimum jeśli jest taka fantazja  co do kasy, bo większość nie docenia zabiegu T3. Tiofanat powinno się zastosować na początku kwitnienia. Nie tylko triazole na T3, strobi, imidazole można dorzucić,  prochloraz też zwalcza tylko czy ma rejestracje do kwitnienia ?

Edytowane przez taux
Opublikowano
12 godzin temu, Acodin napisał:

W takim razie kiedy najlepiej dać tiofanat na T3? 

A prochloraz wykazuje jakieś działanie na fuzariozy? 

Co do prochlorazu, zdania są podzielone. W niektórych testach wykazuje działanie na fuzariozy w innych nie. Ale że na fuzariozie świat się nie kończy to dodam że na pewno oddziałuje na septorioze plew.

Zarówno prochloraz + tebu jak i tiofanat + tebu są ok na w miarę budżetowe T3. Co do terminu, pierwsze 2-3 dni kwitnienia to chyba najlepszy termin. A termin odgrywa tu kluczową role

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, losktos napisał:

Co do prochlorazu, zdania są podzielone. W niektórych testach wykazuje działanie na fuzariozy w innych nie. Ale że na fuzariozie świat się nie kończy to dodam że na pewno oddziałuje na septorioze plew.

Zarówno prochloraz + tebu jak i tiofanat + tebu są ok na w miarę budżetowe T3. Co do terminu, pierwsze 2-3 dni kwitnienia to chyba najlepszy termin. A termin odgrywa tu kluczową role

sam połączyłem prochloraz z tebu na t2/t3 (gdzienegdzie kłosy już wychodziły) i byłem ciekawy czy to coś daje (bo sam prochloraz to polecany jest ale zdaje się na t1) ;), co do tiofanta- poszedł na t0 na jesień już drugi raz i moim zdaniem pszeniczka jest zdecydowanie lepsza i ma większy wigor na wiosnę, zupełnie lepsza jak nic nie dawałem...

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano
Przed chwilą, losktos napisał:

 

Zarówno prochloraz + tebu jak i tiofanat + tebu są ok na w miarę budżetowe T3. Co do terminu, pierwsze 2-3 dni kwitnienia to chyba najlepszy termin. A termin odgrywa tu kluczową role

Nawet jak jest sucho ,ja wolał bym poczekać służej i po deszczu T-3

Opublikowano
3 godziny temu, WiesiekTraktorzysta napisał:

sam połączyłem prochloraz z tebu na t2/t3 (gdzienegdzie kłosy już wychodziły) i byłem ciekawy czy to coś daje (bo sam prochloraz to polecany jest ale zdaje się na t1) ;), co do tiofanta- poszedł na t0 na jesień już drugi raz i moim zdaniem pszeniczka jest zdecydowanie lepsza i ma większy wigor na wiosnę, zupełnie lepsza jak nic nie dawałem...

Nie mów że robisz na jesieni t0 bo zaraz będą po tobie jeździć jak po mnie gdy to napisałem.

Opublikowano

Żywokost ma lekko omszone liście . To na pewno nie on.

Według mnie szczaw tępolistny.

Opublikowano

popatrzyłem w googlach jak wygląda ten żywokost i szczaw i to na pewno żaden z tych chwastów. Ogólnie to mi wygląda jak jakiś rdest tylko zastanawiający jest dla mnie ten cały system korzeniowy.. przy u prawie gleby przed siewem agregat wyciągał mi pełno rozłogów. A no i ten problem już mam pare lat nie to że nagle to sie pojawiło.

Opublikowano

Na początku obstawiałem i ja rdest plamisty tylko za duże liście.

Ale skoro piszesz o rozłogach to pewnie są grube i czerwonawe. W takim razie będzie to rdest ziemnowodny.

Pewnie rośnie na najlepszym najwilgotniejszym kawałku.

Opublikowano

No rośnie na typowej glinie. Tak, to będzie raczej na pewno rdest ziemnowodny. Teraz pytanie jak go zwalczyć? Zrobiłem wcześniej zabieg chwastox extra 3l/ha starane 0.5l/ ha i wiele sobie z tego ten badyl nie zrobił ;/

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v