Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
44 minuty temu, Broody napisał:

Jeśli chcesz dać azotu na podniesienie białka i glutenu to Rsm jedynie już po przekwitnięciu pszenicy. W trakcie kwitnienia sam fungidcyd

Po przekwitnięciu czyli jak pszenica już pylniki wyrzuciła? 

Opublikowano

tomek73. Kupiłem właśnie siarczan potasu z Kemiry ile dać tego na ha pszenica w pełni rozwinięty liść flagowy jechać z tym solo teraz bo fungicydem chce jechać jak zaczną pokazywać się kłosy i czy wg mogę mieszać siarczan potasu z fungi + cyperkil na robaka? 

Opublikowano
17 minut temu, mich18 napisał:

tomek73. Kupiłem właśnie siarczan potasu z Kemiry ile dać tego na ha pszenica w pełni rozwinięty liść flagowy jechać z tym solo teraz bo fungicydem chce jechać jak zaczną pokazywać się kłosy i czy wg mogę mieszać siarczan potasu z fungi + cyperkil na robaka? 

Ja tak chce dawac. fungicyd, robak  2-3 kg siarczan potasu 5 kg mocznik jak beda pokazywac sie klosy. Tak jade od lat.

Nie daje duzo mocznika bo nie lubie i boje sie. ale to jest sprawdzone. 

Opublikowano
52 minuty temu, tomek73 napisał:

Ja tak chce dawac. fungicyd, robak  2-3 kg siarczan potasu 5 kg mocznik jak beda pokazywac sie klosy. Tak jade od lat.

Nie daje duzo mocznika bo nie lubie i boje sie. ale to jest sprawdzone. 

2-3kg siarczanu potasu na ile l wody i na jaką powierzchnię?

Opublikowano
10 godzin temu, tomek73 napisał:

Ale potas podany w fazie kloszenia zageszcza soki komorkowe i mocno winduje gluten. Mi na kontoli  pszenica miala 36  po siarczanie magnezu, bez do 30. Po drugie potas reguluje gospodarke wodna  w roslinie, co teraz jest bardzo wazne. 

O rsm na podniesienie białka miałem na myśli we wcześniejszym poście. 

Co do potasu przed kloszeniem również się zgodzę. Zwłaszcza przy możliwej suszy po kloszeniu. Lepiej sobie radzi i jest dłużej zielona 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v